Skocz do zawartości

Na co postawić?


bochumil

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam się do sekwencyjnej instalacji IV gen. LPG. Zastanawiam się nad producentem. Jest w czym wybierać: Alex, BRC, KME, LPGtech, Stag. Z tego co widzę, najpopularniejszy jest Stag. Jest też LPGtech, który oferuje lepsze algorytmy adaptacji. Alex znany jest z produkcji świetnych wtryskiwaczy Barracuda. Być może skończy się na składaku, zarekomendowanym przez fachowca czyli:

 

- sterownik LPGtech Duo

- reduktor Alex Shark

- wtryskiwacze Alex Barracuda

 

 

Jak widać ani śladu Staga. Ktoś miał styczność z gratami które wymieniłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Przymierzam się do sekwencyjnej instalacji IV gen. LPG. Zastanawiam się nad producentem. Jest w czym wybierać: Alex, BRC, KME, LPGtech, Stag. Z tego co widzę, najpopularniejszy jest Stag. Jest też LPGtech, który oferuje lepsze algorytmy adaptacji. Alex znany jest z produkcji świetnych wtryskiwaczy Barracuda. Być może skończy się na składaku, zarekomendowanym przez fachowca czyli:
 
- sterownik LPGtech Duo
- reduktor Alex Shark
- wtryskiwacze Alex Barracuda
 
 
Jak widać ani śladu Staga. Ktoś miał styczność z gratami które wymieniłem?
A jaka pojemność silnika?
No i moc.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.4 120KM. Na początek wleci czip na 150KM (bez zmiany osprzętu), a później LPG. Odradzono mi reduktor Shark ze względu na jego budowę - zintegrowany filtr fazy ciekłej oraz elektrozawór - będzie się zaklejał. Ponoć najlepszy będzie Magic III Compact. Sterownik LPGtech polecono mi ze względu na zaawansowane algorytmy mnożnika. Sprawdzają się o wiele lepiej niż w STAG. Chciałem przełącznik Alex RGB więc żeby była pełna kompatybilność muszę wziąć sterownik nieco starszy czyli LPGtech 204 zamiast DUO. Muszę to przemyśleć. Mam pół roku aż mi się skończy ochrona GEThelp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.4 120KM. Na początek wleci czip na 150KM (bez zmiany osprzętu), a później LPG. Odradzono mi reduktor Shark ze względu na jego budowę - zintegrowany filtr fazy ciekłej oraz elektrozawór - będzie się zaklejał. Ponoć najlepszy będzie Magic III Compact. Sterownik LPGtech polecono mi ze względu na zaawansowane algorytmy mnożnika. Sprawdzają się o wiele lepiej niż w STAG. Chciałem przełącznik Alex RGB więc żeby była pełna kompatybilność muszę wziąć sterownik nieco starszy czyli LPGtech 204 zamiast DUO. Muszę to przemyśleć. Mam pół roku aż mi się skończy ochrona GEThelp
Ale wiesz ze ten shark ma wydajnosc do 150KM?
Osobiście wolał bym coś z zapasem wydajnosci

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Moim zdaniem najlepiej brać taki model, dla którego masz w pobliżu gazownika który ci to serwisuje.

Trzeba jeździć na przeglądy na wymianę filtrów i regulację (w moim przypadku jeździłem 2 razy na rok),

jak jest gazownik blisko to duża wygoda, oszczędność czasu i pieniędzy na taksówki :)

 

Osobiście jeździłem na BRC sequent 24 i polecam tę instalację - wtryski padły dopiero po 250 tys. km., wymiana była niedroga (ok. 1200 zł rok temu)

a reduktor padł po 150-160 kkm. i też jakoś komicznie nie kosztował

Teraz jeżdżę na Landi Renzo, na razie jest ok, ale dopiero 25 tys. kkm mam najeżdżone i trudno coś więcej powiedzieć.

