Skocz do zawartości

Nadmierna wilgoć w pokoju


pr0mil

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, GoldFinger napisał:

 

Napisałeś, że to mieszkanie użytkowane jest sporadycznie. Jakie tam są temperatury większość czasu?

 

Cały czas odkręcone kaloryfery. Moja mama jest bardzo ciepłolubna, bywa tam raz na dwa tygodnie, ale grzeje cały czas, bo by nie wytrzymała 😀

 

Nie wiem czy zostawia gdzieś rozszczelnione okno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś musi być albo wyciek wody z instalacji, albo gdzieś podcieka z zewnątrz po ścianach ...
Tylko dziwnie to wygląda, bo z dwóch stron drzwi. Czyli tak jakby od dołu Tak czy siak tylko przez administrację.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, janusz napisał:

Tylko dziwnie to wygląda, bo z dwóch stron drzwi. Czyli tak jakby od dołu emoji848.png Tak czy siak tylko przez administrację.
 

Od dołu :ok:

Ale może ściekać skądś i zatrzymywać się na izolacji pod posadzką, a potem podciągać ścianami do góry.

Miałem taki przypadek u siebie, podobnie u szwagrostwa.

Zgłosić do administracji

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, rwIcIk napisał:

Ale może ściekać skądś i zatrzymywać się na izolacji pod posadzką, a potem podciągać ścianami do góry.

 

No właśnie tam tak być nie może.

To ten budynek. Czerwone to "korytarz" z zewnątrz, do środka. A łazienka jest idealnie w połowie tego korytarza..

Nie ma skąd ściekać... Nie leci tamtędy nigdzie woda. Wiadomo, zawsze z gleby może iść.

Nie wiem co myśleć, ciekawe co wymyślą adminy.

 

IMG_20211128_191018.jpg.82d12ed4210e354d829acfa301b3a6e7.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No właśnie tam tak być nie może.
To ten budynek. Czerwone to "korytarz" z zewnątrz, do środka. A łazienka jest idealnie w połowie tego korytarza..
Nie ma skąd ściekać... Nie leci tamtędy nigdzie woda. Wiadomo, zawsze z gleby może iść.
Nie wiem co myśleć, ciekawe co wymyślą adminy.
 
IMG_20211128_191018.jpg.82d12ed4210e354d829acfa301b3a6e7.jpg
 
Z drugiej strony ściany (w łazience) masz glazurę na wysokości plam, bo rozumię, że tam plam nie widać przez glazurę? Może być mikro pęknięcie rury (uszkodzone łączenie) do grzejnika lub przy baterii wannowej i tak się wilgoć objawia

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, janusz napisał:

Z drugiej strony ściany (w łazience) masz glazurę na wysokości plam, bo rozumię, że tam plam nie widać przez glazurę? Może być mikro pęknięcie rury (uszkodzone łączenie) do grzejnika lub przy baterii wannowej i tak się wilgoć objawia emoji848.png

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

Może i tak, ale by tak ciągnęło na drugą stronę drzwi? Pewnie może... zobaczymy czy i jak bardzo będzie to postępować. Teraz będę tam w środę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Może i tak, ale by tak ciągnęło na drugą stronę drzwi? Pewnie może... zobaczymy czy i jak bardzo będzie to postępować. Teraz będę tam w środę...
Ja bym mocno "atakował" administrację, żeby zaraz "grzyb" nie wyszedł i nie trzeba było tynku skuwać. Zobacz jeszcze przy okazji jak to wygląda z dołu (od korytarza), czy tam nic nie widać.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomecki napisał:

 

No właśnie tam tak być nie może.

To ten budynek. Czerwone to "korytarz" z zewnątrz, do środka. A łazienka jest idealnie w połowie tego korytarza..

Nie ma skąd ściekać... Nie leci tamtędy nigdzie woda. Wiadomo, zawsze z gleby może iść.

 

A może tam jest słaba izolacja termiczna z zewnątrz i tworzy jakiś mostek co powoduje, że w łazience w sposób delikatny skrapla się woda na ścianie (analogicznie jak w czasie dużego mrozu na szybie od środka pojawia się rosa). Ale z drugiej strony czy nie za ciepło na zewnątrz aby działy się już takie cuda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
A może tam jest słaba izolacja termiczna z zewnątrz i tworzy jakiś mostek co powoduje, że w łazience w sposób delikatny skrapla się woda na ścianie (analogicznie jak w czasie dużego mrozu na szybie od środka pojawia się rosa). Ale z drugiej strony czy nie za ciepło na zewnątrz aby działy się już takie cuda?
Ja też na to stawiam. Dodatkowo w pomieszczeniu jest ciepło, jeśli do tego w miarę wilgotno, to od cholery jest tej pary, która dość łatwo będzie się skraplać.

