Skocz do zawartości

1,0 TSI - lubię ten silnik


Roman XXL

Rekomendowane odpowiedzi

43 minuty temu, prawoimotoryzacja napisał:

 

1.0 tsi jest krokiem wstecz pod względem jazdy i wobec 1.2 tsi (bardzo przyjemny silnik), nie wspominając wobec 1.4 125.

 

W tych samych warunkach 1.4 125 pali mniej niż 1.0 115 km.

 

Najbardziej denreujacą rzeczą w 1.0 jest turbodziura

 

Tez Wam tak hula wiatr pod maską w Aronie podczas jazdy z prędkościami od 100 km/h w górę?

Tak to się porównywać nie da. Tzn da, ale sensu to nie ma. Nie musisz się cofać do 1.4 125. Powiem Ci, że 1.0 115 dużo żwawiej się zbiera niż to samo w wersji 110 KM. A wiesz dlaczego? Przez normy.

Więc jak dla mnie to silniki trzeba porównywać w ramach środowiska w którym przyszło im żyć. Jeśli w 2021 kolejne normy zabiły kolejne silniki to porównujmy silniki, które tę samą normę muszą spełniać.

Jeśli chodzi o Aronę, to 115 z 2019 całkiem przyjemnie mi się jeździło. 110 z obecnego roku oddałem po 20 minutach jazdy próbnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, prawoimotoryzacja napisał:

@Seth, tak, wiadomo, że normy robią swoje. Mnie się rewelacyjnie jeździło Ibizą 1.0 TSI 115. Byłem mega zaskoczony jak świetny jest to samochód w wersji Xcellence/FR.  Średnie spalanie z całego weekendu wyniosło ok. 5!

Nie ma bata - bierzesz za to kasę. Nie ładnie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.4 125 w Seacie Leonie, jazda Warszawa-Poznań-Warszawa tempomat na 140,  oczywiście i tak korekty co chwilę bo a to Tir a to szybki i wściekły i trzeba uciekać szybko z lewego spalanie 6.3. 

Jazda spokojna, wg.przepisów ewentualnie +10km/h Warszawa-Żelazowa Wola, spalanie 4.3 l/100. 

Jestem bardzo zaskoczony że można zejść tak nisko ze spalaniem ale też wiem, że jak się pociśnie to i spali dużo więcej. 

Spalanie tylko po Warszawie w korkach to i 9 pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Jaruga napisał:

Nie ma bata - bierzesz za to kasę. Nie ładnie.

hmmmm??????

 

8 minut temu, Marcin5 napisał:

1.4 125 w Seacie Leonie, jazda Warszawa-Poznań-Warszawa tempomat na 140,  oczywiście i tak korekty co chwilę bo a to Tir a to szybki i wściekły i trzeba uciekać szybko z lewego spalanie 6.3. 

Jazda spokojna, wg.przepisów ewentualnie +10km/h Warszawa-Żelazowa Wola, spalanie 4.3 l/100. 

Jestem bardzo zaskoczony że można zejść tak nisko ze spalaniem ale też wiem, że jak się pociśnie to i spali dużo więcej. 

Spalanie tylko po Warszawie w korkach to i 9 pokaże.

Dzięki za potwierdzenie moich doświadczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Jaruga napisał:

Nie ma bata - bierzesz za to kasę. Nie ładnie.

Będąc bardzo precyzyjny: spalanie w trasie na poziomie ok. 4,5 l/100 km. Jazda po mieście ok. 6 l/100 km, z całości średnia 5,8 l/100 km.

 

Leon ST 1.4 TSI 125 pali mi średnio ok 6,2 z X tysięcy km.

 

Merc C200 4matin ok. 8,5 z całego przebiegu - 50 kkm.

 

 

20170925_093635.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Waldek40 napisał:

tak się zapytam. te spalanie to bierzecie z wyświetlacza komputera czy z tankowania?,

ja wiem ze silniczek 1.0 to nie będzie spalał dużo ale po ostatniej aferze z VW jakoś nie wierze w te komputery

 

Przez pierwsze dwa tankowania bawiłem sie w porównywanie kompa i wyników na stacji.

