Skocz do zawartości

Podłączenie kominka z płaszczem wodnym i bufora ciepła do istniejącej instalacji z kotłem gazowym.


dus3

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, 

Doznałem dzisiaj szoku cenowego i mam pytanie do osób które ostatnio robiły coś podobnego o cenę. 

 

Otóż chce zamontować w domu z istniejącą i działająca instalacją zasilania kotłem gazowym Buderus, kominek z płaszczem wodnym. Chce również by pojawił się bufor ciepła, 500l, który pozwoli zmagazynować energię i równomiernie ją wykorzystać w ciągu dłuższego czasu.

 

Od dużego pokoju do kotłowni pociągnięte są dwie rurki miedziane plus kabel. 

 

Praca polega na montażu bufora, wymiennika płytowego, pomp, automatyki i spięciu tego z instalacją pieca gazowego. 

 

Koszt roboty i materiałów (bez kominka) to 24kpln. 

 

 

I teraz pytanie do osób robiących ostatnio takie lub podobne modyfikacje. Ile zaplaciliscie? Bo dla mnie ta cena to kosmos jest, lekko mówiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, dus3 napisał:

Witajcie, 

Doznałem dzisiaj szoku cenowego i mam pytanie do osób które ostatnio robiły coś podobnego o cenę. 

 

Otóż chce zamontować w domu z istniejącą i działająca instalacją zasilania kotłem gazowym Buderus, kominek z płaszczem wodnym. Chce również by pojawił się bufor ciepła, 500l, który pozwoli zmagazynować energię i równomiernie ją wykorzystać w ciągu dłuższego czasu.

 

Od dużego pokoju do kotłowni pociągnięte są dwie rurki miedziane plus kabel. 

 

Praca polega na montażu bufora, wymiennika płytowego, pomp, automatyki i spięciu tego z instalacją pieca gazowego. 

 

Koszt roboty i materiałów (bez kominka) to 24kpln. 

 

 

I teraz pytanie do osób robiących ostatnio takie lub podobne modyfikacje. Ile zaplaciliscie? Bo dla mnie ta cena to kosmos jest, lekko mówiąc.

Podaj więcej danych.

Ja mam taką instalację i więcej raczej bym tego nie zrobił. Całość jest skomplikowana, była droga i rok mi zajęło poprawianie i regulacja. 

Mam bufor 650l biwalentny i przy 200m2 podłogówki to jest nic, teraz bym robił bez bufora i pewnie darowałbym sobie płaszcz.

Plus, że mogę grzać gazem lub kominkien nagrzać cały dom i CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

140 metrów kwadratowych na dwóch poziomach. Podłogowki tylko w kuchni i łazienkach dwóch, reszta kaloryfery. Dom dobrze zaizolowany (20cm styro, 40 cm wełny w skosach i sufitach, okna trzyszybowe).

 

Zamysł jest taki żeby kominkiem palić jak najwięcej, a gazu najlepiej w ogóle nie używać. 

 

Bufor ma być po to żeby: a) palić pełna mocą kominka, b) żeby spowodowac że temp jest zmagazynowana i oddawana np w nocy.

 

Zadzwoniłem do wykonawcy potencjalnego. Pytałem ile za samo podłączenie kominka z płaszczem do instalacji istniejącej w budynku (przypomnę że rura między miejscem na kominek i kotłownią jest położona w czasie budowy). Czyli trzeba dorobić tylko przyłącze do kominka, dwie pompy dać, wymiennik, automatyka do sterowania i z 6m rurek ze złączkami do instalacji obecnej. Cena to Koło 10kpln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dus3 napisał:

140 metrów kwadratowych na dwóch poziomach. Podłogowki tylko w kuchni i łazienkach dwóch, reszta kaloryfery. Dom dobrze zaizolowany (20cm styro, 40 cm wełny w skosach i sufitach, okna trzyszybowe).

 

Zamysł jest taki żeby kominkiem palić jak najwięcej, a gazu najlepiej w ogóle nie używać. 

 

Bufor ma być po to żeby: a) palić pełna mocą kominka, b) żeby spowodowac że temp jest zmagazynowana i oddawana np w nocy.