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że będzie kopanie z koniem....

 

Póki co piszę maila w imieniu mojej mamy ;) Później pewnie ona przejmie pałeczkę. Ale wydaje mi się, że ewentualnie udowodnienie winy będzie po naszej stronie...

 

"Dzień dobry,
ze zdjęć wynika, że nieszczelny jest prawdopodobnie odpływ od wanny/pralki i woda leci pod kafelki/panele. Dlatego zaciąga wilgoć od dołu."

 

Odpisałem:

"Dzień dobry,
wanna jest z lewej strony, pralka (nieużywana z prawej).

A wilgoć przez otwór drzwiowy by przeskoczyła? Chyba nie.
Ja w tym mieszkaniu jestem co dwa tygodnie na 3-4 dni. A pojawiło się to teraz jak temperatury spadły.

Rozumiem, że w żaden sposób "nie chcą" Państwo sprawdzić tematu ewentualnego problemu izolacji 'od korytarza'?"

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożycz albo kup termometr na podczerwień i sprawdź temperaturę podłogi i ściany w okolicach tej nieszczęsnej ściany, i porównaj z innymi miejscami w domu.
A najlepiej byłoby zrobić kilka zdjęć kamerą termowizyjną. Wtedy takie mostki termiczne będą ładnie widoczne. A jeśli jest faktycznie jakiś wyciek, to może i on będzie widoczny.

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, luccass napisał:

Pożycz albo kup termometr na podczerwień i sprawdź temperaturę podłogi i ściany w okolicach tej nieszczęsnej ściany, i porównaj z innymi miejscami w domu.
A najlepiej byłoby zrobić kilka zdjęć kamerą termowizyjną. Wtedy takie mostki termiczne będą ładnie widoczne. A jeśli jest faktycznie jakiś wyciek, to może i on będzie widoczny.

tapatalked
 

 

obraz.png.7f61864f241563736c74408abf1bb76a.png

 

Więc w sumie ok.... ;)

 

Wynajem kamery termo to na szybko patrząc niecałe 3 stówki, ale nie wiem czy sam dobrze pomierzę. Niech właścicielka ;) decyduje ;]

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2021 o 12:19, misiu napisał:

W sumie to mokre ściany się robią po sesjach prysznicowych mojej żony, gdy ja się kąpie takich problemów z zaparowaną łazienką nie mam. Więc jeszcze dorzucę wentylator. Dzięki za rady.

U mnie było podobnie po sesjach prysznicowych mojej żony.  

Kupiłem poliwęglan/plexę gr ok 3-4 mm dociąlem daszek nad kabinę i problem minął. 

Może tak być że dla niektórych osób to dziwny nieestetyczny sposób. 

Dla nas jest jak najbardziej ok.  Mamy kabinę z sauną ... I brak zaparowanej całej łazienki. 

Daszek po prostu leży na kabinie bez przyklejania silikonowania. Łatwo go zdjąć i zetrzeć kurz.

Edytowane przez floydzik
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh, Pany...

 

Był gość  kamerą termowizyjną i czujnikiem wilgoci. Wiem, że nic nie wiem ;]

 

Tzn wiem, że to nie zalanie 'obce', ani podchodzenie od zewnątrz. Ewidentnie nieszczelność u nas...

 

To co teraz zrobiłem:

- foty liczników, żeby zobaczyć za dwa dni czy się zmienia stan. Jeśli tak to będzie wiadomo czy ciepła woda czy zimna..

- napisałem do dewelopera jak wygląda sprawa gwarancji ... budynek nie ma 5 lat, chyba coś takiego się łapie?

 

Trzeba znaleźć jakąś firmę, która profesjonalnie namierzy nieszczelność, są chyba takie usługi? Ktoś ma doświadczenie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh, Pany...
 
Był gość  kamerą termowizyjną i czujnikiem wilgoci. Wiem, że nic nie wiem ;]
 
Tzn wiem, że to nie zalanie 'obce', ani podchodzenie od zewnątrz. Ewidentnie nieszczelność u nas...
 