Różnica jak pamietam wyszła 0.2l/100km. Komp zanizał spalanie.

 

Myslę że wartość pomijalna, bo równie dobrze dystrybutor mógł byc ustawiony "optymistycznie" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Seth napisał:

Tak to się porównywać nie da. Tzn da, ale sensu to nie ma. Nie musisz się cofać do 1.4 125. Powiem Ci, że 1.0 115 dużo żwawiej się zbiera niż to samo w wersji 110 KM. A wiesz dlaczego? Przez normy.

Więc jak dla mnie to silniki trzeba porównywać w ramach środowiska w którym przyszło im żyć. Jeśli w 2021 kolejne normy zabiły kolejne silniki to porównujmy silniki, które tę samą normę muszą spełniać.

Jeśli chodzi o Aronę, to 115 z 2019 całkiem przyjemnie mi się jeździło. 110 z obecnego roku oddałem po 20 minutach jazdy próbnej.

mam oba te silniki i gratuluję Ci wyczucia bo dla mnie oba jadą podobnie (seat-rapid) różnica jest przy dochodzących dzwiekach ale to raczej przez bryłę samochodu.

ja jeździłem przed zakupem arona 95-110km i tu była różnica

przy porównaniu arony 110-115 dla mnie nic sie nie różniło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Waldek40 napisał:

tak się zapytam. te spalanie to bierzecie z wyświetlacza komputera czy z tankowania?,

ja wiem ze silniczek 1.0 to nie będzie spalał dużo ale po ostatniej aferze z VW jakoś nie wierze w te komputery

W VAGu mozesz korygowac wskazania zuzycia paliwa.U mnie wymagalo to  zwiekszenia o 5% i teraz pokrywa sie z tankowaniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał:

 

1.0 tsi jest krokiem wstecz pod względem jazdy i wobec 1.2 tsi (bardzo przyjemny silnik), nie wspominając wobec 1.4 125.

 

W tych samych warunkach 1.4 125 pali mniej niż 1.0 115 km.

 

Najbardziej denreujacą rzeczą w 1.0 jest turbodziura

 

Tez Wam tak hula wiatr pod maską w Aronie podczas jazdy z prędkościami od 100 km/h w górę?

 

zrobiłem aroną dopiero 4,5tys km i jedynie co zaobserwowałem (latem nie przeszkadza zimą może być różnie) to wiejące powietrze na lewy łokieć kierowcy najprawdopodobniej przepuszcza gdzieś uszczelka drzwi. (problem znany ty też mi o nim wspominałeś przed zakupem)

 

pod maską jedynie co to hulają kuny muszę coś z tym zrobić bo mogą cos szamnąć z elektryki i bedzie problem hahahah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się ale się wypowiem ;] . Tak się składa że mój kontakt z silnikami o trzech cylindrach  był skrajnie epizodyczny ,ale dobrze to zapamiętałem . Pomijając Daewoo Tico ,to w tym roku miałem do czynienia ze Skodą Scalą 1,0 TSI 110 KM (3 godziny jazdy próbnej ) i Capturem 1,0 Tce 100 KM ( trzy dni był pojazdem zastępczym ) . Wnioski są następujące - dynamika miejsko/użytkowa więcej niż wystarczająca, w szczególności w TSI ,ale Capturowi też wiele nie brakowało .Spalanie pomijam, bo o ile nie są to różnice rzędu 5 litrów ,w górę czy dół to przy przebiegach ok. 10000 km rocznie, jest to dla mnie mało istotne. Jedyna wada która mnie odstręczyła od tych silników ,to dzwięk przy przyspieszaniu i wyczuwalne wibracje na wolnych obrotach . O ile podczas jazdy specyficzny dzwięk nie był w zasadzie wcale wyczuwalny (oba samochody są przyzwoicie wyciszone ) to podczas ruszania spod świateł ,czy gwałtowniejszego przyspieszania   odgłosy ich pracy były dla mnie łagodnie mówiąc męczące. Także ten :hmm: ...jestem na NIE.

