Skocz do zawartości

Koszt poszukiwania używki


Polarny

Rekomendowane odpowiedzi

Równolegle do zastanawiania się, czy leasing ma sens przy obecnych pomysłach łatania budżetu przez PiS, poszukuję używki (o czym pisałem wcześniej).

Na razie obejrzane 2 pojazdy. Jeden okazał się zbyt głośny, drugi ma wysoki "pakiet startowy" po wjechaniu do diagnosty (mimo całkiem wysokiej ceny i stwierdzenia, że wkład własny zerowy).

Koszty do tej pory:

- przejazd 270 km - ok. 115 PLN

- diagnoza: 250 PLN

 

Ile z grubsza trzeba wydać żeby coś sensownego znaleźć?

Pierwszy raz szukam używki i jeżeli mam w ten sposób sprawdzać kilkanaście samochodów, to słabo to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Polarny napisał:

Równolegle do zastanawiania się, czy leasing ma sens przy obecnych pomysłach łatania budżetu przez PiS, poszukuję używki (o czym pisałem wcześniej).

Na razie obejrzane 2 pojazdy. Jeden okazał się zbyt głośny, drugi ma wysoki "pakiet startowy" po wjechaniu do diagnosty (mimo całkiem wysokiej ceny i stwierdzenia, że wkład własny zerowy).

Koszty do tej pory:

- przejazd 270 km - ok. 115 PLN

- diagnoza: 250 PLN

 

Ile z grubsza trzeba wydać żeby coś sensownego znaleźć?

Pierwszy raz szukam używki i jeżeli mam w ten sposób sprawdzać kilkanaście samochodów, to słabo to wygląda.

Nie wiem czego szukasz ale może zacznij od eliminacji złej marki/modelu po czytaniu opinii? Jak jechałem odbierać kiedyś S-max'a to przejechałem się, stwierdziłem że ok i kupiłem (6 letni samochód, diesel, automat, przebieg 90kkm), ale było to w ASO Forda w Gdańsku. Upewniłem się że miał historię serwisową i sprawdziłem tylko lakier. Outbacka również podobnie kupiłem. Teraz Forestera to od szefa ale w zasadzie w ciemno po jednej jeździe. Nie kupiłbym za to żadnej marki potencjalnie uznawanej za problematyczne chyba że cena byłaby atrakcyjna, miałbym zapas na ewentualne naprawy (np. rozrząd Audi A6). Nie ma co liczyć paliwa bo możesz trafić fajny okaz blisko jak i daleko od domu. Po S-maxa daleko jechałem ale dlatego że miałem konkretne wymagania. Dziś nie pojechałbym po samochód dalej niż 100 km. Sprawdzam zawsze oferty komisów przy salonach. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, wujek napisał:

Vag ma pewne używane merc i BMW to samo. Zacząłbym od tego... Zakładam że konkurencja dla nowego superba ma być używane premium. Nie perelka Mondeo etc. 

To nie dla mnie i nie zamiast superba. Raczej klasa B, 10 lat około.

Z tymi komisami przy salonach to faktycznie jest gwarancja stanu i bezwypadkowości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Polarny napisał:

To nie dla mnie i nie zamiast superba. Raczej klasa B, 10 lat około.

Z tymi komisami przy salonach to faktycznie jest gwarancja stanu i bezwypadkowości?

Klasa B 10 lat to zawęzić krąg poszukiwań do najbliższej okolicy i wziąć w najlepszym. Stanie. Każde bedzie mniej lub bardziej zaniedbane. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Polarny napisał:

To nie dla mnie i nie zamiast superba. Raczej klasa B, 10 lat około.

Z tymi komisami przy salonach to faktycznie jest gwarancja stanu i bezwypadkowości?

 

Zapraszam do mnie, mam VW Up!a na sprzedaż, co prawda klasa A, ale aspiruje do C ;) Zapewniam, że nie będzie się czego technicznie i wizualnie przyczepić jeżeli akceptujesz takie autko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wujek napisał:

Klasa B 10 lat to zawęzić krąg poszukiwań do najbliższej okolicy i wziąć w najlepszym. Stanie. Każde bedzie mniej lub bardziej zaniedbane. 

