Skocz do zawartości

Alfa Romeo Stelvio przedłużenie gwarancji


bergerac

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 16.05.2022 o 12:57, bergerac napisał:

Warto wg Was ?

 

image.png.ebc5bd0f6a2af4ccd0f1d4c1494045e8.png

 

Awaryjność auta i wiarę producenta w to, że nic drogiego się nie wysypie poznajemy właśnie po tym na ile wycenił swoją ewentualną odpowiedzialność za usterki w czasie tej przedłużonej gwarancji. To jest nic innego jak ubezpieczenie a składka została skalkulowana w oparciu o ryzyko. Niemałe jak widać, więc może lepiej mimo wszystko to wziąć?

 

W Mitsu proponowali mi 5 lat i 300kkm za bodaj 5k. Nie wziąłem bo taka kwota znaczyła, że sami nie wierzą, że cokolwiek się zepsuje. I mieli rację.

 

Edytowane przez Furvus_Eques
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dzidzia napisał:

 

Racja, jest drogo, ale cała dyskusja jest mocno naciągana bo na wstępie pominięto dwa znaczące fakty:

 

- od ponad roku Alfa daje w standardzie 5 lat gwarancji

- ta oferta dotyczy auta używanego, zakupionego wcześniej co determinuje wyższą cenę niż byłoby to momencie zakupu auta (wszyscy tu cytują ceny konkurencji, ale ważne w momencie zakupu auta).

 

W Mitsubishi rozszerzenie gwarancji można było wykupić przy zakupie lub w dowolnym momencie trwania gwarancji podstawowej niezależnie od tego, czy auto w międzyczasie zmieniało właścicieli. Cena była taka sama też przez cały czas, do tego stosunkowo niska a gwarancja obejmowała 5 lat i przebieg 300 tys. km.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.05.2022 o 13:19, marcindzieg napisał:

No właśnie. Ciekawe czy te gwarancje, co to wszędzie dają prawie za darmo, można dokupić po roku użytkowania auta...

W Oplu można, dokupiłem na 5 lat w końcówce drugiego roku.

Edytowane przez Randar
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.05.2022 o 08:13, stalan napisał:

W zeszłym roku w maju za 5 lat, 80 tys. + pełen pakiet serwisowy, zapłaciłem w Renault 2800 zł. ( Kadjar). Także ten... :hmm:

Oni chca byc premium to i ceny za gwarancje premium. A tymczasem w salonie pomiedzy Lodzia a Strykowem porastaja trawa bo nikt tego nie kupuje chociaz sa dostepne od reki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wujek napisał:

Oni chca byc premium to i ceny za gwarancje premium. A tymczasem w salonie pomiedzy Lodzia a Strykowem porastaja trawa bo nikt tego nie kupuje chociaz sa dostepne od reki. 

 

Dziwne, u mnie w mieście sporo tego jeździ. Chociaż auto takie sobie, ładne jest ale jakieś mało przestronne i z małym bagażnikiem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.05.2022 o 13:27, Maciej__ napisał:

 

Wg mnie ceny absurdalne... 5lat i 150kkm to brutto prawie 20kPLN 8] Ja bym olal i w razie W naprawial poza ASO jakis grubszy temat.

Chyba, ze masz pewnosc, ze silniki sie zacieraja przy okreslonym przebiegu, albo pada cos innego za worek zlota co jest niedostepne nigdzie poza ASO.

PS. W Mazdzie rozszerzenie do 5 lat i 150kkm to kwoty rzedy 2-3kPLN i to jest uczciwa oferta

 

Padła nam silnik w firmowej X5 45e. Przy przebiegu 65 kkm, na szczęście jeszcze na gwarancji. Aczkolwiek kilka msc przepychanek było, bo próbowali winę na nas zrzucić i nie naprawiac.

Koszt naprawy to ok 110 KPLN. 

W BMW bym przedluzyl 😁

  • Lubię to 1
  • zszokowany 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.05.2022 o 23:01, sowik85 napisał:

 

Dziwne, u mnie w mieście sporo tego jeździ. Chociaż auto takie sobie, ładne jest ale jakieś mało przestronne i z małym bagażnikiem.