 

Edytowane przez kordirko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kordirko napisał:

BRC sequent 24 i polecam tę instalację - wtryski padły dopiero po 250 tys. km., wymiana była niedroga (ok. 1200 zł rok temu)

a reduktor padł po 150-160 kkm. i też jakoś komicznie nie kosztował

Teraz jeżdżę na Landi Renzo, na razie jest ok, ale dopiero 25 tys. kkm mam najeżdżone i trudno coś więcej powiedzieć.

 

 

BRC i Landi Renzo to ZŁO.

1200zł za listwę wtryskową to niedrogo?

Do Staga kupisz za ok 300zł listwę na 4 gary i to dobrej marki. Podłącz LR w fabrycznej konfiguracji ( skoda, dacia ) u jakiegoś gazownia 😁 życzę powodzenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.03.2022 o 16:21, bochumil napisał:

1.4 120KM. Na początek wleci czip na 150KM (bez zmiany osprzętu), a później LPG.emoji6.png

t-jet?

 

edit: ups wątek z marca to pewnie już zagazowany

Edytowane przez bielaPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

t-jet?
 
edit: ups wątek z marca to pewnie już zagazowany
Tjet. Auto jest na gwarancji GetHelp do września. Do tego momentu ingerencje typu montaż instalacji gazowej nie wchodzą w rachubę - utrata gwarancji. Póki co, uzgodniony gazownik, podzespoły oraz orientacyjny koszt.
Na razie usuwam typowe bolączki silnika czyli wymieniłem separator oleju oraz poduszkę główną silnika. Wleciał również nowy termostat. Obserwuję również spalanie. Dzisiejsza spokojna trasa do pracy na odcinku 6 km to spalanie wg komputera 6,3/100. Na trasach z autostradami spalanie podobne. Ostatni wypad do Krakowa (łącznie 660 km) to wynik 6,4/100. Zrobię jeszcze jakieś głębsze kalkulacje, przeanalizuję rosnące koszty montażu oraz paliwa i niewykluczone, że lpg się u mnie pojawi. Czytałem o Twoich problemach w Bravo. Mam info z forum lpg, że problem z zagazowanymi tjetami dotyczył własciwie wyłącznie Bravo, chociaż pojawiły się opinie, że podobne bolączki trapią posiadaczy zagazowanych TIPO. Użytkownicy Giulietty nie narzekają. Temat zgłębiony na grupie fb. Może to kwestia sterownika silnika. U mnie jest Bosch.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Jest i LPG. Wleciała mi do auta instalacja oparta na:

 

- sterownik AC STAG 4 QBOX BASIC

- reduktor STAG AC R02

- wtryskiwacze ALEX BARRACUDA 115NL

- zbiornik BORMECH 630/49/200

- przełącznik B/G STAG LED401

- zawór tankowania pod klapką wlewu benzyny

 

Wybór instalacji nie był łatwy. Konkurencja na rynku LPG w Polsce jest dość spora, jednak bez dwóch zdań najbardziej popularnym systemem wtrysku gazu w Polsce jest STAG. Taką też instalację zaproponował jeden z najlepszych instalatorów LPG w okolicy, przy okazji czynny użytkownik lpg-forum.pl. zatem finalnie montaż przeprowadzony w renomowanym i autoryzowanym serwisie STAG. Czas trwania konwersji 2 dni robocze. Za dodatkową opłatą zdemontowano kolektor dolotowy do wykonania nawiertów pod nyple na co posiadam dowód w postaci zdjęcia

 

485705026_Demontakolektorapodnawierty-01.jpeg.a1389ce2da4e7c2d8ec864ac39eae178.jpeg

 

 Instalacja strojona na sondę AFR. Temperatura przełączania na paliwo gazowe to 35 stopni. 