 

 

Dokładnie, przy 10-latku dalej niż 50-100 km to już nie ma sensu jechać. W sumie te 50 km to już daleko jak na poszukiwanie 10-letnich "perełek". 

  • Lubię to 4
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał:

To nie dla mnie i nie zamiast superba. Raczej klasa B, 10 lat około.

Z tymi komisami przy salonach to faktycznie jest gwarancja stanu i bezwypadkowości?

 

Z komisami przy salonie to jest dobrze jak mają auta z odkupów od klientów, szczególnie kiedy klient brał na kredyt z niską ratą, ostatnia balonowa za połowę wartości, więc oddawał do salonu bo mógł, i takie auta można trafić często w salonach. O takie auta też dbał klient bo miał rozliczenie na końcu. Ale znam też przypadek z pracy, że klient chciał wziąć u nas leasing, brał auto z programu używanych aut w salonie, po czym się okazało, że to auto kiedyś było u nas w leasingu. A przestało być bo miało dzwona i przypominało przystanek. Oczywiście u delaera perełka, bezwypadek. Więc zawsze trzeba mieć z tyłu głowy, że to używka i warto sprawdzić. 

  • Smutny 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał:

Koszty do tej pory:

- przejazd 270 km - ok. 115 PLN

- diagnoza: 250 PLN

Ile z grubsza trzeba wydać żeby coś sensownego znaleźć?

 

Albo 0 albo koszt dojazdu i weryfikacji. Klucz to trafić firmę, która nie sprzedaje złomów tylko auta, które są dobre. Auta złomy powinny iść do handlarzy a bezpośrednio powinno się sprzedawać sprawdzone. No i ważne też żebyś miał jakiekolwiek pojęcie o aucie którego szukasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Polarny napisał:

Raczej klasa B, 10 lat około.

 

Ktoś na naszej giełdzie widziałem że sprzedawał całkiem sensownie wyglądającą Skodę Octavię.

To nie klasa B, ale bym mocno rozważył to auto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Polarny napisał:

Pisemnie nic nie dają? I nie chodzi mi o zaświadczenie o marży czy o umyciu auta.

Obowiązują przepisy konsumenckie - rękojmia ale na wade ukryte a nie na zużycie materiałowe części. Możesz postarać się o wpis na fakturze przebiegu, bezwypadkowości ale pod kątem mechanicznym to musisz sprawdzić jakbyś kupował od Wieśka z OLX. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Polarny napisał:

To nie dla mnie i nie zamiast superba. Raczej klasa B, 10 lat około.

 

Lexus CT 200h :hmm: czyli trochę ładniejszy Prius. Łatwo kupić auta z małym przebiegiem, technologia sprawdzona, opinie (chyba) wyłącznie dobre.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Polarny napisał:

Koszty do tej pory:

- przejazd 270 km - ok. 115 PLN

- diagnoza: 250 PLN

 

Ile z grubsza trzeba wydać żeby coś sensownego znaleźć?

Pierwszy raz szukam używki i jeżeli mam w ten sposób sprawdzać kilkanaście samochodów, to słabo to wygląda.

22 godziny temu, Polarny napisał:

To nie dla mnie i nie zamiast superba. Raczej klasa B, 10 lat około.

Z tymi komisami przy salonach to faktycznie jest gwarancja stanu i bezwypadkowości?