 

Zadzwoniłem do wykonawcy potencjalnego. Pytałem ile za samo podłączenie kominka z płaszczem do instalacji istniejącej w budynku (przypomnę że rura między miejscem na kominek i kotłownią jest położona w czasie budowy). Czyli trzeba dorobić tylko przyłącze do kominka, dwie pompy dać, wymiennik, automatyka do sterowania i z 6m rurek ze złączkami do instalacji obecnej. Cena to Koło 10kpln.

IMHO ten bufor będzie mały. U mnie jak zmagazynuje np 50C i odpalę rano pompę to jest może 30min grzania. Fakt że podłogówka, więc powierzchnia duża. No i nabijanie temp w buforze idzie wolno. Mam kominek 14kW, z czego płaszcz ma 9kW. Tą sprawność z płaszczem można wsadzić między bajki.

Jak rozumiem kominek dla klimatu, bo ekomicznego sensu to nie ma żadnego, a dodatkowo moga jeszcze niedługo skutecznie zabronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś rodzicom popełniłem taką instalację ale prostą, bez bufora. 

Dom szeregowy, docieplony o bardzo dużej bezwładności i większości z żeliwnymi grzejnikami.

By utrzymać komfortową temperaturę to wystarczy rozpalać o 16-17 i palić do 22. 

 

Kominek jest w układzie otwartym i wpięty do układu zamkniętego co kotła gazowego po przez płytowy wymiennik ciepła. 

Z wyposażenia oprócz wymiennika są dwie pompy. Jedna dla obiegu kominka a druga co. Do tego zawory zwrotne by nie tworzył się mały obieg. Pompy załączane prostym sterownikiem po temperaturze. 

 

Cwu grzane gazem. 

 

Prosto i skutecznie działa już ze 20 lat. 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, sherif napisał:

 

Jak rozumiem kominek dla klimatu, bo ekomicznego sensu to nie ma żadnego, a dodatkowo moga jeszcze niedługo skutecznie zabronić.

No właśnie ekonomicznie to jak najbardziej ma sens, przy około 2,2 PLN za M3 gazu.

 

16 godzin temu, Harp napisał:

Kiedyś rodzicom popełniłem taką instalację ale prostą, bez bufora. 

Dom szeregowy, docieplony o bardzo dużej bezwładności i większości z żeliwnymi grzejnikami.

By utrzymać komfortową temperaturę to wystarczy rozpalać o 16-17 i palić do 22. 

 

Kominek jest w układzie otwartym i wpięty do układu zamkniętego co kotła gazowego po przez płytowy wymiennik ciepła. 

Z wyposażenia oprócz wymiennika są dwie pompy. Jedna dla obiegu kominka a druga co. Do tego zawory zwrotne by nie tworzył się mały obieg. Pompy załączane prostym sterownikiem po temperaturze. 

 

Cwu grzane gazem. 

 

Prosto i skutecznie działa już ze 20 lat. 

 

Moi rodzice również mają taką samą instalacje jak opisujesz. Chciałem tylko bufor dodać, żeby palić max mocą kominka przez kilka godzin a potem "odbierać" zmagazynowane ciepło z bufora. 

 

Problem polega na 22kpln za instalacje z baniakiem albo bez baniaka, taka jak u rodziców Harp-a za 10kpln.

 

Czy te ceny to norma teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, dus3 napisał:

No właśnie ekonomicznie to jak najbardziej ma sens, przy około 2,2 PLN za M3 gazu.

 

To porównaj sobie to do ceny metra drewna, przyjmij średnia ilość kWh/mp i pomnóż przez sprawność (50-60%). Podziel się wynikiem ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.05.2022 o 16:37, dus3 napisał:

Doznałem dzisiaj szoku cenowego i mam pytanie do osób które ostatnio robiły coś podobnego o cenę

 

Nie wiem jak ceny materiałów, ale to łatwo sprawdzić, ale to jest dzień - dwa roboty. Wstawić bufor, kilkanaście podwiniec konopiami, parę rurek do zlutowania, parę kabli do podłączenia.

