Skocz do zawartości

Renault, Opel, Peugeot czy może Nissan do 8-9 tys?


HerrMajki

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety bolid żony idzie na żyletki - pogonili mnie wczoraj w SKP - za dużo rudej.

Muszę kupić wozidło do jazdy w koło komina, które nie zardzewieje od stania na dworze w ciągu 3 lat. Coś do czego jest duży dostęp części i nie rujnuje portfela. Wstępnie przymierzam się do:

1 Modus/Clio - 1.2 75KM

2 Corsa C/D - 1.2 80KM

3 Micra K12 - 1.2 80KM

4 206/207 - 1.4 (nie VTi)

Co z tymi silnikami może być nie tak (oprócz mocy)? W Oplu wiem, że rozrząd kuca, VTi poczytałem, że przy większych przebiegach lepiej omijać. Gdzie ewentualnie szukać dziury przy oglądaniu?

Edytowane przez HerrMajki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PawelWaw napisał:

Duzo tej rdzy ? 

Moze po prostu zmienic skp ? 

No nie - Micra K11 z 2001 - progi zjedzone i mocno w tym roku poleciała przy mocowaniu wahaczy. Poza ty i tak był plan jesienią puścić bo zimówki sie skończyły i podwoiłbym wartość pojazdu po zakupie nowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, ghost2255 napisał:

W takim budżecie, to ten, który ma podłogę i progi.

 

A najlepiej mieć jeszcze kilka złotych na doprowadzenie do porządku po zakupie.

Parę złotych raczej rezerwuje na jakieś sprawy bardziej mechaniczne niż blacharskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, HerrMajki napisał:

Parę złotych raczej rezerwuje na jakieś sprawy bardziej mechaniczne niż blacharskie.

Szedłbym w Clio.

W starych autach chyba najlepiej z rdzą w Renault, do tego błotniki plastikowe.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HerrMajki napisał:

Parę złotych raczej rezerwuje na jakieś sprawy bardziej mechaniczne niż blacharskie.

to clio. Renówki nawet małe dobrze są zabezpieczone przed rudą, miałem 3 i w żadnej to nie był problem.  Pewnie celujesz w model clio III.  Szukałbym benzyniaka 1.4 16v moc podawan od 95-98 KM. Miałem taki w II i bardzo fajnie napędzał samochód przy akceptowalnym zużycia paliwa.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, r1sender napisał:

to clio. Renówki nawet małe dobrze są zabezpieczone przed rudą, miałem 3 i w żadnej to nie był problem.  Pewnie celujesz w model clio III.  Szukałbym benzyniaka 1.4 16v moc podawan od 95-98 KM. Miałem taki w II i bardzo fajnie napędzał samochód przy akceptowalnym zużycia paliwa.

Żona robi 2 tys rocznie więc spalanie ma małe znaczenie. Chodzi bardziej o prostotę napraw i dostęp części. 

A VW Polo jak wygląda w tym wieku? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, HerrMajki napisał:

Żona robi 2 tys rocznie więc spalanie ma małe znaczenie. Chodzi bardziej o prostotę napraw i dostęp części. 

A VW Polo jak wygląda w tym wieku? 

 

Polo kupisz starsze bo VW w Polsce lepiej trzyma cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, HerrMajki napisał:

Żona robi 2 tys rocznie więc spalanie ma małe znaczenie. Chodzi bardziej o prostotę napraw i dostęp części. 

A VW Polo jak wygląda w tym wieku? 

Silniki benzynowe  tych autach są trwałe czy to 1.2 czy 1.4 i 1.6. Części dostępne w  rozsądnej kasie, nawet oryginalne. Polo może już chrupać ruda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety bolid żony idzie na żyletki - pogonili mnie wczoraj w SKP - za dużo rudej.
Muszę kupić wozidło do jazdy w koło komina, które nie zardzewieje od stania na dworze w ciągu 3 lat. Coś do czego jest duży dostęp części i nie rujnuje portfela. Wstępnie przymierzam się do:
1 Modus/Clio - 1.2 75KM
2 Corsa C/D - 1.2 80KM
3 Micra K12 - 1.2 80KM
4 206/207 - 1.4 (nie VTi)
Co z tymi silnikami może być nie tak (oprócz mocy)? W Oplu wiem, że rozrząd kuca, VTi poczytałem, że przy większych przebiegach lepiej omijać. Gdzie ewentualnie szukać dziury przy oglądaniu?
Clio, mam rocznik 2000 i brak problemów z rdza na progach i podłodze. A auto parkowane pod chmurką.

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, HerrMajki napisał:

No nie - Micra K11 z 2001

moja jeździ K11 z 1998 r i nie chce nic innego . micra się jeszcze jakoś trzyma ale wszystko robione samemu. mam też clio III z 2010 r od nowości . renówka bardzo dobrze zabezpieczona przed korozją silnik 1,2 75 KM demonem nie jest ale prosty i tani w obsłudze. micra k12 jest na podwoziu clio , silnik ma podobne osiągi . z zaproponowanych przez Ciebie aut weź te , które będzie najzdrowsze i przystępne cenowo , wszelkie ew usterki trzeba jakby "włożyć w ryzyko ". wg mojego sumienia francuzy mają lepszą antykorozję niż corsa czy japońce.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, HerrMajki napisał:

A Yarosław z 2006 z silnikiem 1.3 87KM będzie równie dobry jak silniki 1.3 z Yarisa I? czy tu już ruda będzie rządzić?

Najpierw zobacz jak wyglądają progi w okolicy tylnego koła. Szukałem dla córki  pierwszego  samochodu i kilka yarisów  obejrzałem i smutno to wygląda. Ponoć częściowo pasują progi od kangura ale też trzeba rzeźbić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, r1sender napisał:

Najpierw zobacz jak wyglądają progi w okolicy tylnego koła. Szukałem dla córki  pierwszego  samochodu i kilka yarisów  obejrzałem i smutno to wygląda. Ponoć częściowo pasują progi od kangura ale też trzeba rzeźbić.

Niestety kiedyś musiałem sprzedać całkiem sprawnego Yarisa że względu na rdzę. Nadkola i progi ☹️

Yaris made in Japan. Podobno te z Francji mają lepsze blachy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Yarosław z 2006 z silnikiem 1.3 87KM będzie równie dobry jak silniki 1.3 z Yarisa I? czy tu już ruda będzie rządzić?
To już może być loteria.

Przy francuzie z tego rocznika jak nie był bity i zrobiony na sztukę rudej nie będzie.

Popatrz też na cytrynę lub puga.

Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jest ciekawie. 90% ogłoszeń "prywatnych" to handlarze. Z kilku godnych uwagi nie obejrzałem nic bo... "najwcześniej będzie mógł w środę", "wyjechał na kilka dni", zarezerwowany do przyszłego tygodnia" itd... Po co wystawiać i zawracać sobie d..pe? K11 wczoraj sprzedałem w godzinę od wystawienia ogłoszenia.

Ale najlepszy był gość, który podczas 3 minutowej rozmowy o samochodzie (bo w ogłoszeniu napisał nic i oczywiście był mocno poirytowany pytaniami, na które pewnie odpowiadał już setny raz) kilka razy powtórzył że cena nie podlega negocjacji (nawet o to nie pytałem) po czym za 2 godziny obniżył cenę o 600 zł ale podstawowych informacji o samochodzie nadal nie dodał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.