To czy jeździsz, skoro dla Ciebie Stelvio jest mało przestronne? W bagażniku można się całkiem wygodnie przespać. I ustawić betoniarkę na stojąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, marcindzieg napisał:

To czy jeździsz, skoro dla Ciebie Stelvio jest mało przestronne? W bagażniku można się całkiem wygodnie przespać. I ustawić betoniarkę na stojąco.

 

Hmm chyba palnąłem głupstwo :facepalm:

Odpisywałem do @wujek przekonany że mowa od Kadjar. 

A tu nie wprost ale jednak pisał o Stelvio.

Wobec tego nie mam nic do powiedzenia, w Alfie nawet nie siedziałem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sowik85 napisał:

 

Hmm chyba palnąłem głupstwo :facepalm:

Odpisywałem do @wujek przekonany że mowa od Kadjar. 

A tu nie wprost ale jednak pisał o Stelvio.

Wobec tego nie mam nic do powiedzenia, w Alfie nawet nie siedziałem.

No dobra...a siedziałeś w Kadjarze i zajrzałeś do bagażnika ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, stalan napisał:

No dobra...a siedziałeś w Kadjarze i zajrzałeś do bagażnika ?.

Ba, nawet miałem go na 24h w ramach testów. Bagażnik średni, w Skodzie Karoq mam większy i ustawniejszy, choć Skoda o 10cm krótsza :ok:

 

EDIT: Kadjar wg mnie nie jest złym autem. Tylko jakiś taki duży z zewnątrz, przy czym wnętrze hmm..., spodziewałem się większego. 

 

Edytowane przez sowik85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2022 o 09:54, bnow napisał:

 

Padła nam silnik w firmowej X5 45e. Przy przebiegu 65 kkm, na szczęście jeszcze na gwarancji. Aczkolwiek kilka msc przepychanek było, bo próbowali winę na nas zrzucić i nie naprawiac.

Koszt naprawy to ok 110 KPLN. 

W BMW bym przedluzyl 😁

w BMW to też bym przedłużył :hehe: 

 

Nie mam zbyt wielu doświadczeń z tą marką, ale jednak jeśli przy nawet kilku sztukach we flocie w ciagu 3-4 lat użytkowania każdy egzemplarz zaliczył bardzo kosztowna usterkę, to o czymś to świadczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, bergerac napisał:

mówisz o użytkowaniu firmowym jak rozumiem. A to jak nie masz leasingu to nie możesz wrzucić w koszty?

 

Bardziej chyba chodzi o to że jak się kończy to zwracasz i bierzesz nowy. A naprawy są problemem następnego właściciela. Ja się nie znam ale tak tu podobno większość robi  ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, marcindzieg napisał:

Bardziej chyba chodzi o to że jak się kończy to zwracasz i bierzesz nowy. A naprawy są problemem następnego właściciela. Ja się nie znam ale tak tu podobno większość robi  ;]

ano właśnie nie wiem o co chodzi, ale temat mnie interesuje zawodowo, więc chętnie przy tej okazji się dowiem :ok: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcindzieg napisał:

Bardziej chyba chodzi o to że jak się kończy to zwracasz i bierzesz nowy

 

komu mam zwracać własny samochód? Przecież jak się skończył leasing, to go wykupuję za grosze i jest mój. Nikomu nie będę go zwracał ;] Chyba że chodzi o takich co lubią zawsze jeździć nieswoim i biorą duży wykup, na który ich nie stać ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maro_t napisał:

Przecież jak się skończył leasing, to go wykupuję za grosze i jest mój.

Nie wykupujesz go bo to jest bez sensu. I dużo więcej kosztuje.  Lepiej oddać i wziąść następny leasing (tak tu czytałem - naprawdę się na tym nie znam :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

Nie wykupujesz go bo to jest bez sensu. I dużo więcej kosztuje.  Lepiej oddać i wziąść następny leasing (tak tu czytałem - naprawdę się na tym nie znam :) )

 

ok, niech będzie. W ciężkich czasach warto wspierać banki odsetkami, które ostatnio co miesiąc rosną. Jeszcze by zbankrutowały bez tego.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bergerac napisał:

w BMW to też bym przedłużył :hehe: 

 

Nie mam zbyt wielu doświadczeń z tą marką, ale jednak jeśli przy nawet kilku sztukach we flocie w ciagu 3-4 lat użytkowania każdy egzemplarz zaliczył bardzo kosztowna usterkę, to o czymś to świadczy.

