Skocz do zawartości

Chyba zarżnąłem rebelkę


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dziś po tygodniowym wypadzie w góry wróciłem do domu ale chyba zarżnąłem silnik. Tzn pod koniec podróży (ostatnie 100km) silnik zaczął głośniej rzęzić stracił moc a jedno kolano zrobiło sie fioletowe. Dzwięk głuchy metaliczny. Wcześniej ( od ok 30 tyś km) też był słyszalny ale znacznie ciszej. Sprawdzałem świece obie prawie białe.  Po zdjęciu fajek na przemian silnik pracuje tak samo na wolnych obrotach. Problem z gaźnikiem raczej odpada bo w rebelce jest jeden gaźnik na 2 cylindry wiec nie ma możliwości żeby sie rozregulował. Martwi mnie to jedno fioletowe kolano i ten dźwięk. NIe jestem na tyle kumatym mechanikiem żeby sie za to brać samemu i zdejmować cylindry a jedyny warsztat w okolicy ma obłożenie co najmniej do września. Miał ktos podobny przypadek moze w innym moto ? Czego sie spodziewać i co ewentualnie mogło sie stać. Nie wiem czy jeżdząc dalej nie na robie wiekszego bałaganu. Nie ukrywam że 8 lipca jest zlot w Łagowie i chciałbym pojechać ale obawiam sie czy moto nie umrze pod drodze a tego bym nie chciał bo do Łagowa mam 160 Km 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrza to na pewno nie łapie Jest niemiłosierne pukanie tak jakby sworzeń na tłoku . Tzn wczesniej cos tam minimalnie pukło ale nie zwracałęm na to uwagi i tak przelatałem prawie 30 tys teraz to pukanie jest 100 raz głośniejsze i do tego jeszcze rzęzi cos tak jakby cos tarło zawory czy rozrząd No i mocy mniej. Tak jak czytam rózne fora to najczęściej pojawiają sie diagnozy typu sworzeń, pierścienie no i rozrząd. Na szczęście mam drugi silnik od CB 250 dzisiaj włożyłem i chodzi tylko troche kopci ale do roboty (15 km w jedna stronę )jakoś sie przekulam a i do Łagowa na zlot myśle że da rade bo to tylko 160Km w jedną. Jesienią jak sie zluzuje u mechanika to oddam niech zobaczy i jak sie uda uratować to zainwestuje pare groszy i niech zrobi kapitalke bo za rok znów chce jechac w góry i nie chciałbym zeby sie rozleciał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie ma tu zastosowania stara zasada albo spalamy benzynę albo zawory ;) jeżeli świeca biała to za ubogo było i albo zawór albo tłok się nadtopił jak masz kamerkę inspekcyjną to może warto zobaczyć przez świece jak tam wygląda 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.06.2022 o 15:11, eryko napisał:

a nie ma tu zastosowania stara zasada albo spalamy benzynę albo zawory ;) jeżeli świeca biała to za ubogo było i albo zawór albo tłok się nadtopił jak masz kamerkę inspekcyjną to może warto zobaczyć przez świece jak tam wygląda 

Kamerke mam nie pomyślałem o tym Bede miał wolne to zobacze moze cos wypatrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, bolekatepl napisał:

To że do remontu to raczej na pewno kwestia tylko czy da sie jeszcze wyremontować 

 

Na ogół koszt takiego remontu na nowych częściach przewyższy kupno kolejnego używanego sprawnego silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawny silnik to koszt ok 2 tyś bo obesrwuje cały czas ten temat. Tylko ze to znów używka która pojeździ 10-20... może wiecej tyś (u mnie ponad 30) albo nie przelata sezonu wiec skłaniam sie raczej nad remontem bo nie planuje sprzedaży sprzętu a w przyszłym roku znów planuje wypad w góry i nie tylko. NIe ma co gdybać na razie latam na tym drugim co mam zobaczymy jak ze spalaniem oleju bo na pewno lekko kopci ale nie stuka. Na jesieni oddam do mechaniora i zobaczymy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bolekatepl napisał:

Sprawny silnik to koszt ok 2 tyś bo obesrwuje cały czas ten temat. Tylko ze to znów używka która pojeździ 10-20... może wiecej tyś (u mnie ponad 30) albo nie przelata sezonu wiec skłaniam sie raczej nad remontem bo nie planuje sprzedaży sprzętu a w przyszłym roku znów planuje wypad w góry i nie tylko. NIe ma co gdybać na razie latam na tym drugim co mam zobaczymy jak ze spalaniem oleju bo na pewno lekko kopci ale nie stuka. Na jesieni oddam do mechaniora i zobaczymy 

 

Ogólnie to sprzedaj te wszystkie pierdopędy i kup coś normalnego. 125 nie nadaje się na długie podróże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie 125 tylko 250 długie podróże to 1-2 razy w roku a tak to dojazdy do pracy i czasami do województwa 60 km. Poza tym jak słysze od kolegów ile wydają  na przeglądy przed sezonem i części to głowa mnie boli bo sa to tysiące złotych a sprzęty mają 2015 wzwyż i to nie 125 czy 250  a powyżej litra. Z założenia moto ma stanowić dla mnie tanszą alternatywe dojazdów do pracy oraz szybsze przemieszczanie w mieście i jak na razie spełniał swoją rolę. Co do długich wyjazdów to w rejon Zakopanego pojadę może 1-2 razy jeszcze ze względów rodzinnych wiec jak na razie nie planuje zmieniać sprzętu. Tak z ciekawostek to mam kolegę który w zeszłym roku kupił Benelii 250 nówke z salonu i poleciał na wycieczkę po Norwegii zrobił 2900km tylko po Norwegii i Szwecji i tak mu sie spodobało że w tym roku wziął dłuższy urlop i chce objechać całą skandynawie. Wczoraj wysyłał mi zdjęcia z Norwegii Planuje być 2 tygodnie i przypuszcza ze zrobi w tym czasie 5-6 tysięcy km zanim wróci do kraju. Więc 250 da sie podróżować w dalekie trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bolekatepl napisał:

Więc 250 da sie podróżować w dalekie trasy.

Spokojnie da radę, tylko jak się nie "lata" razem z "litrami". Jaką "benelke"? Ja miałem bn251 i była spoko tylko serwisy olejowe co 3 kkm trochę słabo. Też właśnie jestem w Norwegii, ale niestety bez moto 🙄 Wczoraj droga orłów, dzisiaj Trolli, szkoda mi było, że nie mam przy sobie motocykla, ale niestety nie ten wyjazd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, bolekatepl napisał:

Nie 125 tylko 250 długie podróże to 1-2 razy w roku a tak to dojazdy do pracy i czasami do województwa 60 km.

 

To ja na Twoim miejscu sprzedałbym tak jak stoii, dołożył i kupił np. jakiegoś Burgmana czy coś innego. Oczywiście dołożył tyle ile masz w budżecie na remont. 

Szkoda życia na jednym motocyklu, zresztą argumentów jest więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.06.2022 o 23:49, janusz napisał:

Spokojnie da radę, tylko jak się nie "lata" razem z "litrami". Jaką "benelke"? Ja miałem bn251 i była spoko tylko serwisy olejowe co 3 kkm trochę słabo. Też właśnie jestem w Norwegii, ale niestety bez moto 🙄 Wczoraj droga orłów, dzisiaj Trolli, szkoda mi było, że nie mam przy sobie motocykla, ale niestety nie ten wyjazd. 

TRK 250

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.06.2022 o 15:05, zet napisał:

 

To ja na Twoim miejscu sprzedałbym tak jak stoii, dołożył i kupił np. jakiegoś Burgmana czy coś innego. Oczywiście dołożył tyle ile masz w budżecie na remont. 

