Skocz do zawartości

Klimatyzacja - wyłącza się po kilkunastu sekundach


pij

Rekomendowane odpowiedzi

Problem jak w temacie. Włączam, szybko zaczyna lecieć zimne powietrze (więc czynnik jest), ale po 10-15 sek stop i już nie chłodzi.

Oględziny na kanale (przy okazji wymiany rozrządu) ujawniły dość mocno sklepany (musiałem gdzieś uderzyć) przewód idący od sprężarki do skraplacza. Tak na oko to z oryginalnej średnicy zostało 1/3 może 1/4.

I teraz pytanie, czy to może być powodem rozłączania sprężarki (wąskie gardło i jakiś czujnik ciśnienia wywala)?

Rozmawiałem z gościem w warsztacie gdzie gaz montowałem do auta i zajmują się też klimatyzacjami i powiedział on, że to absolutnie nie ma wpływu na działanie układu.

 

Wiem, ze to wróżenie z fusów, ale może jakiś praktyk  by się wypowiedział?

Bo miałem plan kupić i wymienić ten wąż, a gość powiedział, że to jakiś zawór w sprężarce i że za parę stówek mi to ogarnie.

Z mechanikami jak z lekarzem warto poznać inną opinię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź jakie masz ciśnienie robocze czynnika w układzie. Mi kiedyś nabili za dużo czynnika do układu. Klimatyzacja zaczynała chłodzić, ciśnienie w układzie wzrastało ponad bezpieczną wartość i komputer wyłączał klimatyzację. Po upuszczeniu czynnika problem znikł. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, kowal napisał:

Sprawdź jakie masz ciśnienie robocze czynnika w układzie. Mi kiedyś nabili za dużo czynnika do układu. Klimatyzacja zaczynała chłodzić, ciśnienie w układzie wzrastało ponad bezpieczną wartość i komputer wyłączał klimatyzację. Po upuszczeniu czynnika problem znikł. 

Chłodziła do pewnego momentu bez problemu więc to raczej nie to. Dlatego podejrzewałem, że to zwężenie na przewodzie może rozłączać ze względu na ciśnienie właśnie rosnące przez to wąskie gardło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pij napisał:

Problem jak w temacie. Włączam, szybko zaczyna lecieć zimne powietrze (więc czynnik jest), ale po 10-15 sek stop i już nie chłodzi.

Oględziny na kanale (przy okazji wymiany rozrządu) ujawniły dość mocno sklepany (musiałem gdzieś uderzyć) przewód idący od sprężarki do skraplacza. Tak na oko to z oryginalnej średnicy zostało 1/3 może 1/4.

I teraz pytanie, czy to może być powodem rozłączania sprężarki (wąskie gardło i jakiś czujnik ciśnienia wywala)?

Rozmawiałem z gościem w warsztacie gdzie gaz montowałem do auta i zajmują się też klimatyzacjami i powiedział on, że to absolutnie nie ma wpływu na działanie układu.

 

Wiem, ze to wróżenie z fusów, ale może jakiś praktyk  by się wypowiedział?

Bo miałem plan kupić i wymienić ten wąż, a gość powiedział, że to jakiś zawór w sprężarce i że za parę stówek mi to ogarnie.

Z mechanikami jak z lekarzem warto poznać inną opinię ;)

Rozklep go w drugą stronę i zobacz czy pomoże. Więcej już nie zepsujesz.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pij napisał:

Problem jak w temacie. Włączam, szybko zaczyna lecieć zimne powietrze (więc czynnik jest), ale po 10-15 sek stop i już nie chłodzi.

Oględziny na kanale (przy okazji wymiany rozrządu) ujawniły dość mocno sklepany (musiałem gdzieś uderzyć) przewód idący od sprężarki do skraplacza. Tak na oko to z oryginalnej średnicy zostało 1/3 może 1/4.

I teraz pytanie, czy to może być powodem rozłączania sprężarki (wąskie gardło i jakiś czujnik ciśnienia wywala)?

Rozmawiałem z gościem w warsztacie gdzie gaz montowałem do auta i zajmują się też klimatyzacjami i powiedział on, że to absolutnie nie ma wpływu na działanie układu.

 

Wiem, ze to wróżenie z fusów, ale może jakiś praktyk  by się wypowiedział?