 

Pierwsze wrażenia bardzo dobre. Zmieniła się nieco charakterystyka pracy silnika na LPG w porównaniu z benzyną. Silnik pracuje ciszej, na obroty wkręca się łagodniej. Przełączanie z benzyny na gaz niezauważalne. Póki co, nie mam problemów typowych dla tjetów, czyli porannych problemów z rozruchem zimnego silnika. Czas pokaże czy Giulietta lubi się z gazem...

Pierwsze tankowanie to 45 litrów gazu, czyli bardzo dobrze. Spory zbiornik odbił się oczywiście na zmniejszeniu pojemności bagażnika. Płyta podniosła się o około 4 cm. Nie przeszkadza mi to. Auto użytkowane przez 2 osoby, więc zmniejszoną przestrzeń bagażnika zrekompensuje podczas wyjazdów turystycznych tylna kanapa 😉

W przyszłym tygodniu kilka wyjazdów, więc dorzucę garść informacji odnośnie spalania. Wkrótce fotki instalacji. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bielaPL napisał:

Daj znać za 2mc jak tam

 

Jak najbardziej. Sam jestem ciekaw czy uda mi się uniknąć typowych bolączek zagazowanych niefabrycznie tjetów. Póki co, na grupie Fb Giulietty 99% posiadaczy instalacji LPG nie zgłaszało problemów.

Pamiętasz po jakim przebiegu/czasie zaczęły się u Ciebie problemy?

Edytowane przez bochumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Jak najbardziej. Sam jestem ciekaw czy uda mi się uniknąć typowych bolączek zagazowanych niefabrycznie tjetów. Póki co, na grupie Fb Giulietty 99% posiadaczy instalacji LPG nie zgłaszało problemów.
Pamiętasz po jakim przebiegu/czasie zaczęły się u Ciebie problemy?
Tam już chyba zmieniony był silnik. Pierwsze tjety latały od 1800 te późniejsze max moment miały dopiero gdzieś przy 2500

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bielaPL napisał:

Tam już chyba zmieniony był silnik. Pierwsze tjety latały od 1800 te późniejsze max moment miały dopiero gdzieś przy 2500
 

 

Nic się nie zmieniło. Moment dla 120stki pozostał ten sam:

 

https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/alfa-romeo/giulietta-nuova/ii/hatchback-5d/silnik-benzynowy-1.4-tb-16v-120km-2010-2013/

 

Maksymalny moment przy 2500 obr. o którym wspominasz znajdziesz w wersji 170KM czyli w wersji wyposażonej w Multiair a to już nie tjet 😉 Dokładnie jest to 250Nm/2500 obr. Nie widziałem wykresu z hamowni ale wydaje mi się że przy 1750 obr. będzie to moment taki sam jak dla 120stki czyli ok. 200Nm.

 

Pokusiłem się o małe śledztwo w temacie problemów z zagazowanymi niefabrycznie Tjetami, bo warto wspomnieć, że problem z porannym rozruchem NIE dotyczy aut z fabryczną instalacją gazową (!!!). Z serwisówki Alfa Romeo/FIAT wynika, że są pewne różnice mechaniczne w budowie silników wyposażonych w fabryczną instalację gazową. Różnice dotyczą chociażby głowicy oraz zaworów. Gniazda zaworowe pokryte są stellitem, Trzonki zaworów wydechowych zamiast chromowanych są azotowane. Gniazda zaworowe oraz zawory posiadają także inny kąt przylgni, a przecież jest to kąt, który odpowiada za szczelność komory spalania... W silnikach z fabrycznym LPG mamy 30 stopni. W silnikach benzynowych 45 stopni. Wszystko to przy źle wystrojonej instalacji, specyficznej eksploatacji pojazdu (pałowanie silnika) może skutkować porannymi problemami.

Wg niektórych wersje gaz/benzyna różnią się nawet mapą benzynową - tutaj przydałaby się opinia tunera, np. Cinsoft.

