Skocz do zawartości

Corvetta LPG


lucash

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, lucash napisał:

Dużo rzeczy widziałem ale Corvetty na LPG to nie ;) Ile to to musi palić?

 

IMG_1186.jpg.7cb43f3fc6089d8c8187dd6c048abfcb.jpg

Zależnie od stopy, 12-14 trasa, 20+ miasto.

Przy solidnym opalaniu przesuwasz przecinek w pojemności silnika w prawo o jedno miejsce, tu pojemność 5,7 chyba? :hush:

:phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pejus1982 napisał:

Pytaj @Florydziak_Florydziak_Flor on miał coś podobnego. Ale spokojnie trzeba przyjąć od 18 do 30l. W zaprzyjaźnionym warsztacie lpg często widywałem z ciekawych aut Hammery (to rozumiem) i nowe  Q7 (tego nie rozumiem).

 

A czego nie rozumiesz z Q7? Jak można i jest realna oszczędność to czemu nie? Bo to Q7? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, lucash napisał:

Dużo rzeczy widziałem ale Corvetty na LPG to nie ;) Ile to to musi palić?

Corvetta u nas to nie auto do jeżdżenia na codzień, więc dziwne .. ,może gość był tam na jakieś naprawie czy regulacji nie związanej z lpg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio widziałem taką odwrotność: Jeden z najnowszych Nissan Micra na LPG, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fabryczny znaczek "Hybrid"... czyli że jak... że na prądzie... na gazie.... i może kiedyś na benzynie?😃

 

btw mi "zwykła" Honda CR-V 2.0 automat bierze co najmniej 12L/100km podczas oszczędnej miejskiej jazdy, a przeważnie te 15L-16L,

jak typowo autostrada to 8-10L, i to jest normalne u mnie, zaniżenie w moim przypadku zacznie powodować redukcję luzów zaworowych. Mówi się że niby te 20-25% więcej gazu na sekwencji ale to nie do końca prawda dla każdego przypadku, mi benzyny brała 6L na autostradzie (tempomat 115km/h) a ok 10L w mieście, a teraz w mieście +50% gazu a w trasie +30% i nie mogę zejść niżej, po prostu nie mogę, co bym nie zrobił to wtryski mi się rozjeżdżają co prowadzi do ubogiej mieszanki. Wierzę więc w te 30L dla Corvetty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, sherif napisał:

Corvetta u nas to nie auto do jeżdżenia na codzień, więc dziwne .. ,może gość był tam na jakieś naprawie czy regulacji nie związanej z lpg.

ludzie mają różne fantazje, szczególnie młodzi

https://www.egp.pl/galeria/montaz-lpg/chevrolet-camaro-6-2-432km-2010r/

https://www.egp.pl/galeria/montaz-lpg/subaru-impreza-2-0t-335km-2002r/

https://www.egp.pl/galeria/montaz-lpg/audi-rs6-4-2-500km-2004r/

https://www.egp.pl/galeria/montaz-lpg/fiat-500-1-2-70km-2015r/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, bielaPL napisał:

Takie auta jak 500 można zrozumieć, prosty silnik, ktoś dojeżdża do pracy codzień, chce mieć taniej to montuje lpg :ok:. Imprezy widziałem z lpg, między innymi miał taką gość co instalował gaz w autach :phi:. S6 (strucel) w gazie miał mój kolega sprzedał dla ekipy budowlanej - idealne auto: pojemne, szybkie i "tanie" :).

 

53 minuty temu, mahcin napisał:

Ja ostatnio widziałem taką odwrotność: Jeden z najnowszych Nissan Micra na LPG, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fabryczny znaczek "Hybrid"... czyli że jak... że na prądzie... na gazie.... i może kiedyś na benzynie?😃

Nie ma w tym nic dziwnego, Priusy od lat jeżdżą na lpg.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sherif napisał:

Takie auta jak 500 można zrozumieć, prosty silnik, ktoś dojeżdża do pracy codzień, chce mieć taniej to montuje lpg :ok:. Imprezy widziałem z lpg, między innymi miał taką gość co instalował gaz w autach :phi:. S6 (strucel) w gazie miał mój kolega sprzedał dla ekipy budowlanej - idealne auto: pojemne, szybkie i "tanie" :).