Edytowane przez stalan
  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2021 o 10:26, stalan napisał:

Nie znam się ale się wypowiem ;] . Tak się składa że mój kontakt z silnikami o trzech cylindrach  był skrajnie epizodyczny ,ale dobrze to zapamiętałem . Pomijając Daewoo Tico ,to w tym roku miałem do czynienia ze Skodą Scalą 1,0 TSI 110 KM (3 godziny jazdy próbnej ) i Capturem 1,0 Tce 100 KM ( trzy dni był pojazdem zastępczym ) . Wnioski są następujące - dynamika miejsko/użytkowa więcej niż wystarczająca, w szczególności w TSI ,ale Capturowi też wiele nie brakowało .Spalanie pomijam, bo o ile nie są to różnice rzędu 5 litrów ,w górę czy dół to przy przebiegach ok. 10000 km rocznie, jest to dla mnie mało istotne. Jedyna wada która mnie odstręczyła od tych silników ,to dzwięk przy przyspieszaniu i wyczuwalne wibracje na wolnych obrotach . O ile podczas jazdy specyficzny dzwięk nie był w zasadzie wcale wyczuwalny (oba samochody są przyzwoicie wyciszone ) to podczas ruszania spod świateł ,czy gwałtowniejszego przyspieszania   odgłosy ich pracy były dla mnie łagodnie mówiąc męczące. Także ten :hmm: ...jestem na NIE.

Mam to samo. Jak muszę słuchać 1.0 Forda, to jedyne bulgotanie jakie słyszę, to to w żołądku przed pawiem ;] Natomiast doceniam, że KvM już drugi wątek kręci na temat tego wspaniałego dźwięku 3. cylidrowców ;] Jedyne 3 cyl. które brzmiały jako tako, to od Suzuki, ale dla odmiany nie jechały ;l

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, bartekm napisał:

Mam to samo. Jak muszę słuchać 1.0 Forda, to jedyne bulgotanie jakie słyszę, to to w żołądku przed pawiem ;] Natomiast doceniam, że KvM już drugi wątek kręci na temat tego wspaniałego dźwięku 3. cylidrowców ;] Jedyne 3 cyl. które brzmiały jako tako, to od Suzuki, ale dla odmiany nie jechały ;l

a który jest ten pierwszy, bom zapomniał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2021 o 19:58, prawoimotoryzacja napisał:
W dniu 18.07.2021 o 19:44, RABIN napisał:

średnie wyszło 5,8l. 

1.0 tsi jest krokiem wstecz pod względem jazdy i wobec 1.2 tsi (bardzo przyjemny silnik), nie wspominając wobec 1.4 125.

Średnia z trasy do CRO - 6 litrów w 1.2 tsi 86KM w załadowanym Sportsvanie. Gdzie można licznikowe 140 (134 z gps), ale sporo było miejsc gdzie nie dało się (m. in plac budowy z Łodzi do cz-wy, 'krajówka' w Słowenii, czy obwodnica Wiednia) . Oczywiście dane z kompa, nie liczyłem z tankowań. 

Nie sądzę, żebym jakoś pobił ten wynik mając 1.0 tsi. 

Jeździłem Astrą 1.2 3 cyl i nie zamieniłbym się, poza dźwiękiem, który mnie akurat kojarzy się z matizem, ma większą turbo dziurę. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez calkiem dobrze wspominam jazde Golfem VII z 1.0 TSI 115KM. Charakterystyka silnika latwa do przyswojenia i równa. Dzwiek specyficzny, jak to 3 cyl, mi akurat sie nawet podobal, ale potrafie zrozumiec ze komus moze nie pasowac.

