Skocz do zawartości

ASX vs Qashqai do 50k


tomcar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szukam benzyniaka tylko crossover. Auto na miasto i częste wypady weekendowe. Ważna niezawdoność i przyjemnosc z prowadzenia.

Typuje jedno z dwóch aut z tytułu. ASXa mozna w tej kasie dostac z 2013-2014r jesli szuka sie auta do 120tys km. 

Qashqai to musi być IIka to I jest już przestarzały z wyglądu i szybko bedzie tracil na wartosci. Niestety na rynku polskim benzyniaki to praktycznie same 1.2 a to nie jedzie. Szukam 1.6 ale na to 50k zl to mało.

Co polececie?

Edytowane przez tomcar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomcar napisał:

Niestety na rynku polskim benzyniaki to praktycznie same 1.2 a to nie jedzie.

Ale za to dużo pali.

Koleżanka ma Juke z tym silnikiem. Wlewa w to paliwa, jakby miała ze dwa razy większy silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ghost2255 napisał:

Ale za to dużo pali.

Koleżanka ma Juke z tym silnikiem. Wlewa w to paliwa, jakby miała ze dwa razy większy silnik.

 

Tzn ile ?

Mam obecnie kajar'a z nowsza wersja tego silnika 1.4 140KM 

i jak na razie max 7.5-8L 

Kaszkaj 1.6 palił podobnie, z tego co pamiętam

 

Co do głównego pytania

ASX jest chyba mniejszy ? 

Kaszkaj imo jest też mniej "plastikowy"

O silnikach się nie wypowiem bo miałem 2x diesla (2016 i 2019)

Awarii nie było, w jednym wysypała się turbina przy 70kkm

ale auta zdawane przy 100kkm 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomcar napisał:

Co polececie?

 

Z dwóch to polecam Suzuki S-cross ;]

Fotele w odróżnieniu do SX4 nadają się na trasy dłuższe niż 50 km, można gazować, na trasie spali od 6 (90-110) do 12 (160-180) litrów lpg

 

Jeżeli rozważasz ASX to zobacz też Citroën C4 Aircross.

Ładniejszy z zewnątrz, taki sam w środku, ceny chyba niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Koonrad napisał:

Tzn ile ?

Mam obecnie kajar'a z nowsza wersja tego silnika 1.4 140KM 

i jak na razie max 7.5-8L 

Kaszkaj 1.6 palił podobnie, z tego co pamiętam

Ona ma ciężką nogę, ale w 10 się nie mieści

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Citroën C4 Aircross

 

Brzydkie to to, auto musi mi sie podobać

 

Cytat

Suzuki S-cross

 

Modele z 2014 są okropnie brzydkie, nowsze tlyko troche lepsze. Oczywiście to kwestia gustu.

 

Cytat

Jeżeli używki tyle kosztują, to polecam nowy.

 

Tak, ASX w 2011/2012 roku kosztował nowy ok 65-70tyś, a teraz 8-9 lat pozniej uzywka kosztuje niewiele mniej bo trzeba dać okolo 40-50k za ładnieszy stan. Takie czasy. OCzywicie mowa o benzyniakach, diesle są dużo tańsze i spadek wartości dużo wiekszy.

Niestety nowego auta nie kupie bo bym płakał przy każdej rysce, kolejnym ubezpieczeniu i przeglądzie za 2k. Wystarczy mi kilkulatek, spie spokojniej, nawet jak żóna prowadzi.

Edytowane przez tomcar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tomcar napisał:

Niestety nowego auta nie kupie bo bym płakał przy każdej rysce, kolejnym ubezpieczeniu i przeglądzie za 2k. Wystarczy mi kilkulatek, spie spokojniej, nawet jak żóna prowadzi.

 

Płacz jest tylko przy pierwszej rysce na nowym samochodzie :) bez przesady to tylko auto. Przegląd w ASX to chyba 800zł, teraz chyba prawo UE powoduje że wymiany oleju możesz robić w niezależnym warsztacie. Co do ubezpieczenie to często przez pierwsze 3 lata są pakiety dilerskie, ale chyba faktycznie mniej niż 2kzł nie zapłacisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, tomcar napisał:

Witam Szukam benzyniaka tylko crossover. Auto na miasto i częste wypady weekendowe. Ważna niezawdoność i przyjemnosc z prowadzenia.

Typuje jedno z dwóch aut z tytułu. ASXa mozna w tej kasie dostac z 2013-2014r jesli szuka sie auta do 120tys km. 