To co teraz zrobiłem:
- foty liczników, żeby zobaczyć za dwa dni czy się zmienia stan. Jeśli tak to będzie wiadomo czy ciepła woda czy zimna..
- napisałem do dewelopera jak wygląda sprawa gwarancji ... budynek nie ma 5 lat, chyba coś takiego się łapie?
 
Trzeba znaleźć jakąś firmę, która profesjonalnie namierzy nieszczelność, są chyba takie usługi? Ktoś ma doświadczenie?
 
 
Jest jeszcze opcja, że nieszczelność jest w instalacji grzewczej i wtedy liczniki Ci nic nie powiedzą.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, janusz napisał:

Jest jeszcze opcja, że nieszczelność jest w instalacji grzewczej i wtedy liczniki Ci nic nie powiedzą.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

ano. Ale od czegoś trzeba zacząć.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, luccass napisał:

Spróbuj ustalić czy to wina instalacji wody użytkowej, kanalizacji czy ogrzewania. Będziesz później glòwkował dalej.

tapatalked
 

 

Zobaczymy czy coś powie próba licznikowa. Ściany lubią wodę...

 

IMG20211201110654.jpg.ffb947de8b771565bcd64426e858e43a.jpg

 

Plus taki, że pod tą częścią mieszkania jest wspomniany wcześniej korytarz. Nikogo nie zalewamy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Zobaczymy czy coś powie próba licznikowa. Ściany lubią wodę...
 
IMG20211201110654.jpg.ffb947de8b771565bcd64426e858e43a.jpg
 
Plus taki, że pod tą częścią mieszkania jest wspomniany wcześniej korytarz. Nikogo nie zalewamy.
Wspominałeś chyba, że na lewo masz wannę? Masz dostęp do odpływu pod wanną? Jeśli tak, to sprawdź, czy jest tam sucho i co się dzieje jak spuszczasz (dużo) wody z wanny. Może być tak, że odpływ jest lekko przytkany i jak idzie dużo wody to nie wyrabia z odprowadzeniem.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, janusz napisał:

Wspominałeś chyba, że na lewo masz wannę? Masz dostęp do odpływu pod wanną? Jeśli tak, to sprawdź, czy jest tam sucho i co się dzieje jak spuszczasz (dużo) wody z wanny. Może być tak, że odpływ jest lekko przytkany i jak idzie dużo wody to nie wyrabia z odprowadzeniem.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

tam 'nikt nie mieszka', pierwsze objawy zauważone po 2 tygodniowej nieobecności. Raczej do wykluczenia? (nie mam dostępu do odpływu)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
tam 'nikt nie mieszka', pierwsze objawy zauważone po 2 tygodniowej nieobecności. Raczej do wykluczenia? (nie mam dostępu do odpływu)
No nic zobaczysz co da obserwacja liczników. Upływ na tyle mały, że trudny do szybkiego wykrycia.
Edit
Jak nikt nie mieszka, a plama się powiększa to można wykluczyć.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, janusz napisał:

No nic zobaczysz co da obserwacja liczników. Upływ na tyle mały, że trudny do szybkiego wykrycia.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

Do piątku wskazówka od licznika (ta z dokładnością do 4 miejsc po przecinku) chyba powinna wychwycić jeśli coś ucieka. Tak myślę :)

 

No i mam już od administratora namiar na firmę, która gazem szuka nieszczelności. Obaczym ;]

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W

A może tam w linii przebiega element konstrukcyjny, stalowy, duży. Może tam jest różnica temperatur i skrapla się. Takie coś jeszcze mi do głowy przyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tam w linii przebiega element konstrukcyjny, stalowy, duży. Może tam jest różnica temperatur i skrapla się. Takie coś jeszcze mi do głowy przyszło.
To by mu raczej na kamerze termowizyjnej wyszło

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na inspekcji. Jakieś 30h minęło.

Liczniki wody ani drgnęły. Plama identyczna jak wczoraj.. 

 

Więc może jednak odpływ. Zgłupiałem całkiem.

 

Pojadę w sobotę i zobaczę. Jak się plama nie powiększy to.... będzie trzeba zrobić próbę odpływową.... Zlać hektolitry wody i obserwować dwa dni. 