 

Jakbym mogl zamienic obecne 1.5/130KM na 1.0/115 to ani chwili bym sie nie zastanawial

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.07.2021 o 22:07, kravitz napisał:


Mam taki w Golfie.

Moim zdaniem to strzał w dziesiątkę :ok:

 

Spoko osiągi, mega dobre spalanie.

na drugim biegu przy jakiej prędkości masz odcinkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bielaPL napisał:

na drugim biegu przy jakiej prędkości masz odcinkę?

 

Sorki, nie wiem ;]

To już nie te czasy jak jeżdżę do odcinki.

 

 

Ale jeśli już mam coś pisać o sportowej jeździe w tej maszynie, to ostatnio na chorwackiej autostradzie zrobilismy test z kolegą ;]

My w Golfie 7 1.0TSI 115KM. Bagażnik dosłownie po dach. Dwie osoby dorosłe i dwójka dzieciaków, które razem ważą 100kg.

Kolega w Passacie B6 kombi 2.0TDI podobno 150KM (ale nie wiem czy kolega nie mówił coś o 148KM). W samochodzie dwie osoby dorosłe i dziecko (około 60kg). Bagażnik zapakowany do rolety.

 

Jedziemy po autostradzie, około 100km/h, może 110. Obok siebie.

Kolega odlicza, 3, 2, 1 i ogień.

Tak były ze 3-4 próby.

 

O dziwo za każdym razem Golf 1.0 był o włos szybszy. Ale różnica była taka, że jak mi się już kończył 4 bieg, to byłem z przodu może metr ;]

Można powiedzieć, że szły idealnie równo.

 

Nie wiem czy to dobrze dla 1.0TSI, czy źle dla 2.0TDI ;]

 

 

PS. Tak, wiem. Debile ;]

  • Lubię to 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kravitz napisał:

O dziwo za każdym razem Golf 1.0 był o włos szybszy. Ale różnica była taka, że jak mi się już kończył 4 bieg, to byłem z przodu może metr ;]

Można powiedzieć, że szły idealnie równo.

 

Nie wiem czy to dobrze dla 1.0TSI, czy źle dla 2.0TDI ;]

Z @twinseni jego 2.0 TDI w paśniku nie miałbyś szans 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 18.07.2021 o 22:01, Marcin5 napisał:

1.4 125 w Seacie Leonie, jazda Warszawa-Poznań-Warszawa tempomat na 140,  oczywiście i tak korekty co chwilę bo a to Tir a to szybki i wściekły i trzeba uciekać szybko z lewego spalanie 6.3. 

Jazda spokojna, wg.przepisów ewentualnie +10km/h Warszawa-Żelazowa Wola, spalanie 4.3 l/100. 

Jestem bardzo zaskoczony że można zejść tak nisko ze spalaniem ale też wiem, że jak się pociśnie to i spali dużo więcej. 

Spalanie tylko po Warszawie w korkach to i 9 pokaże.

Powrót z działki z okolicy Żelazowej Woli na Jelonki. Jazda bardzo spokojna ale zawsze powyżej limitu. Droga usiana małymi miejscowościami więc i tak co chwilę trzeba zasłaniać. Naprawdę ten silnik potrafi mało spalić.

IMG_20210721_192352.jpg

Edytowane przez Marcin5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2021 o 22:01, Marcin5 napisał:

1.4 125 w Seacie Leonie, jazda Warszawa-Poznań-Warszawa tempomat na 140,  oczywiście i tak korekty co chwilę bo a to Tir a to szybki i wściekły i trzeba uciekać szybko z lewego spalanie 6.3. 

Jazda spokojna, wg.przepisów ewentualnie +10km/h Warszawa-Żelazowa Wola, spalanie 4.3 l/100. 

Jestem bardzo zaskoczony że można zejść tak nisko ze spalaniem ale też wiem, że jak się pociśnie to i spali dużo więcej. 

Spalanie tylko po Warszawie w korkach to i 9 pokaże.