Qashqai to musi być IIka to I jest już przestarzały z wyglądu i szybko bedzie tracil na wartosci. Niestety na rynku polskim benzyniaki to praktycznie same 1.2 a to nie jedzie. Szukam 1.6 ale na to 50k zl to mało.

Co polececie?

 

Teść parę lat temu przesiadł się z Qashqai 1.6 na ASX 1.6. Moje subiektywne wrażenia: Nissan chyba troszkę większy w środku i ładniej wykończony, ale gorzej się prowadzi i jazda jest mniej komfortowa. ASX chyba też mniej pali. Nie pamiętam co było przyczyną zmiany, ale pewnie jakieś problemy techniczne. ASX jest mechanicznie bezproblemowy, ale warto zrobić dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teściu miał podobną zagwozdkę, nawet koleżanka z mojej pracy chce sprzedać ASX-a 1.6 z 2015r z przebiegiem 38.000km od nowości ale ceny używek są od dawna dużo wyższe więc skończyło się na nowej dacii stepway z gazem za 62.000 vs kilkuletnie ASX za ok 50.000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KYRTAP napisał:

 

Również poleciłbym Dustera. Tym bardziej że ciągle mam przyjemność jazdy pomimo tego że jeżdżę juz nim pół roku. 

Ja mam równe 2 lata i jest bardziej niż ok. Zwłaszcza promień skrętu 10m - w mieście bajka + kamera cofania i nawet w ciasnym parkingu wyjazd tyłem w „szybka drogę” nie stanowi problemu, bo wszystko widzę i cofnę w swój pas ruchu a nie na 1,5 pasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lukas napisał:

Teściu miał podobną zagwozdkę, nawet koleżanka z mojej pracy chce sprzedać ASX-a 1.6 z 2015r z przebiegiem 38.000km od nowości ale ceny używek są od dawna dużo wyższe więc skończyło się na nowej dacii stepway z gazem za 62.000 vs kilkuletnie ASX za ok 50.000.

 

Swoją drogą to jest lekko poronione. Wpadłem ostatnio na pomysł wymiany samochodu, wystawiłem roboczo swój obecny traktor tak, żeby się za szybko nie sprzedał, ale patrząc na rynek coraz bardziej mi przechodzi. Myślałem, że to może przypadłość modnego ostatnio segmentu w którym się poruszam (automat, 4x4, podniesiony) i ceny 10 letnich samochodów oscylują w granicach 40-50k zł, niezależnie od tego czy jako nowe kosztowały 65 czy 165 …ale gdzie tam, w zasadzie zakup jakiegokolwiek pojazdu to obecnie wydatek adekwatny chyba jedynie do 20% inflacji. Nie wiem czy ludzie trzymają te samochody bo myślą, że w czasach nadchodzącego kryzysu dobra materialne są więcej warte niż pieniądze, czy pandemia i brak towaru tak nakręciła rynek i już nikt nie widzi w tym problemu.

Chociaż nadal uważam, że nie dorosłem do zakupu nowego samochodu (za małe przebiegi) to powoli dociera do mnie, że może to się okazać najtańszą opcją. Zamiast wywalać 50k na 10 letnie auto, można wydać - powiedzmy - 20k na wkład własny, 36 rat po ~1300-1500zł, odliczyć podatek na firmę a na końcu - jak tak dalej pójdzie - sprzedać drożej niż się kupiło :bzik:

 

Dobra, wyżaliłem się ;] 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, cesarz napisał:

Nie lepiej wziąść nowego Dusteraz z salony? 1.0 TCE z lpg wyjdzie niewiele drożej.

 

Wszystko mówi TAK za Dusterem, ale trzeba akceptować środek, a on trąci kiblem w Daciach. Choć z zewnątrz Dacie podobają mi się, tak każda przymiarka w środku przy zakupie nowego odpycha. I mówię tu o najbogatszych wersjach. Nawet Kaszan II w najbardziej podstawowej wersji jest epokę przed Dacią. Miałem Kaszkaja II w 2015 roku, po nim robiłem przymiarkę do Dustera i przepaść epoki w środku. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, cesarz napisał:

Mówisz o nowym dusterze? Przecież nowy duster to jest klase lepszy od ASX pod każdym względem. 

 

Ale co kto lubi i guess

 

 

Pod jakim względem ?