 

500 zazwyczaj jeździ po mieście koło 10kkm rocznie, jak społeczeństwo miało mało kasy 20 lat temu to rozumiałem takie akcje, dziś wystarczy trochę zostać po nadgodzinach i masz te 200zł więcej na paliwo bez tych problemów różnych związanych z lpg... ale nie wnikam, może wali trasy po 100km dziennie ;) chociaż wtedy bym wolał coś wygodniejszego

 

imprez było dużo.. swego czasu można było wyrwać po 20-30 klocków takie STI... i ludzie psuli 

 

S6 to strucel, te co pokazałem to RS6 ;] 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spad napisał:

 

A czego nie rozumiesz z Q7? Jak można i jest realna oszczędność to czemu nie? Bo to Q7? 


Ingerencja w nowym aucie wartym dużo € związana jest z  utratą gwarancji na silnik. Ja bym w okresie gwarancji aż tak bardzo nie oszczędzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bielaPL napisał:

 

500 zazwyczaj jeździ po mieście koło 10kkm rocznie, jak społeczeństwo miało mało kasy 20 lat temu to rozumiałem takie akcje, dziś wystarczy trochę zostać po nadgodzinach i masz te 200zł więcej na paliwo bez tych problemów różnych związanych z lpg... ale nie wnikam, może wali trasy po 100km dziennie ;) chociaż wtedy bym wolał coś wygodniejszego

 

imprez było dużo.. swego czasu można było wyrwać po 20-30 klocków takie STI... i ludzie psuli 

 

S6 to strucel, te co pokazałem to RS6 ;] 

 

a jak ktoś dojeżdża po 20-30km dziennie i nie może brać nadgodzin :phi: ?

Ja czy Ty byśmy nie założyli, ale jak widać ludzie zakładają lpg i dla mnie nie ma tu nic dziwnego, ich kalkulacja, ich decyzje szczególnie w autach łatwo-gazowalnych.

Z Imprezami bez przesady, tych z lpg było b.mało, one raczej były zajechane z innych względów :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, pejus1982 napisał:


Ingerencja w nowym aucie wartym dużo € związana jest z  utratą gwarancji na silnik. Ja bym w okresie gwarancji aż tak bardzo nie oszczędzał.

 

Kwestia zasobności portfela i tyle. Ostatnio jeden z userów na AK ledwo co kupił nowe Audi i chyba od razu pojechał na strojenie silnika, chyba też wydech robił, etc. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sherif napisał:

a jak ktoś dojeżdża po 20-30km dziennie i nie może brać nadgodzin :phi: ?

 

to jest jakieś 11 tys rocznie, jesteś 1tys do przodu na rok, to już lepiej wtedy nie zostawiać tego auta w rozliczeniu u dilera i wychodzisz na zero ;] 

(wątek https://forum.autokacik.pl/index.php?/topic/500873-nowe-czy-używane-na-czym-lepiej-zarabia-dealer/)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Corvetta u nas to nie auto do jeżdżenia na codzień, więc dziwne .. ,może gość był tam na jakieś naprawie czy regulacji nie związanej z lpg.
Sam zagazujesz konika jak będziesz nim trochę więcej kilometrów robił ;]

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ingerencja w nowym aucie wartym dużo € związana jest z  utratą gwarancji na silnik. Ja bym w okresie gwarancji aż tak bardzo nie oszczędzał.
A ingerencja w okresie gwarancji w silnik i drastyczne podniesienie mocy by tobie pasowała? Bo jak coś to kolega@johny może zechce wytłumaczyć po co ;]

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, mokrii napisał:

Sam zagazujesz konika jak będziesz nim trochę więcej kilometrów robił ;]

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka
 

W zabytku chyba nie wolno nawet :).