 

 

Kilka złotych zasad kupna starszego auta:

- nie jeździć daleko - 15, 30km to max

- jeśli chcesz bez większego wkładu szukaj tych najdroższych nie od handlarzy, czasem ktoś wystawi bo już auto mu się nudzi, ale nie chce oddać za czapkę gruszek (jak @camel00)

- co te diagnozy takie drogie? Max to jedziesz na najbliższe SKP żeby sprawdził to co na SKP się sprawdza bez wbijania pieczątki, często Pan weźmie z 50zł do kieszeni i będzie zadowolony

- czasem kupić lepiej taniej i już ponaprawiać co wyjdzie, przynajmniej tanio zapłacisz to wiesz, że coś może wyjść, jak zapłacisz drożej i coś wyjdzie to już jest niesmak ;) 

- jak nie masz jakiegoś fajnego blacharza to szukaj aut bez korozji, znalezienie jakiegoś co zrobi dobrze nie jest łatwe, większość chce tylko robić z ubezpieczeń a zwykłe roboty odkładają na dużo później aż im się przez przypadek znajdzie jakieś okienko, mechanikę szybciej opędzisz

- pamiętać, że nówki tylko w salonie

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.08.2021 o 15:19, Polarny napisał:

Równolegle do zastanawiania się, czy leasing ma sens przy obecnych pomysłach łatania budżetu przez PiS, poszukuję używki (o czym pisałem wcześniej).

Na razie obejrzane 2 pojazdy. Jeden okazał się zbyt głośny, drugi ma wysoki "pakiet startowy" po wjechaniu do diagnosty (mimo całkiem wysokiej ceny i stwierdzenia, że wkład własny zerowy).

Koszty do tej pory:

- przejazd 270 km - ok. 115 PLN

- diagnoza: 250 PLN

 

Ile z grubsza trzeba wydać żeby coś sensownego znaleźć?

Pierwszy raz szukam używki i jeżeli mam w ten sposób sprawdzać kilkanaście samochodów, to słabo to wygląda.

Dolicz czas ...

Albo podejść inaczej, kup to co chcesz, nie licz za mocno końcowej kwoty, będziesz zdrowszy... :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.08.2021 o 15:19, Polarny napisał:

 

- diagnoza: 250 PLN

 

Trochę drogo. Rozumiem, że to w firmowym salonie, ale mimo tego mogłeś wstępnie podjechac na stację diagnostyczną. Ja jak miesiąc temu sprzedawałem auto, to klient zapłacił za "ścieżkę" 50 zł. bez paragonu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, camel00 napisał:

 

Lexus CT 200h :hmm: czyli trochę ładniejszy Prius. Łatwo kupić auta z małym przebiegiem, technologia sprawdzona, opinie (chyba) wyłącznie dobre.

Cena niestety nieakceptowalna.

20 minut temu, kmwtw napisał:

Trochę drogo. Rozumiem, że to w firmowym salonie, ale mimo tego mogłeś wstępnie podjechac na stację diagnostyczną. Ja jak miesiąc temu sprzedawałem auto, to klient zapłacił za "ścieżkę" 50 zł. bez paragonu.

To było jakieś większe sprawdzenie, nie tylko ścieżka. M. in. wykryte nieszczelności turbiny.

1 godzinę temu, Pipper napisał:

Albo podejść inaczej, kup to co chcesz, nie licz za mocno końcowej kwoty, będziesz zdrowszy... 

To by się zgadzało - zdrowie kosztuje ...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia. Chętnie poczytam porad. Chyba kiepski okres na szukanie, bo mam wrażenie, że kompletnie nic nie ma. A jak coś wskoczy sensownego to za 20 min nie ma ( nie mam niestety czasu siedzieć przy tym 24h). Obojętnie czy przy salonach, czy prywatnie, wszystko wyczyszczone. Po leasingowe, wyczyszczone. Jak coś wisi 3 tygodnie to mam wrażenie, że nie ma po co jechać, bo rynek to zweryfikował. Oczywiście nie liczę aut od Mirków, bo tam pełno "perełek", ale ich odrzucam z automatu ( może to błąd, ale wiem, że pokonają mnie doświadczeniem przy wciskaniu szrota). Szukam w podobnym wieku i szczerze to męczy mnie to już, a muszę coś kupić.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, riot napisał:

Jak coś wisi 3 tygodnie to mam wrażenie, że nie ma po co jechać, bo rynek to zweryfikowa

Moim zdaniem w tym miejscu popełniasz błąd logiczny.W maju sprzedawałem Clio z 2014, wisiało właśnie 3 tyg i kupił je drugi oglądający. 

