Skocz do zawartości

Chiński elektryk z ultraładowaniem


bochumil

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, bochumil napisał:

Nie Xiaomi i nie Huawei. To AION ma zrewolucjonizować kwestię ładowania elektryków

 

https://www.tabletowo.pl/566345-gac-aion-v-z-akumulatorami-z-grafenem/

 

Nie pierwszy (i pewnie nie ostatni) tego typu news. Zobaczymy co z tego zostanie gdy opadnie marketingowa papka.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jaceq napisał:

jak bedzie cos co laduje sie w minute na 100km zasiegu (i do tego dostepne ladowarki przy autostradach) to dlugo sie zastanawial nie bede

 

no ale jak @format pisze, zobaczymy cos z tego wyniknie

 

Takie duże auto zeżre pewnie 20kWh na 100, więc 800km wymaga wpakowania 160kWh w akumulator. Jeśli zrobimy to w godzinę, potrzebujemy mocy 160kW. Chcąc zrobić to w 8 minut potrzebujemy 7.5 więcej mocy, więc 1200kW. Dla typowej instalacji trójfazowej 230V wymagać to będzie zabezpieczenia 1740A na każdej fazie. Mój dom ma 32A. Oczywiście nie ma w ogóle kabli które mogłyby tyle przewalić, zapewne do auta trzeba będzie doprowadzić szynoprzewód :]

 

To tylko takie dwa pierwsze "prozaiczne" problemy które przyszły mi do głowy w związku z tą koncepcją. Ale @Dark_Knight może być podekscytowany.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, format said:

 

Takie duże auto zeżre pewnie 20kWh na 100, więc 800km wymaga wpakowania 160kWh w akumulator. Jeśli zrobimy to w godzinę, potrzebujemy mocy 160kW. Chcąc zrobić to w 8 minut potrzebujemy 7.5 więcej mocy, więc 1200kW. Dla typowej instalacji trójfazowej 230V wymagać to będzie zabezpieczenia 1740A na każdej fazie. Mój dom ma 32A. Oczywiście nie ma w ogóle kabli które mogłyby tyle przewalić, zapewne do auta trzeba będzie doprowadzić szynoprzewód :]

 

To tylko takie dwa pierwsze "prozaiczne" problemy które przyszły mi do głowy w związku z tą koncepcją. Ale @Dark_Knight może być podekscytowany.

 

Moze beda stacje z lokalnym, mini reaktorem jadrowym, huh?! a moze Musk lub chinczycy nagna prawa fizyki?!

Doszukujesz sie problemow a nie rozwiazan!!!!!

 

 

 

 

;) 😄 :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, jaceq napisał:

Doszukujesz sie problemow a nie rozwiazan!!!!!

 

Tak, wiem, wszyscy mi to mówią. 

 

Polecam jeśli nie widziałeś:

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jaceq napisał:

jak bedzie cos co laduje sie w minute na 100km zasiegu (i do tego dostepne ladowarki przy autostradach) to dlugo sie zastanawial nie bede

 

no ale jak @format pisze, zobaczymy cos z tego wyniknie

A 4-5 minut 100 km to ok czy za długo? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, format napisał:

 

Takie duże auto zeżre pewnie 20kWh na 100, więc 800km wymaga wpakowania 160kWh w akumulator. Jeśli zrobimy to w godzinę, potrzebujemy mocy 160kW. Chcąc zrobić to w 8 minut potrzebujemy 7.5 więcej mocy, więc 1200kW. Dla typowej instalacji trójfazowej 230V wymagać to będzie zabezpieczenia 1740A na każdej fazie. Mój dom ma 32A. Oczywiście nie ma w ogóle kabli które mogłyby tyle przewalić, zapewne do auta trzeba będzie doprowadzić szynoprzewód :]

 

To tylko takie dwa pierwsze "prozaiczne" problemy które przyszły mi do głowy w związku z tą koncepcją. Ale @Dark_Knight może być podekscytowany.

 

Może na tych już-prawie-tuż-tuż-zaraz otwartych na papierze stacjach Ionity będzie dostępne takie szybkie ładowanie? Mogliby to zapowiedzieć już dzisiaj, że będzie od przyszłego tygodnia a rzesze fanów przez kilka następnych lat ekscytowałyby się, że to już-już.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A 4-5 minut 100 km to ok czy za długo?
Ok

Dwa pytania.

