Skocz do zawartości

Poszukiwanie taniego 4x4 - Vitara Long - pytanie o usterki


fosfor

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

szukam starego 4x4, do okazyjnego pociągnięcia lekkiej przyczepki i przejechania się po gorszej drodze, ew. lekkim błotku. Pewnie apetyt będzie rósł w miarę je(ż)dżenia.

 

Myślałem o jakimś starszym Land Rover Freelander, ale opinie mają naprawdę kiepską.

Kolejnym pomysłem jest Vitara I, obojętnie w jakiej wersji. Jest jednak w okolicy z podobno zdrową ramą, ale do zrobienia jest uszczelka pokrywy zaworów, przedmuch na wydechu, stacyjka nie odbija trzeba kluczyk cofać ręcznie.

Czy to "standardowe" usterki czy raczej coś niepokojącego?

Samą wymianą uszczelki się specjalnie nie martwię, ale trochę niepokojące jest to w jaki sposób do tej diagnozy doszło.

 

Lepiej poczekać, czy to raczej drobiazgi?

 

Wiadomo, to bedzie stary samochod i jakies usterki każdy bedzie mial. Szkoda by tylko było kupić i niedługo później odwieźć na złom ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście bym się w Vitarę już nie pchał, to co zostało na rynku zdrowe albo będzie kosztowało kilkanaście kpln, albo będzie wymagało pilnej interwencji blacharskiej. Nie wiem jaki masz budżet, ale w cenie zdrowej Vitary można szukać Grand Vitary II. Dużo nowocześniejsze auto, ale nie nadaje się typowo do czochrania w błocie, natomiast do holowania przyczepki i jeżdżenia po polnych drogach będzie spoko.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.09.2021 o 08:52, fosfor napisał:

Cześć,

 

szukam starego 4x4, do okazyjnego pociągnięcia lekkiej przyczepki i przejechania się po gorszej drodze, ew. lekkim błotku. Pewnie apetyt będzie rósł w miarę je(ż)dżenia.

Szkoda by tylko było kupić i niedługo później odwieźć na złom ;)

 

ile masz kasy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
48 minut temu, Herbatnik napisał:

za okolo dychę powinien się wpasować Opel Frontera - dużo części, tanie w naprawie, a jak się zmota to i w bardzo niesprzyjającym terenie da radę.

 

teraz to mam wrażenie że poniżej 10 to same złomki... przez tą terenwizję wszyscy zaczęli upalać ;) czasami żałuję że pozbyłem się 5.9 ale 15k trzeba było tak włożyć w warsztacie żeby to się dalej dobrze kupy trzymało

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, bielaPL napisał:

 

teraz to mam wrażenie że poniżej 10 to same złomki... przez tą terenwizję wszyscy zaczęli upalać ;) czasami żałuję że pozbyłem się 5.9 ale 15k trzeba było tak włożyć w warsztacie żeby to się dalej dobrze kupy trzymało

 

Ja za swoją Frotkę (wersja long przedliftowa) kilka lat temu dałem dychę. Jak kupowałem była już trochę zrobiona. Zrobiona blacharka, podłoga, wymieniona rama, swap silnika na większy z Isuzu 2.8TD, spory lift, koła 33cale, opony MT, snorkel, manualne sprzęgiełka. Skubana radziła sobie w terenie równie dobrze jak Patrole ;] A i tak wpakowałem w nią troszkę kasy. W końcu padła dwumasa i kupił ją ktoś z AK (nie pamiętam już kto). Odjechała na lawecie. Zdaje się, że pobawił się trochę i puścił dalej. Ale była kupowana z myślą o zabawie w terenie. Pewnie gdybym ją eksploatował w bardziej cywilizowanych warunkach byłaby nie do zajechania :) Fajne, duże i wygodne autko. 