Jeszcze inni twierdzą, że winę za problemy z zagazowanymi niefabrycznie Tjetami ponosi układ EVAP czyli recyrkulacji par paliwa. Wg nich układ ten zakłóca pracę silnika podczas odpalania. Tylko co z układem EVAP w fabrycznie zagazowanych TJetach? Jest inny? Nie działa lub działa inaczej w trakcie pracy na gazie? Przecież benzyna non stop podawana jest przez pompę co powoduje nagrzewanie się paliwa i powstawanie oparów...

Wg jeszcze innych problem leży w zwietrzałej benzynie, dlatego podczas każdego tankowania gazu zalecają zatankować benzyny za 20zł lub stosować dodatki do paliw podnoszące liczbę cetanowa. Ja już od początku stosuję ARCHOIL AR6900 P-Max. Czas pokaże czy słusznie 😉 

Edytowane przez bochumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bielaPL napisał:

Zwietrzała benzyna to nie, sprawdzałem. Może po 2014 zmienili charakterystyke tjeta?
 

 

Od 2013 do 2016 nic się nie działo. Ale od 2016/2017 już tak. Dołożyli nieco momentu ale podnieśli obroty max momentu. Pewnie przez normy emisji.

 

https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/alfa-romeo/giulietta-nuova/ii/hatchback-5d-facelifting-2016/silnik-benzynowy-1.4-tb-16v-120km-2016-2020/

 

 

 

Edytowane przez bochumil
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobione 1200 km. Na razie nic złego się nie dzieje. Jedyne co zaobserwowałem to pamiątki po Gazimierzu na zewnętrznej stronie podszybia w postaci przedłużki pod nasadkę, wkrętaka oraz nakrętki, której gdzieś nie przykręcono... 😉 Będę to wyjaśniał z instalatorem przy okazji przeglądu na 1000 km.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, irekw napisał:

 Z wyjtkiem tego,że LPG ma zabraknąć.

 

Jeśli rząd nie odrobił lekcji po braku dywersyfikacji źródeł dostaw węgla przed wprowadzeniem embarga, to tak, LPG może braknąć. Mam jednak nadzieję, że nasz rząd aż tak, beztroski i głupi nie jest. Poza tym, przytulanie się PiS do Orbana też bezinteresowne nie jest. Po cichu liczą na dostawy rosyjskiej ropy oraz lpg z tranzytem przez Węgry.

Ale... Posty wieszczące kryzys na rynku LPG na grupie Fb są systematycznie kasowane... Instalatorzy pewnie mają stracha...

Edytowane przez bochumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, bochumil napisał:

 

Ale... Posty wieszczące kryzys na rynku LPG na grupie Fb są systematycznie kasowane... Instalatorzy pewnie mają stracha...

    https://next.gazeta.pl/next/7,151003,28931720,kolejna-czerwona-lampka-na-biurku-premiera-polsce-moze-zabraknac.html

  Samochód mam zagazowany ale ogrzewnie też na LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, irekw napisał:

 

Treść z linka to dla mnie informacja, że kryzysu z LPG nie będzie. Nie wiem jak kretyński musiałby być nasz rząd żeby zafundować Polakom kolejny kryzys energetyczny. Podejrzewam, że tym razem jeśli rząd na embargo się zdecyduje będzie okres karencji w celu znalezienia alternatywy, tak jak pisałem chociażby z kierunku madziarskiego 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2022 o 23:04, 51cent napisał:

 

BRC i Landi Renzo to ZŁO.

1200zł za listwę wtryskową to niedrogo?

Do Staga kupisz za ok 300zł listwę na 4 gary i to dobrej marki. Podłącz LR w fabrycznej konfiguracji ( skoda, dacia ) u jakiegoś gazownia 😁 życzę powodzenia 

miałem/mam wszystko co piszemy tu.

BRC faktycznie potrafi zrobić pod 250 000 km bez niczego - fakt wtryskiwacze drogie ale jak przeliczysz km to hmm

Landi - głośne wtryski (jak diesel chodzi), nie lubi słabego gazu czytaj filtrów, ale przebiegi jak i ceny w BRC

nasze:

STAG

KME

i tak dalej.

