Skocz do zawartości

Znajomy dostał nieźle wyzwanie - auto do 5k miesiecznie


PawelWaw

Rekomendowane odpowiedzi

Taki dostał limit w swojej firmie.

I teraz musi coś wynająć lub brać w leasing. Tylko coś w miarę dostępnego od ręki bo limit przyznany i nie ma go co marnować.

Ja mu oczywiście poleciłem jakiegoś elektryka ale czy jest jakiś dostępny w miarę szybko / od ręki ?

 

A wy co byście wybrali na jego miejscu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, kmwtw napisał:

Ja bym wybrał Toyotę Yaris. Nieduże, kompaktowe auto o niskich kosztach eksploatacji :ok:
Tutaj dostępne od ręki: https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-yaris-toyota-yaris-1-5-vvt-i-125km-a-t-executive-auto-od-reki-w-leasingu-ID6ELbhR.html

Serio, mając limit 5000 zł na miesiąc chciałbyś jeździć Yarisem????

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kmwtw napisał:

Ja bym wybrał Toyotę Yaris. Nieduże, kompaktowe auto o niskich kosztach eksploatacji :ok:
Tutaj dostępne od ręki: https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-yaris-toyota-yaris-1-5-vvt-i-125km-a-t-executive-auto-od-reki-w-leasingu-ID6ELbhR.html

 

ale te 5k to jest miesiecznie a nie na cale auto...

 

  • Kocham 1
  • Haha 5
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, PawelWaw said:

Tylko coś w miarę dostępnego od ręki bo limit przyznany i nie ma go co marnować.

 

Podobno Skody się pojawiły na Grochowie, na Terespolskiej :phi:

A za paliwo też płacą? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy co chce i jak żyje. Ja bym nie kupił dziś elektryka. 

 

Za 2,5 tys zł na msc może mieć np Skodę Kodiaq z automatyczną skrzynią i fajnym wyposażeniem. 

Może Volvo XC60? Tu bliżej 3 tys zł na msc. 

Te auta można znaleźć u dealerów. 

 

Daj więcej danych, czy to ma być miejskie autko, czy potężny SUV lub wielkie kombi. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki dostał limit w swojej firmie.
I teraz musi coś wynająć lub brać w leasing. Tylko coś w miarę dostępnego od ręki bo limit przyznany i nie ma go co marnować.
Ja mu oczywiście poleciłem jakiegoś elektryka ale czy jest jakiś dostępny w miarę szybko / od ręki ?
 
A wy co byście wybrali na jego miejscu ?
Mercedesów sporo na placach stoi. A chyba nadal robią leasingi za 1% wartości miesięcznie.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PawelWaw napisał:

 

ale te 5k to jest miesiecznie a nie na cale auto...

 

Niedługo 5k to będzie miesięczna rata na Yarisa, tak że wszystko się zgadza..

Edytowane przez kmwtw
  • Kocham 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, prawoimotoryzacja napisał:

 

Może gdzieś się da tak pokombinować, żeby 5.000 zł wystarczyło na Macana?  :) wydaje mi się, że Arval lub jakiś inny podmiot oferował Macana w najmie za ok. 4.000 zł netto na miesiąc.

Hm brakuje mi informacji do czego ma być to auto...

Bo jak dla np agenta ubezpieczeniowego który odwiedza dziennie 30 miejsc przy średnim dystansie 700 metrów to wybrałbym coś innego niz dla serwisanta obsługującego 4 województwa, a jeżeli to geodeta pracujący na budowach to jeszcze coś innego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, delco napisał:

Hm brakuje mi informacji do czego ma być to auto...

Bo jak dla np agenta ubezpieczeniowego który odwiedza dziennie 30 miejsc przy średnim dystansie 700 metrów to wybrałbym coś innego niz dla serwisanta obsługującego 4 województwa, a jeżeli to geodeta pracujący na budowach to jeszcze coś innego ;)

I tak wszystko lepsze niż Toyota Yaris 😅

  • Lubię to 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, delco said:

Hm brakuje mi informacji do czego ma być to auto...

Bo jak dla np agenta ubezpieczeniowego który odwiedza dziennie 30 miejsc przy średnim dystansie 700 metrów to wybrałbym coś innego niz dla serwisanta obsługującego 4 województwa, a jeżeli to geodeta pracujący na budowach to jeszcze coś innego ;)

 

5k/msc budzetu na auto to raczej dla jakiegos managera siedzacego za biurkiem ;]

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, PawelWaw napisał:

Taki dostał limit w swojej firmie.

I teraz musi coś wynająć lub brać w leasing. Tylko coś w miarę dostępnego od ręki bo limit przyznany i nie ma go co marnować.