Od ilu % do % ilu idzie z taką prędkością.

Co jaka odległość jest dostępna taką stacja. Czyt. Czy trzeba planować "tankowania". Czy raczej staje tam gdzie mi pęcherz lub żołądek podpowiada lub widzimisię.



Pytanie co ile taka s trakcja

Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, format said:

 

Tak, wiem, wszyscy mi to mówią. 

 

Polecam jeśli nie widziałeś:

 

 

 

Widzialem, widzialem :)  widzialem wiele takich spotkan na zywo :)

 

1 hour ago, mrBEAN said:

A 4-5 minut 100 km to ok czy za długo? :)

 

za dlugo, do tego musisz doliczyc czas na zjechanie, czekanie na dostepnosc ladowarki i to ze w ogole trafisz na taka szybka (ale to oddzielny temat), a realnie na autostradzie takie ladowania musisz robic czesto

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, ppmarian napisał:

Ok

Dwa pytania.

Od ilu % do % ilu idzie z taką prędkością.

Co jaka odległość jest dostępna taką stacja. Czyt. Czy trzeba planować "tankowania". Czy raczej staje tam gdzie mi pęcherz lub żołądek podpowiada lub widzimisię.



Pytanie co ile taka s trakcja

Tapatalk
 

Tylko diesel 😅

TAK WIEMY. EV nie dla Ciebie 😁

 

Trzeba wszystko planować lub planuje to samochód. Stacji z dużym prądem ładowania jest mało, szybkie ładowanie to max do 80%. W niektórych konstrukcjach jeszcze niżej. Auta na autostradach zużywają nieproporcjonalnie więcej niż spalinowe. 
 

Wszyscy to wiedzą, tylko Ty nadal tego nie przyswoiłeś, bo pytasz co rusz :) 

 

Z tej perspektywy przydałby się taki zamordyzm drogowy jak jest w Szwajcarii. Nagle EV zaczęłyby przemieszczać się w czasie brutto jak spalinowe 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, jaceq napisał:

 

Widzialem, widzialem :)  widzialem wiele takich spotkan na zywo :)

 

 

za dlugo, do tego musisz doliczyc czas na zjechanie, czekanie na dostepnosc ladowarki i to ze w ogole trafisz na taka szybka (ale to oddzielny temat), a realnie na autostradzie takie ladowania musisz robic czesto

Ok, to niestety EV nie dla Ciebie. Ale to dobrze, mniejsze kolejki do tych ładowarek ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
za dlugo, do tego musisz doliczyc czas na zjechanie, czekanie na dostepnosc ladowarki i to ze w ogole trafisz na taka szybka (ale to oddzielny temat), a realnie na autostradzie takie ladowania musisz robic czesto
Nawet nie wdawaj się z kolegą w dyskusję. Mówi jakie to ev fajne a na wakacje pojechał zwykłym autem na benzyne
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, mrBEAN said:

Z tej perspektywy przydałby się taki zamordyzm drogowy jak jest w Szwajcarii. Nagle EV zaczęłyby przemieszczać się w czasie brutto jak spalinowe 😁

 

To sie u nas nazywa lad i porzadek 😄

 

A tak w ogole od paru lat twierdze ze rozwiazaniem 90% problemow elektrykow jest ladowanie w czasie jazdy (lub chociaz jazda na pradzie z sieci bez ladowania dodatkowego zeby nie przeciazac sieci - a moze nawet tylko 'spowolnienie uzycia baterii' ) - to rozwiazalo by problem zasiegu  przy obecnej technologii od reki.

Problem jednak z ladowanie w czasie jazdy jest taki ze ciezko to zrobic uniwersalnie, bezpiecznie i wydajnie (czyli nie indukcyjnie) - no i koszty... ale teoretycznie technologia jest dostepna od reki juz dzis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, jaceq napisał:

 

To sie u nas nazywa lad i porzadek 😄

 

A tak w ogole od paru lat twierdze ze rozwiazaniem 90% problemow elektrykow jest ladowanie w czasie jazdy (lub chociaz jazda na pradzie z sieci bez ladowania dodatkowego zeby nie przeciazac sieci - a moze nawet tylko 'spowolnienie uzycia baterii' ) - to rozwiazalo by problem zasiegu  przy obecnej technologii od reki.