Ale faktem jest, że teraz o fajną, niedrogą i nieupalaną terenówkę co raz trudniej :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Herbatnik napisał:

 

Ja za swoją Frotkę (wersja long przedliftowa) kilka lat temu dałem dychę. Jak kupowałem była już trochę zrobiona. Zrobiona blacharka, podłoga, wymieniona rama, swap silnika na większy z Isuzu 2.8TD, spory lift, koła 33cale, opony MT, snorkel, manualne sprzęgiełka. Skubana radziła sobie w terenie równie dobrze jak Patrole ;] A i tak wpakowałem w nią troszkę kasy. W końcu padła dwumasa i kupił ją ktoś z AK (nie pamiętam już kto). Odjechała na lawecie. Zdaje się, że pobawił się trochę i puścił dalej. Ale była kupowana z myślą o zabawie w terenie. Pewnie gdybym ją eksploatował w bardziej cywilizowanych warunkach byłaby nie do zajechania :) Fajne, duże i wygodne autko. 

Ale faktem jest, że teraz o fajną, niedrogą i nieupalaną terenówkę co raz trudniej :(

 

podkreśliłem co nieaktualne ;] ja jeepa kupiłem i sprzedałem za tyle samo... po 2 latach użytkowania 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Podpowiedzcie prosze, czy Waszym zdaniem któryś z nich jest warty uwagi?

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-vitara-1-6-16v-ID6EagVV.html

https://www.olx.pl/d/oferta/opel-frontera-b-lpg-benzyna-4x4-CID5-IDM0W6W.html

 

Frota chyba bardziej mi się podoba, ale Vitara podejrzewam, że będzie tańsza w eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

części do vitary są kosmiczne - kończy się era tych aut. Były ok gdy naprawy nie były drogie.

 

Co do froty, nie mam osobistych doświadczeń.

 

Jestem zaskoczony Discovery II. Jakoś tak wyszło, że kupiłem w chwili słabości intelektualnej (stary patrolowiec w zielonym jaju.. szok ;] ).

I stoi teraz pomiędzy patrolem a pajero (daily). I tak sobie lekko przecieka.

 

Do tego co napisałeś, mógłby być ok. Tylko trzeba założyć 15-20 tys pln. Silnik "trzyseta" - nie wiem co to oznacza, ale taki najlepszy.

I będzie wygodnie jak w dużym suvie, dojedzie dalej niż frontera i będzie tańszy w utrzymaniu niż vitara.

 

Ja nie mogę.. napisałem, ze LR jest spoko. To chyba pesel :sciana:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fosfor napisał:

Podpowiedzcie prosze, czy Waszym zdaniem któryś z nich jest warty uwagi?

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-vitara-1-6-16v-ID6EagVV.html

https://www.olx.pl/d/oferta/opel-frontera-b-lpg-benzyna-4x4-CID5-IDM0W6W.html

 

Frota chyba bardziej mi się podoba, ale Vitara podejrzewam, że będzie tańsza w eksploatacji.

 

frota podniesiona, wizualnie lepiej, chyba jest cięższa co przy przyczepie może mieć znaczenie

choć ja vitarą jak z linka ciągnąłem 1000kg kemping ;)

 

vitara to kabrio - będziesz używał zimą ?

oba trza pomacać i sprawdzić jak z rudą

sprawdź czy hak w DR bo jak masz holować to nie będzie problemów

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.10.2021 o 12:59, mati1.6dohc napisał:

części do vitary są kosmiczne - kończy się era tych aut. Były ok gdy naprawy nie były drogie.

 

 

poważnie, jakie części ? to co się ukręca w błocie ?

ja swoją już chyba zostawiam jako youngtimera ;)

miałem ją liftować, ale zostanie raczej seria, na szczęście się nie psuje, 

kilka lat temu zrobiliśmy blacharkę, poszedł raptor i teraz się prezentuje OK

 

 

W dniu 16.10.2021 o 12:59, mati1.6dohc napisał:

 

Jestem zaskoczony Discovery II. Jakoś tak wyszło, że kupiłem w chwili słabości intelektualnej (stary patrolowiec w zielonym jaju.. szok ;] ).

I stoi teraz pomiędzy patrolem a pajero (daily). I tak sobie lekko przecieka.

 

Do tego co napisałeś, mógłby być ok. Tylko trzeba założyć 15-20 tys pln. Silnik "trzyseta" - nie wiem co to oznacza, ale taki najlepszy.