Jak się w sobotę powiększy to ogrzewanie (jeśli liczniki wody nie drgną).

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na inspekcji. Jakieś 30h minęło.
Liczniki wody ani drgnęły. Plama identyczna jak wczoraj.. 
 
Więc może jednak odpływ. Zgłupiałem całkiem.
 
Pojadę w sobotę i zobaczę. Jak się plama nie powiększy to.... będzie trzeba zrobić próbę odpływową.... Zlać hektolitry wody i obserwować dwa dni. 
Jak się w sobotę powiększy to ogrzewanie (jeśli liczniki wody nie drgną).
 
 
Współczuję, najgorzej usuwa się usterki, które są niezdiagnozowane

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze myślę o tym odpływie z wanny.... znajomy ma kamerę inspekcyjną. Jakąś tanią, byle jaką, ale może pożyczyć i zajrzeć w odpływ? Tylko co tam będzie widać? Szukać źle złożonego syfonu czy co :hmm:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, tomecki napisał:

Jeszcze myślę o tym odpływie z wanny.... znajomy ma kamerę inspekcyjną. Jakąś tanią, byle jaką, ale może pożyczyć i zajrzeć w odpływ? Tylko co tam będzie widać? Szukać źle złożonego syfonu czy co :hmm:

 

 

u mnie była kiedyś akcja też ze ścianą.. mokra w pokoju, okazało się, że stawaliśmy na odpływie w kabinie i się przekrzywił, co powodowało wylatywanie wody na posadzkę i wyłażenie w drugim pomieszczeniu 😕 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze myślę o tym odpływie z wanny.... znajomy ma kamerę inspekcyjną. Jakąś tanią, byle jaką, ale może pożyczyć i zajrzeć w odpływ? Tylko co tam będzie widać? Szukać źle złożonego syfonu czy co :hmm:
 
 
Jeśli budynek ma kilka lat, a problem wychodzi teraz, to przede wszystkim odpływ może być lekko przytkany. Jak puszczasz dużo wody naraz (spuszczasz z wanny) nie zdąży spłynąć i się rozpływa po posadzce.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, janusz napisał:

Jeśli budynek ma kilka lat, a problem wychodzi teraz, to przede wszystkim odpływ może być lekko przytkany. Jak puszczasz dużo wody naraz (spuszczasz z wanny) nie zdąży spłynąć i się rozpływa po posadzce.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

Ale kamerą wejdę "do syfonu", jest szansa, że zobaczę tam coś interesującego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2021 o 09:37, pr0mil napisał:


Wilgoć wchodzi na ściany - w rogach jest problem. Jest ogromna dysproporcja w temperaturze w sypialniach (kaloryfery) vs. pozostała cześć domu (podłogówka). Zastanawiam się czy kaloryfery nie są za słabe w sypialniach. Tam gdzie jest podłogówka mam 23 stopnie, a w sypialniach 20-21. Paradoksalnie im wyższa temperatura w sypialniach tym więcej wody na szybach. Wilgotność ok 62%.

Nie jestem specjalistą w tym zakresie - ale kiedy wilgoć wewnątrz zbiera się na ścianach zewnętrznych to budynek jest kiepsko izolowany.
Tak mam ja - mieszkam w około 100 letnim familoku z cegły - podobne mam objawy.
A raczej miałem - bo ociepliłem od wewnątrz te newralgiczne ściany i problem praktycznie zniknął.
Ale jak napisałem nie jestem specjalistą w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.11.2021 o 21:14, pr0mil napisał:

Cześć, może pomożecie. Budynek 7 letni, pod pokojami garaże. W sezonie grzewczym pojawia się strumień wody na szybach. Na łączeniu ścian w rogach potrafią pojawić się plamki grzyba…
Brak wentylacji w pokoju. Czy montaż nawiewników w oknach coś pomoże, czy lepiej rekuperator ścienny?

 

 

Mam podobne problemy na działce w domku.

Pojawiła się wilgoć. Rekuperator ścienny - 1000 zł, wentylator 150 +- 

Koszt roczny prądu - 30zł +-

 

Czy warto kupować rekuperator?

Ja kupiłem wentylator - znajomy projektant powiedział gdzie zamontować nawietrzaki, a gdzie ten jeden wentylator.