6 minut temu, Marcin5 napisał:

 

Powrót z działki z okolicy Żelazowej Woli na Jelonki. Jazda bardzo spokojna ale zawsze powyżej limitu. Droga usiana małymi miejscowościami więc i tak co chwilę trzeba zasłaniać. Naprawdę ten silnik potrafi mało spalić.

IMG_20210721_192352.jpg

Nie wiem czemu zdjęcie wstawia się bokiem🤬🤬

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Marcin5 napisał:

 

Powrót z działki z okolicy Żelazowej Woli na Jelonki. Jazda bardzo spokojna ale zawsze powyżej limitu. Droga usiana małymi miejscowościami więc i tak co chwilę trzeba zasłaniać. Naprawdę ten silnik potrafi mało spalić.

IMG_20210721_192352.jpg

 

1.4T MH Vitara , jazda w miarę przepisowa gdzie się dało wynik z 340km , pewnie dał bym radę poniżej 4.5 zejść

 

 

IMG_20210316_201557.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2021 o 11:46, KYRTAP napisał:

 

To wiadomo ale chyba pytanie było o to czy jadąc lewym pasem podczas wyprzedzania nadal jedzie 110 na austradzie?

a czy jest jakakolwiek przesłanka że trzeba to zrobić wykorzystując maksymalną moc pojazdu z pedałem w podłodze? I tak z reguły ten poganiacz z tyłu jedzie szybciej niż dozwolona. Ci jadący normalnie nie świecą długimi i nie poganiają, czekają na zakończenie wyprzedzania. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, kravitz napisał:

 

Sorki, nie wiem ;]

To już nie te czasy jak jeżdżę do odcinki.

 

 

Ale jeśli już mam coś pisać o sportowej jeździe w tej maszynie, to ostatnio na chorwackiej autostradzie zrobilismy test z kolegą ;]

My w Golfie 7 1.0TSI 115KM. Bagażnik dosłownie po dach. Dwie osoby dorosłe i dwójka dzieciaków, które razem ważą 100kg.

Kolega w Passacie B6 kombi 2.0TDI podobno 150KM (ale nie wiem czy kolega nie mówił coś o 148KM). W samochodzie dwie osoby dorosłe i dziecko (około 60kg). Bagażnik zapakowany do rolety.

 

Jedziemy po autostradzie, około 100km/h, może 110. Obok siebie.

Kolega odlicza, 3, 2, 1 i ogień.

Tak były ze 3-4 próby.

 

O dziwo za każdym razem Golf 1.0 był o włos szybszy. Ale różnica była taka, że jak mi się już kończył 4 bieg, to byłem z przodu może metr ;]

Można powiedzieć, że szły idealnie równo.

 

Nie wiem czy to dobrze dla 1.0TSI, czy źle dla 2.0TDI ;]

 

 

PS. Tak, wiem. Debile ;]

Robiliśmy taki sam test w drodze do CRO ale Audi A6 2.8 193KM vs Passat 1.8T 150 KM i Audi dostawało w :kara:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2021 o 14:29, kravitz napisał:

Sorki, nie wiem ;]

To już nie te czasy jak jeżdżę do odcinki.

 

no ja też nie, ale odkąd mam Astrę 200KM to kilka razy mi się to niechcący zdarzyło, np. wyjeżdżając na austostradę powoli na 2 biegu, bo przede mną jacyś nieznający terenu, jak wciskam gaz, ledwo się zdążę rozejrzeć jaki ruch za mną, co robi ciężarówka przede mną i już auto przestaje przyspieszać, nie zdążyłem wbić 3 ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maro_t napisał:

 

no ja też nie, ale odkąd mam Astrę 200KM to kilka razy mi się to niechcący zdarzyło, np. wyjeżdżając na austostradę powoli na 2 biegu, bo przede mną jacyś nieznający terenu, jak wciskam gaz, ledwo się zdążę rozejrzeć jaki ruch za mną, co robi ciężarówka przede mną i już auto przestaje przyspieszać, nie zdążyłem wbić 3 ;]

 

Astra może ma mapę bardziej zachęcającą do kręcenia ;)

Ten 1.0TSI w jakimś momencie zwyczajnie puchnie i dalsze kręcenie jest nieprzyjemne i nie daje efektu.