Problem jednak z ladowanie w czasie jazdy jest taki ze ciezko to zrobic uniwersalnie, bezpiecznie i wydajnie (czyli nie indukcyjnie) - no i koszty... ale teoretycznie technologia jest dostepna od reki juz dzis.

Z grubsza to największy problem z ich ładowaniem nie mają użytkownicy tylko obserwatorzy ;) 

 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, hefi napisał:

Nawet nie wdawaj się z kolegą w dyskusję. Mówi jakie to ev fajne a na wakacje pojechał zwykłym autem na benzyne emoji23.pngemoji23.png

Obrażasz właśnie użytkowników hybryd, pisząc, że to zwykłe benzynowe ;]
Reszty nie komentuje nawet, ale zabawnie obserwować jak się wijesz wokół tematu EV :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, hefi said:

Nawet nie wdawaj się z kolegą w dyskusję. Mówi jakie to ev fajne a na wakacje pojechał zwykłym autem na benzyne emoji23.pngemoji23.png

 

Wcześniej jeździł na wakacje elektrykiem. Ale po kilku nocach latania z przedłużaczem po czeskich lasach poszedł po rozum do głowy.  🤣

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, HelixSv napisał:

 

Wcześniej jeździł na wakacje elektrykiem. Ale po kilku nocach latania z przedłużaczem po czeskich lasach poszedł po rozum do głowy.  🤣

Fantasta! Do Czech mam grubo ponad 15 km, prawie 16. Pierwsze doładowanie niestety jeszcze po polskiej stronie trzeba robić. Nie ma lekko, ale EV naprawdę są fajne. Naprawdę! ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, format napisał:

Chcąc zrobić to w 8 minut potrzebujemy 7.5 więcej mocy, więc 1200kW

Teoretycznie do ogarnięcia tylko przy pomocy akumulatorowego  boostera przy stacji ładowania, który by ciągnął z sieci te 150kW przez kilkadziesiąt minut, a strzelał 10x więcej w krótkim czasie, bo żaden operator sieci nie podłączy pewnie w ciągu najbliższych lat do pojedynczej ladowarki mocy 1.2 MW 🤣

Pozostałe "przyziemne problemy" tj jak grubym kablem, chłodzonym ciekłym azotem, przekazać tę  energię pomiędzy ładowarką a samochodem, oraz ile milionów monet taki booster będzie kosztował to już inny temat :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko diesel
TAK WIEMY. EV nie dla Ciebie
 
Trzeba wszystko planować lub planuje to samochód. Stacji z dużym prądem ładowania jest mało, szybkie ładowanie to max do 80%. W niektórych konstrukcjach jeszcze niżej. Auta na autostradach zużywają nieproporcjonalnie więcej niż spalinowe. 
 
Wszyscy to wiedzą, tylko Ty nadal tego nie przyswoiłeś, bo pytasz co rusz  
 
Z tej perspektywy przydałby się taki zamordyzm drogowy jak jest w Szwajcarii. Nagle EV zaczęłyby przemieszczać się w czasie brutto jak spalinowe
Ja się grzecznie pytam czy co się wreszcie zmieniło bo co chwila news że "to juz" A to nadal to samo od 5 lat czyli uciążliwe korzystanie w trasie z auta EV

Może lepiej niech entuzjaści EV zamilkna na 5-10 lat i przestaną bic pianę.

Przez ten czas technologia eV może wreszcie będzie taka że nie będzie utrudniała korzystania z auta w trasie a ładowarki będą mieli tylko dla siebie i nie będą musieli ich dzielić z osóbami które myślą że to już.

Tapatalk

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, hefi said:

Nawet nie wdawaj się z kolegą w dyskusję. Mówi jakie to ev fajne a na wakacje pojechał zwykłym autem na benzyne emoji23.pngemoji23.png

 

Moze on ma tak jak ja z fajkami? ;)

Raz na rok lub dwa sobie zapale, zeby przypomniej jakie to gowno i momentalnie mi przechodzi ;]

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko diesel
TAK WIEMY. EV nie dla Ciebie
 
Trzeba wszystko planować lub planuje to samochód. Stacji z dużym prądem ładowania jest mało, szybkie ładowanie to max do 80%. W niektórych konstrukcjach jeszcze niżej. Auta na autostradach zużywają nieproporcjonalnie więcej niż spalinowe. 
 