I mam nadzieję pomoże - niestety jestem jeszcze przed montażem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
Mam podobne problemy na działce w domku.
Pojawiła się wilgoć. Rekuperator ścienny - 1000 zł, wentylator 150 +- 
Koszt roczny prądu - 30zł +-
 
Czy warto kupować rekuperator?
Ja kupiłem wentylator - znajomy projektant powiedział gdzie zamontować nawietrzaki, a gdzie ten jeden wentylator.
I mam nadzieję pomoże - niestety jestem jeszcze przed montażem...
Mieszka tam ktoś cały czas, czy sezonowo? Bo jednak jeśli cały czas ktoś mieszka, to polecam rekuperator, a nie sam wentylator.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, janusz napisał:

Mieszka tam ktoś cały czas, czy sezonowo? Bo jednak jeśli cały czas ktoś mieszka, to polecam rekuperator, a nie sam wentylator.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ale piszesz o ściennym?

Domek jest całoroczny, ale nie jest zamieszkały non stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ale piszesz o ściennym?
Domek jest całoroczny, ale nie jest zamieszkały non stop.
Ze ściennym nie mam żadnego doświadczenia, więc nie będę się wypowiadał. Generalnie chodzi mi o to, że przy rekuperacji odzyskujesz znaczną część ciepła, co oczywiście poza kosztami ma wpływ na komfort przebywania w pomieszczeniu. Przy założeniu takiej samej ilości wymienianego powietrza dla wentylacji grawitacyjnej, czy mechanicznej z odzyskiem ciepła (rekuperacji), dla tej drugiej nie czuć tak mocno zimnego powietrza wpływającego do mieszkania (bo ma wyższą temperaturę na wejściu). A przy grawitacyjnej potrafi "ciągnąć chłodem" przy oknach.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, janusz napisał:

Ze ściennym nie mam żadnego doświadczenia, więc nie będę się wypowiadał. Generalnie chodzi mi o to, że przy rekuperacji odzyskujesz znaczną część ciepła, co oczywiście poza kosztami ma wpływ na komfort przebywania w pomieszczeniu. Przy założeniu takiej samej ilości wymienianego powietrza dla wentylacji grawitacyjnej, czy mechanicznej z odzyskiem ciepła (rekuperacji), dla tej drugiej nie czuć tak mocno zimnego powietrza wpływającego do mieszkania (bo ma wyższą temperaturę na wejściu). A przy grawitacyjnej potrafi "ciągnąć chłodem" przy oknach.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

Tylko koszt rekuperatora boli. 

Także wszystko fajnie pięknie "ALE" 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Tylko koszt rekuperatora boli. 
Także wszystko fajnie pięknie "ALE"
No niestety, inaczej to wygląda w nowo budowanym domu, a inaczej przy remoncie zwłaszcza dla domku sezonowego. Trzeba by policzyć na jakie oszczędności w ogrzewaniu można liczyć, ale podejrzewam, że przy takim użytkowaniu domku czas zwrotu inwestycji będzie szedł w kierunku nieskończoności

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...
W dniu 1.12.2021 o 14:49, janusz napisał:

Wspominałeś chyba, że na lewo masz wannę? Masz dostęp do odpływu pod wanną? Jeśli tak, to sprawdź, czy jest tam sucho i co się dzieje jak spuszczasz (dużo) wody z wanny. Może być tak, że odpływ jest lekko przytkany i jak idzie dużo wody to nie wyrabia z odprowadzeniem.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

update

tak jak pisałem, raz na 2 tygodnie mama przebywa w tym mieszkaniu. W pokoju po lewej stronie łazienki już cała łazienkowa ściana jest zawilgocona (tzn jej dół). Dzisiaj udało się zajrzeć pod wannę (która też jest po lewej) i jest SUCHO....

 

Na wprost drzwi łazienki jest umywalka, po prawej pralka i kibelek....

 

Miałem nadzieję, że pod wanną będzie się działo, a tak nie jest :oslabiony: Co teraz? Kucie odpływu pralki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się temat rozwiązał....

 

Mama wzięła w końcu profi firmę i....

 

 

obraz.png.0a3e2a53de330f0d2064153289efe78d.png

 

Wkręt od montażu stelaża WC w rurze odpływowej, która idzie od umywalki....

 

Temat zaczniemy od postraszenia sprzedającego. "Wada ukryta". Gość z firmy, który szukał problemu sugerował, żeby nie odpuścił sprzedawcy. Sprawa rozwojowa.