Takie trochę rozczarowujące, bo jedziesz sobie na 2 czy nawet 3tys obr i czujesz że jestes gość, bo auto chce jechać. A po chwili okazuje się, że to była wersja demo ;]

Dlatego pewnie nie zagladam na czerwone pole ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2021 o 13:21, Janosik z Pogranicza napisał:

ja wciąż lubię dynamiczną jazdę, ale na autostradzie różnica między 110 a 140 km/h jest niemal żadna w zakresie przyjemności. 140 jest raczej bardziej męczące, nie dojedzie się wiele szybciej, nie widzę sensu jechać szybciej niż 110, czasem 120. 

Moim zdaniem właśnie na autostradzie ta różnica prędkości robi różnicę w czasie, ponieważ autostradami zwykle pokonuje się duże odległości. Przy dystansie 30 km. to różnicy nie zrobi ale już przy 600 - 1000km te 30km/h różnicy znacznie skróci podróż. 

 

Bez sensu jest cisnąć drogami miejskimi i podmiejskimi. Tam faktycznie różnica czasowa będzie niewielka.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2021 o 05:29, Waldek40 napisał:

tak się zapytam. te spalanie to bierzecie z wyświetlacza komputera czy z tankowania?,

ja wiem ze silniczek 1.0 to nie będzie spalał dużo ale po ostatniej aferze z VW jakoś nie wierze w te komputery

Spalanie wg komputera w 1.0TSI 110KM w Fabii jest zaniżane o 0,2 - 0,3l/100km. (Dane z 35 tys. km).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2021 o 08:46, kravitz napisał:

 

Przez pierwsze dwa tankowania bawiłem sie w porównywanie kompa i wyników na stacji.

Różnica jak pamietam wyszła 0.2l/100km. Komp zanizał spalanie.

 

Myslę że wartość pomijalna, bo równie dobrze dystrybutor mógł byc ustawiony "optymistycznie" ;)

Ja się bawię w to cały czas 😂

Zaniżanie komputera o 0,2 - 0,3l jest niezależne od dystrybutorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2021 o 21:05, Marcin5 napisał:

 

Powrót z działki z okolicy Żelazowej Woli na Jelonki. Jazda bardzo spokojna ale zawsze powyżej limitu. Droga usiana małymi miejscowościami więc i tak co chwilę trzeba zasłaniać. Naprawdę ten silnik potrafi mało spalić.

IMG_20210721_192352.jpg

W takich warunkach to kazdy mało spali. Ba, nawet w Gdyni mam spalanie 2l mniejsze niż w Wawie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, kemosabe napisał:

Moim zdaniem właśnie na autostradzie ta różnica prędkości robi różnicę w czasie, ponieważ autostradami zwykle pokonuje się duże odległości. Przy dystansie 30 km. to różnicy nie zrobi ale już przy 600 - 1000km te 30km/h różnicy znacznie skróci podróż. 

 

Bez sensu jest cisnąć drogami miejskimi i podmiejskimi. Tam faktycznie różnica czasowa będzie niewielka.