 

Ale i tak zachodzę w głowę (i nie tylko ja z tego co widzę) jak ci się to opłaca/chce. Patrząc na powierzchnie domu, pewnie zużycie to max 15000kWh gazu rocznie, czyli jakieś 3500 zł. A drewno też tanie nie jest, pellet ostatnia dostawę 3 lata temu płaciłem 860 zł, w tym roku ponoć dobijał do 1500. O drewnie też tu na AK czytałem, że bliżej 400 zł, nie 200 jak zawsze dotychczas. Opłaci ci się te 10 kubików kupować i palić w salonie? No chyba że masz za darmo, ale przy takim zużyciu gazu i tak by mi się nie chciało. Jak sobie przypomnę 8 lat kotła z podajnikiem....dziękuję, dopłacę te 500 zł do gazu rocznie, a kotłownia to teraz dodatkowe pomieszczenie gospodarcze z szafkami, półkami itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Pito napisał:

 

Nie wiem jak ceny materiałów, ale to łatwo sprawdzić, ale to jest dzień - dwa roboty. Wstawić bufor, kilkanaście podwiniec konopiami, parę rurek do zlutowania, parę kabli do podłączenia.

 

Ale i tak zachodzę w głowę (i nie tylko ja z tego co widzę) jak ci się to opłaca/chce. Patrząc na powierzchnie domu, pewnie zużycie to max 15000kWh gazu rocznie, czyli jakieś 3500 zł. A drewno też tanie nie jest, pellet ostatnia dostawę 3 lata temu płaciłem 860 zł, w tym roku ponoć dobijał do 1500. O drewnie też tu na AK czytałem, że bliżej 400 zł, nie 200 jak zawsze dotychczas. Opłaci ci się te 10 kubików kupować i palić w salonie? No chyba że masz za darmo, ale przy takim zużyciu gazu i tak by mi się nie chciało. Jak sobie przypomnę 8 lat kotła z podajnikiem....dziękuję, dopłacę te 500 zł do gazu rocznie, a kotłownia to teraz dodatkowe pomieszczenie gospodarcze z szafkami, półkami itp.

Pierwszy z brzegu cennik drewna z nadleśnictwa

źródło: https://potrzebowice.pila.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/1M8a/content/sprzedaz-drewna-i-choinek
image.png.549b9716be98b47f27b05683efa6f323.png

Edytowane przez Fryzuryn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2022 o 16:57, sherif napisał:

IMHO ten bufor będzie mały. U mnie jak zmagazynuje np 50C i odpalę rano pompę to jest może 30min grzania. Fakt że podłogówka, więc powierzchnia duża. No i nabijanie temp w buforze idzie wolno. Mam kominek 14kW, z czego płaszcz ma 9kW. Tą sprawność z płaszczem można wsadzić między bajki.

Jak rozumiem kominek dla klimatu, bo ekomicznego sensu to nie ma żadnego, a dodatkowo moga jeszcze niedługo skutecznie zabronić.

Ogólnie palenie drewnem w kominku jest eokonomiczne, ja zużyłem tego sezonu ok. 4mp brzozy, dębu. Daje to ok. 700 zł. W tym sezonie za ten sam opał zapłacę już 1000 zł. Ale dodając rachunki za gaz co miesiąc 150-330 zł w zależności od temp, na dworze to każdy twierdzi że robię interes życia ;]

Kolega ma podobny dom, po remoncie, grzeje tylko gazem i buli co miesiąc od 500 zł w góre, nawet pod tysiąc.

 

17 godzin temu, technix napisał:

Ile ile, teraz gaz kosztuje?

Przed podwyżką przeliczało się w dużym uproszczeniu 1m3 - 2 zł. Obecnie liczymy 1 m3 - 3 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fryzuryn napisał:

Pierwszy z brzegu cennik drewna z nadleśnictwa

To jest dobra cena (175zł) szwagierka pracuje w nadleśnictwie i u nich podnieśli ze 150zł na 200zł, jak mówiła ceny są w większości w tej okolicy. Oczywiście mowa o świeżył drewnie, które trzeba pociąć, porąbać i dowieść.

