Skocz do zawartości

Płukanka silnika


pejus1982

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

mam problem z silnikiem w Golfie 1.6 MPI. Na trzech cylindrach ciśnienie jest książkowe, a na 4 cylindrze wynosi zaledwie 8. Tak sobie myślę, bo mechanik mówi o remoncie silnika (przebieg zaledwie 150kkm) czy jest może jakaś płukanka silnika, z którą można troszkę jeździć, w sensie wlewam płukankę i robię na niej kilka kkm i dopiero wylewam olej. Bo większość płukanek działa na zasadzie zastosowania przed wymianą oleju, a taka na której można jeździć wydaję mi się być bardziej skuteczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest.

 

https://sklep.archoil.pl/produkt/oilsyn-releasetech-power-cleaner-longlife/

 

Możesz też poszukać Archoil AR2300, chociaż może być już ciężko.

 

Nie jestem pewny czy ta płukanka ruszy zapieczone pierścienie, tu prędzej można by było spróbować z naftą. Zalać cylindry, odkręcić korek spustowy oleju i sprawdzać jak schodzi. To operacja na 2-3 dni. Analogicznie zamiast nafty możesz zalać płukanką cylindry.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, analyzer64 napisał:

Jest.

 

https://sklep.archoil.pl/produkt/oilsyn-releasetech-power-cleaner-longlife/

 

Możesz też poszukać Archoil AR2300, chociaż może być już ciężko.

 

Nie jestem pewny czy ta płukanka ruszy zapieczone pierścienie, tu prędzej można by było spróbować z naftą. Zalać cylindry, odkręcić korek spustowy oleju i sprawdzać jak schodzi. To operacja na 2-3 dni. Analogicznie zamiast nafty możesz zalać płukanką cylindry.

 

Sławetny silnik jeśli chodzi o zapieczone pierścienie. 

Tutaj nawet dziesiątka do św. Józefa nie pomoże. 

Mydlenie ludziom oczu o jakiś magicznych specyfikach leczących stojące pierścienie to legenda nie mająca wiele wspólnego z rzeczywistością 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pejus1982 napisał:

Witam,

 

mam problem z silnikiem w Golfie 1.6 MPI. Na trzech cylindrach ciśnienie jest książkowe, a na 4 cylindrze wynosi zaledwie 8. Tak sobie myślę, bo mechanik mówi o remoncie silnika (przebieg zaledwie 150kkm) czy jest może jakaś płukanka silnika, z którą można troszkę jeździć, w sensie wlewam płukankę i robię na niej kilka kkm i dopiero wylewam olej. Bo większość płukanek działa na zasadzie zastosowania przed wymianą oleju, a taka na której można jeździć wydaję mi się być bardziej skuteczna.

Mechanik ma rację. 

Trochę się tych pierścieni naskubalem w tych silnikach 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, volf6 napisał:

A sprawdzone czy to mniejsze ciśnienie jest spowodowane zapieczeniem pierścieni a nie np. nieszczelnością zaworów?


Ogólnie mechanik twierdzi , że diagnoza będzie jak rozbierze silnik. Dziwna sytuacja bo przebieg niewielki, a olej wymieniany co 10 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, pejus1982 napisał:

Dziwna sytuacja bo przebieg niewielki

 

150 kkm to niewielki przebieg? Współczesne silniki są projektowane na ok. 200 kkm i tyle ma ŚREDNIO wytrzymać silnik. Awaria silnika przy 150 kkm nie jest niczym niezwykłym, w zasadzie jeżeli przedłużyłeś gwarancję, to może się jeszcze załapiesz. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, pejus1982 napisał:

Witam,

 

mam problem z silnikiem w Golfie 1.6 MPI. Na trzech cylindrach ciśnienie jest książkowe, a na 4 cylindrze wynosi zaledwie 8. Tak sobie myślę, bo mechanik mówi o remoncie silnika (przebieg zaledwie 150kkm) czy jest może jakaś płukanka silnika, z którą można troszkę jeździć, w sensie wlewam płukankę i robię na niej kilka kkm i dopiero wylewam olej. Bo większość płukanek działa na zasadzie zastosowania przed wymianą oleju, a taka na której można jeździć wydaję mi się być bardziej skuteczna.