Poza tym przy takich przebiegach to się zupełnie nie opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, sherif napisał:

W zabytku chyba nie wolno nawet :).

Poza tym przy takich przebiegach to się zupełnie nie opłaca.

wolno, tylko powinna być z epoki ;] 

https://gazeo.pl/poradniki/historia-lpg/Historia-LPG-trudne-poczatki,artykul,6625.html

"W roku 1928 po raz pierwszy zastosowano napęd z wykorzystaniem LPG w ciężarówce"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pejus1982 napisał:


Ingerencja w nowym aucie wartym dużo € związana jest z  utratą gwarancji na silnik. Ja bym w okresie gwarancji aż tak bardzo nie oszczędzał.

Ty nie, ja już zagazowałem 2 auta tracąc na nie gwarancję.

Jeden założy LPG, drugi pojedzie do tunera, a jeszcze inny nakryje kocem.

Owszem można się dziwić postępowaniu odmiennemu od swego, ale kiedy nauczycie się, że ze swoim autem każdy robi co chce?

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, ZUBERTO napisał:

Ty nie, ja już zagazowałem 2 auta tracąc na nie gwarancję.

Jeden założy LPG, drugi pojedzie do tunera, a jeszcze inny nakryje kocem.

Owszem można się dziwić postępowaniu odmiennemu od swego, ale kiedy nauczycie się, że ze swoim autem każdy robi co chce?

 

Dlatego jak pewnie zauważyłeś użyłem zwrotu ''Ja bym w okresie gwarancji...'' Każdy niech robi ze swoją kasę co chce, jego sprawa. Chodzi mi tylko o to, że gdybym wydał załóżmy 500kzł na auto to bym przez te pierwsze 2 lata nie kombinował z gazem. Jak mnie stać na tak drogie auto nie wydziwiam przez 2 lata dla niewielkiej oszczędności.

Edytowane przez pejus1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pejus1982 napisał:

 

Dlatego jak pewnie zauważyłeś użyłem zwrotu ''Ja bym w okresie gwarancji...'' Każdy niech robi ze swoją kasę co chce, jego sprawa. Chodzi mi tylko o to, że gdybym wydał załóżmy 500kzł na auto to bym przez te pierwsze 2 lata nie kombinował z gazem. Jak mnie stać na tak drogie auto nie wydziwiam przez 2 lata dla niewielkiej oszczędności.

Przy 500 też bym nie kombinował, ale to tylko kwestia tego kto gdzie ma sufit i podłogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mahcin napisał:

Ja ostatnio widziałem taką odwrotność: Jeden z najnowszych Nissan Micra na LPG, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fabryczny znaczek "Hybrid"... czyli że jak... że na prądzie... na gazie.... i może kiedyś na benzynie?😃

 

Cóż w tym dziwnego? Najtańsze w eksploatacji były/są Priusy na LPG (tak, hybryda). Od dawna. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pejus1982 napisał:

Dlatego jak pewnie zauważyłeś użyłem zwrotu ''Ja bym w okresie gwarancji...'' Każdy niech robi ze swoją kasę co chce, jego sprawa. Chodzi mi tylko o to, że gdybym wydał załóżmy 500kzł na auto to bym przez te pierwsze 2 lata nie kombinował z gazem. Jak mnie stać na tak drogie auto nie wydziwiam przez 2 lata dla niewielkiej oszczędności.

 

Kalkulacja czysto dla sportu ;) Załóżmy, że samochód za 500k pali 20 litrów i kupujesz go, żeby jeździł a nie stał. Powiedzmy 60k km / rok.

Wychodzi nam, że auto na Pb spali w ciągu 2 lat / 120000 km około 12 000 litrów paliwa, licząc 5,5 / litr wychodzi 66000 zł

Roboczo zakładamy, że lpg pali 25 litrów (w tym już jakieś paliwo na rozruch). Potrzebujemy zatem 15 000 litrów lpg po 2,3 zł czyli łącznie: 34 500 zł.

Załóżmy, że instalacja kosztuje 10 000, jakieś filtry 500 do równego rachunku, mamy zatem na czysto 30000 zł w kieszeni.