 

Godzinę temu, komor napisał:

Ogólnie palenie drewnem w kominku jest eokonomiczne, ja zużyłem tego sezonu ok. 4mp brzozy, dębu. Daje to ok. 700 zł. W tym sezonie za ten sam opał zapłacę już 1000 zł. Ale dodając rachunki za gaz co miesiąc 150-330 zł w zależności od temp, na dworze to każdy twierdzi że robię interes życia ;]

Kolega ma podobny dom, po remoncie, grzeje tylko gazem i buli co miesiąc od 500 zł w góre, nawet pod tysiąc.

OK, porównajmy to matematycznie. Z suchego drewna (brzoza) mamy ok 1500kWh/mp, suche drewno to ok 300-350zł /mp (choć pewnie i więcej). Zakładając sprawność 60% mamy ok 0.33zł/kWh. Gaz to obecnie ok 0.23zł/kWh.

Kiedyś robiłem dokładne testy ważąc drewno i sprawdzając pozyskane ciepło poprzez płaszcz wodny. Wychodziło to słabo i na granicy opłacalności. Tylko wtedy drewno miałem za 150zł/mp.

Różnych domów nie ma co porównywać. Ja mam o tyle dobrze, że widzę po wykresie ile zużyłem gazu lub nie zużyłem bo paliłem w kominku. Ekonomii w tym nie ma, ale zawsze to jest alternatywa do gazu. No i palę bo lubię ;).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, sherif napisał:

To jest dobra cena (175zł) szwagierka pracuje w nadleśnictwie i u nich podnieśli ze 150zł na 200zł, jak mówiła ceny są w większości w tej okolicy. Oczywiście mowa o świeżył drewnie, które trzeba pociąć, porąbać i dowieść.

 

 

 

Serce Puszczy Noteckiej ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, sherif napisał:

Różnych domów nie ma co porównywać. Ja mam o tyle dobrze, że widzę po wykresie ile zużyłem gazu lub nie zużyłem bo paliłem w kominku. Ekonomii w tym nie ma, ale zawsze to jest alternatywa do gazu. No i palę bo lubię ;).

Mam takie samo podejście, z tym że mam kominek z DGP. Jak napalę wieczorem, to termostat wyłącza grzejniki na górze i dobrych parę godzin nie grzeję gazem co daje wymierne oszczędności.

W zeszłym roku założyłem panele i magazyn prądu na zimę się zapełnia, dlatego plan jest wykorzystać nadwyżkę na grzanie zamiast gazu. Mam więc 3 ewentualne źródła ciepła: gaz, prąd i kominek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sherif napisał:

Ekonomii w tym nie ma, ale zawsze to jest alternatywa do gazu. No i palę bo lubię ;).

Wszystko też zależy od konstrukcji domu, mi się opłaca palić (też lubie) bo ogrzewam nim 3/4 kubatury domu i nawet jeśli wychodzi mi to drożej niż gazem to dalej będę to robić, u mnie to świetnie działa, a nie lubię ciepłych podłóg więc kominek jeszcze bardziej na plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, DarekB napisał:

W zeszłym roku założyłem panele i magazyn prądu na zimę się zapełnia, dlatego plan jest wykorzystać nadwyżkę na grzanie zamiast gazu. Mam więc 3 ewentualne źródła ciepła: gaz, prąd i kominek.

U mnie na dziś dzień mam sporo zapasu energii, a produkcja jeszcze się dobrze nie rozpoczęła nawet. Klimy już czekają na sezon grzewczy, bo jeśli nie kupię elektryka to energii mam jednak nadmiar w sieci do odebrania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, technix napisał:

Serio???

Może ktoś to jeszcze potwierdzić?

1m³ gazu ziemnego -> 3 zł brutto???

Tak, mogę potwierdzić, mam akurat rachunek na biurku. Paliwo: 0.20017, dystr: 0.02858, abonament ok 40 zł/mc dla taryfy W3.6, wspłcz konwersji 11.351 kWh/m3. Czyli wychodzi 0.2288 pln/kWh = 2.59 pln/m3 NETTO! Do tego abonament (przy zużyciu ok. 15000 kWh/rok dodaje ok. 0.36 PLN/kWh) - no i masz 3 zł/m3 NETTO!! Jak wróci VAT to będzie 3.70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, komor napisał:

Wszystko też zależy od konstrukcji domu, mi się opłaca palić (też lubie) bo ogrzewam nim 3/4 kubatury domu i nawet jeśli wychodzi mi to drożej niż gazem to dalej będę to robić, u mnie to świetnie działa, a nie lubię ciepłych podłóg więc kominek jeszcze bardziej na plus.