Bo że DD 2 jest o klasę lepsza od DD 1 to się zgodzę

ale do ASX :hmm:

Nie miałem dłużej ASX, DD 2 jeździłem pół roku i w tym aucie widać taniość na każdym kroku

Co nie znaczy że jest złym autem, zwłaszcza w tej cenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, cesarz napisał:

Mówisz o nowym dusterze? Przecież nowy duster to jest klase lepszy od ASX pod każdym względem. 

 

Ale co kto lubi i guess

 

Nie przegadasz 🤣

Niektórzy wola starego trupa niż nowego w tej cenie, każdego wybór. 

Ja miałem i nowe skody 🤣 pancerwageny 👌fiaty 🤮 Kia 👍 i Dacia. Koledzy śmieją się ze mnie w pracy i sąsiedzi podśmiechują, że mam takie paździerze obecnie. Natomiast jak stał na „podjeździe” Golf 7 to im brew latała (a on mnie wkurwiał z 1.5 150km że szarpał jak maluch na ssaniu 😩). 
Generalnie tylko idąc przez parking to jednego to drugiego pytam gdzie ma auto, odpowiedź u mechanika 🤪 

Edytowane przez Camel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W asx najgorsza jest kanapa z tyłu, a dokładniej jej oparcie. Jest po prostu zbyt pionowo. Uprzedzając komentarze, że przecież jest regulacja... Tak, jest. Na bardziej pionowo. Przymierzałem się kiedyś mocno do asx. Jazda za kierownicą w miarę ok, później jechała żona, a ja usiadłem z tyłu i po 15 minutach miałem dość. Sprzedawca (to było nowe auto od dealera) lekko przyciśnięty przyznał że oparcie jest tak pionowo, bo tam z tyłu się mocno obniża dach i po prostu nie byłoby miejsca na głowę.  Asx u nas odpadł, ale jak ktoś potrzebuje auta 2 os. to może jemu przypasuje.

Jest też możliwość, że po jednym z tych 10 liftingów coś z tym zrobili, może np. obniżyli kanapę. Tego nie wiem i nie sprawdzałem. 

Edytowane przez mack_linen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2021 o 20:21, tomcar napisał:

Witam Szukam benzyniaka tylko crossover. Auto na miasto i częste wypady weekendowe. Ważna niezawdoność i przyjemnosc z prowadzenia.

Typuje jedno z dwóch aut z tytułu. ASXa mozna w tej kasie dostac z 2013-2014r jesli szuka sie auta do 120tys km. 

Qashqai to musi być IIka to I jest już przestarzały z wyglądu i szybko bedzie tracil na wartosci. Niestety na rynku polskim benzyniaki to praktycznie same 1.2 a to nie jedzie. Szukam 1.6 ale na to 50k zl to mało.

Co polececie?

 

 

ASX nie bierz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomcar napisał:

"Prawie" mnie przekonałeś ta argumentacją....

 

Byłem dzis ogladać dwie sztuki i stwierdzam że prywatni właściciele to więksi oszuści niż handlarze.

 

Pewnie masz rację ale to wina kupujących bo chcą aby 10 letnie auto działało i wyglądało jak nowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.08.2021 o 17:42, tomcar napisał:

Byłem w Dusterze, nawet jechalem z 3km. Wysiadłem i już nie wróce. To nie jest przypadek że to auto kosztuje jako nowe tyle co 8letni ASX.

No ASX w sroodku nie wyglada lepiej od Dustera.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2021 o 20:21, tomcar napisał:

Witam Szukam benzyniaka tylko crossover. Auto na miasto i częste wypady weekendowe. Ważna niezawdoność i przyjemnosc z prowadzenia.

Typuje jedno z dwóch aut z tytułu. ASXa mozna w tej kasie dostac z 2013-2014r jesli szuka sie auta do 120tys km. 

Qashqai to musi być IIka to I jest już przestarzały z wyglądu i szybko bedzie tracil na wartosci. Niestety na rynku polskim benzyniaki to praktycznie same 1.2 a to nie jedzie. Szukam 1.6 ale na to 50k zl to mało.

Co polececie?

1.2 jest z turbiną i ma 130 kucy,  na pewno jeździ lepiej niż wolnossące 1.6. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Prawie" mnie przekonałeś ta argumentacją....
 
Byłem dzis ogladać dwie sztuki i stwierdzam że prywatni właściciele to więksi oszuści niż handlarze.

Mam w domu jedno i drugie wiec na prawde wole Kaszkaja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Pewnie masz rację ale to wina kupujących bo chcą aby 10 letnie auto działało i wyglądało jak nowe. 

