Skocz do zawartości

automat - bać się czy brać


bb_maciek

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

jestem coraz bliżej podjęcia decyzji odnośnie zakupu nowego" używanego pojazdu.

Wybór prawdopodobnie padnie na stajnie VAG.

Mam dwa egzemplarze, które biorę pod uwagę, przy czym oba zaopatrzone są w skrzynie DSG (dwie różne skrzynie)

Jedna współpracuje z benzynową jednostką (skrzynia sucha, gdzie podobno nie wymienia się oleju) druga skrzynia współpracuje z dieslem.

Jestem świadomy zalet skrzyni, ale towarzyszy temu lekka obawa przed ew. wysokimi kosztami serwisowania, napraw itp.

Oba silniki z 2017, z przebiegami około 120-140 tysi. z raczej pewną historią

Jakie są Wasze opinie/doświadczenia?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, bb_maciek said:

Czołem,

jestem coraz bliżej podjęcia decyzji odnośnie zakupu nowego" używanego pojazdu.

Wybór prawdopodobnie padnie na stajnie VAG.

Mam dwa egzemplarze, które biorę pod uwagę, przy czym oba zaopatrzone są w skrzynie DSG (dwie różne skrzynie)

Jedna współpracuje z benzynową jednostką (skrzynia sucha, gdzie podobno nie wymienia się oleju) druga skrzynia współpracuje z dieslem.

Jestem świadomy zalet skrzyni, ale towarzyszy temu lekka obawa przed ew. wysokimi kosztami serwisowania, napraw itp.

Oba silniki z 2017, z przebiegami około 120-140 tysi. z raczej pewną historią

Jakie są Wasze opinie/doświadczenia?

 

 

Odlozyc/stargowac 6-8kPLN na ewentualna naprawe DSG i mozna brac ;)

IMHO predzej czy pozniej na pewno cos padnie, bo sprzegla sie zuzywaja a 120-140kkm to juz nie tak malo...

Osobiscie bym uzywanego DSG nie kupil z takim przebiegiem, wolalbym poszukac innego modelu z hydrauliczna skrzynia.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując dowolne używane auto z automatem trzeba mieć na uwadze, że skrzynia może paść i być przygotowanym na koszt naprawy. 

Ja jeżdżę automatami od wielu lat i miałem różne auta z różnymi skrzyniami i tylko raz robiłem skrzynię, ale byłem na to gotowy. 

Jak pisał @Maciej__ powyżej-

30 minut temu, Maciej__ napisał:

predzej czy pozniej na pewno cos padnie,

Nawet w hydrokinetyku. Ale i tak warto. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bb_maciek napisał:

Czołem,

jestem coraz bliżej podjęcia decyzji odnośnie zakupu nowego" używanego pojazdu.

Wybór prawdopodobnie padnie na stajnie VAG.

Mam dwa egzemplarze, które biorę pod uwagę, przy czym oba zaopatrzone są w skrzynie DSG (dwie różne skrzynie)

Jedna współpracuje z benzynową jednostką (skrzynia sucha, gdzie podobno nie wymienia się oleju) druga skrzynia współpracuje z dieslem.

Jestem świadomy zalet skrzyni, ale towarzyszy temu lekka obawa przed ew. wysokimi kosztami serwisowania, napraw itp.

Oba silniki z 2017, z przebiegami około 120-140 tysi. z raczej pewną historią

Jakie są Wasze opinie/doświadczenia?

 

3.5 roku, przebieg spory zakladam ze jednak trasy wiec DSG moze troche jeszcze pociagnac ale watpie ze do 300 kkm dobijesz. Jesli w trakcie jazdy nic nie ma niepokojacego, brak wyciekow to mozna zaryzykowac. Pytanie jeszcze jaki samochod i czy nie warto dolozyc te 5 kPLN na mniejszy przebieg ale moze i tez odlozone w czasie ryzyko naprawy skrzyni. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, lucash said:

3.5 roku, przebieg spory zakladam ze jednak trasy wiec DSG moze troche jeszcze pociagnac ale watpie ze do 300 kkm dobijesz. Jesli w trakcie jazdy nic nie ma niepokojacego, brak wyciekow to mozna zaryzykowac. Pytanie jeszcze jaki samochod i czy nie warto dolozyc te 5 kPLN na mniejszy przebieg ale moze i tez odlozone w czasie ryzyko naprawy skrzyni. 

 

Znam 2 skrzynie DSG, ktore padly w okolicach 60-80kkm, ale to auta z poczatkow tych skrzyn...

Trzeba by sprawdzac po oznaczeniach, bo jedne wersje DSG sa bardziej polecane niz inne.