 

  • Lubię to 2
  • zszokowany 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak se myślę, że raczej sprawa nie do wygrania. Czy można to nazwać wadą ukrytą? Też o tym raczej nie wiedział i raczej się bez problemu wykpi.

 

Mieszkanie było w stanie deweloperskim, gość je wstępnie wykończył i sprzedał.

 

Jutro wchodzi ktoś kto to naprawi. Pytanie ile płytek będzie trzeba wykuć.

 

Koszt z ekspertyzami, naprawami i profi osuszaniem będzie oscylował w granicach strzelam 5-7-8kzł...

 

Spróbuję gościowi napisać jakieś mądre pisemko, ale pewnie zleje ciepłym sikiem :hmm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomecki napisał:

Tak se myślę, że raczej sprawa nie do wygrania. Czy można to nazwać wadą ukrytą? Też o tym raczej nie wiedział i raczej się bez problemu wykpi.

 

Mieszkanie było w stanie deweloperskim, gość je wstępnie wykończył i sprzedał.

 

Jutro wchodzi ktoś kto to naprawi. Pytanie ile płytek będzie trzeba wykuć.

 

Koszt z ekspertyzami, naprawami i profi osuszaniem będzie oscylował w granicach strzelam 5-7-8kzł...

 

Spróbuję gościowi napisać jakieś mądre pisemko, ale pewnie zleje ciepłym sikiem :hmm:

 

 

To może lepiej od razu do prawnika?

Zacząć z wysokiego C a jak poczujesz, że chociaż raz się złamie w głosie zaproponować koszty 50 50?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, KotLarry napisał:

 

To może lepiej od razu do prawnika?

Zacząć z wysokiego C a jak poczujesz, że chociaż raz się złamie w głosie zaproponować koszty 50 50?

 

Nie wiem, jeszcze się motam, bo dla mnie- bez wczytywania się w definicje - wada ukryta to wada ukryta. A to jest coś czego z dużą dozą prawdopodobieństwa mógł ktoś nie wiedzieć po prostu. Czy nadal można to nazwać wadą ukrytą?

 

Spróbuję coś mu napisać i poczekać na odpowiedź.

 

Ale to jest większy agent-bajkopisarz ;) Niby kupił to mieszkanie dla siebie, ale plany z żoną mu się zmieniły, a później się okazało, że kilka miesięcy wstecz założył spółkę zajmująca się nieruchomościami. Taką- kupić - 'odpicować' - sprzedać.

 

Ale akt notarialny spisany z nim jako z osobą fizyczną. Może kupił mieszkanie przed spółką? Cholera wie....

Tak czy siak- pewnie ma też jakiegoś prawnika, który ładnie odpowie i spuści na drzewo - I WŁAŚNIE CHYBA ZASŁUŻENIE...

 

Czy jednak taka wada, o której nawet on nie wiedział nadal jest wadą ukrytą? :hmm:

 

 

edit: https://e-magazynadwokat.pl/rekojmia-przy-sprzedazy-mieszkania/

 

nie chce mi się mocno guglować, ale:

"Rękojmią objęte są również wady, o których istnieniu sam sprzedawca nie wiedział. W konsekwencji odpowiedzialność z tytułu rękojmi jest odpowiedzialnością bardzo surową. Nawet powszechna praktyka umieszczania w samej umowie sprzedaży lub w protokole zdawczo-odbiorczym adnotacji, iż kupujący zapoznał się ze stanem lokalu i nie wnosi do niego zastrzeżeń, także nie ochroni sprzedawcy przed odpowiedzialnością za wady lokalu, o których kupujący w rzeczywistości nie widział."

 

Więc dobre info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, tomecki napisał:

I WŁAŚNIE CHYBA ZASŁUŻENIE...

 

Stawiasz się od razu po złej stronie barykady.

Poza tym nie patrz na "wadę ukrytą" z punktu widzenia języka polskiego tylko języka wykładni prawa.

I nie wiem czy warto szukać tam na siłę logiki...

 

Fakty są takie:

gość kupił mieszkanie

odpicował je pod sprzedaż

spierdzielił sprawę

 

 

Czy jest za to odpowiedzialny czy nie pod kątem prawa to inna inszość.

 

imho w pisma baw się sam tylko jak czujesz na siłach, ale postawa, na którą wskazuję moim zdaniem Ci nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.