Remont tego silnika przewyższy wartość auta. Ja bym to starym sposobem zalał naftą i jeszcze raz zmierzył. Jak nic się nie zmieni to olać to i jeździć dalej. Jak spadnie poniżej 7 zacząłbym myśleć o drugim silniku.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Camel napisał:

Remont tego silnika przewyższy wartość auta. Ja bym to starym sposobem zalał naftą i jeszcze raz zmierzył. Jak nic się nie zmieni to olać to i jeździć dalej. Jak spadnie poniżej 7 zacząłbym myśleć o drugim silniku.

No ale jeśli to zadbane auto to dlaczego nie robić? Może i będzie drogo ale pojeździ dalej i wie co ma. 

Drugi silnik??? 

Jak masz kto ma sprawdzone to dawaj, chętnie dla siebie zapiszę, bo czasami to mina jeszcze gorsza. 

Edytowane przez PrimoSort
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wladmar napisał:

 

150 kkm to niewielki przebieg? Współczesne silniki są projektowane na ok. 200 kkm i tyle ma ŚREDNIO wytrzymać silnik. Awaria silnika przy 150 kkm nie jest niczym niezwykłym, w zasadzie jeżeli przedłużyłeś gwarancję, to może się jeszcze załapiesz. 

To nie jest współczesny silnik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wladmar napisał:

 

Zapewne VW nawet wtedy nie zakładał w przypadku 1.6 MPI milionowych przebiegów. 

Wiedza jest na wyciągnięcie ręki, a Ty dalej brniesz.

 

https://www.chceauto.pl/technika-wszystko-o-silniku-16-mpi-a1741.html

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, r1sender napisał:

Wiedza jest na wyciągnięcie ręki, a Ty dalej brniesz.

 

https://www.chceauto.pl/technika-wszystko-o-silniku-16-mpi-a1741.html

 

Wynika z tego, że najmłodszy silnik ma już 10 lat. Bardzo dziwne, że wymaga jakiejś tam (to nie kapitalka!) naprawy, nie? ;l I właśnie stosunkowo niewielki przebieg może tu być przyczyną tego, że zapiekły się pierścienie. 

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wladmar napisał:

 

Wynika z tego, że najmłodszy silnik ma już 10 lat. Bardzo dziwne, że wymaga jakiejś tam (to nie kapitalka!) naprawy, nie? ;l

Popisujesz się brakiem wiedzy, zużycie silnika nie zależy od wieku, a przebiegu kilometrów bądź motogodzin. Wstyd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, r1sender napisał:

Popisujesz się brakiem wiedzy, zużycie silnika nie zależy od wieku, a przebiegu kilometrów bądź motogodzin. Wstyd.

 

Bzdura. Wiek plus małe przebiegi właśnie może skutkować zapieczonymi pierścieniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

Bzdura. Wiek plus małe przebiegi właśnie może skutkować zapieczonymi pierścieniami.

Ty i ja kupujemy tego samego dnia taki sam samochód, w przeciągu okresu jakiegoś Ty nakręcisz 150 000 km a ja 50 000 km. Który silnik będzie bardziej zużyty?

Jak za trudno to na adidasy przenieśmy przykład, który z nas będzie miał bardziej ściurane podeszwy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, WaWeR napisał:

Bzdura.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka
 

 

Powiedz to autorowi wątku, który właśnie ma ten problem (albo i inny, ale na pewno nie wynika on ani z wieku silnika, ani z jego przebiegu, na pewno!). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, r1sender napisał:

Ty i ja kupujemy tego samego dnia taki sam samochód, w przeciągu okresu jakiegoś Ty nakręcisz 150 000 km a ja 50 000 km. Który silnik będzie bardziej zużyty?

Jak za trudno to na adidasy przenieśmy przykład, który z nas będzie miał bardziej ściurane podeszwy?

 

Zależy od wielu czynników (motogodziny, jakie trasy). Adidasy to zła analogia, bo nie mają roboczogodzin, ale jeżeli te 50 km zrobisz po górach, to owszem, będą bardziej styrane, niż te chodzone po mieście po 150 km. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Powiedz to autorowi wątku, który właśnie ma ten problem (albo i inny, ale na pewno nie wynika on ani z wieku silnika, ani z jego przebiegu, na pewno!). 
Auto wątku to niech zleci próbę olejowa i porówna wyniki
Problemem mogą być pierścienie jak i zawory.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

Zależy od wielu czynników (motogodziny, jakie trasy). Adidasy to zła analogia, bo nie mają roboczogodzin, ale jeżeli te 50 km zrobisz po górach, to owszem, będą bardziej styrane, niż te chodzone po mieście po 150 km. 