Tanie jak barszcz, ale jak dojedziesz na reduktorze 70 000 i wtryskach to sukces (policz - to samo wyjdzie co w BRC i LandI).

Elektronika STAG-a obecnie pada jak kawka (teraz na "q" gwarancja 5 lat) i się przydaje, jeżeli serwisujesz w autoryzowanych serwisach.

 

Piszą, że BRC i Landi wypala zawory (mieszanki nie "te"), ale prawda jest taka, że to "nasze" wtryski szybko się rozjeżdżają. 

Mam przetestowane na nauce jazdy i BRC i Landi (oprócz iglicy w elektrozaworze LANDI,  w STAG R02 to samo mi się zdarzało) wszystko chodziło do tych 250 000 "elegancko".

W "polskich" zawsze przy przeglądzie coś, jakiś pierd, kilka złotych, niby tanio jak "barszcz", ale w przeliczeniu na km jeden ehh.

 

W naszych jak potrafisz pogrzebać to sobie sam ogarniesz, przy BRC i Landi tylko serwis z kluczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi jak jest z zapachem gazu w okolicy zagazowanego auta? Da się 100% wyeliminować ten zapach? Mam wrażenie, że u mnie coś czuć w okolicy kolektora dolotowego gdzie wykonano nawierty pod nyple. Kolektor był demontowany, uszczelki wymienione, więc powinno być bez lipy...

Edytowane przez bochumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Waldek40 napisał:

Niech spec szuka nieszczelnośći,mam lpg w aucie i nic nie śmierdzi

 

Pojadę sprawdzić czujnikiem gazu.

 

15 godzin temu, Camel napisał:

Elektronika STAG-a obecnie pada jak kawka (teraz na "q" gwarancja 5 lat) i się przydaje, jeżeli serwisujesz w autoryzowanych serwisach.

 

A co w nich pada? Ja czytałem o problemach z czujnikami. Nie wiem tylko które, czy temperatury czy ciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, bochumil napisał:

Powiedzcie mi jak jest z zapachem gazu w okolicy zagazowanego auta? Da się 100% wyeliminować ten zapach? Mam wrażenie, że u mnie coś czuć w okolicy kolektora dolotowego gdzie wykonano nawierty pod nyple. Kolektor był demontowany, uszczelki wymienione, więc powinno być bez lipy...

zaczyna się ;] ma nic nie śmierdzieć ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, bielaPL napisał:

zaczyna się ;] ma nic nie śmierdzieć ;) 

 

Ja mam bardzo czuły węch. Moja połowica nic nie czuje. Jakby nie było i tak to będę sprawdzał detektorem. Błędy zdarzają się najlepszym więc nie przesadzałbym ze złośliwościami 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bochumil napisał:

 

Błędy zdarzają się najlepszym więc nie przesadzałbym ze złośliwościami 😉

to te tłumaczenia tych słabszych, najlepsi nie robią błędów ;] , ale poważnie

-ma nic nie zalatywać jajem

-zero szarpnieć itp

-zero check enginów

-jedyna różnica to przy płaceniu na stacji paliw i corocznym przeglądzie

 

u mnie jedyne auto które bardzo lubiło lpg to jeep z 5.9 V8 ale to stara konstrukcja dużo tolerująca, gaziarzy w życiu ze 3 czy 4 już miałem i cudów nigdzie nie było..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bochumil napisał:

 

Ja mam bardzo czuły węch. Moja połowica nic nie czuje. Jakby nie było i tak to będę sprawdzał detektorem. Błędy zdarzają się najlepszym więc nie przesadzałbym ze złośliwościami 😉

Zalatywać może nawet jak są słabej jakości węże mimo, że nieszczelności jako takiej nie będzie.