Bo miałem plan kupić i wymienić ten wąż, a gość powiedział, że to jakiś zawór w sprężarce i że za parę stówek mi to ogarnie.

Z mechanikami jak z lekarzem warto poznać inną opinię ;)

A jak ze skroplinami? Schodzą pod pojazd?

Sprawdź ciśnienia w układzie i czujniki...

A walnięty przewód może być tylko początkiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mokrii napisał:

Przykro mi to pisać ;] ale to się sprężarka kończy, a w zasadzie już się skończyła.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka
 

Szkoda by było, w takim razie trzymam się opinii mechanika, że wystarczy zawór wymienić :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, pij said:

Szkoda by było, w takim razie trzymam się opinii mechanika, że wystarczy zawór wymienić :)

masz auto do ktorego czesci nowe znajdziesz w cenie złomu :smirk:

 

u mnie trzeba było szukać używanego  a i tak tani nie był :sciana: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mokrii napisał:

masz auto do ktorego czesci nowe znajdziesz w cenie złomu :smirk:

 

u mnie trzeba było szukać używanego  a i tak tani nie był :sciana: 

Nie tak hop siup, wiele już nie jest produkowanych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, mokrii napisał:

Przykro mi to pisać ;] ale to się sprężarka kończy, a w zasadzie już się skończyła.


Akurat w starym Forku miałem identyczny objaw i przyczyną było …tu może trochę przekręcę bo nie pamiętam dokładnie… odsunięte sprzęgło kompresora(?).

Też zakładałem, że kompresor, pamiętam że szukałem nowego albo warsztatu który regeneruje, ale pojechałem do speca od klimy i zdiagnozował, że to w sumie pierdoła ;)

 

[edit] …poszukałem z ciekawości i przyczyną & rozwiązaniem było prawdopodobnie cos takiego: 

https://www.youtube.com/watch?v=r08LNJ38FTE&ab_channel=TVNTurbo

Edytowane przez camel00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy później...
Godzinę temu, bochumil napisał(a):

Żeby nie zakładać nowego tematu, pytanie mam - w którym miejscu najczęściej dochodzi do rozszczelnienia układu klimatyzacji?

 

Dosłownie w zeszłym tygodniu odebrałem samochód od mechanika.  Nie używam klimatyzacji, ale coś mnie ostatnio tknęło, żeby sprawdzić czy działa …no i nie działała.

Trzy godziny i 900 zł później, okazało się, że ponad 700 zł czynnika spierdzieliło przez jakieś oringi za pisiont groszy. Nic nie było popsute, po prostu przyszedł ich czas i wypuściły wszystko co miały trzymać.

Coś tam mi facet tłumaczył, że były ze złego materiału, ale się wyłączyłem, żeby do mnie nie dotarło ile wydałem na coś czego nie potrzebuję ;]

 

Edytowane przez camel00
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, camel00 napisał(a):

 

Dosłownie w zeszłym tygodniu odebrałem samochód od mechanika.  Nie używam klimatyzacji, ale coś mnie ostatnio tknęło, żeby sprawdzić czy działa …no i nie działała.

Trzy godziny i 900 zł później, okazało się, że ponad 700 zł czynnika spierdzieliło przez jakieś oringi za pisiont groszy. Nic nie było popsute, po prostu przyszedł ich czas i wypuściły wszystko co miały trzymać.

Coś tam mi facet tłumaczył, że były ze złego materiału, ale się wyłączyłem, żeby do mnie nie dotarło ile wydałem na coś czego nie potrzebuję ;]

 

 

Mnie wczorajsza wizyta kosztowała 175 zł. Układ klimatyzacji był właściwie pusty. Klima słabo chłodziła, charakterystycznie syczało z nawiewów. Napełniana była rok temu, więc gdzieś czynnik ucieka. Wg użytkowników najczęściej obrywa w tych autach chłodnica klimatyzacji - kamienie spod kół itd. układ napełniony z kontrastem i póki co nic nie widać. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bochumil napisał(a):

A w ogóle to pytanie jeszcze mam - czy czujnik ciśnienia klimatyzacji czyli tzw. presostat często ulega awarii?