 

W sumie u nas na ok 10 aut tej marki to pierwsza taka akcja.

Niestety w najdroższym ze wszystkich🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, sowik85 napisał:

duży z zewnątrz, przy czym wnętrze hmm...,

Trudno mi się z tobą nie zgodzić :ok: , niemniej jednak z racji iż 99% jazd wykonuję sam lub z żoną (kilkanaście dni w roku też zmieszczą się dwa foteliki dla wnuków i troje dorosłych a nawet bagaże z lotniska), to dla mnie wymiary i funkcjonalność użytkowa była średnio ważna .Przeważyły walory organoleptyczno/wizualne + stosunek ceny do wyposażenia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, stalan napisał:

Trudno mi się z tobą nie zgodzić :ok: , niemniej jednak z racji iż 99% jazd wykonuję sam lub z żoną (kilkanaście dni w roku też zmieszczą się dwa foteliki dla wnuków i troje dorosłych a nawet bagaże z lotniska), to dla mnie wymiary i funkcjonalność użytkowa była średnio ważna .Przeważyły walory organoleptyczno/wizualne + stosunek ceny do wyposażenia.

W kategorii duży z zewnątrz mały w środku myślałem, że po 159 nic mnie nie zaskoczy. Obecne w posiadaniu CLA wygrywa zwłaszcza w wersji sedan. Ogólnie auto malo praktyczne nastawione na udawanie większego CLS. Tak je odbieram. 
Aczkolwiek ogólnie miło się nim podróżuje a silnik 1.3 jest zaskakujący i wystarczający 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, stig said:

W kategorii duży z zewnątrz mały w środku myślałem, że po 159 nic mnie nie zaskoczy. Obecne w posiadaniu CLA wygrywa zwłaszcza w wersji sedan. Ogólnie auto malo praktyczne nastawione na udawanie większego CLS. Tak je odbieram. 
Aczkolwiek ogólnie miło się nim podróżuje a silnik 1.3 jest zaskakujący i wystarczający 👍

 

Silnik to chyba w ogole Renault ;]

Kolezenka ma tego CLA i faktycznie w srodku dosc ciasno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Silnik to chyba w ogole Renault ;]

Kolezenka ma tego CLA i faktycznie w srodku dosc ciasno.

Silnik Renault-Nissan-Mitsubishi 😁. Sprawia wrażenie mocniejszego niż się człowiek spodziewa no i mało pali. Poniżej 6l robi bez problemu. Rekord jak na razie 5.1. Największy atut tego auta no może zaraz po tym, że w leasingu 👍😁

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bergerac napisał:

mówisz o użytkowaniu firmowym jak rozumiem. A to jak nie masz leasingu to nie możesz wrzucić w koszty?

 

 

Dobra  - uprościłem. Leasing= masz firmę

Jezeli kupiłeś auto na f-rę VAT 23% to wtedy wydatki na auto są KUP [kosztem uzyskania przychodu].

Wtedy PIT-5 i VAT7 ci się obnizą do zapłaty.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, TWENTIS said:

 

Dobra  - uprościłem. Leasing= masz firmę

Jezeli kupiłeś auto na f-rę VAT 23% to wtedy wydatki na auto są KUP [kosztem uzyskania przychodu].

Wtedy PIT-5 i VAT7 ci się obnizą do zapłaty.

 

 

 

To jest oczywiste, ale zeby "zrobic" koszty to trzeba wydac pelna kwote X i jedynie niewielka czesc z tego "odzyskac" w podatkach.

