Skocz do zawartości

Odchodzą płytki od ściany kolejny kwiatek po remoncie


KotLarry

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Wychodzi kolejna pamiątka po tym ch***u co mi remont w mieszkaniu robił....

 

W aneksie jak pukam plytki :swinka: to słuchać pustkę pod spodem. 

 

Na co się szykować? Jak to naprawić?

Za lodówka jakbym się postarał to łapiąc od dołu bym je oderwał od ściany...

 

 

Ps da się jakoś odegrać na glabom co mi remont robili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zzzz napisał:

I po trzech latach zaczynasz robić dym? Dopiero teraz sprawdzasz wykonanie? Ps kto kupował płytki i klej?

 

Zaraz moment.

Po pierwsze, lista spierodlonych ( inaczej tego się nie da nazwać) rzeczy jest długa.

Po drugie wcześniej nie odchodziły.

Po trzecie płytki kupowałem ja klej oni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny przypadek do Twojego (też był głuchy odgłos przy stukaniu). Po jakimś czasie zobaczyłem że dwie płytki sklawiszowały czyli po prostu postanowiły nie trzymać płaszczyzny wobec pozostałych płytek. Wniosek: zdejmujemy płytki. Ponumerowałem je żeby wiedzieć gdzie która była przyklejona i zacząłem zdejmować. Udało mi się zdjąć wszystkie które tego wymagały. Oczyściłem boki ze starej fugi i ponownie przykleiłem je na swoje miejsce tym klejem

Soudal.jpg.767fde47a0e543dd237e02d317f73e1c.jpg

Trzyma jak wściekły. Niechcący trochę tego kleju spadło na terakotę i zapomniałem wytrzeć. Na drugi dzień miałem spooory problem z doczyszczeniem podłogi. Ale udało mi się. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z klejami do płytek to już widziałem kilka akcji w swoim życiu,firma budująca obiekt rozesrała kasiorę a na wykończenie już nie było kasy, płytki na schodach przykleili na jakiś klej co wcale nie trzymał i kazali nam przymocować barierki oczywiście odmówiliśmy puki nie przykleja płytek na porządny klej chociaż te płytki przez które byśmy się przewiercali mocując barierki, i ostatnia akcja u mnie w odziedziczonym mieszkaniu, wszystkie płytki podłogowe w kuchni zdjąłem za pomocą śrubokręta;], i też może być tak u ciebie, kiepski tani klej lub za sucha masa ,lub piasek masz zamiast porządnego tynku brak unigruntu i efekt końcowy jest taki jaki jest, moim zdaniem zerwanie i przygotowanie porządnie podłoża i położenie od nowa nowych płytek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 9/25/2021 at 9:05 AM, KotLarry said:

Cześć.

Wychodzi kolejna pamiątka po tym ch***u co mi remont w mieszkaniu robił....

 

W aneksie jak pukam plytki :swinka: to słuchać pustkę pod spodem. 

 

Na co się szykować? Jak to naprawić?

Za lodówka jakbym się postarał to łapiąc od dołu bym je oderwał od ściany...

 

 

Ps da się jakoś odegrać na glabom co mi remont robili?

 

Nie pukać. Jak trzy lata wytrzymały, to dalej będą wisieć.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, blue_ napisał:

Widziałeś jak to robili? Smarowali ścianę klejem i płytki również, czy tylko jedną z powierzchni?

 

Niestety nie widziałem...

W zasadzie to jakby się zastanowić, to jakbym miał z nimi cały czas siedzieć, to może lepiej pomocnika wynająć i samemu robić?

Tylko kiedy pracować na taki remont [że o pracy "na życie" nie wspomnę :) ] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KotLarry napisał:

Tylko kiedy pracować na taki remont [że o pracy "na życie" nie wspomnę :) ] 

 

Ja pracuję na dwa etaty, więc da się ;]

Co do pilnowania majstrów... chyba zaglądałeś na chwilę do nich jak robili u Ciebie? Wtedy można było zobaczyć jak robią, ale pewnie nie przyszło Ci do głowy. Wiem jak to jest. Jak się człowiek czymś nie zajmuje zawodowo, to nie zna szczegółów, na co zwracać uwagę. Dlatego przed remontem powinno się zaczerpnąć trochę "ciekawostek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, blue_ napisał:

 

Ja pracuję na dwa etaty, więc da się ;]

Co do pilnowania majstrów... chyba zaglądałeś na chwilę do nich jak robili u Ciebie? Wtedy można było zobaczyć jak robią, ale pewnie nie przyszło Ci do głowy. Wiem jak to jest. Jak się człowiek czymś nie zajmuje zawodowo, to nie zna szczegółów, na co zwracać uwagę. Dlatego przed remontem powinno się zaczerpnąć trochę "ciekawostek"


zaglądałem najczęściej rano i po pracy. 
2 metry plytek na ścianie to mykneli raz dwa 

 

pracujesz na dwa etaty i co jeszcze remont robiłeś???

nam w tym przypadku zależało na czasie żeby wynająć mieszkanie, w którym mieszkamy i dzieki temu kredyt finansowac.

 

jakbym sam robil to bym robil dwa lata…

zwlaszcza ze nie mam nikogo do pomocy…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki się to trzyma to bym nie zdejmował, jak odpadnie to wtedy całość na nowo, a trzymać się mogą i 5 lat w tym stanie, jeśli warunki są suche.

 

Ja będę zaraz kładł płytki na balkonie, bo poodpadały cokoły, betonowe narożniki przestały istnieć, więc trzeba było się tym zająć już.

 

Balkon przygotowywałem głównie po robocie, po 16 kończę pracę, wychodzę z pokoju i na balkon ;] Zeszło się najdłużej z czekaniem aż to wszystko poschnie, wczoraj profile balkonowe zamontowałem i jest gotowe pod płytki :ok: 

 

Edytowane przez analyzer64
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.