Leasing/wynajem a plombowanie komputera/gniazda OBD...

[K3]

Spotkaliście się z czymś takim?

 

Niektóre auto dość łatwo jest zmodyfikować/podnieść moc...

Z drugiej strony auto w wynajmie nie jest własnością użytkownika, a firmy która nie musi być zainteresowana zwiększaniem mocy z różnych względów...

Kwestia choćby gwarancji czy ryzyka awarii...

 

Słyszeliście o takich zabezpieczeniach?

[sherif]

Nie.

Podnosiłem moc w leasingowanym (wynajmowanym) aucie, nie było z tym problemu.

[wujek]

To zrobic na stole przy wyjetym kompie.

[tomata]

16 minut temu, wujek napisał:

To zrobic na stole przy wyjetym kompie.

Ale on raczej nie o to pyta

[Maciej__]

7 hours ago, K3 said:

Spotkaliście się z czymś takim?

 

Niektóre auto dość łatwo jest zmodyfikować/podnieść moc...

Z drugiej strony auto w wynajmie nie jest własnością użytkownika, a firmy która nie musi być zainteresowana zwiększaniem mocy z różnych względów...

Kwestia choćby gwarancji czy ryzyka awarii...

 

Słyszeliście o takich zabezpieczeniach?

 

Nie slyszalem, wg mnie jest to tak marginalne zjawisko, ze koszty implementacji beda wyzsze niz korzysci...

Poza tym jesli cos takiego by wyszlo na jaw w trakcie umowy, to pewnie koszty naprawy poniesie uzytkownik.

[spad]

Spotkaliście się z czymś takim?
 
Niektóre auto dość łatwo jest zmodyfikować/podnieść moc...
Z drugiej strony auto w wynajmie nie jest własnością użytkownika, a firmy która nie musi być zainteresowana zwiększaniem mocy z różnych względów...
Kwestia choćby gwarancji czy ryzyka awarii...
 
Słyszeliście o takich zabezpieczeniach?

Firmy leasingowe mają dziesiatki tysięcy aut w obsłudze. Koszt blokowania, plombowania byłby niewspółmierny do ryzyka. Zresztą za usterki mechaniczne z winy użytkownika odpowiada użytkownik. A chętnych do podkręcenia mocy w całej tej masie będzie znikoma. Nie ma to ekonomicznego sensu dla leasingu.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[ppmarian]

Nie.
Podnosiłem moc w leasingowanym (wynajmowanym) aucie, nie było z tym problemu.

Ale to był/jest pakiet fabryczny performance by Volvo

To nie to samo co na gazowni u "tunera"

P.S. też mam


Tapatalk

[K3]

Godzinę temu, spad napisał:

Firmy leasingowe mają dziesiatki tysięcy aut w obsłudze. Koszt blokowania, plombowania byłby niewspółmierny do ryzyka. Zresztą za usterki mechaniczne z winy użytkownika odpowiada użytkownik. A chętnych do podkręcenia mocy w całej tej masie będzie znikoma. Nie ma to ekonomicznego sensu dla leasingu.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 

 

Tylko, że o ile nie ma sensu plombowanie floty Fordów Fiesta, czy innych okrętów flagowych przedstawicieli handlowych, to w przypadku aut z górnej półki może być już inaczej...

[bolekis]

Kiedyś mi mignęło w cenniku na jakieś performance do wynajęcia że włączenie trybu "Sport"  kosztuje dodatkowo tyle a tyle.

Edytowane 25 Sierpnia 2021 przez bolekis

[Maciej__]

10 minutes ago, K3 said:

 

Tylko, że o ile nie ma sensu plombowanie floty Fordów Fiesta, czy innych okrętów flagowych przedstawicieli handlowych, to w przypadku aut z górnej półki może być już inaczej...

 

Spokojnie, Kia Proceed raczej nie zablokowali

 

[K3]

Teraz, Maciej__ napisał:

 

Spokojnie, Kia Proceed raczej nie zablokowali

 

 

Spokojnie, nie zamierzam. A mimo wszystko mogę...