Ja mu oczywiście poleciłem jakiegoś elektryka ale czy jest jakiś dostępny w miarę szybko / od ręki ?

 

A wy co byście wybrali na jego miejscu ?

Znajomi najprościej w świecie idą do firmy i podają budżet i mają listę co mogą wybrać. Myślę że to dość proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, delco napisał:

Hm brakuje mi informacji do czego ma być to auto...

Bo jak dla np agenta ubezpieczeniowego który odwiedza dziennie 30 miejsc przy średnim dystansie 700 metrów to wybrałbym coś innego niz dla serwisanta obsługującego 4 województwa, a jeżeli to geodeta pracujący na budowach to jeszcze coś innego ;)

 

Korpo szczurek

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.07.2022 o 23:28, PawelWaw napisał:

Taki dostał limit w swojej firmie.

I teraz musi coś wynająć lub brać w leasing. Tylko coś w miarę dostępnego od ręki bo limit przyznany i nie ma go co marnować.

Ja mu oczywiście poleciłem jakiegoś elektryka ale czy jest jakiś dostępny w miarę szybko / od ręki ?

 

A wy co byście wybrali na jego miejscu ?

 

Służbowy elektryk?

I gdzie byś to ładował? W domu? ;]

 

Chyba w służbówkach chodzi o to, aby to Cię nic nie kosztowało.

 

Idąc tym tropem i wiedząc jak auto użytkuje mój sąsiad ze służbowym Mondeo, brałbym cokolwiek z dużym bakiem i dieslem ;]

 

Jedzie typ tym na wakacje, tankuje przy granicy i ma prawie całe wakacje za darmo jeśli chodzi o transport.

Jak wraca, to tankuje za swoje tylko tyle, żeby się do granicy dotoczyć ;]

 

Syn mu teraz studiuje daleko na zachodzie Europy, to czasem do niego jedzie na przedłużony weekend ;]

 

Nie wiem co tam jest teraz dostępnego placowego, ale brałbym cokolwiek z wytycznym „diesel” ;]

 

PS. Nienawidzę diesla, ale bym zaakceptował ;]

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, kravitz napisał:

 

Służbowy elektryk?

I gdzie byś to ładował? W domu? ;]

 

Chyba w służbówkach chodzi o to, aby to Cię nic nie kosztowało.

 

Idąc tym tropem i wiedząc jak auto użytkuje mój sąsiad ze służbowym Mondeo, brałbym cokolwiek z dużym bakiem i dieslem ;]

 

Jedzie typ tym na wakacje, tankuje przy granicy i ma prawie całe wakacje za darmo jeśli chodzi o transport.

Jak wraca, to tankuje za swoje tylko tyle, żeby się do granicy dotoczyć ;]

 

Syn mu teraz studiuje daleko na zachodzie Europy, to czasem do niego jedzie na przedłużony weekend ;]

 

Nie wiem co tam jest teraz dostępnego placowego, ale brałbym cokolwiek z wytycznym „diesel” ;]

 

PS. Nienawidzę diesla, ale bym zaakceptował ;]

 

Auto mu dają ale paliwo on już musi. Służbowo on wcale nie musi jeździć.

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.07.2022 o 23:28, PawelWaw napisał:

A wy co byście wybrali na jego miejscu ?

 

Patrzę na jakiś kalkulator Skody (przykładowo), że 5k brutto, zero wkładu własne, 36 rat i 30k km rocznie to samochód o wartości ~260k zł.

Czyli patrząc na benzynę/hybrydę, z napędem na 4 koła, automatem, mocą powyżej 200 koni, w zakresie 240-270k zł, mamy do wyboru coś takiego: otomoto 

Pytanie czy interesuje nas spalanie, awaryjność, wartość rezydualna, gabaryty i inne głupoty? Preferencje nadwozia - suv czy naleśnik? Czy jest gdzie podpiąć plug-in?

Rozstrzał jest od szybkich bąbelków (M1, M2, S3, Golf R), przez klasę średnią prestiż (seria 3, A4, A5, C klasa), większe nie-prestiże (508, Stinger, Superb), na bardziej i mniej prestiżowych średnich suv'ach nie kończąc(Kodiaq, Tiguan, Stelvio, Ateca, Formentor, Santa Fe, Evoque, GLB, GLC, Q5, XC60. E-Pace, RX 300, RAV4…)

 

Gdybym wybierał dla siebie, proces myślowy wyglądałby pewni tak: najbardziej podoba mi się wypasiony Kodiaq albo Tiguan, ale szkoda wydawać ćwierć bańki na auta które zaczynają się od 100-coś; subiektywnie odrzucam naleśniki, pluginy, włoskie, brytyjskie, mercedesy i wszystko z pojemnością poniżej 2 litrów; z ciekawości oglądam Formentor (bo ładnie wygląda, ale odrzucam bo to Seat). Na podium zostaje XC60,  RX 300, Q5 - musiałbym każde z nich obejrzeć z bliska i się przejechać. W Volvo na zdjęciach nie podoba mi się stylistyka wnętrza; obawiam się, że RX300 może wyglądać archaicznie i najwięcej spalać; bezawaryjność i koszty utrzymania Audi nie są najmocniejszą stroną marki. Wszystko zależy od tego w którym bym się poczuł najlepiej.