Gubisz się, to i czym piszesz to warunki eksploatacji. Odniosłem się do pierwszego Twojego postu i stwierdzeniu o 150 tyś km dla silnika z wątku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, r1sender napisał:

Gubisz się, to i czym piszesz to warunki eksploatacji. Odniosłem się do pierwszego Twojego postu i stwierdzeniu o 150 tyś km dla silnika z wątku. 

 

Fakt pozostaje faktem, że 150 kkm dla silnika (również tego) to przebieg, przy którym może się dziać wszystko (nie powinno, ale nie ma co się dziwić). No niestety. Na ile km producent dawał gwarancję? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

Fakt pozostaje faktem, że 150 kkm dla silnika (również tego) to przebieg, przy którym może się dziać wszystko (nie powinno, ale nie ma co się dziwić). No niestety. Na ile km producent dawał gwarancję? 

Tyle samo co na 1.9 TDI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, r1sender napisał:

Ale co to ma do rzeczy?

 

A to, że 150 kkm dla tego silnika to nie jest "zaledwie", tylko już grubo poza odpowiedzialnością producenta za cokolwiek. Są silniki z gwarancją 150 kkm, są silniki z gwarancją 500 kkm. Ten do nich nie należy i właśnie przebieg może (!) być przyczyną awarii silnika i płukanki tu raczej nie pomogą, tylko potrzebna jest naprawa, jak sugeruje mechanik. Tylko na to zwróciłem uwagę. 

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wladmar napisał:

 

A to, że 150 kkm dla tego silnika to nie jest "zaledwie", tylko już grubo poza odpowiedzialnością producenta za cokolwiek. Są silniki z gwarancją 150 kkm, są silniki z gwarancją 500 kkm. Ten do nich nie należy i właśnie przebieg może (!) być przyczyną awarii silnika. Tylko na to zwróciłem uwagę. 

Upierasz się przy swojej racji i jakieś absurdy wymyślasz, zaczynając od tego, że to współczesny silnik.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
A to, że 150 kkm dla tego silnika to nie jest "zaledwie", tylko już grubo poza odpowiedzialnością producenta za cokolwiek. Są silniki z gwarancją 150 kkm, są silniki z gwarancją 500 kkm. Ten do nich nie należy i właśnie przebieg może (!) być przyczyną awarii silnika. Tylko na to zwróciłem uwagę. 
Ale co ma do tematu gwarancja? Dobrowolna deklaracja producenta objeta wieloma obwarowaniami i warunkami.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, WaWeR napisał:

Ale co ma do tematu gwarancja? Dobrowolna deklaracja producenta objeta wieloma obwarowaniami i warunkami.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka
 

 

Nic, absolutnie. Silnik jest niezniszczalny i nie zużywa się, to znaczy zużywa się, ale dopiero po milionie kilometrów. 150 tysięcy to żaden przebieg i nie ma prawa nic się popsuć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nic, absolutnie. Silnik jest niezniszczalny i nie zużywa się, to znaczy zużywa się, ale dopiero po milionie kilometrów. 150 tysięcy to żaden przebieg i nie ma prawa nic się popsuć. 
Zupełnie nie wiem dlaczego chcesz ściągać mnie do swojego "poziomu".

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wladmar napisał:

 

Fakt pozostaje faktem, że 150 kkm dla silnika (również tego) to przebieg, przy którym może się dziać wszystko (nie powinno, ale nie ma co się dziwić). No niestety. Na ile km producent dawał gwarancję? 

Kurcze, moje Hondy mają przebieg tu podany że, ale nie będę im mówił o tym wątku... 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pipper napisał:

Kurcze, moje Hondy mają przebieg tu podany że, ale nie będę im mówił o tym wątku... 

 

Moja Honda w momencie sprzedaży miała 254kkm, silniczek 1.4. Nigdy w silniku nic nie było naprawiane, nawet oleju nie brała ;]

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, analyzer64 napisał:

 

Moja Honda w momencie sprzedaży miała 254kkm, silniczek 1.4. Nigdy w silniku nic nie było naprawiane, nawet oleju nie brała ;]

 

U mnie CRV od 2005 z 2.0... olej 5w30 cały czas 🙂

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, analyzer64 napisał:

 

Moja Honda w momencie sprzedaży miała 254kkm, silniczek 1.4. Nigdy w silniku nic nie było naprawiane, nawet oleju nie brała ;]

 

Mój Forek dochodzi do 250. Pierwszy ma ponad 300. Oba jeżdżą na 5W40. I oba nie biorą oleju.