 

Diagnozowanie za pomoca statystycznych awarii to sie chyba nie jest najlepszy pomysl ;)

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Diagnozowanie za pomoca statystycznych awarii to sie chyba nie jest najlepszy pomysl ;)

 

 

Dlaczego? Na tym forum chętnie diagnozuje się awarię alternatora we włoskich autach właśnie na podstawie statystyk ;]

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bochumil napisał(a):

A w ogóle to pytanie jeszcze mam - czy czujnik ciśnienia klimatyzacji czyli tzw. presostat często ulega awarii?

W żuliecie mi ostatnio padł ;] ale pięknie zgłosiła błąd, więc nie było szukania ;] Nawet układu nie trzeba opróżniać do wymiany ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, cumel napisał(a):

W żuliecie mi ostatnio padł ;] ale pięknie zgłosiła błąd, więc nie było szukania ;] Nawet układu nie trzeba opróżniać do wymiany ;]

 

U mnie błędu nie ma, ale program diagnostyczny pokazuje zaledwie 0,05 bara na włączonej klimatyzacji. I to po nabiciu 8-) Przed nabiciem wartość wynosiła 0,03. Albo coś nie halo z czujnikiem, albo z programem diagnostycznym - dedykowanym do włoskich aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, cumel napisał(a):

W żuliecie mi ostatnio padł ;] ale pięknie zgłosiła błąd, więc nie było szukania ;] Nawet układu nie trzeba opróżniać do wymiany ;]

 

Posiadasz Multiecuscan żeby zlogować z centralki silnika ciśnienie klimatyzacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, bochumil napisał(a):

 

Wrzucam ściągę 😉

 

 

No mimo moich szczerych chęci, interfejs miał inne zdanie .... nawet BT  nie widać w telefonie. Padł na dobre. Sorki dopiero jak zamówię Viakena to poratuję bo ten szmelc już w drodze do pszok.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, cumel napisał(a):

No mimo moich szczerych chęci, interfejs miał inne zdanie .... nawet BT  nie widać w telefonie. Padł na dobre. Sorki dopiero jak zamówię Viakena to poratuję bo ten szmelc już w drodze do pszok.

 

Mój poprzedni chińczyk czyli Vgate iCar 2 też padł. Kupiłem Vgate iCar Pro, który wg zapewnień producenta miał się łączyć z każdym modułem. Niestety nie w Stilo. Na szczęście w Alfie od biedy działa i przy okazji żółtej przejściówki łączę się z każdym modułem. W razie "W" posiadam jeszcze interface USB od Viaken. Świetnie współpracuje z Multiecuscan. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bochumil napisał(a):

 

Mój poprzedni chińczyk czyli Vgate iCar 2 też padł. Kupiłem Vgate iCar Pro, który wg zapewnień producenta miał się łączyć z każdym modułem. Niestety nie w Stilo. Na szczęście w Alfie od biedy działa i przy okazji żółtej przejściówki łączę się z każdym modułem. W razie "W" posiadam jeszcze interface USB od Viaken. Świetnie współpracuje z Multiecuscan. 

Jakoś dziś poszło... Screenshot_2023-06-07-15-14-56-17_6d3dcdd585f0e667995b9985370bf79e.jpg.a211792c1c15e91af844ce9340c2a9be.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też logowałem się dzisiaj AlfaOBD. Ciśnienie na zrzucie poniżej. Wnioski są dwa:

 

1. Multiecuscan nie zawsze jest wiarygodny. 

2. Zlogowane ciśnienie w peaku osiągające 2000kPa jest za duże. Przynajmniej tak wynika z pozyskanych informacji jakoby przy 15 barach (1500kPa) powinien załączyć się I bieg wentylatora zbijając ciśnienie do 10-11bar. Ktoś potwierdzi/zaprzeczy tym informacjom?

 

 

Screenshot_20230607-153313_AlfaOBDDemo-01.jpeg.e16b312d51874dad66295fced7468019.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, bochumil napisał(a):

 

Do sprawdzenia ciśnienia nie potrzeba żółtej przejściówki, bo akurat ten parametr znajdziesz w ECU 😉

Do sprawdzenia ciśnienia to się używa manometrów i od razu wiadomo co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, shapyr napisał(a):

Do sprawdzenia ciśnienia to się używa manometrów i od razu wiadomo co i jak.

 

Jak ktoś posiada manometr, to oczywiście tak. Jak posiada się jedynie, a może i aż narzędzie diagnostyczne w postaci interface'u i apki to się weryfikuje, która apka działa w miarę prawidłowo. Lepsze to niż pierdylion niepotrzebnych aplikacji na telefon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.06.2023 o 21:08, bochumil napisał(a):

Jak ktoś posiada manometr, to oczywiście tak.