 

W dobrze wykonanej instalacji nie ma prawa być NIC czuć. Jak auto ma sprawny katalizator, to nawet spaliny nie mają zapachu gazu.

 

Detektor można uzyć, ale nie traktowałbym go jako najlepsze z możliwych narzędzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, ghost2255 napisał:

Zalatywać może nawet jak są słabej jakości węże mimo, że nieszczelności jako takiej nie będzie.

 

W dobrze wykonanej instalacji nie ma prawa być NIC czuć. Jak auto ma sprawny katalizator, to nawet spaliny nie mają zapachu gazu.

 

Detektor można uzyć, ale nie traktowałbym go jako najlepsze z możliwych narzędzi.

 

Przewody gazowe Maflow. Nie znam się, więc nie wiem czy dolna czy górna półka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, ghost2255 napisał:

Dobre, nie powinny wanieć. Szukaj nieszczelności.

 

Trzeba będzie przejechać detektorem. Na pewno będzie piszczeć w okolicy kolektora czyli do sprawdzenia grzebień, wkrętki, wtryskiwacze. 

 

Z tą elektroniką STAG to co tam siada? Sterowniki, czujniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ok, czyli nie wiem jaka elektronika pada w STAG'u 😉

Tymczasem parę fotek spod maski, z kokpitu i spod klapki wlewu

 

IMG_20220929_164025-01.jpeg.5bba88432556c549cb04c89dc382b617.jpeg

 

IMG_20220929_164015-01.jpeg.4b6a943c11a1384d1525c4c387637418.jpeg

 

IMG_20220929_164304-01.jpeg.38e7567615e417149498272c36c5a668.jpeg

 

IMG_20220929_164204-01.jpeg.8c5a980e56ec38e4f7c05c57d6b52faa.jpeg

 

IMG_20220929_164120-01.jpeg.15bc6a625f87ab899b142c3f8d5d6eec.jpeg

 

20220929_172813-01.jpeg.172080bd15b1d05c967577ab71f7d10f.jpeg

 

IMG_20220929_164342-01.jpeg.3b1f664e55e3b4846d7658a97e5add40.jpeg

 

Spalanie z 2 tysięcy km to wg Fuelio 8,7/100. Gdzie 65% przebiegu to trasa.

 

Screenshot_20221001-162340_Fuelio.jpg

Edytowane przez bochumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ghost2255 napisał(a):

Nie podoba mi się montaż reduktora na przedniej ścianie. Wiem, że niektórzy tak montują, ale nie popieram montażu na elemencie który w razie nawet małej stłuczki ulega zniszczeniu. 

też na montaż poprzeczny reduktora zwróciłem uwagę, kiedyś z takim montażem były problemy gdyż siły występujące przy hamowaniu autem  wpływały na prace membrany w reduktorze (czy coś w podobne ;])silniki gasły przy hamowaniu, ale może już wyeliminowali tą bolączkę bo to usterki były już w zamierzchłych  dziejach lpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ghost2255 napisał(a):

Nie podoba mi się montaż reduktora na przedniej ścianie. Wiem, że niektórzy tak montują, ale nie popieram montażu na elemencie który w razie nawet małej stłuczki ulega zniszczeniu. 

 

Niektórzy? Moim zdaniem 90% niefabrycznych instalacji LPG w TJetach i Multiairach posiada reduktor zamontowany na pasie przednim. Być może wynika to z wygody montażu, tydzież wykorzystania fabrycznych otworów montażowych na pasie przednim - wniosek wyciągnięty na podstawie dziesiątek zdjęć instalacji montowanych w różnych warsztatach w całej Polsce.

Nawet Landirenzo przy okazji instalacji dokładanej niefabrycznie daje reduktor na pasie przednim, tyle że po stronie pasażera.