[sherif]

2 godziny temu, ppmarian napisał:

Ale to był/jest pakiet fabryczny performance by Volvo

To nie to samo co na gazowni u "tunera"

P.S. też mam


Tapatalk
 

Tak czy inaczej nie było z tym problemu, tylko zastosowałem taki myk, żeby za to nie płacić, że cena pakietu została wliczona w cenę zakupu auta a sama usługa wykonana po dostępności pakietu .

Mimo, że oddałem im cert Polestara do schowka i mieli to w specyfikacji to sprzedawali auto jak bez tego pakietu (brak info o mocy i Polestarze).

[spad]

 
Tylko, że o ile nie ma sensu plombowanie floty Fordów Fiesta, czy innych okrętów flagowych przedstawicieli handlowych, to w przypadku aut z górnej półki może być już inaczej...

Powiem Ci tak, siedząc w leasingu w centrali. Dla ciebie to jest och ach, auto z górnej półki,na które dmuchasz i huhasz, i kładziesz ceramikę żeby bo git. Dla nas to jest wiersz w Excelu i nic więcej. Sorki, ale furka za 200-300 kPLN nikogo nie rusza w statystykach, byle traktor więcej kosztuje, albo maszyna do zakładu produkcyjnego. Tego idzie masa każdego dnia. Uwierz mi, tym nie ma się kto zajmować, żeby bawić się w jakiea blokowanie. Jak coś się wysra to przy zdaniu auta dostaniesz fakturę korygująca i zapłacisz leasingowi różnice. Nic więcej, dla nas Porsche i obrabiarka do metalu to w zasadzie jeden pies.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Piotrus]

3 minuty temu, spad napisał:

Jak coś się wysra to przy zdaniu auta dostaniesz fakturę korygująca i zapłacisz leasingowi różnice.

A jest opcja wymówić umowę i windykować klienta bo np ktoś przełożył silnik i nie pytał Was o zgodę?

 

 

[spad]

A jest opcja wymówić umowę i windykować klienta bo np ktoś przełożył silnik i nie pytał Was o zgodę?
 
 

Silnik to część, jak kojarzę to nawet jego numeru nie zbieramy. W zasadzie jak nas nie poinformujesz to się nie dowiemy. A póki płacisz to płacisz i tyle nam do tego. Wypowiedzieć nie wypowiemy, ale jak masz opcje zwrotu auta do leasingu to tam może być ryzyko, że sprawa wyjdzie i wtedy moga dowalić utratę wartości. Choć na dwoje babka wróżyła.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Sheckley]

A czy nie dotyczy to głównie umów z limitami kilometrów ?

Żeby utrudnić trochę skręcanie licznika.

[komor]

W dniu 25.08.2021 o 00:25, K3 napisał:

Niektóre auto dość łatwo jest zmodyfikować/podnieść moc...

Z drugiej strony auto w wynajmie nie jest własnością użytkownika, a firmy która nie musi być zainteresowana zwiększaniem mocy z różnych względów...

 

Mój leasingodawca nie widział nawet auta, po co miałby coś zaklejać Może na rynku istnieje jakaś firma która tak robi, ale co zrobiłby serwis? Zrywał plomby??? Przecież przy przeglądzie podpinasz się do gniazda ....

[K3]

1 minutę temu, komor napisał:

 

Mój leasingodawca nie widział nawet auta, po co miałby coś zaklejać Może na rynku istnieje jakaś firma która tak robi, ale co zrobiłby serwis? Zrywał plomby??? Przecież przy przeglądzie podpinasz się do gniazda ....

 

I serwis by nakleił nową...

[spad]

 
I serwis by nakleił nową...

Taaa, jasne, bo mają mają tym interes o nazwie żaden.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[spad]

A czy nie dotyczy to głównie umów z limitami kilometrów ?
Żeby utrudnić trochę skręcanie licznika.

Skręcanie licznika we współczesnym aucie lądującym na serwisie w ASO średnio raz w roku? Ty tak na serio? Najem długoterminowy z limitem kilometrów i Janusze skręcające liczniki? To nie ten sam klient, dwie strony galaktyki.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[sherif]

7 godzin temu, Sheckley napisał:

A czy nie dotyczy to głównie umów z limitami kilometrów ?