Nie. Ja nie chce. Ale chce zaplacic za to co jest na prawde a nie za Bajke z mchu i paproci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




"Prawie" mnie przekonałeś ta argumentacją....
 



ASX ma znajoma - nie pytałem o rocznik, pod maską jakiś diesel, zrobiliśmy nim 4 lata temu 1000km do Niemiec na targi i z powrotem w 4 osoby. Jakiś taki surowy ten wóz - najbardziej zabawna to była wytłoczka na kluczyk, którego w jej wersji nie było, bo miała przycisk (edit: albo odwrotnie, wytłoczka na przycisk, a miała kluczyk, już nie pamiętam).
Ciasne (bagażnik symboliczny), głośne, nie dałbym 50k za to nigdy w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 godzin temu, gilbert3 napisał:



 

 


ASX ma znajoma - nie pytałem o rocznik, pod maską jakiś diesel, zrobiliśmy nim 4 lata temu 1000km do Niemiec na targi i z powrotem w 4 osoby. Jakiś taki surowy ten wóz - najbardziej zabawna to była wytłoczka na kluczyk, którego w jej wersji nie było, bo miała przycisk (edit: albo odwrotnie, wytłoczka na przycisk, a miała kluczyk, już nie pamiętam).
Ciasne (bagażnik symboliczny), głośne, nie dałbym 50k za to nigdy w życiu.
 

 

 

Diesel to głosny, ASX troche jeździłem bo przez chwile mialem w firmie jako zastepczy. Benzyniak fajnie sie prowadzi i jest cicho w środku, chociaz nie porównuje do nissana bo nim nie jezdzilem.  Ten silnik 1.6 to jeden z najbardziej niezawdonych na rynku, chwalony przez wszystkich uzytkowników więc tu naprawdę nie ma się czego czepiać. Ludzie ktorzy mają 1.2 w kaszkaju strasznie narzekają na moc i bardzo duze spalanie, dlatego jesli miałbym brać kaszkaja to tylko 1.6

Co do bagażnika w ASX to nie jest zle, taki mi wystarczy. Mysle że typowo jak na tą klasę. Na pakunki mam inne auto. Maly bagażnik to ma np Mokka.

Edytowane przez tomcar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, tomcar napisał:

Wystarczy powiedzieć przez telefon prawdę na proste pytania typu  czy naprawiany blacharsko.

A jak był naprawiany, to ma oddać na złom? Każdy kupujący oczekuje 100% oryginalnego lakieru, nawet jak auto ma 15 czy 20 lat. A co ma zrobić właściciel auta, któremu np. ktoś przerysuje 2x drzwi i błotnik? Malowane 3 elementy, więc nikt go nie kupi, bo pewnie klepany z przystanku.

Czemu każdy pyta o lakier, a nikt nie interesuje się podłużnicami, fartuchami, kompletnością plastików, nadkoli itd? 

 

Miałem w sumie kilkadziesiąt samochodów używanych w życiu (zmieniam dość często) i nigdy nie miałem czujnika grubości lakieru. Ze 2 razy  z niego korzystałem, jak byłem u kolegi i z ciekawości mierzyłem swoje auto.

Nigdy nie trafiłem na samochód, który maiłby krzywą karoserię, wspawane ćwiartki czy inne grube przygody. Wystarczy trochę popatrzeć po zakamarkach, ale wyznawcy miernika wierzą w <150μm i koniec.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, ghost2255 napisał:

A co ma zrobić właściciel auta, któremu np. ktoś przerysuje 2x drzwi i błotnik?

 

Na pytanie o naprawy blacharsko-lakiernicze powiedzieć, że malował 2x drzwi i błotnik bo ktoś je przerysował zamiast kłamać, że jest fabryczny lakier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, camel00 napisał:

powiedzieć, że malował 2x drzwi i błotnik bo ktoś je przerysował zamiast kłamać, że jest fabryczny lakier?

Kłamać nie powinien, ale większość potencjalnych kupujących rzuci słuchawką zanim skończy zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach







ASX ma znajoma - nie pytałem o rocznik, pod maską jakiś diesel, zrobiliśmy nim 4 lata temu 1000km do Niemiec na targi i z powrotem w 4 osoby. Jakiś taki surowy ten wóz - najbardziej zabawna to była wytłoczka na kluczyk, którego w jej wersji nie było, bo miała przycisk (edit: albo odwrotnie, wytłoczka na przycisk, a miała kluczyk, już nie pamiętam).
Ciasne (bagażnik symboliczny), głośne, nie dałbym 50k za to nigdy w życiu.