Szkoda życia na jednym motocyklu, zresztą argumentów jest więcej. 

Skutery to nie moja bajka. Ja to taki sentymentalny jestem niestety... jak kupiłem seicento w 99r to jeżdze nim do dziś i nie zamierzam sprzedawać będzie u mnie do końca życia... mojego lub jego a że zęby zjadłem na mechanice fiata to jak cos sie zepsuje to sam naprawie i tak sie kulam już ponad 360tyś kilometrów. Z moto będzie podobnie z tą róznica że za silnik sie nie biore bo nigdy nie robiłem. Pewnie bym rozebrał i poskładał ale mam zasade że jak sie nie znam to nie ruszam. Resztę pierdó mechanicznych sobie ogarnę i nie potrzebuje latać do serwisu zeby mi ktoś nasmarował i naciągnął łańcuch dlatego opcja sprzedaży odpada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, ulik87 napisał:

zawory pan szanowny kontrolowal regularnie? 

Zawory regulowane co 10 tyś (interwały zgodnie z książką są co 6 ja robie co 5tyś) olej świece zawory i wszystkie czynności serwisowe zgodnie z książką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Silnik rozebrany i.... lewy tłok rysy na tłoku  i cylindrze, pierścień olejowy zatarty. Luz na łożysku korbowodu około 2-3 mm czyli tak jakby całkowicie się wysypało no i z tej samej strony luz na tulejce wałka rozrządu. Generalnie tłoki i cylinder już jest oryginał nie chińczyk stan praktycznie idealny. Teraz szukam wałka rozrządu ewentualnie firmy która regeneruje wałki i sie podejmie tego w rozsądnej cenie to samo z wałem. Macie jakieś sprawdzone namiary na takich fachowców od wałów lub od wałków którzy robią to dobrze i w rozsądnych pieniądzach? Pisałem już do kilku firm z internetu ale rozpiętość cenowa jest szokująca. Np jedna firma krzyknęła 3 tys na gotowo za sam wał a inna 500 ale korbowody i łożyska mam dostarczyć sam. Nie chce kupowac chińskiego g... bo jakos nie mam przekonania tym bardziej ze ceny sa praktycznie za pół darmo np korbowody 200pln za dwie sztuki z łożyskami wałek niecałe 100 ale pewnie wykonany z plasteliny. Wszelkie namiary mile widziane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co. wychodzi po prostu na to, ze przyszedl czas na ten silnik i tyle? wiadomo ile przejechal na tych gratach? jesli piszesz, ze juz pracowal jakos dziwnie od 30k, to i tak super wynik :)

natomiast co do malych motorkow. u mnie pierwszy motur to byl FZ6, potem tracer MT09, potem street triple 765, teraz SM 600cc, jakies 50koni i ostatnio coraz bardziej mysle o CRF250 zeby sobie na SM przerobic xD 

Edytowane przez ulik87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nic nie wpadło do cylindra, to najczęstszą przyczyną takich zatarć jest "zespawanie" pierścienia olejowego (lub któregoś innego) od nadmiaru nagarów.

Dlatego m.in ważna jest walka z tym nagarem - czyste filtry, prawidłowa mieszanka, dobre paliwo, płukanie silnika, dobry olej itd.

Z ciekawostek - tego typu awarie przez zatarcie to norma w pierwszych latach produkcji silników TSi z grupy VW (wtrysk bezpośredni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, DamU napisał:

Wrocław ul. Nowowiejska 115.

Robiłem do starego Suzuki 2T.

Zakład polecany w necie i mogę potwierdzić. Ceny przystępne.

Dokładniejsze namiary znajdziesz.