Żeby utrudnić trochę skręcanie licznika.

Skręcanie liczników przy obecnych autach, przeglądach, aplikacjach .. jak ?

Ja mam odwrotny problem jak w tą pandemię wyrobić zakontraktowany limit (żeby nie zmniejszyli za rok )

[komor]

15 godzin temu, K3 napisał:

 

I serwis by nakleił nową...

Może złośnika

[Sheckley]

W dniu 27.08.2021 o 17:26, spad napisał:

Skręcanie licznika we współczesnym aucie lądującym na serwisie w ASO średnio raz w roku? Ty tak na serio? Najem długoterminowy z limitem kilometrów i Janusze skręcające liczniki? To nie ten sam klient, dwie strony galaktyki.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

 

No to akurat znamy innych użytkowników  

Znam paru z JDG którym wiem żeby się chciało. 

Co do tego jak to się nie wypowiem bo moja wiedza w tym temacie się zamknęła na rocznikach do 2010.

W dniu 27.08.2021 o 22:25, sherif napisał:

Skręcanie liczników przy obecnych autach, przeglądach, aplikacjach .. jak ?

Ja mam odwrotny problem jak w tą pandemię wyrobić zakontraktowany limit (żeby nie zmniejszyli za rok )

J.w. 

[spad]

J.w. 

Nawet jeżeli znajdziesz dziesięciu chętnych na skręcanie licznika to jest to kropla w morzu wszystkich klientów w leasingu. Nawet dla tych 10-ciu przypadkow nie ma sensu wymyślania blokad. 10 aut po dzisiejszej średniej wartości w leasingu to 1,2 mPLN netto. Dla takiej kasy nikt nie będzie cudowal, łatwiej i szybciej wystawić refakture poniesionych kosztów na klienta jeżeli coś by wyszło na jaw a auto wraca do leasingu. Bo jak jest wykup przez klienta to możesz nawet kurnik mieć w samochodzie, nic nam do tego.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Maciej__]

2 hours ago, spad said:

Nawet jeżeli znajdziesz dziesięciu chętnych na skręcanie licznika to jest to kropla w morzu wszystkich klientów w leasingu. Nawet dla tych 10-ciu przypadkow nie ma sensu wymyślania blokad. 10 aut po dzisiejszej średniej wartości w leasingu to 1,2 mPLN netto. Dla takiej kasy nikt nie będzie cudowal, łatwiej i szybciej wystawić refakture poniesionych kosztów na klienta jeżeli coś by wyszło na jaw a auto wraca do leasingu. Bo jak jest wykup przez klienta to możesz nawet kurnik mieć w samochodzie, nic nam do tego.

 

Nawet jak kilka osob skreci liczniki, to nie bdzie to problem firmy leasingowej, a kolejnego klienta ktory kupi to auto...

[hefi]

 
Nawet jak kilka osob skreci liczniki, to nie bdzie to problem firmy leasingowej, a kolejnego klienta ktory kupi to auto...

Tylko, że problem jest trochę szerszy.
Np 2 lata temu auto zwrócone do firmy a po tygodniu na stronie z nalotem o "100" mniejszym i bezwypadkowe.

[Sheckley]

5 godzin temu, spad napisał:

Nawet jeżeli znajdziesz dziesięciu chętnych na skręcanie licznika to jest to kropla w morzu wszystkich klientów w leasingu. Nawet dla tych 10-ciu przypadkow nie ma sensu wymyślania blokad. 10 aut po dzisiejszej średniej wartości w leasingu to 1,2 mPLN netto. Dla takiej kasy nikt nie będzie cudowal, łatwiej i szybciej wystawić refakture poniesionych kosztów na klienta jeżeli coś by wyszło na jaw a auto wraca do leasingu. Bo jak jest wykup przez klienta to możesz nawet kurnik mieć w samochodzie, nic nam do tego.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

 

Oczywiście przy zwykłym leasingu niema to żadnego znaczenia.

Dlatego pisałem o umowach z limitami kilometrów. Tu jest jednak strata kasy dla firmy jeśli użytkownik nie zapłacił za nadmiarowe kilometry.

Ale to tylko moje gdybanie.