 

A dlatego drugi bo pierwszym był handlarz który koniecznie chciał zbić cenę która była z górnych widełek rocznika. Jak mi wyjechał z tekstem że jest wyciek z turbo bo widać zapocenie na rurze IC i trzeba ją regenerować to go zostawiłem przed bramą i poszedłem do domu zamykając auto z pilota.

 

Przez kolejny tydzień miałem z 3 telefony i powoli zaczynałem żalować że spuściłem gościa na drzewo,po czym jak już miałem zniżyć cenę to trafili się konkretni kupujący z okolicy mojego miejsca zamieszkania.

 

Zapewniam że auto było naprawde super, sprzedawałem tylko dlatego że kupiłem kolejne i stało się niepotrzebne.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w tym miejscu popełniasz błąd logiczny.W maju sprzedawałem Clio z 2014, wisiało właśnie 3 tyg i kupił je drugi oglądający. 
 
A dlatego drugi bo pierwszym był handlarz który koniecznie chciał zbić cenę która była z górnych widełek rocznika. Jak mi wyjechał z tekstem że jest wyciek z turbo bo widać zapocenie na rurze IC i trzeba ją regenerować to go zostawiłem przed bramą i poszedłem do domu zamykając auto z pilota.
 
Przez kolejny tydzień miałem z 3 telefony i powoli zaczynałem żalować że spuściłem gościa na drzewo,po czym jak już miałem zniżyć cenę to trafili się konkretni kupujący z okolicy mojego miejsca zamieszkania.
 
Zapewniam że auto było naprawde super, sprzedawałem tylko dlatego że kupiłem kolejne i stało się niepotrzebne.
Ok, źle to trochę napisałem. Chodziło mi o sytuację, gdzie cena poniżej średniej lub średnia, a mimo tego wisi długo. Staram się szukać w górnych granicach widełek. Najgorsze jest to, że co parę dni zwiększam górna granicę, a ilość sensownych ofert nie rośnie, albo nie potrafię szukać. Obszar, jak już ktoś wcześniej pisał max 50 km od domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, riot napisał:

Jak coś wisi 3 tygodnie to mam wrażenie, że nie ma po co jechać, bo rynek to zweryfikował.

I można się srogo zawieść. 

Ostatnie 2 auta używane kupiłem odczekując aż powiszą trochę, aby sprzedający był bardziej skory do negocjacji. 

Wiem, ryzykowałem że się mogą sprzedać ale jednak się nie sprzedały i kupiłem taniej.

Dodatkowo, auta w większych miastach się szybciej sprzedają. Jak jest coś na wichurze, to trudniej sprzedać i większa szansa, ze powisi trochę i będzie z czego zbijać cenę.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bielaPL napisał:

 

Kilka złotych zasad kupna starszego auta:

- nie jeździć daleko - 15, 30km to max

 

Tylko @Polarnynie chce kupić starego :oki:

Ja po 2 latka jechałem 100 km, po 3 latka 350 km, patrząc analogicznie po 5 latka powinienem jechać 600 km :hehe:

PS. Po nowe jechałem prawie 400 km :phi: Takie czasy.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, komor napisał:

Tylko @Polarnynie chce kupić starego :oki:

Ja po 2 latka jechałem 100 km, po 3 latka 350 km, patrząc analogicznie po 5 latka powinienem jechać 600 km :hehe:

PS. Po nowe jechałem prawie 400 km :phi: Takie czasy.