 

 

 

Co innego instalacja fabryczna. W tym przypadku instalka Landirenzo przewiduje montaż reduktora w bliskiej odległości od zbiorniczka wyrównawczego. Takie umiejscowienie reduktora ma swoje zalety, chociażby dodatkowe źródło ciepła z małego obiegu. Wg instalatorów nie ma to jednak szczególnego znaczenia. Jedyna zaleta montażu poza pasem przednim to tak jak wspomnieliście ewentualna kolizja podczas której dodatkowy element samochodu - w tym przypadku reduktor narażony jest na uszkodzenie. Co do kierunku montażu reduktora się nie wypowiem, bo nie mam takiej wiedzy. Mogę się jedynie domyślać że jest to bez znaczenia. To nie lata 90 i siermiężne początki instalacji LPG 😉

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ghost2255 napisał(a):

zamontować można np. pod akumulatorem.

To, że jest najwygodniej dla instalatora nie znaczy że lepiej nie można. 

 

Reduktor schowany pod akumulatorem to późniejszy problem z jego serwisem pogwarancyjnym i regulacją ciśnienia. Tutaj mamy wszystko pod ręką, łącznie z filtrami. Jeśli nie zakładamy sytuacji nadzwyczajnych typu wypadek instalacja jest moim zdaniem wykonana prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bochumil napisał(a):

 

Reduktor schowany pod akumulatorem to późniejszy problem z jego serwisem pogwarancyjnym i regulacją ciśnienia. Tutaj mamy wszystko pod ręką, łącznie z filtrami. Jeśli nie zakładamy sytuacji nadzwyczajnych typu wypadek instalacja jest moim zdaniem wykonana prawidłowo.

Ok, pokazałeś zdjęcia, dostałeś opinie. Nie musisz się z nimi zgadzać, ważne że jesteś zadowolony.

 

Ja tak nie montowałem nigdy i bym nie zamontował. Jak reduktor jest ok, to ciśnieniem nie ma potrzeby kręcić, ale to już ma zadecydować gazownik co zamontować żeby było ok. Dlatego reduktor pod aku w niczym nie przeszkadza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ghost2255 napisał(a):

Ok, pokazałeś zdjęcia, dostałeś opinie. Nie musisz się z nimi zgadzać, ważne że jesteś zadowolony.

 

Ja tak nie montowałem nigdy i bym nie zamontował. Jak reduktor jest ok, to ciśnieniem nie ma potrzeby kręcić, ale to już ma zadecydować gazownik co zamontować żeby było ok. Dlatego reduktor pod aku w niczym nie przeszkadza. 

 

Tak, dostałem opinie typu: elektronika STAGA się psuje; reduktor na pasie przednim to błąd. Do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi jaka elektronika siada w STAGu. Na grupie Fb wspominali coś o czujnikach ciśnienia/temperatury ale takie usterki dotyczą nie tylko STAGa. Miałem ten problem w instalacji ESGI.

 

Co do umiejscowienia reduktora, to brałem początkowo pod uwagę jego montaż zgodny z fabryką czyli tuż przy zbiorniczku wyrównawczym. Zostałem jednak oświecony, że nie ma sensu ciągnąć przewodów wodnych na drugą stronę wsi. To co zyskamy na bliskości zbiorniczka stracimy na wydłużonych przewodach wodnych.

Tak jak pisałem, jeśli nie zakładamy prawa Murphy'ego i cenimy sobie wygodny dostęp do poszczególnych elementów instalacji to całość założona jest prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2022 o 10:35, bochumil napisał(a):

 

Reduktor schowany pod akumulatorem to późniejszy problem z jego serwisem pogwarancyjnym i regulacją ciśnienia. Tutaj mamy wszystko pod ręką, łącznie z filtrami. Jeśli nie zakładamy sytuacji nadzwyczajnych typu wypadek instalacja jest moim zdaniem wykonana prawidłowo.

 

W warsztacie firmowym AC też mi zamontowali reduktor podobnie jak u Ciebie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, bochumil napisał(a):

 

Jaki silnik, jakie podzespoły LPG, no i jakie spalanie?