Dzieląc to na 24 miesiące wychodzi oszczędność 1250 zł / miesiąc. Załóżmy, że leasing samochodu za 500k to 5k miesięcznie (nie wiem, strzelam).

Czyli zamiast stałego kosztu 5000 zł masz 3750 zł - czyli 25% zostaje w kieszeni. Im dłużej jeździsz samochodem, tym większa różnica.

 

Obliczenia oczywiście luźno związane z rzeczywistością.

Nie podejrzewam, żeby można było w ogóle zagazować samochód w leasingu oraz aby firmy/ludzie kupujący auta za pół bańki trzymali je dłużej niż 2-4 lata, co w pewnym stopniu ogranicza sens instalacji lpg.

 

W mniejszej skali, na swoim przykładzie - osobiście wolę wydać jednorazowo kilka tyś. zł i ograniczać regularne wydatki na paliwo, nawet jeżeli zwrot kosztów instalacji nie jest pewny. Mniejsze obciążenie miesięczne, spokój ducha podczas tankowania i brak rozterek czy - z życia wzięte, sprzed kilku dni - skoczyć spontanicznie 800 km, żeby kupić sobie fotel do biurka, wyceniam wyżej niż kalkulacje co się opłaca i jak kto na mnie patrzy ;)

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bielaPL napisał:

dziś wystarczy trochę zostać po nadgodzinach i masz te 200zł więcej na paliwo bez tych problemów różnych związanych z lpg.

Wielu użytkowników nie ma problemów z LPG, więc zostawanie po godzinach jest bez sensu, jak można nie zostawać.

 

Zgaduję, ale wydaje mi się, że mogę być bliski prawdy, że jak ktoś ma do wyboru zostać lub nie zostać po godzinach i mieć z tego tyle samo(przejechanych kilometrów), to wybierze nie zostawanie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, camel00 napisał:

Mniejsze obciążenie miesięczne, spokój ducha podczas tankowania i brak rozterek czy - z życia wzięte, sprzed kilku dni - skoczyć spontanicznie 800 km, żeby kupić sobie fotel do biurka, wyceniam wyżej niż kalkulacje co się opłaca i jak kto na mnie patrzy ;)

Tak to jest z lpg, że ten spokój ducha jest, szkoda że tylko przy tankowaniu ;). Odnośnie Q7 za te pół bańki to osobiście nie chciałbym w takim aucie stracić gwarancji. Kumpla Q7 trochę tańsze ale już dwa razy po całym dniu w ASO naprawiali, ale skoro może być ten spokój ducha przez moment tankowania ;]..

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bielaPL napisał:

co jest złego w tym że ktoś woli taniej i ekologicznej?

profanacja ? nie przystoi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kris88 napisał:

co jest złego w tym że ktoś woli taniej i ekologicznej?

profanacja ? nie przystoi?

 

Przerost formy trochę

Tak jak ktoś pisał, takich aut nie kupuje się do nawijania km, też mam vitare do zabawy i bez sensu było zakładać gaz, auto robiło max 5tys w rok, a czasem 500km ;)

Druga kwestia to gdzie w takich autach daje się butlę ?

Ja w X3 wożę dojazdowkę w dużym bagażniku, tak samo było w kombi, ale już Vitara butla zajmuje cały tył

A taka Corvette to bagażnika prawie nie ma :hmm:

Nie ma co porównywać do Q7 czy cayenne (widziałem na stacjach LPG), bo takie auta często robią po kilka tys km w miesiącu, a miejsce na butle też jest

 

Edytowane przez Koonrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bielaPL napisał:

 jak społeczeństwo miało mało kasy 20 lat temu to rozumiałem takie akcje, dziś wystarczy trochę zostać po nadgodzinach i masz te 200zł więcej na paliwo bez tych problemów różnych związanych z lpg... 

 

A dzisiaj mają dużo kasy? Ponad 80% rodaków zarabia poniżej średniej, wg. Ciebie jest dobrze?