 

właśnie, że chce kupić starego ;] 

image.png.d40d7927c94b612030eb88ddc157ee86.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, riot napisał:

Ok, źle to trochę napisałem. Chodziło mi o sytuację, gdzie cena poniżej średniej lub średnia, a mimo tego wisi długo. Staram się szukać w górnych granicach widełek. Najgorsze jest to, że co parę dni zwiększam górna granicę, a ilość sensownych ofert nie rośnie, albo nie potrafię szukać. Obszar, jak już ktoś wcześniej pisał max 50 km od domu.
 

to Ci opowiem co się działo z miesiąc temu jak wystawiłem fiata bravo od 1 właściciela (cena średnia/niższa jak na historię i przebieg):

1 dzień telefony się urywają, ale ustawiłem 1 oglądającego i reszta miała czekać na sygnał

1 oglądający w końcu nie przyjeżdża... dzwonię do drugiego, spoko ustawiam go na godzinę 17

dzwoni o 16 że on ma 3tys mniej niż wystawiona cena i czy może z taką kwotą przyjechać... no nie... odpuściłem go

dzwonię do 3-go nie odbiera, do 4-go ustawiam go na niedzielę

przychodzi niedziela, z godzinę przed terminem napisał że nie przyjedzie...

nosz kur... ;] 

i tak minął weekend a w tygodniu to wiadomo, zainteresowanie mniejsze, w końcu w następną niedzielę przyjechał pierwszy klient, obejrzał, stargował co chciał i kupił

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, bielaPL napisał:

to Ci opowiem co się działo z miesiąc temu jak wystawiłem fiata bravo od 1 właściciela (cena średnia/niższa jak na historię i przebieg):

1 dzień telefony się urywają, ale ustawiłem 1 oglądającego i reszta miała czekać na sygnał

1 oglądający w końcu nie przyjeżdża... dzwonię do drugiego, spoko ustawiam go na godzinę 17

dzwoni o 16 że on ma 3tys mniej niż wystawiona cena i czy może z taką kwotą przyjechać... no nie... odpuściłem go

dzwonię do 3-go nie odbiera, do 4-go ustawiam go na niedzielę

przychodzi niedziela, z godzinę przed terminem napisał że nie przyjedzie...

nosz kur... ;] 

i tak minął weekend a w tygodniu to wiadomo, zainteresowanie mniejsze, w końcu w następną niedzielę przyjechał pierwszy klient, obejrzał, stargował co chciał i kupił

Ja ich zawsze co 30 minut umawiam na jeden dzien a jak jestem w domu to moze podjechac. 3/4 nie przyjezdza.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, wujek napisał:

Ja ich zawsze co 30 minut umawiam na jeden dzien a jak jestem w domu to moze podjechac. 3/4 nie przyjezdza.

problem w tym, że niektórzy byli z daleka, nie będę człowieka ganiał jak wiem, że ktoś wcześniej ogląda i może kupić, no ale to się mści potem na mnie ;) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bielaPL napisał:

to Ci opowiem co się działo z miesiąc temu

i tak minął weekend a w tygodniu to wiadomo, zainteresowanie mniejsze, w końcu w następną niedzielę przyjechał pierwszy klient, obejrzał, stargował co chciał i kupił

 

Godzinę temu, wujek napisał:

Ja ich zawsze co 30 minut umawiam na jeden dzien a jak jestem w domu to moze podjechac. 3/4 nie przyjezdza.

 

Dlatego ja mam już tak wywalone, że ostatnio sprzedałem auto jadąc do księgowej z dokumentami pod marketem, przejechali, oglądnęli, kupili bez jazdy próbnej nawet. Zostawali mnie w centrum i wróciłem taxą do domu bez auta ;l

Im więcej się spinasz tym gorzej to wychodzi.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dobre wspomnienia jeśli chodzi o handlarzy i auta z Niemiec.