 

Z tym, że to takie gdybanie zza klawiatury. Kumpel stał ostatnio przed podobnym wyborem i padło na Superb. Kwestia mocno indywidualna.

Z tego co widzę Stelvio jest najwięcej, to muszą być super samochody, że nawet kiedy nie ma nic innego, zalegają na placu ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, camel00 napisał:

 

Patrzę na jakiś kalkulator Skody (przykładowo), że 5k brutto, zero wkładu własne, 36 rat i 30k km rocznie to samochód o wartości ~260k zł.

Czyli patrząc na benzynę/hybrydę, z napędem na 4 koła, automatem, mocą powyżej 200 koni, w zakresie 240-270k zł, mamy do wyboru coś takiego: otomoto 

Pytanie czy interesuje nas spalanie, awaryjność, wartość rezydualna, gabaryty i inne głupoty? Preferencje nadwozia - suv czy naleśnik? Czy jest gdzie podpiąć plug-in?

Rozstrzał jest od szybkich bąbelków (M1, M2, S3, Golf R), przez klasę średnią prestiż (seria 3, A4, A5, C klasa), większe nie-prestiże (508, Stinger, Superb), na bardziej i mniej prestiżowych średnich suv'ach nie kończąc(Kodiaq, Tiguan, Stelvio, Ateca, Formentor, Santa Fe, Evoque, GLB, GLC, Q5, XC60. E-Pace, RX 300, RAV4…)

 

Gdybym wybierał dla siebie, proces myślowy wyglądałby pewni tak: najbardziej podoba mi się wypasiony Kodiaq albo Tiguan, ale szkoda wydawać ćwierć bańki na auta które zaczynają się od 100-coś; subiektywnie odrzucam naleśniki, pluginy, włoskie, brytyjskie, mercedesy i wszystko z pojemnością poniżej 2 litrów; z ciekawości oglądam Formentor (bo ładnie wygląda, ale odrzucam bo to Seat). Na podium zostaje XC60,  RX 300, Q5 - musiałbym każde z nich obejrzeć z bliska i się przejechać. W Volvo na zdjęciach nie podoba mi się stylistyka wnętrza; obawiam się, że RX300 może wyglądać archaicznie i najwięcej spalać; bezawaryjność i koszty utrzymania Audi nie są najmocniejszą stroną marki. Wszystko zależy od tego w którym bym się poczuł najlepiej.

 

Z tym, że to takie gdybanie zza klawiatury. Kumpel stał ostatnio przed podobnym wyborem i padło na Superb. Kwestia mocno indywidualna.

Z tego co widzę Stelvio jest najwięcej, to muszą być super samochody, że nawet kiedy nie ma nic innego, zalegają na placu ;]

 

Konkluzja rozwala :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kravitz napisał:

Jedzie typ tym na wakacje, tankuje przy granicy i ma prawie całe wakacje za darmo jeśli chodzi o transport.

Jak wraca, to tankuje za swoje tylko tyle, żeby się do granicy dotoczyć ;]

 

 

Tylko to jest zwykła kradzież. Można inaczej kraść i mieć z tego więcej, niż bak paliwa.

Jak żona jeździła 3 lata służbówką benzyna/lpg zrobiła w tym czasie 100 kkm, nie było kart paliwowych, płaciła i zwracali wszystko za faktury. W umowie było, że na użytek prywatny również, o kosztach paliwa ani słowa, zwracali wszystko i nikt nie pytał. Zawsze, jak jechaliśmy gdzieś prywatnie, to tankowaliśmy bez faktury za swoje. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kaczorek79 napisał:

Tylko to jest zwykła kradzież. Można inaczej kraść i mieć z tego więcej, niż bak paliwa.

Jak żona jeździła 3 lata służbówką benzyna/lpg zrobiła w tym czasie 100 kkm, nie było kart paliwowych, płaciła i zwracali wszystko za faktury. W umowie było, że na użytek prywatny również, o kosztach paliwa ani słowa, zwracali wszystko i nikt nie pytał. Zawsze, jak jechaliśmy gdzieś prywatnie, to tankowaliśmy bez faktury za swoje. 