Silnik: 1,6 VTi 115 KM,

podzespołów dobrze nie pamiętam, ale chyba

sterownik AC STAG 4 QBOX Plus

reduktor STAG AC R02 EL

wtryskiwacze AC W02 lub 03

zbiornik BORMECH 56 l

przełącznik B/G STAG LED401

zawór tankowania w dolnej części zderzaka


 

Spalanie średnie z około 15 000 km to 8,5l (w większości mieszanka autostrady z tempomatem na 110 km/h i dróg krajowych), wartości skrajne to 7,29l i 9,6l.

 

Edytowane przez Citric
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli spalanie mamy podobne, aczkolwiek nie mam wątpliwości, że na krótkich trasach łyknie mi więcej. 

 

Co do montażu reduktora na pasie przednim tuż pod maską, to jest pewna wada takiego rozwiązania, a mianowicie czujnik temperaturu reduktora może łapać temperaturę z rozgrzanej na słońcu maski, co ma szczególne znaczenie przy aucie w kolorze czarnym 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...
W dniu 22.09.2022 o 15:00, bielaPL napisał(a):

jedyne auto które bardzo lubiło lpg to jeep z 5.9 V8...

 

Obiecałem Ci w którymś temacie, że napiszę co się dzieje z LPG w moim tjecie po dłuższym czasie. No więc minęło prawie pół roku i jak na razie zero problemów z instalacją i odpalaniem na noPb.

 

Najbardziej pozytywnie zaskoczył mnie czas przełączania na gaz zimnego silnika przy zimowych temperaturach do -10 na zewnątrz . Przy temp. przełączania ustawionej w sterowniku LPG na 35 stopni odbywa się to bardzo szybko i nie trwa dłużej niż odcinek 1,5 km. 

 

Spalanie... W zakorkowanym mieście przelotach 4 kilometrowych pali do 13L LPG. Na zimowej trasie 700 km z czego połowa po autostradzie z prędkością 120km/k wynik spalania to 9L/100.

Na spokojnych trasach z prędkościami do 90km/h spalanie LPG mieści się w 8L/100km.

 

Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem jest dokładność wskazań poziomu gazu w zbiorniku. Wskaźnik LED 300/401b działa precyzyjnie i powtarzalnie. Pamiętam moją poprzednią instalację LPG IV gen. w której ten element był mocno niedopracowany. Na grupie fb poświęconej tematyce LPG często i gęsto wspomina się że właściwie każdy wskaźnik gazu należy traktować z dużą rezerwą. W moim przypadku nie ma tragedii.

 

Jest jedna rzecz do poprawy przez instalatora przy okazji przeglądu na 10 tys. km, który już za miesiąc. To wyczuwalny zapach gazu pod maską. Gdzieś musi być jakaś nieszczelność. Być może któraś opaska sprężysta nie trzyma tak jak powinna. Mam nadzieję, że uda się to zdiagnozować z użyciem pianki i detektora gazu. 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bochumil napisał(a):

Jest jedna rzecz do poprawy przez instalatora przy okazji przeglądu na 10 tys. km, który już za miesiąc. To wyczuwalny zapach gazu pod maską. Gdzieś musi być jakaś nieszczelność. Być może któraś opaska sprężysta nie trzyma tak jak powinna. Mam nadzieję, że uda się to zdiagnozować z użyciem pianki i detektora gazu. 

 

Jeśli to tylko kwestia dokręcenia opaski, to wystarczy płyn do mycia szyb i 3 minuty z życia aby to zlokalizować i naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, ghost2255 napisał(a):

 

Jeśli to tylko kwestia dokręcenia opaski, to wystarczy płyn do mycia szyb i 3 minuty z życia aby to zlokalizować i naprawić.

 

U mnie większość opasek instalacji lpg to opaski sprężynujące, samozaciskowe. Miały być lepsze od skręcanych ale jak widać nie są...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.