Wszyscy to wiedzą, tylko Ty nadal tego nie przyswoiłeś, bo pytasz co rusz  
 
Z tej perspektywy przydałby się taki zamordyzm drogowy jak jest w Szwajcarii. Nagle EV zaczęłyby przemieszczać się w czasie brutto jak spalinowe
Tak tak. Mój kumpel że Swiss który jeździ obecnie M550d właśnie wpacil zadatek na nowe g30 540d

Tapatalk


  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, ppmarian said:

Tak tak. Mój kumpel że Swiss który jeździ obecnie M550d właśnie wpacil zadatek na nowe g30 540d

Tapatalk

 

 

I to jest najlepszy dowód. :ok:

 

Szwecji to samo, mój kumpel właśnie wziął w leasing C5 aircross phev, nie chciał elektryka. 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

Moze on ma tak jak ja z fajkami? ;)

Raz na rok lub dwa sobie zapale, zeby przypomniej jakie to gowno i momentalnie mi przechodzi ;]

 

Dokładnie tak było. Co więcej, nawet żona przedrzeźniała samochód, za każdym razem gdy robiło się pod górkę i/lub trzeba było wyprzedzić.

"Łiiiiiii, uuuuu, brrru brrum brum brum", na szczęście nie jechaliśmy dieslem, bo jeszcze bociana by trzeba było udawać ;]

Też tego doświadczycie obywatele jak przyjdzie na Was czas ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HelixSv napisał:

 

I to jest najlepszy dowód. :ok:

 

Szwecji to samo, mój kumpel właśnie wziął w leasing C5 aircross phev, nie chciał elektryka. 

 

O kurde, po tym ciosie to rynek BEV się już nie podniesie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ppmarian napisał:

Tak tak. Mój kumpel że Swiss który jeździ obecnie M550d właśnie wpacil zadatek na nowe g30 540d

Tapatalk

 

Świetnie, a mój kumpel ze Swiss jeździ Superbem dieslem ;]

I to powinno zamknąć usta użytkownikom EV, raz na zawsze!

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie, a mój kumpel ze Swiss jeździ Superbem dieslem ;]
I to powinno zamknąć usta użytkownikom EV, raz na zawsze!
Jak widać zamordyzm szwajcarski swoje A rozsądni użytkownicy swoje.

Kompletnie nie rozumiem tego na sile lobbowania poszczególnych napędów.

Każdym ma swoje wady i zalety. Nie ma idealnego napedu do wszystkiego.

1. Latasz w trasy lub/i "wakacje co weekend" lub/i lubisz suvy lub/i ściągasz przyczepy lub/i rowery lub/i 2 psy itp = diesel

2. Kręcisz się dokoloa komina + "2 razy do roku wakacje" lub/i robisz małe przebiegi = benzyna

3. Masz fotowoltaika lub/i 2 auto w rodzinie lub/i głównie jedziesz po mieście lub/i aktywnie i regularnie korzystasz z przywilejów EV = elektryk

Gdzieś po środku 1,2,3 jest plug-in




Tapatalk

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ppmarian napisał:

Jak widać zamordyzm szwajcarski swoje A rozsądni użytkownicy swoje.

Kompletnie nie rozumiem tego na sile lobbowania poszczególnych napędów.

Każdym ma swoje wady i zalety. Nie ma idealnego napedu do wszystkiego.

1. Latasz w trasy lub/i "wakacje co weekend" lub/i lubisz suvy lub/i ściągasz przyczepy lub/i rowery lub/i 2 psy itp = diesel

2. Kręcisz się dokoloa komina + "2 razy do roku wakacje" lub/i robisz małe przebiegi = benzyna

3. Masz fotowoltaika lub/i 2 auto w rodzinie lub/i głównie jedziesz po mieście lub/i aktywnie i regularnie korzystasz z przywilejów EV = elektryk

Gdzieś po środku 1,2,3 jest plug-in




Tapatalk
 

Jaki ten świat jest prosty i nieskomplikowany 😁

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, ppmarian said:

Tak tak. Mój kumpel że Swiss który ...

 

ze skad?

 

 

16 hours ago, mrBEAN said:

Świetnie, a mój kumpel ze Swiss...

 

ze skad znowu?

 

5 hours ago, ppmarian said:

Jak widać zamordyzm szwajcarski swoje A rozsądni użytkownicy swoje.
 