 

Laaata temu kupiłem tak e36 i było bardzo dobrze. Teraz jeżdżę Meganką, która miała niespełna 200k na budziku w chwili zakupu i nie było to tylko moje pobożne życzenie. Środek był  jak nowy i ostatnio pierwsze elementy zawieszenia od nowości wymieniałem ;)

 

Teraz jak szukam auta dla mamy.... też pójdę w tą stronę. Po weekendzie chyba do Elbląga się bujnę, bo mam tam dwie sztuki wypatrzone. Zabiorę na SKP, przetrzepię, sam profesjonalnie :hehe: obejrzę i albo będzie deal albo nie będzie deala ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, riot napisał:
W dniu 2.08.2021 o 16:36, Polarny napisał:
Ma być też na trasy, jakkolwiek nie jakieś wielesetkilometrowe.
Jutro kolejny do obejrzenia - zobaczymy, co wyjdzie ...

A z ciekawości w co celujesz i w jakich widełkach ?

ok. 10 lat, klasa B, 15 tys. około - ale na gotowo - czyli albo nie ma praktycznie nic do roboty, albo tyle wyjdzie razem z ceną.

Ten trzeci co miałem oglądać, jak poszperałem, to w raporcie zagranicznym jest zaznaczone że po całce albo po powodzi ...

1 godzinę temu, komor napisał:

No racja, przeoczyłem, @Polarnyzrobił już taki szum na MK że się pogubiłem

To akurat prawda - piszę jednocześnie o 2 alternatywach: ok. 10-latek klasy B albo nowy klasy D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Polarny napisał:

ok. 10 lat, klasa B, 15 tys. około - ale na gotowo - czyli albo nie ma praktycznie nic do roboty, albo tyle wyjdzie razem z ceną.

Ten trzeci co miałem oglądać, jak poszperałem, to w raporcie zagranicznym jest zaznaczone że po całce albo po powodzi ...

To akurat prawda - piszę jednocześnie o 2 alternatywach: ok. 10-latek klasy B albo nowy klasy D.

 

Rok temu może takie kryteria by przeszły, ale teraz za takiego 10 latka zadbanego trzeba wyłożyc blizej 20tys.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Polarny napisał:

ok. 10 lat, klasa B, 15 tys. około - ale na gotowo - czyli albo nie ma praktycznie nic do roboty, albo tyle wyjdzie razem z ceną.

 

za mało kasy, chyba że to będzie fabia bez klimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czachabrava, @bielaPL - taki też będzie słaby?

https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-207-peugeot-207-ID6DMDrC.html#2354b0acfa

 

Sprawdzałem w bazie - sprowadzony w 2013 i co roku średnio niecałe 10 tys. km przyrostu na przeglądach pokazuje.

Bo powiem szczerze, że jeżeli mam płacić 20 tys. za 10-latka, to wolę kupić nowy - jest tylko 3-krotnie droższy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Polarny napisał:

ok. 10 lat, klasa B, 15 tys. około - ale na gotowo - czyli albo nie ma praktycznie nic do roboty, albo tyle wyjdzie razem z ceną.

Ten trzeci co miałem oglądać, jak poszperałem, to w raporcie zagranicznym jest zaznaczone że po całce albo po powodzi ...

To akurat prawda - piszę jednocześnie o 2 alternatywach: ok. 10-latek klasy B albo nowy klasy D.

To moze lepiej wynajem? https://automarket.pl/oferta/Skoda/FABIA/59693/leasing?leasing=eyJvd3AiOjMwLCJva3IiOjI0LCJrbV9kbyI6MzAwMDAsInBha2lldCI6MH0%3D&firma=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Polarny napisał:

@czachabrava, @bielaPL - taki też będzie słaby?

https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-207-peugeot-207-ID6DMDrC.html#2354b0acfa

 

Sprawdzałem w bazie - sprowadzony w 2013 i co roku średnio niecałe 10 tys. km przyrostu na przeglądach pokazuje.

Bo powiem szczerze, że jeżeli mam płacić 20 tys. za 10-latka, to wolę kupić nowy - jest tylko 3-krotnie droższy.