 

Ekonomia nie zależy od konstrukcji domu, poprostu tyle kosztują nośniki energii. Gaz niby podrożał, ale coś namieszali, że dla odbiorcy indywidualnego podwyżka nie jest duża. Drewno (surowiec) skoczyło znacznie bardziej, podrożały też usługi (dowóz, cięcie, itd). Dodatkowo mowa była o kominku z PW, bez PW straty są wieksze i ekonomika gorsza.

U siebie mam podobnie, tzn kominek jest otwarty na ok 3/4 kubatury bo stroi przy antesoli. W ten sposób grzeje się dom znacznie szybciej niż podłogówką, ale nie oszukujmy się taniej to nie jest ;).

8 godzin temu, deszczowyRoman napisał:

jaka macie  srednice komina do kominka?

Dużą, coś koło 25-30cm.

 

10 godzin temu, DarekB napisał:

Mam takie samo podejście, z tym że mam kominek z DGP. Jak napalę wieczorem, to termostat wyłącza grzejniki na górze i dobrych parę godzin nie grzeję gazem co daje wymierne oszczędności.

W zeszłym roku założyłem panele i magazyn prądu na zimę się zapełnia, dlatego plan jest wykorzystać nadwyżkę na grzanie zamiast gazu. Mam więc 3 ewentualne źródła ciepła: gaz, prąd i kominek.

U mnie nawet DGP nie byłby potrzebny bo jest duża otwarta przestrzeń, dodatkowo wentylacja mech gania powietrze. Jak grzeje kominkiem to zwykle następnego dnia ogrzewanie się nie odpala. Nadwyżkę En elektrycznej można skonsumować klimą lub grzałką. Ja mam nawet na nią miejsce w buforze, ale na razie potencjalną nadwyżkę konsumuje EV ;)

Edytowane przez sherif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, technix napisał:

Serio???

Może ktoś to jeszcze potwierdzić?

1m³ gazu ziemnego -> 3 zł brutto???

U mnie wychodzi podobnie.

Za ostatnie 5 miesięcy stawki za m3 wychodzą następująco :

grudzień - 2,29 ; styczeń - 3,14 ; luty - 3,12 , marzec - 2,90 ; kwiecień - 3,07.

Odczyty podawane co miesiąc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Pito napisał:

Tak, mogę potwierdzić, mam akurat rachunek na biurku. Paliwo: 0.20017, dystr: 0.02858, abonament ok 40 zł/mc dla taryfy W3.6, wspłcz konwersji 11.351 kWh/m3. Czyli wychodzi 0.2288 pln/kWh = 2.59 pln/m3 NETTO! Do tego abonament (przy zużyciu ok. 15000 kWh/rok dodaje ok. 0.36 PLN/kWh) - no i masz 3 zł/m3 NETTO!! Jak wróci VAT to będzie 3.70

 

15 godzin temu, technix napisał:

Serio???

Może ktoś to jeszcze potwierdzić?

1m³ gazu ziemnego -> 3 zł brutto???

 

3,7 zł będzie po powrocie podatków, wystarczy kolejna zmiana taryfy w 2023 i będzie po 4,5 zł /m3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, komor napisał:

 

 

3,7 zł będzie po powrocie podatków, wystarczy kolejna zmiana taryfy w 2023 i będzie po 4,5 zł /m3.

3.7 PLN jest pewne po powrocie VAT, co do 4.5 ...zobaczymy, z pewnością nie będzie już taniej :).

 

Przy czym to są naczynia połączone - drożeje gaz, drożeje reszta nośników energii - pellet, węgiel, drewno, prąd. Na razie jest duże rozchwianie na rynku i chwilowo może bardziej opłacać się to czy tamto. Dochodziło wręcz do kuriozum, że bardziej opłacalne jest operowanie spalinowymi lokomotywami Diesla, niż elektrycznymi. Ale finalnie to wszystko się w miarę wyrówna.