Tak jest wytłoczka na przycisk jak nie ma stacyjki.

Bagaznik jest na poziomie nie wiem do czego porownac nawet. Golf II mial wiekszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2021 o 23:00, ghost2255 napisał:

Ona ma ciężką nogę, ale w 10 się nie mieści

Wybacz ale jak jej  to pali takie ilości to każde inne auto choćby w powszechnej opinii było oszczędne w jej rękach będzie palić ponad ogólnie przyjętą miarę. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, r1sender napisał:

jak jej  to pali takie ilości to każde inne auto choćby w powszechnej opinii było oszczędne w jej rękach będzie palić ponad ogólnie przyjętą miarę. 

Ale to nie tylko jej opinia:  

 

3 godziny temu, tomcar napisał:

Ludzie ktorzy mają 1.2 w kaszkaju strasznie narzekają na moc i bardzo duze spalanie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ghost2255 napisał:

Ale to nie tylko jej opinia:  

 

 

Mam ten silnik w Megane którą ujeżdża moja żona,  maksymalne spalanie jakie miała to 8.5 litra. Auto na codzień po 3mieście w godzinach szczytów się kula. Ona również z tych co kręcą wysoko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2021 o 20:43, pejus1982 napisał:

Brat ma od nowości Qashqai 1.2 130KM i dynamika taka sobie ale spalanie za to duże. Z problemów to była awaria panelu klimatyzacji z którym ASO długo nie mogło sobie poradzić.

130KM? Jesteś pewny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, r1sender napisał:

Wybacz ale jak jej  to pali takie ilości to każde inne auto choćby w powszechnej opinii było oszczędne w jej rękach będzie palić ponad ogólnie przyjętą miarę. 

Ja jeżdżę bardzo oszczędnie ;l a Pulsar z tym silnikiem mi pali:

 

Screenshot_20210808-080547.png

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.08.2021 o 08:24, el_diablo napisał:

 

Teść parę lat temu przesiadł się z Qashqai 1.6 na ASX 1.6. Moje subiektywne wrażenia: Nissan chyba troszkę większy w środku i ładniej wykończony, ale gorzej się prowadzi i jazda jest mniej komfortowa. ASX chyba też mniej pali. Nie pamiętam co było przyczyną zmiany, ale pewnie jakieś problemy techniczne. ASX jest mechanicznie bezproblemowy, ale warto zrobić dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne.

Warto pamiętać, że w QQII 1.6 jest turbo i ma 160KM ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, TWENTIS napisał:


Tak jest wytłoczka na przycisk jak nie ma stacyjki.

Bagaznik jest na poziomie nie wiem do czego porownac nawet. Golf II mial wiekszy

Trochę obiektywizmu. 

Wśród propozycji które tu padają największy ma Duster (o 39 l większy od ASX)

Qashqai i ASX mają takie same bagażniki.

Vitara ma mniejszy (ale taki jak Focus czy Golf). 

IMHO  argument pojemności bagażnika w porównaniu aut klasy C jest pomijalny bo różnice są niewielkie.

Nie znam aktualnych cen nowych, ale jeżeli za wiekowego ASX miałbym dać 50 kzł zrobiłbym wszystko, żeby dołożyć do nowego Dustera.

ASX i Vitara najprawdopodobniej będą trochę droższe od Dustera. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, pejus1982 napisał:


Na pewno silnik 1.2 🙂 Wydaje mi się że 130 bo swego czasu przymierzałem się do nowej Megane i tam silnik 1.2 chyba taką moc miał.  Jak coś pokręciłem to popraw mnie 🙂

Wydaje mi się, że właśnie Nissan miał 115KM, co spotkało się z radością, bo miał być lepszy... okazało się, że nie był ;l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bartekm napisał:

Wydaje mi się, że właśnie Nissan miał 115KM, co spotkało się z radością, bo miał być lepszy... okazało się, że nie był ;l

 

Ja mam właśnie 115km na łańcuch i w LPG. Ciekawe kiedy głowica padnie. Narazie mam 25 000km. Do 100 raczej ze mną nie będzie 🤣

Na plus tego silnika bardzo cichy (szklanki a nie hydro), na miasto ok. Na trasy moim zdaniem trochę za mało. W LPG pali 10 a na etylinie w 8.5 się mieści. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.