Żeby mieć te 200 zł, to muszę iść do pracy w 2 soboty. Czy to jest "trochę" ?

Pozatym, po co zostawać na nadgodziny, skoro bez tego można jeździć taniej? A że Ty miałeś kiepskiego gazownika nie znaczy, że wszyscy takich mają. Po raz kolejny napiszę, że mam piąte z rzędu auto na lpg i w każdym z nich instalacja była najmniej problematycznym elementem samochodu.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, blue_ napisał:

. Po raz kolejny napiszę, że mam piąte z rzędu auto na lpg i w każdym z nich instalacja była najmniej problematycznym elementem samochodu

Aż się ciśnie na usta, Fiaty się nie liczą :hehe:.

Tak, też miałem Punto z lpg 2gen i rzeczywiście sama instalacją była najmniej problematyczna ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, sherif napisał:

Aż się ciśnie na usta, Fiaty się nie liczą :hehe:.

Tak, też miałem Punto z lpg 2gen i rzeczywiście sama instalacją była najmniej problematyczna ;).

Miałem nie tylko fiaty, a 2 gen tylko w jednym aucie i ta chodziła najgorzej, w pozostałych czterech sekwencja i zero problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, pejus1982 napisał:

 

Dlatego jak pewnie zauważyłeś użyłem zwrotu ''Ja bym w okresie gwarancji...'' Każdy niech robi ze swoją kasę co chce, jego sprawa. Chodzi mi tylko o to, że gdybym wydał załóżmy 500kzł na auto to bym przez te pierwsze 2 lata nie kombinował z gazem. Jak mnie stać na tak drogie auto nie wydziwiam przez 2 lata dla niewielkiej oszczędności.

 

Sęk w tym, że nikt nie wydaje 500 kPLN na auto. :) Takie auta w zasadzie nie idą za gotówkę. To auto kosztuje ratę leasingu a potem zwrotka do dealera, sprzedaż, wraca do leasingu, etc. Więc jak masz ratę kilka tysiaków, to spora oszczędność na lpg może być tym bardziej na plus dla posiadacza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, blue_ napisał:

Miałem nie tylko fiaty, a 2 gen tylko w jednym aucie i ta chodziła najgorzej, w pozostałych czterech sekwencja i zero problemów

 

Ja miałem LPG w Xsarze Picasso 1,8i, potem w Scenicu II 2,0i, teraz mam w Edku 3,5 V6. Wszędzie sekwencja, 2xStag, teraz KME. I żadnych problemów z LPG nie ma/nie było. Zresztą Scenica ujeżdżał po mnie @zinger i pewnie potwierdzi. :)

Edytowane przez ArekMiz
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, spad said:

 

Sęk w tym, że nikt nie wydaje 500 kPLN na auto. :) Takie auta w zasadzie nie idą za gotówkę. To auto kosztuje ratę leasingu a potem zwrotka do dealera, sprzedaż, wraca do leasingu, etc. Więc jak masz ratę kilka tysiaków, to spora oszczędność na lpg może być tym bardziej na plus dla posiadacza. 

 

Ale jak wezmiesz to w leasing ze zwrotem do dilera to watpie, ze dostaniesz zgode na montaz LPG ;) 

Takie auta to czesto "reklamy" firm montujacych LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Ale jak wezmiesz to w leasing ze zwrotem do dilera to watpie, ze dostaniesz zgode na montaz LPG ;) 

Takie auta to czesto "reklamy" firm montujacych LPG.