 

To sie nazywa nasz lad i porzadek! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, bochumil said:

No jakby ;)

Ale mysle ze jesli nastapil by w ten sposob duzy spadek ceny akumualtorow to tez bylo by to duzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.08.2021 o 10:06, format napisał:

Takie duże auto zeżre pewnie 20kWh na 100, więc 800km wymaga wpakowania 160kWh w akumulator. Jeśli zrobimy to w godzinę, potrzebujemy mocy 160kW.

 

Taka luźna rozkmina na temat tego co napisałeś wyżej, w kontekście mojej wczorajszej podróży.

 

Przejechałem prawie równe 1800km, w prawie równe 17h, ale komp samochodowy pokazywał prawie równe 16h jazdy.

Francja (połowa nacjonalkami), Szwajcaria (tam prawie wszędzie jest 80-100km/h i/lub korki), Niemcy (akurat bez korków, ale remonty) i Polska (bez korków, ale 2h w mega deszczu, jakby z basenu lali wodę).

Tankowanie właściwie mogło być jedne, ale były 3 z uwagi na oczywiste różnice w cenach paliw pomiędzy krajami.

Dodatkowo 4x szczanie i raz Mcdonalds w DE, na takie posiedzenie sobie i pogadanie.

 

Oczywiste jest, że piszę o podróży spaliniakiem.

 

I tak wracając do tego co napisałeś, to moim zdaniem takie podróże muszą się skończyć i/lub wyraźnie zmienić.

W tamtą stronę jechaliśmy z noclegiem w Genewie, bo akurat tak było wygodnie, aby było w miarę blisko do celu (3-4h jazdy) i żeby być wyspanym.

Ładowanie tak szybkie baterii jak widać nie jest możliwe nie przez same baterie, ale przez ograniczenia w transferze tak wysokiej energii kablami.

W pewnym momencie instalacja elektryczna w aucie będzie cięższa niż te baterie ;]

 

Chyba zwyczajnie trzeba już przyjąć do wiadomości, że podróżowanie dalekie autem ma przed sobą dosyć krótką przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, kravitz said:

Chyba zwyczajnie trzeba już przyjąć do wiadomości, że podróżowanie dalekie autem ma przed sobą dosyć krótką przyszłość.

 

Dla mnie dalekie podróżowanie to 1000 km dziennie. I taki dystans dobry elektryk w cywilizowanym świecie już teraz przejeżdża bez problemu. A będzie tylko łatwiej. 

 

17 lat temu musiałem przejechać ciągiem 2000 km, na szczęście już nigdy to się nie powtórzyło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, HelixSv napisał:

 

Dla mnie dalekie podróżowanie to 1000 km dziennie. I taki dystans dobry elektryk w cywilizowanym świecie już teraz przejeżdża bez problemu. A będzie tylko łatwiej. 

 

17 lat temu musiałem przejechać ciągiem 2000 km, na szczęście już nigdy to się nie powtórzyło. 

 

Takie rzeczy się skończą moim zdaniem z dwóch powodów:

1. Elektryki

2. Starzejące się społeczeństwo, dla którego będzie właściwie niemożliwe klepnąć taką podróż na raz.

 

 

1000km to mało jesli bierzemy pod uwagę np narty we Włoszech.

Ja mam 1400km

 

Mozna próbować samolotu, ale transport sprzętu jest lekko upierdliwy wtedy, a jak nie bierzemy sprzętu, to wypożyczalnie na miejscu mają mocno zaporowe ceny.

Z noclegami, to idzie wtedy 4 dni na podróż. 

Jakby się nie obrócić to d00pa z tyłu ;)

 

Teraz u mnie akurat były grane rowery w Alpach.

I jadąc tam, akurat chciałem nocleg, ale w miarę blisko celu. Żeby być wyspanym, przyjechać, wparować do docelowego hotelu i jeszcze wjechać tego samego dnia na jakąś górkę.

W drugą stronę już opcji wyspania nie miałem, więc opcja dotarcia do domu o godzinie drugiej w nocy była akceptowalna.

 

Całkiem sprawnie poszło. Prędkość 140-150 przez całą podróż (oprócz Szwajcarii gdzie można jajo znieść) idzie całkiem płynnie.