Dzięki za namiary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ulik87 napisał:

czyli co. wychodzi po prostu na to, ze przyszedl czas na ten silnik i tyle? wiadomo ile przejechal na tych gratach? jesli piszesz, ze juz pracowal jakos dziwnie od 30k, to i tak super wynik :)

natomiast co do malych motorkow. u mnie pierwszy motur to byl FZ6, potem tracer MT09, potem street triple 765, teraz SM 600cc, jakies 50koni i ostatnio coraz bardziej mysle o CRF250 zeby sobie na SM przerobic xD 

Jeśli przebieg był oryginalny a raczej był to kupiłem go jak miał 37150. Jeździł nim starszy Pan który przez 3 lata przejeździł niecałe 5 tyś a przed nim ktos miał go bardzo krótko bo nawet tysiąca nie przejechał i na tym historia sie konczy bo moto było sprowadzane. Tak jak pisałem od poczatku tak delikatnie cos cykało ale żaden z mechaników nie stwierdził zeby było cos nie tak. Diagnoza była taka ze te silniki tak cykają wiec jeździłem a naliczniku zrobiło sie 65 tyś  Nie było zadnych niepokojacych innych objawów dopiero jak wracałem z Zakopanego to praktycznie pod domem (70 KM do domu) motor zaczął już wyraźnie głośniej chodzić i stracił moc. (wcześniej  jadąc S-3 z prędkościa 90-100km/h bez problemu wyprzedzałem tiry i chwilowo osiągałem 120Km/h) Dojechałem do domu ale pod domem zobaczyłem ze jedno kolano jest fioletowe i spod cylindra poszedł olej. Na drugi dzien jeszcze odpaliłem normalnie i chwile chodził. Miałem drugi silnik wiec zmieniłem a ten postanowiłem reanimować. Ten drugi silnik niby taki sam ale chodzi o niebo ciszej nie ma cykania ale mniej mocy wiec pewnie nie jest do konca sprawny. Na razie jeżdze ale do wiosny mam plan poskładać ten zatarty na nowych lub prawie nowych częściach a ten używany teraz dołożyć na półke niech bedzie na czarną godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zet napisał:

Jeśli nic nie wpadło do cylindra, to najczęstszą przyczyną takich zatarć jest "zespawanie" pierścienia olejowego (lub któregoś innego) od nadmiaru nagarów.

Dlatego m.in ważna jest walka z tym nagarem - czyste filtry, prawidłowa mieszanka, dobre paliwo, płukanie silnika, dobry olej itd.

Z ciekawostek - tego typu awarie przez zatarcie to norma w pierwszych latach produkcji silników TSi z grupy VW (wtrysk bezpośredni)

Nic nie wpadło ale tak jak pisałem pierścień olejowy zatarty na jednym tłoku. Poza tym w tłoku są takie dziurki przy pierścieniu olejowym to były kompletnie zatkane. Filtr w tym silniku jest z takiej siateczki. Nie wiem czy ktoś wcześniej go czyścił ja na te 30 tyś czyściłem tą siateczke 2 razy. Paliwo raczej dobre najczęściej Shell lub orlen może kilka razy zdarzyło sie ze tankowałem na jakiejś innej stacji. olej Valvoline 10W50(biała bańka) wiec raczej OK. Co do płukania silnika to kiedys chciałem zrobic to w aucie ale po rozmowie z róznymi mechanikami i przeczytaniu setek artykułów odpuściłem bo zdania były podzielone. W moto nawet sie nad tym nie zastanawiałem,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, bolekatepl napisał:

olej Valvoline 10W50(biała bańka) wiec raczej OK. Co do płukania silnika to kiedys chciałem zrobic to w aucie ale po rozmowie z róznymi mechanikami i przeczytaniu setek artykułów odpuściłem bo zdania były podzielone. W moto nawet sie nad tym nie zastanawiałem,

 

Może tu być problem - trafiłem raz na podróbkę oleju Valvoline (z allegro) i to właśnie w motocyklu. Efekt był taki, że po jednej przejażdżce był kompletnie czarny, co w tym przypadku wbrew pozorom świadczyło nie o tym że super myje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.