Ale 300kkm to chyba jedynie przy niezbyt intensywnej eksploatacji autostradowej jest realne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

Znam 2 skrzynie DSG, ktore padly w okolicach 60-80kkm, ale to auta z poczatkow tych skrzyn...

Trzeba by sprawdzac po oznaczeniach, bo jedne wersje DSG sa bardziej polecane niz inne.

Ale 300kkm to chyba jedynie przy niezbyt intensywnej eksploatacji autostradowej jest realne.

 

 

Jeździłem 2.0TDI 150KM DSG do 390kkm, generalnie bez większych problemów.

Owszem, zdarzały się drobne usterki, TDI lubi też wypić olej...

Auta raczej nie były szanowane, a ilość godzin pracy silnika większa niż sugerowałby przebieg...

 

Jednakże dojeżdżały do 300-400kkm bez problemów.

Podstawowy warunek: regularna zmiana olejów, także w DSG6...

 

Obecnie nadal 2.0 TDI 150KM, tym razem z suchą DSG7. I tu już jest ciut gorzej, auto lepiej zgrywało się z DSG6.

Obecna DSG7 potrafi haczyć i stuknąć podczas zmiany obciążenia silnika...

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno...

 

Z kilkunastu aut z 2.0 TDI DSG (140KM i 150KM), którymi jeździłem mniej lub więcej, lub znałem na tyle, że wiem zawsze co się dzieje, awarię skrzyni zaliczyło jedno.

I to przy niskim przebiegu rzędu 30kkm: poleciała uszczelka i skrzynia zrzuciła olej na asfalt...

Po wymianie uszczelki i zalaniu olejem nic innego się nie działo...

 

Tylko jedno ale: auta są młode, nowe i takie przebiegi robią w 3-4 lata...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, K3 napisał:

 

Obecnie nadal 2.0 TDI 150KM, tym razem z suchą DSG7. I tu już jest ciut gorzej, auto lepiej zgrywało się z DSG6.

Obecna DSG7 potrafi haczyć i stuknąć podczas zmiany obciążenia silnika...

 

z ciekawości, jakie auto ma 2.0tdi 150km i suche dsg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, lucash napisał:

3.5 roku, przebieg spory zakladam ze jednak trasy wiec DSG moze troche jeszcze pociagnac ale watpie ze do 300 kkm dobijesz.

 

2 godziny temu, aviator napisał:

Używanego z DSG nie kupiłbym za żadne skarby, chyba że tanio i po remoncie z papierami. Poza tym uwielbiam automaty. 

 

wiem, ze z przebiegami i usterkami to loteria

 

ja kupiłem dsg z przebiegiem 230 tys, obecnie 290 tys, nic się nie dzieje, ładnie pracuje, sprzęgło ciągle fabryczne

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, grogi napisał:

 

Na pewno sucha? Dq381 jest mokra...

 

No właśnie z tym stukaniem byłem w serwisie, i stwierdzili, że TTTM.

I porozmawiałem sobie z panią mechanik... :swinka: ;]

 

Oleju tam się nie wymienia, bo sucha. Takie informacje uzyskałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, K3 napisał:

 

VW Touran 2020...

 

chyba nas coś tutaj oszukujesz z tą suchą dsg która jest do 250nm momentu obr. a 2.0tdi ma coś około 350 :] 

 

11 minut temu, K3 napisał:

 

No właśnie z tym stukaniem byłem w serwisie, i stwierdzili, że TTTM.

I porozmawiałem sobie z panią mechanik... :swinka: ;]

 

Oleju tam się nie wymienia, bo sucha. Takie informacje uzyskałem...

 

w PL się wymienia, co 120kkm, tak VW jak i np w skodach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, K3 napisał:

 

No właśnie z tym stukaniem byłem w serwisie, i stwierdzili, że TTTM.

I porozmawiałem sobie z panią mechanik... :swinka: ;]

 

Oleju tam się nie wymienia, bo sucha. Takie informacje uzyskałem...

Trzeba było zaproponować wspólną diagnostykę i wymianę płynów...znaczy oleju :swinka:

 

girl-mechanics-500-girl-car-service-002wtmk.jpg?attachment_cache_bust=1341303&quality=85&strip=info&w=500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, TomekD000 napisał:

 

chyba nas coś tutaj oszukujesz z tą suchą dsg która jest do 250nm momentu obr. a 2.0tdi ma coś około 350 :] 

 

 

w PL się wymienia, co 120kkm, tak VW jak i np w skodach

 

W DSG6 które były do tej pory wymiana co 60kkm...

 

A DSG jest siedmiobiegowai sucha, tak serwis przekazał. Kodu nie znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że samemu należy sobie odpowiedzieć czy Cię  stać na ewentualne naprawy.