 

Zgodę w zasadzie dostaniesz zawsze no bo czemu nie, klient chce, klient ma a leasingi stoją frontem do klienta. A to jak dealer rozliczy instalacje przy zwrocie to osobna kwestia. Może być tak, że przyjmą bez szemrania, albo uznają, że spadek wartości auta o X kPLN i masz dopłacie przy zwrocie. Coś jakbyś oddał porysowane auto. Nas jako leasing w zasadzie nie interesuje co robisz z autem tak długo jak za niego płacisz. Jak nie płacisz to windykacja, na plac, wycena wartości i dopłata. Ale jak jesteś solidny klient i płacisz to możesz nawet w Bentleyu mieć kurnik. ;]

Edytowane przez spad
  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, ArekMiz napisał:

 

Ja miałem LPG w Xsarze Picasso 1,8i, potem w Scenicu II 2,0i, teraz mam w Edku 3,5 V6. Wszędzie sekwencja, 2xStag, teraz KME. I żadnych problemów z LPG nie ma/nie było. Zresztą Scenica ujeżdżał po mnie @zinger i pewnie potwierdzi. :)

ja mialem w lanosie 1.5 8V II generacja

bravo tjet sekwencja

jeep 5.9 sekwencja

 

i tylko w jeepie działało to jako tako dobrze

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/30/2021 at 7:08 AM, pejus1982 said:

Pytaj @Florydziak_Florydziak_Flor on miał coś podobnego. Ale spokojnie trzeba przyjąć od 18 do 30l. W zaprzyjaźnionym warsztacie lpg często widywałem z ciekawych aut Hammery (to rozumiem) i nowe  Q7 (tego nie rozumiem).


30 litrów to ona benzyny pali :) Gazu pewnie ze 60-70 - tam musza być rury jak do kanalizacji. 

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ArekMiz napisał:

 

Ja miałem LPG w Xsarze Picasso 1,8i, potem w Scenicu II 2,0i, teraz mam w Edku 3,5 V6. Wszędzie sekwencja, 2xStag, teraz KME. I żadnych problemów z LPG nie ma/nie było. Zresztą Scenica ujeżdżał po mnie @zinger i pewnie potwierdzi. :)

Potwierdzam. Zero problemow z instalacja do 210kkm, kiedy poszedl dalej w swiat. W duzej mierze dzieki regularnemu serwisowi, szczegolnie pierwszy byl istotny po zakupie, bo okazalo sie, ze poprzedni wlasciciel :] wymienial tylko 1 z dwoch filtrow i jak goscie sie do tego drugiego dobrali (byl ciezko dostepny), to az mi filmik wyslali z gora syfu, jaki z niego usuneli. Mowili, ze takiego czegos jeszcze nie widzieli. Od razu przerobili lekko instalacje, zeby obydwa filtry byly latwo dostepne. Ale auto, jak i instlacja zniosly dobrze ta przygode :oki:

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.06.2021 o 23:00, lucash napisał:

Dużo rzeczy widziałem ale Corvetty na LPG to nie ;) Ile to to musi palić?

 

IMG_1186.jpg.7cb43f3fc6089d8c8187dd6c048abfcb.jpg

Znajomy mechanik opowiadał mi gościu, który kupił sobie audi a8 z silnikiem w12 i z uporem zagazowywał  to auto -silnik był wymieniany 2 albo 3 razy na koszt właściciela, który ciagle upierał się przy LPG:pad:

Oszczędności  może były -ale tylko przez chwile;


 

ps tak mi się skojarzyło ;)

0D99EA14-28D8-4395-8456-85A624D2E5DF.jpeg

Edytowane przez kondziu
  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, sherif napisał:

Aż się ciśnie na usta, Fiaty się nie liczą :hehe:.

Tak, też miałem Punto z lpg 2gen i rzeczywiście sama instalacją była najmniej problematyczna ;).

No dobrze, od 2001r. w sumie naliczyłem 27 pojazdów w swoim garażu, wszystkie na LPG, 3 kupione już LPG, w tym jeden fabrycznie nowy z LPG. W jednym z kupionych z LPG w poniedziałek jadę do swojego zaprzyjaźnionego warsztatu, bo ktoś wcześniej założył LPG na słabo dobranych elementach... 

Zostaje tylko reduktor i butla, wszystko inne wymiana na nowe, bardziej wydajne.

Koszt zabawy 2kpln. Myślę, że to mi się zwróci do końca roku.