Cóż, nie wiem jak Ty, ale ja jadąc szybciej o wiele bardziej się męczę, zużywam więcej paliwa, to oznacza, że to co oszczędzam na szybkiej jeździe oddaję na stacji benzynowej. Ponadto różnica w średniej prędkości jest zwykle znacznie mniejsza, niż 30 kmh, bo jak się jedzie szybciej, to częściej trzeba zwalniać. Efektywnie niewiele się oszczędza. Jadąc 140 km/h gdzie to możliwe mam średnią poniżej 130 km/h, Jadąc 110km/h mam średnią 105-107 km/h Realna różnica w średniej jest na poziomie 20 km/h z samej jazdy. Po uwzględnieniu przystanków robi się jeszcze mniej. Jadąc w trasie 400km zdarza mi się ją przejechać bez zatrzymania jeśli jadę wolniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Janosik z Pogranicza napisał:

Cóż, nie wiem jak Ty, ale ja jadąc szybciej o wiele bardziej się męczę, zużywam więcej paliwa, to oznacza, że to co oszczędzam na szybkiej jeździe oddaję na stacji benzynowej. Ponadto różnica w średniej prędkości jest zwykle znacznie mniejsza, niż 30 kmh, bo jak się jedzie szybciej, to częściej trzeba zwalniać. Efektywnie niewiele się oszczędza. Jadąc 140 km/h gdzie to możliwe mam średnią poniżej 130 km/h, Jadąc 110km/h mam średnią 105-107 km/h Realna różnica w średniej jest na poziomie 20 km/h z samej jazdy. Po uwzględnieniu przystanków robi się jeszcze mniej. Jadąc w trasie 400km zdarza mi się ją przejechać bez zatrzymania jeśli jadę wolniej.

Nie, no bez przesady. Mógłbym mówić o zmęczeniu jeżdżąc pod 200km/h. Między 110 a 140 dla mnie nie ma żadnej różnicy na dłuższej trasie.

Stanąć co jakiś czas w długiej trasie i tak jest dobrze, bez względu na to jak szybko się jedzie - żeby chociaż kości rozprostować. Różnica 20km/h przy trasie, która trwa 10h to już spora odległość się robi. 

 

W każdym razie jeśli różnica prędkości gdzieś robi różnicę, to właśnie na autostradzie. Na drogach miejskich i międzymiastowych wystarczy jeden traktor, ciężarówka itp. i całe to gonienie się idzie w diabły. 

 

Jeśli chodzi o oszczędność paliwa to zgoda w 100 proc. Pomiędzy 100 a 140 jest już zauważalna. Jednak nie o paliwie tu mówimy tylko o czasie. Przeciętny samochód te 400km przejedzie bez tankowania tak czy tak. A co taki dystans i tak dobrze się zatrzymać, niezależnie od tego jak szybko się jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wujek napisał:

W takich warunkach to kazdy mało spali. Ba, nawet w Gdyni mam spalanie 2l mniejsze niż w Wawie. 

Masz rację chodzi mi raczej o to że ten silnik potrafi być oszczędny, Peugeot 308 diesel potrafił zejść nawet poniżej 4l/100. Dziś trasa do Gdańska gdzie 170km było bokami do Nidzicy a reszta nową 7 spalanie pokazał 5.3l/100. 

IMG_20210724_175531.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Marcin5 napisał:

Masz rację chodzi mi raczej o to że ten silnik potrafi być oszczędny, Peugeot 308 diesel potrafił zejść nawet poniżej 4l/100. Dziś trasa do Gdańska gdzie 170km było bokami do Nidzicy a reszta nową 7 spalanie pokazał 5.3l/100. 

IMG_20210724_175531.jpg

Jaka średnią? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sdss napisał:

Jaka średnią? 

Z całej trasy 90km/h. Do Nidzicy jak patrzyłem na spalanie to było 4.7 ale średnia ok 70km/h, potem siódemką to już normalna jazda 130/140km/h. Wybrałem taką trasę że względu na korki na starej 7 przez budowy, bo na 100% by stał tam dość długo. Jechałem w sobotę ok 10.

Miałem w planie pojechać na płatną przez Toruń ale coś mnie tknęło że chyba nie ma sensu i jak jechałem to mówili w radio, że korek na bramkach ok 5 km/40minut stania.

Ja wiem że przy takiej jeździe każdy silnik mało spali i wiem też że przy normalnej jeździe na trasie 130/140km/h to on spali minimum 6.3 co i tak uważa za dobry wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.