Tutaj dostaniesz różne rady począwszy od brać i jeździć aż się nie wys...a , poprzez ja bym nie kupil, a skonczywszy na odłożyć kasę na naprawę.

 

Sorry ale nie znam nikogo, kto kupiłby samochód z grupy podwyższonego ryzyka i od razu włożył do depozytu XX kwotę liczoną w tysiącach na naprawę.

To chyba tylko w baśniach Andersena takie sytuacje.

 

Kazdy kupuje za wszystko/prawie wszystko, co ma, co najwyżej robi margines na pakiet startowy z rozrzadem, plynami, hamulcami, OC z AC i jest spłukany.

 

 

 

Co do DSG, nie kupiłbym używki z tą skrzynią. Najdroższy w naprawie element w samochodzie, bo silnik zakładam,że przeżyje DSG.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DSG stare był wytrzymałe - kuzynka ma Octavie 2.0TDI 350k najechane i w skrzyni tylko olej zmieniany.

 

Te DQ200 to porażka - niby cos poprawili a padają nawet po 100k.

 

Ja bym szedł w Puga/Citroena jak chcesz automat. EAT6 czy EAT8 to niezłe skrzynie Aisin albo ZF w drugim wypadku.

 

Jeszcze Fiat/Jeep używa skrzyń ZF 8 biegowych w wielu modelach.

 

Ewentualnie Priusa i tam już w ogóle bezobsługowa przekładnia jest :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mihail napisał:

Myślę,że samemu należy sobie odpowiedzieć czy Cię  stać na ewentualne naprawy.

Tutaj dostaniesz różne rady począwszy od brać i jeździć aż się nie wys...a , poprzez ja bym nie kupil, a skonczywszy na odłożyć kasę na naprawę.

 

Sorry ale nie znam nikogo, kto kupiłby samochód z grupy podwyższonego ryzyka i od razu włożył do depozytu XX kwotę liczoną w tysiącach na naprawę.

To chyba tylko w baśniach Andersena takie sytuacje.

 

Kazdy kupuje za wszystko/prawie wszystko, co ma, co najwyżej robi margines na pakiet startowy z rozrzadem, plynami, hamulcami, OC z AC i jest spłukany.

 

Co do DSG, nie kupiłbym używki z tą skrzynią. Najdroższy w naprawie element w samochodzie, bo silnik zakładam,że przeżyje DSG.

Tak, masz rację. Ale na tym forum to albo leasingi albo auta za max 3 wyplaty, nawet nowe ;]. Nie polecam nikomu kupowania samochodu tak zeby sie spłukać do końca z kasy po pakiecie startowym, oponach i ubezpieczeniu. Dlatego albo schodzi się z wymaganiami albo jakiś kredyt. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mihail napisał:

Co do DSG, nie kupiłbym używki z tą skrzynią. Najdroższy w naprawie element w samochodzie, bo silnik zakładam,że przeżyje DSG.

Troche nie na temat ale..

Kolega z pracy lata temu kupil rocznego pastucha B6 z DSG.Przez 4 lata uzywania padlo tam wszystko-doslownie wszystko oprocz DSG:hehe:

Niektore rzeczy [np.turbo] padly 2 razy podczas tych 4 lat...

Edytowane przez wlad
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, cesarz said:

DSG stare był wytrzymałe - kuzynka ma Octavie 2.0TDI 350k najechane i w skrzyni tylko olej zmieniany.

 

Te DQ200 to porażka - niby cos poprawili a padają nawet po 100k.

 

Ja bym szedł w Puga/Citroena jak chcesz automat. EAT6 czy EAT8 to niezłe skrzynie Aisin albo ZF w drugim wypadku.

 

Eat8 to też Aisin Warner.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lucash napisał:

Tak, masz rację. Ale na tym forum to albo leasingi albo auta za max 3 wyplaty, nawet nowe ;]. Nie polecam nikomu kupowania samochodu tak zeby sie spłukać do końca z kasy po pakiecie startowym, oponach i ubezpieczeniu. Dlatego albo schodzi się z wymaganiami albo jakiś kredyt. 

 

 

Dobre rady.....

Na prawdę uważasz, że kupujący samochód nie wpadnie na to,że może by tak wziąć kredyt?

Albo nie może albo już wziął i wciaż brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Mihail napisał:

Albo nie może albo już wziął i wciaż brakuje.