 

 

Sam sobie odpowiedz

https://www.otomoto.pl/osobowe/peugeot/207/od-2011/?search[filter_float_year%3Ato]=2011&search[filter_enum_fuel_type][0]=petrol&search[order]=filter_float_price%3Adesc&search[brand_program_id][0]=&search[country]=

 

image.png.af039ce02da8ff3ae052aec3136f1ac4.png

 

pod względem ceny jest na drugiej stronie z tego rocznika, dodatkowo sprzedający dokupił wyróżnienie

Opis ma bardzo ładny, nic więcej nie potrzeba. Klape polakierujesz i będziesz latał ;] . Jedź oglądać a nóż widelec to będzie ten o który Ci chodzi. Przecież Ci nie wywróżymy ;].

Co do kupna nowego... jeśli masz kasę to jak najbardziej i to nie za 60 ale za 50 już masz fajne auto. 10 lat jazdy bez problemów.

https://www.otomoto.pl/oferta/citroen-c3-citroen-c3-feel-82km-ID6DEq2y.html#4bbc7d40a7

Przy aucie klasy B jak się ma kasę to lepiej kupować nówki bo powoli tracą na wartości, za to jakościowo są mniej wytrzymalsze niż większe auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.08.2021 o 15:25, wujek napisał:

Vag ma pewne używane merc i BMW to samo. Zacząłbym od tego... Zakładam że konkurencja dla nowego superba ma być używane premium. Nie perelka Mondeo etc. 

 

 

Buahahahahahahaha.

 

Czekaj, niech mi sie oddech unormuje.

 

Ok.

 

To tak:

 

- dealer aktualnie ma w dupie co sprzedaje, bo i tak to sprzeda

- co najwyzej auto umyją ale nie odkurzą

- nie robia przy aucie nic, tylko marże dowalaja swoją

- sprzedaja wszystko jak leci, wlacznie ze sprowadzanymi po dzwonie

-skupuja cake floty na aukcjach i wystawiaja u siebie-stan takich aut dramat, w wiekszosci po serwisach longlife, ciut po gwarancji bo sie zaczynaja koszty

- auta w ogloszeniu bezwypadkowe, na miejscu okazuje sie,ze jedyny element w oryginale to dach

 

Moge podac nazwy konkretnych dealerow, u ktorych sie naciąłem w ostatnich 2 latach. Dolny Slask, Opolskie i Lodzkie.

 

 

 

Aktualnie jest takie ssanie na rynku,ze najwieksze parchy sie sprzedaja 

  • Lubię to 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, riot napisał:

Jak coś wisi 3 tygodnie to mam wrażenie, że nie ma po co jechać, bo rynek to zweryfikował.

 

Ostatnio sprzedawałe Mitsubishi Lancera.

Mechanicznie brak uwag.

Blacharsko były jakieś tam obcierki czy obicia.

 

Auto wisiało na otomoto chyba 2 tygodnie i tylko jedna firma jakaś sie odezwała telefonicznie.

Pisało sporo firm typu Aaa Auto i inne, że odkupuja za gotówkę.

Ogłoszenie się skończyło, to wrzuciłem na olx.

Tutaj był odzew, ale głównie od jakis kosmitów, w wiadomościach priv na portalu.

 

Minął z tydzień czy dwa i w końcu sie jakiś typ odezwał. raczył zadzwonić.

To był pierwszy oglądający. I gość kupił.

 

2 tygodnie po kupnie kończył się w aucie przegląd.

Zadzwonili do mnie ze stacji diagnostycznej nowi właściciele, bo im nie dałem papieru od butli z gazem.

Wysłałem zdjęcie i o dziwo to wystarczyło.

Auto przeszło przegląd bez problemu.

 

Wcale nie ma takiego ruchu na rynku.

A jak dzwonią to firmy skupujące samochody.

 

Auto było super uważam. Owszem miało jakies obicia posupermarketowe, miało jakąś tam wgniotkę na zderzaku z tyłu od słupka i przetarcie na zderzaku przednim od...elewacji domu ;]

Nowy właściciel jak nie będzie chciał sie bawic w doprowadzanie wyglądu samochodu do ładu, to uważam, że najbliższy większy wydatek ma za 30tys km z wymiana oleju w skrzyni i regulacją zaworów.