I będzie wygodnie jak w dużym suvie, dojedzie dalej niż frontera i będzie tańszy w utrzymaniu niż vitara.

 

Ja nie mogę.. napisałem, ze LR jest spoko. To chyba pesel :sciana:

o muj boże :phi:

w terenie się jeszcze bawisz ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedzcie prosze, czy Waszym zdaniem któryś z nich jest warty uwagi?
https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-vitara-1-6-16v-ID6EagVV.html
https://www.olx.pl/d/oferta/opel-frontera-b-lpg-benzyna-4x4-CID5-IDM0W6W.html
 
Frota chyba bardziej mi się podoba, ale Vitara podejrzewam, że będzie tańsza w eksploatacji.
Oblukaj oba jak masz blisko. Bo po takich fotach to nic nie widać. Trzeba obejrzeć podłogę, mocowania i ramę. Jedno i drugie rdzewieje. Frota widać że ktoś dłubał także może i rudą gonił.. ma LPG więc koszta mniejsze tylko silnik 2.2 nie był super jednostka. Ale jak działa i rudej nie ma za dużo to frota.

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, bielaPL napisał:

Oblukaj oba jak masz blisko. Bo po takich fotach to nic nie widać. Trzeba obejrzeć podłogę, mocowania i ramę. Jedno i drugie rdzewieje. Frota widać że ktoś dłubał także może i rudą gonił.. ma LPG więc koszta mniejsze tylko silnik 2.2 nie był super jednostka. Ale jak działa i rudej nie ma za dużo to frota.

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka
 

niby niedaleko, ale w rozne strony, wiec raczej zaryzykuje tylko frote :)

 

dzięki!

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.10.2021 o 14:01, Koonrad napisał:

poważnie, jakie części ? to co się ukręca w błocie ?

ja swoją już chyba zostawiam jako youngtimera ;)

miałem ją liftować, ale zostanie raczej seria, na szczęście się nie psuje, 

kilka lat temu zrobiliśmy blacharkę, poszedł raptor i teraz się prezentuje OK

 

 

o muj boże :phi:

w terenie się jeszcze bawisz ? 

 

wyciąłem zdjęcie, bo się nie otwierało.

 

Tak, wróciłem w styczniu do zabaw parcholem, w wakacje kupiłem DII żeby pojechać 2 x pod namiot (za każdym razem 1 noc 8-)) i teraz chyba sprzedam. Ale jestem pod wrażeniem komfortu jazdy i dzielności terenowej (w terenie średnio trudnym).

Vitary ukręcają przednie napędy na potęgę (teren trudny).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mati1.6dohc napisał:

Tak, wróciłem w styczniu do zabaw parcholem, w wakacje kupiłem DII żeby pojechać 2 x pod namiot (za każdym razem 1 noc 8-)) i teraz chyba sprzedam. Ale jestem pod wrażeniem komfortu jazdy i dzielności terenowej (w terenie średnio trudnym).

znam dwie osoby co przesiadły się z suzuki do disco, jedna na range

 

4 godziny temu, mati1.6dohc napisał:

Vitary ukręcają przednie napędy na potęgę (teren trudny).

znana przypadłość, ale chłopaki wstawiali stalowy 

moja ma oryginalne kółka prawie, to jakoś alu daje radę ;)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.10.2021 o 14:44, Koonrad napisał:

znana przypadłość, ale chłopaki wstawiali stalowy 

moja ma oryginalne kółka prawie, to jakoś alu daje radę ;)

Stalowy most dużo poprawia, ale nikt już nowych nie produkuje, a używki powoli się kończą i ceny idą w górę. Części eksploatacyjne (zawieszenie, przeguby, hamulce, rozrząd) ciągle są, ale jakieś mniej typowe awarie pompa wspomagania na przykład, to zostają tylko używki - chińskie zamienniki potrafią się rozsypać po kilkuset km.

 

Co do kół, to nawet MT w oryginalnym rozmiarze są w stanie rozdupcyć aluminiowy most w drobny mak jak ktoś ciśnienia nie trzyma. Vitary i następne po nich Grand Vitary jak są już poprzerabiane w teren, to trzeba się uczyć płynnie na trakcji jeździć.