Nawet mógłbym to zostawić, błędami nie rzuca, ale troszkę brakuje dynamiki w tym klocku ;)

A, kłopoty były tylko z fabrycznymi lub zakładanymi w ASO instalacjami. Z zakładanymi w zaprzyjaźnionym warsztacie kłopotów brak. 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, kondziu napisał:

Znajomy mechanik opowiadał mi gościu, który kupił sobie audi a8 z silnikiem w12 i z uporem zagazowywał  to auto -silnik był wymieniany 2 albo 3 razy na koszt właściciela, który ciagle upierał się przy LPG:pad:

Oszczędności  może były -ale tylko przez chwile;


 

ps tak mi się skojarzyło ;)

0D99EA14-28D8-4395-8456-85A624D2E5DF.jpeg

Ale to źle LPG założone?

Kumpel W12 zrobił ponad 500kkm z LPG i bez problemów. No i silnik fabryczny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pipper napisał:

Ale to źle LPG założone?

Kumpel W12 zrobił ponad 500kkm z LPG i bez problemów. No i silnik fabryczny...

Nie zgłębiałem tematu dalej-ja jestem wyznawcą- „gaz do kuchenek”.

Kazdy robi ze swoimi $ co chce😇 

Czekam na lincz 🙈 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kondziu napisał:

Nie zgłębiałem tematu dalej-ja jestem wyznawcą- „gaz do kuchenek”.

Kazdy robi ze swoimi $ co chce😇 

Czekam na lincz 🙈 

Nie mam zamiaru linczować :piwko:

W kuchence mam prąd ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zinger napisał:

Potwierdzam. Zero problemow z instalacja do 210kkm, kiedy poszedl dalej w swiat. W duzej mierze dzieki regularnemu serwisowi, szczegolnie pierwszy byl istotny po zakupie, bo okazalo sie, ze poprzedni wlasciciel :] wymienial tylko 1 z dwoch filtrow i jak goscie sie do tego drugiego dobrali (byl ciezko dostepny), to az mi filmik wyslali z gora syfu, jaki z niego usuneli. Mowili, ze takiego czegos jeszcze nie widzieli. Od razu przerobili lekko instalacje, zeby obydwa filtry byly latwo dostepne. Ale auto, jak i instlacja zniosly dobrze ta przygode :oki:

 

Nie poprzedni właściciel tylko serwis LPG. Do instalacji LPG się nie dotykam. :)

 

A ponadto sprawdziłem wszystkie papiery i:

1) Samochód kupiłem 11.03.2013, na liczniku było 102 tys. km

2) LPG założyłem w maju 2013, na liczniku było 105 tys. km

3) Samochód kupiłeś 28.11.2015, na liczniku było 150 tys. km

 

Więc w 2,5 roku przejechałem 45 tys.km i filtr tak był zayebany? A tankowałem tylko na Orlenie (tak, wiem, ale od dawna tankuję tylko tam)... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ArekMiz napisał:

Więc w 2,5 roku przejechałem 45 tys.km i filtr tak był zayebany? A tankowałem tylko na Orlenie (tak, wiem, ale od dawna tankuję tylko tam)... :)

może być

gdzieś po takim przebiegu ale II generacja i tankowanie na krzakach jak wyjęli filtr to za wiele z niego nie zostało ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ArekMiz napisał:

 

Nie poprzedni właściciel tylko serwis LPG. Do instalacji LPG się nie dotykam. :)

 

A ponadto sprawdziłem wszystkie papiery i:

1) Samochód kupiłem 11.03.2013, na liczniku było 102 tys. km

2) LPG założyłem w maju 2013, na liczniku było 105 tys. km

3) Samochód kupiłeś 28.11.2015, na liczniku było 150 tys. km

 

Więc w 2,5 roku przejechałem 45 tys.km i filtr tak był zayebany? A tankowałem tylko na Orlenie (tak, wiem, ale od dawna tankuję tylko tam)... :)

To zmien ten serwis, jak dalej z nich korzystasz ;)

 

Goscie sie za glowe zlapali i nie wierzyli, ze tyle syfu sie tam pomiescilo, a co wiecej, ze istalacja i auto nie sprawialy zadnych problemow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.