Niektore firmy na to jawnie pozwalają.

 

W jednej duńskiej firmie w której pracowałem, każda służbówka którą jeździł Duńczyk, miała na szybie przyklejony ten charakterystyczny zegarek który jest potrzebny do parkowania w Danii.

Jezdzili tymi autami z Polski do Danii ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, kaczorek79 napisał:

Chyba, że tak. Dla mnie to i tak jest dziwne podejście.

 

To jest omijanie podatku dochodowego.

 

Firma dajmy na to pobiera od pracownika ryczałt  "500" za korzystanie z auta.

W zamian za to oprócz wypełniania obowiązków słuzbowych jeżdżąc autem, może z niego korzystać w celach prywatnych.

I im więcej skorzysta tym więcej zarobi ;)

A firma od tego nie płaci podatku i ZUS.

 

Duńczycy w rzeczonej firmie byli wprost wniebowzięci, bo jak wiadomo w Danii cena auta x2, a tu w Polsce im dali do frywolnej jazdy i jeszcze dali kartę na paliwo.

Raj ;]

 

I założylem, że skoro kwota jest w sumie dosyc solidna, bo 5k/mies, to też i znajomy na za free paliwo

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał:


Sorki, ale to już szczyt sadyzmu.

Ja wiem ze Ty chyba tak ładujesz, ale mnie to mocno przerasta. ;)

Płacisz za paliwo grubą kasę, a dużo mniej za prąd nie dasz rady ? :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.07.2022 o 15:02, prawoimotoryzacja napisał:

 

Może gdzieś się da tak pokombinować, żeby 5.000 zł wystarczyło na Macana?  :) wydaje mi się, że Arval lub jakiś inny podmiot oferował Macana w najmie za ok. 4.000 zł netto na miesiąc.

 

Ale to przed podwyżkami było.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, bielaPL napisał:

https://salon.jeep.pl/oferta/97334/wrangler-unlimited-20-turbo-benzyna-16v-265-km-at8-4x4

Chyba powinien się zmieścić z wranglerem

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka
 

 

Fiata z zepsutym alternatorem ?

Stary on ten budżet dostał w nagrodę a nie za kare...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, PawelWaw napisał:

 

Fiata z zepsutym alternatorem ?

Stary on ten budżet dostał w nagrodę a nie za kare...

 

Wrangler się nie nadaje do jeżdżenia na co dzień tylko do fajnego wyglądania. Więc jeśli ma drugie, normalne auto to można polecić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PawelWaw napisał:

 

Fiata z zepsutym alternatorem ?

Stary on ten budżet dostał w nagrodę a nie za kare...

to C klasę z 1.5

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-klasa-c-gotowy-do-odbioru-bogata-wersja-wyposazenia-okazja-ID6ELTdu.html

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
15 minut temu, prawoimotoryzacja napisał:

Chore czasy, ale poczekajmy jeszcze chwilę. Rynek nieruchomości już powoli zaczyna reagować.

 

moim zdaniem to jednak słabe porównanie. Rynek nieruchomiści w Polsce jest jednak polski, lokalny (nie licząc duńskich funduszy wykupujących mieszkania ;]). Rynek motoryzacyjny jest globalny. I liczy się globalny popyt vs globalna podaż. Jak na świecie nadal będzie więcej chętnych na auta niż możliwości produkcji, to nadal będą drożeć i nadal będą słabo dostępne, mimo że w PL będzie coraz większa inflacja, mniej chętnych na zakup i rosnąca bieda. Najwyżej kilku dealerów zbankrutuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, maro_t napisał:

 

moim zdaniem to jednak słabe porównanie. Rynek nieruchomiści w Polsce jest jednak polski, lokalny (nie licząc duńskich funduszy wykupujących mieszkania ;]). Rynek motoryzacyjny jest globalny. I liczy się globalny popyt vs globalna podaż. Jak na świecie nadal będzie więcej chętnych na auta niż możliwości produkcji, to nadal będą drożeć i nadal będą słabo dostępne, mimo że w PL będzie coraz większa inflacja, mniej chętnych na zakup i rosnąca bieda. Najwyżej kilku dealerów zbankrutuje.

Wbrew pozorom, cześć marek ma sporo aut na placach. Zerknij sobie na Audi. Chwilę temu zrobili promo na finansowanie.

 

Dilerzy muszą jakoś wyrabiać limity, a spadek sprzedaży - z tego co mi mówią znajomi (właściciele salonów) jest bardzo duży.

 

Oczywiście, nie mam na myśli taki rabatów jak przed i na początku pandemii, ale tak wysokie ceny samochodów na pewno będą zniechęcać do zakupu.

Edytowane przez prawoimotoryzacja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.