A czasem mam wrazenie, ze niektorzy traktuja robienie kosztow jak recepte na wszystko i "darmowy lunch" :hehe:

 

Edytowane przez Maciej__
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, TWENTIS napisał:

 

Dobra  - uprościłem. Leasing= masz firmę

Jezeli kupiłeś auto na f-rę VAT 23% to wtedy wydatki na auto są KUP [kosztem uzyskania przychodu].

Wtedy PIT-5 i VAT7 ci się obnizą do zapłaty.

 

 

Bardzo mocno uprościłeś :)

 

A gdzie CIT ? ;)

 

Ale OK, nieważne, myślałem, że po prostu wiesz coś czego ja nie wiem o naliczaniu kosztów floty w firmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.05.2022 o 11:46, Filipfm napisał:

 

Pewnie zalezy od marki. W Hondzie mozesz wykupic przedluzenie gwarancji pod warunkiem, ze jeszcze obowiazuje gwarancja fabryczna (czyli przed upływem 3 lat lub 100kkm przebiegu). Maksymalnie mozna przedluzyc do 5 lat i 300kkm przebiegu. Az z ciekawosci zapytalem kumpla w ASO o wycene. 

Formalnie to jest ubezpieczenie, oficjalnie oferowane przez Honde. 

 

No i odpowiem sam sobie 😄

 

Dostalem wycene od dealera

 

przedluzenie o 12mcy lub 24. W obu przypadkach jest limit 300kkm.

12mcy - 4,3k

24mce - 6.3k

 

Cennikowa wartosc nowego auta ~180kPLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
To jest oczywiste, ale zeby "zrobic" koszty to trzeba wydac pelna kwote X i jedynie niewielka czesc z tego "odzyskac" w podatkach.
A czasem mam wrazenie, ze niektorzy traktuja robienie kosztow jak recepte na wszystko i "darmowy lunch" :hehe:
 

No trzeba to z głową robić ale ogólnie po to masz działalność / spółkę
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, marcindzieg napisał:

Nie wykupujesz go bo to jest bez sensu. I dużo więcej kosztuje.  Lepiej oddać i wziąść następny leasing (tak tu czytałem - naprawdę się na tym nie znam :) )

 

Nazywają to wynajmem długoterminowym. Kwota wykupu jest najczęściej absolutnie niepromocyjna, bo spłacasz tylko utratę wartości auta (plus zysk leasingodawcy oczywiście). Koncepcja polega na tym, żeby auto oddać i wziąć następne - tak to jest zaprojektowane. Ograniczeniem oczywiście jest uzależnienie wysokości raty od deklarowanego przebiegu (bo on obniża wartość auta w momencie zwrotu) - więc są limity przebiegu a ich przekroczenie może słono kosztować. Plusem jest to, że nie mrozisz swojej kasy ileś lat żeby potem ją odzyskać przy odsprzedaży auta. Produkt dedykowany dla tych, którzy nie chcą dalej jeździć danym autem po zakończeniu leasingu.

 

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał:

To jest oczywiste, ale zeby "zrobic" koszty to trzeba wydac pelna kwote X i jedynie niewielka czesc z tego "odzyskac" w podatkach.

A czasem mam wrazenie, ze niektorzy traktuja robienie kosztow jak recepte na wszystko i "darmowy lunch" :hehe:

 

Jedni wolą zarobić 10k, zapłacić od tego podatki i mieć w kieszeni 6.5k (policzyłem z liniowym) a inni zarobić 10k, wydać te 10k i "odzyskać" 2.5k (policzyłem auto na 50%). Różnica między posiadaniem w kieszeni 6.5k lub 2.5k jest oczywista.

Co kto lubi.

 

 

 

 

PS. Wszystkie kwoty "na oko" żeby tylko pokazać mechanizm.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Jedni wolą zarobić 10k, zapłacić od tego podatki i mieć w kieszeni 6.5k (policzyłem z liniowym) a inni zarobić 10k, wydać te 10k i "odzyskać" 2.5k (policzyłem auto na 50%). Różnica między posiadaniem w kieszeni 6.5k lub 2.5k jest oczywista.
Co kto lubi.
 
 
 
 
PS. Wszystkie kwoty "na oko" żeby tylko pokazać mechanizm.
 