 

Jak ktoś ma drewno ze swojego lasu, czas i chęci żeby to łupać - nie widzę problemu. Jeśli patrzymy na to czysto ekonomicznie, dla nowych domków jednorodzinnych zużywających na potrzeby CO w okolicy 10 -12 MWh rocznie - to jest oszczędność rzędu kilku stówek rocznie, o ile w ogóle, bo wszystko zależy od ceny drewna. Każdy musi zdecydować sam, czy chce, lubi i ile zaoszczędzi. Jak ja bym miał kupić 10 m3 drewna za 2000 zł (optymistycznie), potem to połupać przez kilka dni, a następnie przez całą zime latać i dokładać, do tego jeszcze modyfikować instalację płacąc za to firmie zewnętrznej kilkanaście tysięcy - podobnie jak @sherifnie widzę w tym żadnego, ale to żadnego sensu. Ale już mój sąsiad emeryt, ma własny las, przez całe lato przywozi sobie po przyczepce, łupie, układa, potem dokłada - jak dla niego bardzo opłacalne, zabije trochę nudy, a i trochę ruchu złapie. 

 

A przy okazji - dzisiaj rozpalam wieczorem w kozie, dla klimatu, ale też chłodno w domu :) Kupiłem i połupałem ze 4 kubiki drewna w 2012 roku - i tak sobie zapalimy parę razy w roku - właśnie najczęściej jak wpadnie kilka chłodniejszych dni na jesieni czy na wiosnę.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2022 o 12:54, komor napisał:

Wszystko też zależy od konstrukcji domu, mi się opłaca palić (też lubie) bo ogrzewam nim 3/4 kubatury domu i nawet jeśli wychodzi mi to drożej niż gazem to dalej będę to robić, u mnie to świetnie działa, a nie lubię ciepłych podłóg więc kominek jeszcze bardziej na plus.

Masz na myśli ciepłą podłogę od ogrzewania podłogowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2022 o 22:58, sherif napisał:

 

 W ten sposób grzeje się dom znacznie szybciej niż podłogówką, ale nie oszukujmy się taniej to nie jest ;).

Tak sobie tłumaczę, że jest taniej, lubię palić, do tego stopnia że codziennie rozpalałem wieczorem kominek, dzień w dzień ;]

 

Godzinę temu, Fryzuryn napisał:

Masz na myśli ciepłą podłogę od ogrzewania podłogowego?

Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, komor said:

Wygrałeś internety tabelką :phi:

To twoje własne statystyki z palca czy jakiś system zintegrowany masz?

Z palca :ok: Wrzucam dane z każdej faktury żeby się upewnić, że kwota się zgadza, plus mam pod ręką historię zużycia, cen, itp ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, komor napisał:

Tak sobie tłumaczę, że jest taniej, lubię palić, do tego stopnia że codziennie rozpalałem wieczorem kominek, dzień w dzień ;]

Ja też lubię, ale nie palę codziennie w sezonie, bo się złapałem, że lubię sobie przy kominku lampkę whiskacza strzelić dla klimatu :phi:.

Kominek jest dobry, np przy dużych wahnięciach temp, kiedy nagle zrobi się zimno na zewn i jest nieprzyjemnie. Można nim też znacznie szybciej nagrzać kubaturę niż podłogówką.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał:

Kominek jest dobry, np przy dużych wahnięciach temp, kiedy nagle zrobi się zimno na zewn i jest nieprzyjemnie

 

Zgadza się, dokładnie do tego używamy kominka (w zasadzie kozy). Tak jak ostatnio w dzień jest po 16-18 stopni i przyjdą ze dwie noce poniżej 10 - wystarczy wieczorem wrzucić dwa polanka i jest w domu super. A pogodówka uruchomi kocioł dopiero jak temperatura zewn. spadnie <15*, podłogówka nim ruszy, to jest 3 nad ranem.

 

A co do whisky - raz się tak załatwiłem - właśnie kominek, klimacik, jakiś film, parę szklaneczek... i w sobotę prosiłem żonę żeby mnie dobiła. Jak zobaczyłem ile z butelki zeszło, to dopiero załapałem czemu się tak męczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.