Pojeździ długo.

 

Chyba rynek się zrobil trochę jak z nieruchomosciami. Trudno bezpośrednio, ludzie podchodzą niepewnie do takich ogłoszeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kravitz napisał:

Chyba rynek się zrobil trochę jak z nieruchomosciami. Trudno bezpośrednio, ludzie podchodzą niepewnie do takich ogłoszeń.

to jest tak że handlarze wymęczą i nie doczekasz normalnego kupca tylko puścisz w końcu pół darmo dla świętego spokoju ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja budżet do 30 tys założyłem i też nastawiam się na 8-10 latka. Benzyna sprawdzony silnik bezkolizyjny, miało być kombi, ale szukam już cokolwiek wygodnego dla rodziny 2+1. I widzę, że chyba faktycznie nie potrafię szukać. Nie mam konkretnego modelu i marki. Celuje w najmłodsze, najlepiej wyposażone i w najlepszym stanie.

Najwięcej mam z przedziału Skoda 1.4TSI na łańcuchu....to wiadomo

Oglądałem Megane 3 1.6 i 1.4 Turbo roczniki 2011 za 25-26 tys... Była fajna sztuka ale poszła w 1 dzień

Meriva B 1.4 120KM z 5 biegowa skrzynią
Kia Cee'd Hyundai i30 ?

W co innego mogę jeszcze celować ?




Coś


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wujek napisał:

Śmieszne, bo nawet oglądałem to auto (dokładnie to). Ma próg trochę naruszony, co widać na zdjęciu.

Wynajem jest totalnie nielogiczny - w 2 lata przepłacam 2/3 aktualnej wartości i nie mam auta.

Godzinę temu, bielaPL napisał:

pod względem ceny jest na drugiej stronie z tego rocznika, dodatkowo sprzedający dokupił wyróżnienie

Opis ma bardzo ładny, nic więcej nie potrzeba. Klape polakierujesz i będziesz latał ;] . Jedź oglądać a nóż widelec to będzie ten o który Ci chodzi.

Na wyróżnienie nie zwróciłem uwagi. Ale ciekawe, że ktoś płaci za coś, co świadczy przeciwko niemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, riot napisał:

To ja budżet do 30 tys założyłem i też nastawiam się na 8-10 latka. Benzyna sprawdzony silnik bezkolizyjny, miało być kombi, ale szukam już cokolwiek wygodnego dla rodziny 2+1. I widzę, że chyba faktycznie nie potrafię szukać. Nie mam konkretnego modelu i marki. Celuje w najmłodsze, najlepiej wyposażone i w najlepszym stanie.

Najwięcej mam z przedziału Skoda 1.4TSI na łańcuchu....to wiadomo

Oglądałem Megane 3 1.6 i 1.4 Turbo roczniki 2011 za 25-26 tys... Była fajna sztuka ale poszła w 1 dzień

Meriva B 1.4 120KM z 5 biegowa skrzynią
Kia Cee'd Hyundai i30 ?

W co innego mogę jeszcze celować ?




Coś

 

 

Astra J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, riot napisał:

Oglądałem Megane 3 1.6 i 1.4 Turbo roczniki 2011 za 25-26 tys...

Jeżeli ew. diesel, to oglądałem takiego:

https://www.master1.pl/oferta/gotowka/77434/renault/fluence-1-5-dci-life?kalkulacja=------

Wydawało mi się drogo, bo prawie 32 tys., ale za to 2016 rok. Jeżeli byłby OK, to wolałbym dołożyć te 6 tys. i mieć 5 lat młodsze auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w połowie października zacząłem szukać samochodu i przeglądałem ogłoszenia Alfy Giuietty to było około 330 ogłoszeń. Dzisiaj sprawdzałem z ciekawości i jest troszkę ponad 200, ceny z kosmosu a 90% ofert to komisy i handlarze. Mam wrażenie, że gdybym swoją wystawił dzisiaj to bym wziął więcej niż zapłaciłem 😃

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.