 

Tak jak pisałem wyżej, odpuściłbym Vitary.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zejk napisał:

Stalowy most dużo poprawia, ale nikt już nowych nie produkuje, a używki powoli się kończą i ceny idą w górę. Części eksploatacyjne (zawieszenie, przeguby, hamulce, rozrząd) ciągle są, ale jakieś mniej typowe awarie pompa wspomagania na przykład, to zostają tylko używki - chińskie zamienniki potrafią się rozsypać po kilkuset km.

 

Co do kół, to nawet MT w oryginalnym rozmiarze są w stanie rozdupcyć aluminiowy most w drobny mak jak ktoś ciśnienia nie trzyma. Vitary i następne po nich Grand Vitary jak są już poprzerabiane w teren, to trzeba się uczyć płynnie na trakcji jeździć.

 

Tak jak pisałem wyżej, odpuściłbym Vitary.

 

suzuki już się kończy tak patrząc w terenie, ja swoją miałem delikatnie liftować tak żeby weszło koło 235/75, ale chyba dam sobie spokój

bo i tak czasu nie ma na jazdę

a terenie ostatnio jeep króluje, sporo wranglerów się pojawia i to w miarę młodych

potem trochę patrola, trochę LR, suzuki (jimny się przyjął tak jak smuraj), sporadyczne LC

Edytowane przez Koonrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koonrad napisał:

 

jak patrzę w terenie to ostatnio jeep króluje, sporo wranglerów się pojawia i to w miarę młodych

potem trochę patrola, trochę LR, suzuki (jimny się przyjął tak jak smuraj), sporadyczne LC

 

Nic dziwnego, bo młodych (takich 5-15 lat) terenówek nie ma, bo już nie produkują. Zostaje Wrangler, Jimny i prywatny import z USA albo od Beduinów.

 

Upierdzielanie się z 20+ letnim samochodem, zwłaszcza przy eksploatacji i częstym chłostaniu w terenie to 2 tygodnie jazdy i tydzień naprawiania, albo na odwrót.

 

LC to samochody drogie i są głównie szykowane pod RTO, więc baza plus modyfikacje i często stówka pęka - szkoda utopić w bagnie. Do tego są ciężkie i mało poręczne.

Wrangler jest świetną bazą, chociaż drogą, ale dostępność części zamiennych oraz do modyfikacji jest ogromna w porównaniu do innych marek i tu Jeep bije konkurencję na głowę... ah wait... konkurencji brak?

Jimny są świetne, lekkie i dzielne ale nie każdemu pasują - jak ktoś ma te 190 cm albo chce jeździć w więcej niż dwie osoby to już jest problem z miejscem.

LR zawsze w terenie upalały z różnym skutkiem - samochody dzielne, ale mają opinię mało trwałych i kapryśnych, bardziej chyba pod RTO znowu robione.

 

IMO czeka nas w najbliższym czasie (kilka lat) fala pikapów, one będą upalane, bo jest ich stosunkowo dużo i były brane często w leasingi do jazdy po czarnym więc mogą mieć sporo w kołach, ale niewiele w ramie. Gratów do modyfikacji jest dużo, pomysłów też - chociażby z tym najprostszym, czyli zabudowa biwakowa czy kamperowa po ekstremalne np. skracanie ramy i montaż krótkiej paki z crew-cab do budy single-cab. Wiadomo, że ludzie ponarzekają, że nie ma dużych silników, ale te turbo-diesle będą chipowane a ich efektywność w terenie będzie więcej niż wystarczająca. Dodatkowo to są świeże samochody i mają na pokładzie dużo ficzurów, których w starych samochodach nie ma. Jak chcesz pozwiedzać Bałkany czy Rumunię, to najpierw te tysiącpińcet kilometrów w jedną stronę trzeba autostradą trzasnąć i IMO lepiej to zrobić kilkuletnim pikapem z automatem na ACC 130km/h niż w 20-to letnim Parchu nawet z 3.0 od BMW i toną modyfikacji z manualem i bez tempomatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak może uściślając, nie planuję jakoś upalać. Ot, przejechanie polną drogą, żwirówką, może przez pole (jeśli bedzie można). fajnie, jakby dało się przy okazji pociągnąć lekką przyczepkę, ale widzę, że prawie wszystkie mają haki.