Pisałeś wcześniej, że byłeś z klimą do nabicia i nie było tam manometrów? No chyba, że byłeś u nabijacza a nie w serwisie klimatyzacji. Ja mam tylko manometr do strony niskiego ciśnienia na czym ubolewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, shapyr napisał(a):

Pisałeś wcześniej, że byłeś z klimą do nabicia i nie było tam manometrów? No chyba, że byłeś u nabijacza a nie w serwisie klimatyzacji. Ja mam tylko manometr do strony niskiego ciśnienia na czym ubolewam.

 

Oczywiście że były. Ja po prostu lubię mieć użyteczne narzędzia pod ręką, a takimi są chciażby moduł BT pod OBD2 oraz apka w wersji DEMO, wystarczająca do diagnostyki mojego pojazdu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.06.2023 o 18:34, shapyr napisał(a):

Do sprawdzenia ciśnienia to się używa manometrów i od razu wiadomo co i jak.

 

Generalnie jak się poczyta to rzeźba z "wiedzą" z Internetu , a nie serwis i diagnostyka.  Czujniki w układzie mogą dawać złe wskazania/być uszkodzone itd. Bez manometrów to nawet nie ma jak tego zweryfikować. Trzeba dać fachowcom (w tym zarobić) i tyle, albo kupić stację/urządzenie do serwisu klimatyzacji i wtedy się bawić. W jednym w zeszłym roku "wymieniałem" chłodnicę (:piekna: wróciła z trasy bez klimatyzacji) w innym niecałe 2 tygodnie temu trochę "schudłem finansowo", bo najpierw szlag trafił czujnik ciśnienia (pokazywał "dziwne" rzeczy), po wymianie "wybuchła" sprężarka (zjarało się sterowanie) i do tego jak się później okazało był problem ze sterowaniem (dynamicznym) wiatraka na chłodnicy. Kompletny serwis trwał 24h, czyli zostawiłem jednego dnia, a następnego samochód był gotowy. 

 

PS - @pij pewnie od dawna ma sprawną klimatyzację i nawet nie napisał, czy wymiana czujnika (ciśnienia?) przyniosła spodziewany efekt :hehe:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, futrzak napisał(a):

 

Generalnie jak się poczyta to rzeźba z "wiedzą" z Internetu , a nie serwis i diagnostyka.  Czujniki w układzie mogą dawać złe wskazania/być uszkodzone itd. Bez manometrów to nawet nie ma jak tego zweryfikować. Trzeba dać fachowcom (w tym zarobić) i tyle, albo kupić stację/urządzenie do serwisu klimatyzacji i wtedy się bawić. W jednym w zeszłym roku "wymieniałem" chłodnicę (:piekna: wróciła z trasy bez klimatyzacji) w innym niecałe 2 tygodnie temu trochę "schudłem finansowo", bo najpierw szlag trafił czujnik ciśnienia (pokazywał "dziwne" rzeczy), po wymianie "wybuchła" sprężarka (zjarało się sterowanie) i do tego jak się później okazało był problem ze sterowaniem (dynamicznym) wiatraka na chłodnicy. Kompletny serwis trwał 24h, czyli zostawiłem jednego dnia, a następnego samochód był gotowy. 

 

PS - @pij pewnie od dawna ma sprawną klimatyzację i nawet nie napisał, czy wymiana czujnika (ciśnienia?) przyniosła spodziewany efekt :hehe:

 

 

 

A gdzie tam sprawną, nie ma czasu nigdzie auta oddać na diagnostykę.

Tak więc nadal schładzam się w kilkunastosekundowym interwale ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda czasu

 

W dniu 9.06.2023 o 23:01, pij napisał(a):

A gdzie tam sprawną, nie ma czasu nigdzie auta oddać na diagnostykę.

Tak więc nadal schładzam się w kilkunastosekundowym interwale ;)

 

I prawda ekranu

 

W dniu 9.06.2023 o 18:26, futrzak napisał(a):

PS - @pij pewnie od dawna ma sprawną klimatyzację i nawet nie napisał, czy wymiana czujnika (ciśnienia?) przyniosła spodziewany efekt :hehe:

 

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.