Ale tu piszesz o „ zarabianiu” autem a my o kosztach robionych rozsądnie. Czyli co z tego jak zapłacę małe podatki jak dochód będzie mały - no chyba że taki jest cel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Furvus_Eques napisał:

 

Nazywają to wynajmem długoterminowym. Kwota wykupu jest najczęściej absolutnie niepromocyjna, bo spłacasz tylko utratę wartości auta (plus zysk leasingodawcy oczywiście). Koncepcja polega na tym, żeby auto oddać i wziąć następne - tak to jest zaprojektowane. Ograniczeniem oczywiście jest uzależnienie wysokości raty od deklarowanego przebiegu (bo on obniża wartość auta w momencie zwrotu) - więc są limity przebiegu a ich przekroczenie może słono kosztować. Plusem jest to, że nie mrozisz swojej kasy ileś lat żeby potem ją odzyskać przy odsprzedaży auta. Produkt dedykowany dla tych, którzy nie chcą dalej jeździć danym autem po zakończeniu leasingu.

 

 

 

 

 

Nie tylko dla tych, także dla firm, które nie chcą się bawić w opłacanie i pilnowanie przeglądów, ubezpieczenie, itd.

Aha i dalej jest to leasing, tak przynajmniej wynika z umowy ;).

Cena wykupu jest zwykle "rynkowa", niby promocyjna dla użytkownika ale oferty które dostawałem były rynkowa +20%. Dla tego chyba nikt w to się nie bawi, w szczególności,że zwykle czeka już następne auto.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Furvus_Eques napisał:

 

Nazywają to wynajmem długoterminowym. Kwota wykupu jest najczęściej absolutnie niepromocyjna, bo spłacasz tylko utratę wartości auta (plus zysk leasingodawcy oczywiście). 

 

Tyle teoria, a praktyka to co innego. Chyba że zysk leasingodawcy równy lub wyższy utracie wartości to wartość rynkowa (Toyota Camry zakładany okres 2 lata, max przebieg 100kkm, suma rat "wynajmu" to 50% ceny samochodu, bez ubezpieczenia i pakietu serwisów.) ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zbynek napisał:

Tyle teoria, a praktyka to co innego. Chyba że zysk leasingodawcy równy lub wyższy utracie wartości to wartość rynkowa (Toyota Camry zakładany okres 2 lata, max przebieg 100kkm, suma rat "wynajmu" to 50% ceny samochodu, bez ubezpieczenia i pakietu serwisów.) ;] 

Imho to jakieś skrajne niekorzystne warunki. Dość krótki okres najmu jak na większe/droższe auto. Policzyłem sobie % dla poprzedniego (droższego) auta na 3 lata i suma rat to 50% procent ceny samochodu, ale w tym jest serwis, opon, ubezpieczenie, auto zastępcze, itd. Większość też tej kwoty pochłonęła utrata wartości (mimo, iż auto było kupione z dużym rabatem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, sherif napisał:

Imho to jakieś skrajne niekorzystne warunki. Dość krótki okres najmu jak na większe/droższe auto. Policzyłem sobie % dla poprzedniego (droższego) auta na 3 lata i suma rat to 50% procent ceny samochodu, ale w tym jest serwis, opon, ubezpieczenie, auto zastępcze, itd. Większość też tej kwoty pochłonęła utrata wartości (mimo, iż auto było kupione z dużym rabatem).

trochę nie rozumiem oczekiwań niektórych osób. Przecież floty/leasingi w kontekście wynajmów długo- i średnioterminowych mają bardzo prostą kalkulację:

1) Podstawowy czynnik cenotwórczy to cena zakupu samochodu minus wartość końcowa (RV po zakończeniu okresu najmu)

2) Do kalkulacji brany jest również przebieg - ma on wpływ na dwa elementy: wartość końcową oraz szacowany koszt serwisu przez okres najmu

3) Do tego dochodzi koszt finansowania pojazdu w okresie najmu

4) Koszty serwisowe (przeglądy, wymiany opon, itp) w zależności od wybranej opcji wynajmu