Najbardziej podoba mi się krótka frontera, ale rzadko są i są dość drogie.

Zmęczone to jest niestety praktycznie wszystko.

Ostatnio zwróciłem uwage na CR-V 1 gen, ale tam bardzo mi brakuje jakiejkolwiek kontroli nad napędem, a jednak chciałbym coś mieć.

Rozważałem tez nivę, mogę czasami coś wymienić, ale te <10k są strasznie zaszczurzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fosfor napisał:

Tak może uściślając, nie planuję jakoś upalać. Ot, przejechanie polną drogą, żwirówką, może przez pole (jeśli bedzie można). fajnie, jakby dało się przy okazji pociągnąć lekką przyczepkę, ale widzę, że prawie wszystkie mają haki.

Najbardziej podoba mi się krótka frontera, ale rzadko są i są dość drogie.

Zmęczone to jest niestety praktycznie wszystko.

Ostatnio zwróciłem uwage na CR-V 1 gen, ale tam bardzo mi brakuje jakiejkolwiek kontroli nad napędem, a jednak chciałbym coś mieć.

Rozważałem tez nivę, mogę czasami coś wymienić, ale te <10k są strasznie zaszczurzone.

Zerknij na RAV4 1gen lub sportage 1 gen, szukaj najmniej zardzewiałych. Co do crv1 gen. można napęd świetnie wyczuć. Kluczem jest lanie Ori płynów Hondy, żeby dual pump działał i skrzynia też Ori olej z metką Hondy...w CR-V 2 po lifcie z vsa po wyłączeniu czystemu na śliskim parkingu latasz ósemki operując tylko gazem jak tylnym napędem, więc nie ma źle. Dopiero CR-V 4 ma chyba napęd sterowany elektronicznie, czyli wg.mnie gorzej niż 2 i 3gen. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Pipper napisał:

Zerknij na RAV4 1gen lub sportage 1 gen, szukaj najmniej zardzewiałych. Co do crv1 gen. można napęd świetnie wyczuć. Kluczem jest lanie Ori płynów Hondy, żeby dual pump działał i skrzynia też Ori olej z metką Hondy...w CR-V 2 po lifcie z vsa po wyłączeniu czystemu na śliskim parkingu latasz ósemki operując tylko gazem jak tylnym napędem, więc nie ma źle. Dopiero CR-V 4 ma chyba napęd sterowany elektronicznie, czyli wg.mnie gorzej niż 2 i 3gen. 

To mówisz, jak napedy działają to nie bać się CR-V 1? Akurat niedaleko stoi całkiem ładna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, fosfor napisał:

To mówisz, jak napedy działają to nie bać się CR-V 1? Akurat niedaleko stoi całkiem ładna.

Zerknij na YouTube w USA, jak mają ogarnięte crv1 . Zerknij na Forestera 1 z manualem i reduktorem. Szukaj bez rdzy :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, fosfor napisał:

Tak może uściślając, nie planuję jakoś upalać. Ot, przejechanie polną drogą, żwirówką, może przez pole (jeśli bedzie można). fajnie, jakby dało się przy okazji pociągnąć lekką przyczepkę, ale widzę, że prawie wszystkie mają haki.

to lepiej suva, łatwiej znaleźć

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fosfor napisał:

szczerze mowiac, seria ma troche mały prześwit i jest dość niska.