No to przeczytaj jeszcze raz co napisałem: odradzam i to chyba nie tylko ja taką jazdę po bandzie przy używanym samochodzie. Ewentualnie można poczekać. Trzeba wyjść z założenia że Polak jak sprzedaje samochód to albo kończy leasing i nikt z rodziny nie może go wziąć, albo zbliżają się spore nakłady pieniężne (opony, ubezpieczenie, aku, rozrząd) albo coś trzeba będzie remontować i paszkwila trzeba się pozbyć. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kilkuletni VW z DSG, to lepiej, żeby to było na mokrych sprzęgłach, ale to tylko w 2.0 tdi i 2.0 tsi. Wszystkie mniejsze silniki mają suche sprzęgła i skrzynie dq200. Trwałość sprzęgieł w dq200 to w zależności od użytkowania 50-150 kkm. Trwałość samej skrzyni ok 200-250 kkm. Mocniejsze silniki, wszystkie 2.0 mają na mokrych sprzęgłach skrzynię dq380 i po 2017r dq381. To już są trwałe mechanizmy.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2021 o 21:22, kaczorek79 napisał:

Jak kilkuletni VW z DSG, to lepiej, żeby to było na mokrych sprzęgłach, ale to tylko w 2.0 tdi i 2.0 tsi. Wszystkie mniejsze silniki mają suche sprzęgła i skrzynie dq200. Trwałość sprzęgieł w dq200 to w zależności od użytkowania 50-150 kkm. Trwałość samej skrzyni ok 200-250 kkm. Mocniejsze silniki, wszystkie 2.0 mają na mokrych sprzęgłach skrzynię dq380 i po 2017r dq381. To już są trwałe mechanizmy.

 

A DQ500? Ja taką mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2021 o 15:26, Mihail napisał:

 

 

Dobre rady.....

Na prawdę uważasz, że kupujący samochód nie wpadnie na to,że może by tak wziąć kredyt?

Albo nie może albo już wziął i wciaż brakuje.

:offtopic: To chyba znaczy, że za mało zarabia aby kupić i utrzymać auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.07.2021 o 19:56, bb_maciek napisał:

Jakie są Wasze opinie/doświadczenia?

 

Człowieku, bierz! Jak się tak będziesz zastanawiał i czytał to, co różni ludzie mają do powiedzenia, to zawsze się znajdą przeciwnicy! 
Olej to i zmieniaj olej :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, komor napisał:

:offtopic: To chyba znaczy, że za mało zarabia aby kupić i utrzymać auto?

Nie.

 

Zwyczajnie ma pewien budżet, który nke jest z gumy i nie podlega zwiększeniu za pomocą kredytu.

Najlepiej jest dawać dobre rady,pt. weź kredyt.

 

Jak by ktoś był totalnym cymbałem i na to wcześniej nie wpadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Mihail napisał:
21 godzin temu, komor napisał:

:offtopic: To chyba znaczy, że za mało zarabia aby kupić i utrzymać auto?

Nie.

 

Zwyczajnie ma pewien budżet, który nke jest z gumy i nie podlega zwiększeniu za pomocą kredytu.

 

Sam sobie zaprzeczasz. Skoro nie ma więcej pieniędzy, to go nie stać na auto za więcej pieniędzy. Trzymajmy się logiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




 
Ja bym szedł w Puga/Citroena jak chcesz automat. EAT6 czy EAT8 to niezłe skrzynie Aisin albo ZF w drugim wypadku.
 
Jeszcze Fiat/Jeep używa skrzyń ZF 8 biegowych w wielu modelach.
 
Ewentualnie Priusa i tam już w ogóle bezobsługowa przekładnia jest


Problem jest taki taki że często jak model skrzyni jest ok to silnik w komplecie do dupy

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, DZIDA said:


 

 


Problem jest taki taki że często jak model skrzyni jest ok to silnik w komplecie do dupy

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka
 

 

A cóz złego jest w HDI, zwłaszcza 2.0?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.07.2021 o 18:56, kmwtw napisał:

Człowieku, bierz! Jak się tak będziesz zastanawiał i czytał to, co różni ludzie mają do powiedzenia, to zawsze się znajdą przeciwnicy! 
Olej to i zmieniaj olej :ok:

 

Fakt... życie jest za krótkie aby męczyć się z manualami 😀.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, ppmarian napisał:

Akurat jeden z najlepszych z 2.0
 

 

Też tak słyszałem dlatego Peżo 3008 HDI 2.0 w automacie jest brany u mnie pod uwagę, mimo że diesel... Brana była również pod uwagę AR Giulietta ze skrzynią zautomatyzowaną TCT, niestety ostatnie wpisy na grupie fb nt awarii oraz kosztów jej napraw zjeżyły mi włos na głowie. Miałem nawet ofertę na Julkę z tą skrzynią ale komplet pytań do sprzedającego pozwolił ustalić, że auto kupione na wiosnę 2020 od drugiego właściciela, zimą 2020/2021 były problemy ze skrzynią (ponoć winę ponosił słaby akumulator), a na wiosnę 2021 auto po roku eksploatacji idzie na sprzedać. W takich przypadkach robię się podejrzliwy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.