Dodam, że 1.0TSI oczywiście spalił 5.5 średnio. Taka mała dygresja ;]

We Francji zanim wjechałem na autostradę pokazywał 3.1, ale ....było jednak ciągle z górki :hehe:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał:

Chyba zwyczajnie trzeba już przyjąć do wiadomości, że podróżowanie dalekie autem ma przed sobą dosyć krótką przyszłość.

Nie tyle dalekie, co możliwie najkrótsze. 

Nawet dziś, gdy technologia jeszcze raczkuje, a baterie są prymitywne, różnica w czasie nie będzie jakaś dramatyczna, jeśli weźmiemy jakieś topowe auto EV na trasy, typu TM3 LR.

 

Obecne moce ładowania w zasadzie są już wystarczające.

Zmiana pojemności baterii w tej samej objętości, jej wydajności i lepszej krzywej ładowania i uwzględniając i tak niezbędne postoje w spalinowym, czasy wyjdą bardzo podobne.

A dla bogatych będą reaktory i zasięg 100.000 km albo lepiej, i temat będzie zamknięty ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.08.2021 o 23:48, mrBEAN napisał:

Obecne moce ładowania w zasadzie są już wystarczające.

Zmiana pojemności baterii w tej samej objętości, jej wydajności i lepszej krzywej ładowania i uwzględniając i tak niezbędne postoje w spalinowym, czasy wyjdą bardzo podobne.

Przy założeniu, że podjeżdżasz na stację ładowania i nie czekasz na podpięcie, aż 3 samochody w kolejce przed Tobą się naładują. 😆

(nie mówię o sytuacji teraz, tylko jak już będzie jeździł po drogach ten milion ev Mateusza M.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 8/31/2021 at 9:52 PM, kravitz said:

Chyba zwyczajnie trzeba już przyjąć do wiadomości, że podróżowanie dalekie autem ma przed sobą dosyć krótką przyszłość.

 

Jezeli przez krotka przyszlo masz na mysli 20+ lat to moze i tak ;)

IMHO za naszego zycia to na pewno nie bedzie problem :ok:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, iwik napisał:

Przy założeniu, że podjeżdżasz na stację ładowania i nie czekasz na podpięcie, aż 3 samochody w kolejce przed Tobą się naładują. 😆

(nie mówię o sytuacji teraz, tylko jak już będzie jeździł po drogach ten milion ev Mateusza M.)

Przy założeniu, że rozwój wszystkiego dookoła stanie w miejscu, a tylko aut będzie przybywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, mrBEAN napisał:

Przy założeniu, że rozwój wszystkiego dookoła stanie w miejscu, a tylko aut będzie przybywać.

Pewnie da się policzyć przy pomocy jakiegoś modelowania matematycznego ile stanowisk ładowania będzie potrzebne na każde 1000 aut przy jakichś założeniach (np, że połowa z nich będzie wyjeżdżała rano naładowana spod domu). 

Gorzej będzie pewnie z obłożeniem na głównych trasach w szczycie wakacyjnym, bo musiałoby być tego pewnie kilkakrotnie więcej niż pomp na stacjach benzynowych, żeby nie stać w kolejkach (skoro czas ładowania będzie kilkakrotnie dłuższy niż tankowanie). Do tego przez 3/4 roku pewnie te stacje byłyby deficytowe przy i zarabiały tylko w sezonie urlopowym (teraz to chyba wszystkie są w sumie deficytowe, dlatego tak wolno się rozwija sieć szybkich ładowarek, poza kłodami rzucanymi pod nogi przez zakłady energetyczne) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, iwik napisał:

Pewnie da się policzyć przy pomocy jakiegoś modelowania matematycznego ile stanowisk ładowania będzie potrzebne na każde 1000 aut przy jakichś założeniach (np, że połowa z nich będzie wyjeżdżała rano naładowana spod domu). 

Gorzej będzie pewnie z obłożeniem na głównych trasach w szczycie wakacyjnym, bo musiałoby być tego pewnie kilkakrotnie więcej niż pomp na stacjach benzynowych, żeby nie stać w kolejkach (skoro czas ładowania będzie kilkakrotnie dłuższy niż tankowanie). Do tego przez 3/4 roku pewnie te stacje byłyby deficytowe przy i zarabiały tylko w sezonie urlopowym (teraz to chyba wszystkie są w sumie deficytowe, dlatego tak wolno się rozwija sieć szybkich ładowarek, poza kłodami rzucanymi pod nogi przez zakłady energetyczne) 

Pewnie tak 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.