I te auta są stare. Bo trzeba pamiętać że 300 kkm w 5 lat to jest co innego niż 300 kkm w 20 lat.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, wladmar napisał:

 

Czyli 100 kkm. A czemu nie na 400 kkm? 

Bo gwarancja to nie tylko silnik? 1.9 TDI serwisowany normalnie robił bez problemu milion. A taki 1.8T można było kręcić na 500 KM. Myślisz że ten silnik był zaprojektowany na 100 kkm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, marcindzieg napisał:

Bo gwarancja to nie tylko silnik? 1.9 TDI serwisowany normalnie robił bez problemu milion. A taki 1.8T można było kręcić na 500 KM. Myślisz że ten silnik był zaprojektowany na 100 kkm?

 

Myślę, że producent wyraźnie określił granice swojej odpowiedzialności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo 1.9 TDI 90km  ,mieliśmy w robocie taka skodę przy ok 400kkm poszła do żyda ,jedyne co było w tam zrobione to sprzęgło z dwumasą ,reszta fabryczna i zero brania oleju. Auto 20 lat.

 

ps. dodam że jak to auto firmowe nikt tego nie oszczędzał i nikt za bardzo nie pilnował serwisu olejowego.

Edytowane przez damianX
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

Osobowych? Chyba żaden, ale motoryzacja nie kończy się na autach osobowych. 

No tak-przecież wątek jest o promach kosmicznych a tak na serio to większość silników wytrzymuje te 150 kkm z palcem w ...;] a i przebiegi w granicach 500 kkm nie są niczym niezwykłym (pomimo braku gwarancji producenta).

I zużycie silnika nie polega na zapiekaniu się pierścieni tłokowych. To zjawisko występuje tylko w wadliwie skonstruowanych silnikach lub takich, gdzie nie zmieniano oleju, względnie silnik stał ileś lat nie ruszany i przyrdzewiał:)

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, volf6 napisał:

No tak-przecież wątek jest o promach kosmicznych a tak na serio to większość silników wytrzymuje te 150 kkm z palcem w ...;] a i przebiegi w granicach 500 kkm nie są niczym niezwykłym (pomimo braku gwarancji producenta).

 

Część wytrzymuje, część nie... 150 kkm to jednak już jest jakiś przebieg i MOŻNA spodziewać się różnych awarii. To nie jest "zaledwie 150 kkm" i nie liczyłbym na to, że płukanka rozwiąże problem braku kompresji. O to chodzi. Przy takim przebiegu mogą się dziać różne rzeczy i trzeba to brać pod uwagę.

 

5 minut temu, volf6 napisał:

I zużycie silnika nie polega na zapiekaniu się pierścieni tłokowych. To zjawisko występuje tylko w wadliwie skonstruowanych silnikach lub takich, gdzie nie zmieniano oleju, względnie silnik stał ileś lat nie ruszany i przyrdzewiał:)

 

Zapiekanie się pierścieni też jest skutkiem pewnego zużycia silnika. W nowym silniku to zjawisko nie występuje, chyba że użytkownik rażąco zaniedbał zalecenia producenta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wladmar napisał:

 

Część wytrzymuje, część nie... 150 kkm to jednak już jest jakiś przebieg i MOŻNA spodziewać się różnych awarii. To nie jest "zaledwie 150 kkm" i nie liczyłbym na to, że płukanka rozwiąże problem braku kompresji. O to chodzi. Przy takim przebiegu mogą się dziać różne rzeczy i trzeba to brać pod uwagę.

 

 

Zapiekanie się pierścieni też jest skutkiem pewnego zużycia silnika. W nowym silniku to zjawisko nie występuje, chyba że użytkownik rażąco zaniedbał zalecenia producenta. 

Ja bym radził jednak zapoznać się z budową tłoka i cylindra, a potem dalej brnąć. Zapieczenie się pierścienia olejowego nie ma nic wspólnego ze zużyciem silnika. 

Zużycie tych elementów związane jest z tarciem. Można je przyspieszyć niewłaściwą eksploatacją jednostki- brakiem odpowiedniego smarowania, doborem niewłaściwego środka smarnego czy zbyt wysoką temperaturą silnika np. z braku płynu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał:

 

Myślę, że producent wyraźnie określił granice swojej odpowiedzialności. 

W zależności od tego ile zapłacisz. Jak zapłacisz więcej to silnik w magiczny sposób wydłuża swoją żywotność?  ;]

A co do zapieczenia się pierścienia to Ci już Rafał napisał wyżej. Najczęściej prowadzi do tego niewłaściwa eksploatacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.