5) Na ofertę wpływa również fakt, czy jest to wynajem producencki (dlatego niektóre marki chcąc zaistnieć na rynku, jak wspomniany Jaguar dają lepsze oferty niż wynika z rynku, bo biorą na siebie finansowanie, a mało popularne auto nie wygra normalnie rywalizacji konkurencyjnej)

6) Ważne jest, żeby przestrzegać przebiegu oraz stanu pojazdu. Opłaty za nadprzebiegi czy przywrócenie do stanu początkowego są naprawdę wysokie. Sam widziałem dobrze wyglądające auta, które zostały wycenione na ponad 10-12 tyś złotych kosztu zwrotu.

 

Rata wynajmu składa się zazwyczaj z trzech elementów:

- część inwestycyjna - koszt utraty wartości plus finansowanie

- część serwisowa - koszt eksploatacji pojazdu w trakcie użytkowania

- część ubezpieczeniowa - polisa

 

Większej filozofii w tym nie ma.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, sherif napisał:

Imho to jakieś skrajne niekorzystne warunki. Dość krótki okres najmu jak na większe/droższe auto. Policzyłem sobie % dla poprzedniego (droższego) auta na 3 lata i suma rat to 50% procent ceny samochodu, ale w tym jest serwis, opon, ubezpieczenie, auto zastępcze, itd. Większość też tej kwoty pochłonęła utrata wartości (mimo, iż auto było kupione z dużym rabatem).

Sam się zdziwiłem po podliczeniu sumy rat (łącznie raty 80k, cena samochody 164k). Żeby rozwiać moje wątpliwości pytałem handlowca czy na pewno nie ma w tym kosztów ubezpieczenia i/lub przeglądów i jasno mi odpowiedział że nie, a raty to pokrycie utraty wartości. Moja wyraźna chęć zakupu takiego używanego samochodu za kwotę odpowiadającą resztkowej wartości z tej kalkulacji nie została przyjęta. 

Teraz to w ogóle wychodzi dziwnie, bo kupując np. samochód za 100k, spłacasz jakieś 40% wartości w 3 lata, zakładając że po tym okresie ten samochód będzie wart 60k. A teraz okazuje się że kilkuletnia używka kosztuje prawie tyle co kosztowała jako nowa. To jest spory argument za klasycznym leasingiem z wykupem i późniejszą samodzielną sprzedażą.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bergerac napisał:

trochę nie rozumiem oczekiwań niektórych osób. Przecież floty/leasingi w kontekście wynajmów długo- i średnioterminowych mają bardzo prostą kalkulację:

.

.

.

 

Rata wynajmu składa się zazwyczaj z trzech elementów:

- część inwestycyjna - koszt utraty wartości plus finansowanie

- część serwisowa - koszt eksploatacji pojazdu w trakcie użytkowania

- część ubezpieczeniowa - polisa

 

Większej filozofii w tym nie ma.

Jeśli to w nawiązaniu do mojego posta to ja o tym doskonale wiem, stąd było moje zdziwienie że w razie o takiej wysokości jest tylko część inwestycyjna a nie ma pozostałych (serwis i ubezpieczenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Zbynek said:

Jeśli to w nawiązaniu do mojego posta to ja o tym doskonale wiem, stąd było moje zdziwienie że w razie o takiej wysokości jest tylko część inwestycyjna a nie ma pozostałych (serwis i ubezpieczenie).

 

Jaki przebieg zadeklarowales przez te 2 lata?

Moze handlowiec cos pomieszal, bo ponad 3 kPLN/msc za Camry to kosmos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zbynek napisał:

Tyle teoria, a praktyka to co innego. Chyba że zysk leasingodawcy równy lub wyższy utracie wartości to wartość rynkowa (Toyota Camry zakładany okres 2 lata, max przebieg 100kkm, suma rat "wynajmu" to 50% ceny samochodu, bez ubezpieczenia i pakietu serwisów.) ;] 

 

Warunki zależą od utraty wartości danego auta. Dla jednych to będzie 50% w dwa lata a dla innych 30% w trzy. Są też mniej lub bardziej pazerni leasingodawcy. Jest wybór.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.