Forek? 20cm, Honda 20cm i są lekkie w porównaniu do Froty :piwko:

Ja mam Crv 2gen 2005r i mam założony lift 5cm przód i tył i opony AT Falkena i jest dzielnie jak potrzeba. 1gen jest lżejsza a jak idziesz butem przez błoto to mielą wszystkie 4 koła ;]

Forek ma w manualu jeszcze reduktor i 5cm można dźwignąć na podkładkach lub sprężynach :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pipper napisał:

Forek? 20cm, Honda 20cm i są lekkie w porównaniu do Froty :piwko:

Ja mam Crv 2gen 2005r i mam założony lift 5cm przód i tył i opony AT Falkena i jest dzielnie jak potrzeba. 1gen jest lżejsza a jak idziesz butem przez błoto to mielą wszystkie 4 koła ;]

Forek ma w manualu jeszcze reduktor i 5cm można dźwignąć na podkładkach lub sprężynach :ok:

Ale to już grzebanie, którego chociaż na początku chciałbym uniknąć. A, no i boxer, znajomemu mechanik powiedział, że fajny, ale on nie robi. Chociaż nie wiem dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fosfor napisał:

Ale to już grzebanie, którego chociaż na początku chciałbym uniknąć. A, no i boxer, znajomemu mechanik powiedział, że fajny, ale on nie robi. Chociaż nie wiem dlaczego.

No to crv1 i szybki lift na podkładkach i jakaś opona i jest wystarczająco. Zerknij na YT jak to sobie radzi i jak to można modzić.

U mnie Hondy są względnie seryjne, Sorento 1 w sumie też. Ale Sorento to nie ten budżet i nie te koszty utrzymania... :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, fosfor napisał:

Tak może uściślając, nie planuję jakoś upalać. Ot, przejechanie polną drogą, żwirówką, może przez pole (jeśli bedzie można). fajnie, jakby dało się przy okazji pociągnąć lekką przyczepkę, ale widzę, że prawie wszystkie mają haki.

Najbardziej podoba mi się krótka frontera, ale rzadko są i są dość drogie.

Zmęczone to jest niestety praktycznie wszystko.

Ostatnio zwróciłem uwage na CR-V 1 gen, ale tam bardzo mi brakuje jakiejkolwiek kontroli nad napędem, a jednak chciałbym coś mieć.

Rozważałem tez nivę, mogę czasami coś wymienić, ale te <10k są strasznie zaszczurzone.

 

do takich zastosowań to każde 4x4 da radę, ja po szutrach i łąkach jeżdżą X3 a holuje tym budę 1200kg , z napędem nie było nigdy problemu (jeszcze ;) )

jeździliśmy po górach w Albanii, wjeżdżam do jeziora - slipuje łódź i takie tam głupoty

lcXBnPH2OOa-aGwiWWQoctS4qzb_wtSNeyypUNR8

 

służbowo używałem kaszkaja, dustera i teraz sportage, sporo po terenie się gania i mechanicznie te auta dają radę

niestety w tych nowych przeszkadzają plastiki, nowy kaszkaj ma pług zamiast zderzaka ;)

 

a temat 4x4 w terenie zaczyna się od opon, przydały by się metalowe osłony pod spodem, bo plastik urywasz na pierwszej lepszej koleinie, nie mówiąc o kamieniu

 

CRV 1gen widziałem w terenie na jakimś WOŚP, na zimówkach dawała sobie całkiem nieźle radę, obok zmotanych patroli i samurajów ;)

wg mnie nie upierał bym się typową na terenówkę bo i tak nie wykorzystasz np reduktroa - to po co ci on ?

a np w vitarze masz napęd 4x4 którego nie można używać na asfalcie, więc trzeba pilnować (frotka ma chyba to samo)

zjeżdżasz w boczną drogę, stop, załączenie 4x4, w druga stronę to samo, stop, wyłączenie napędu na głównej

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...
2 godziny temu, fosfor napisał:

Poluje na CRVkę 1, ale rzadko się w okolicy pojawiają.

A co powiedzie o Santa Fe (1) i Sorento? Sorento wydaje mi sie fajniejsze.

Sorento 1 / Santa fe 1  i CRV 1 Szedłbym w CRV1, do póki są, Santa fe nie znam, Sorento 1 mam drugą sztukę.

Tanie Sorento = drogie Sorento

Mam 3.3 V6 i to minimum do tej budy... a to już tanie nie jest, ani w zakupie, ani w serwisie. Wcześniej miałem 2.4, ale to za słabe do tej budy i ma manual, a ja chciałem automat...

CRV mam 2 i 3 gen...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.