Skocz do zawartości

Dodatkowy zbiornik na deszczówkę


Majkiel

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zbiornik podziemny 4m3, ale zastanawiam się nad czymś dodatkowym.

Myślałem nad tym, żeby postawić pod którąś rynna jakąś dodatkową bańkę - nic nie trzeba kopać.

Dobry to pomysł?

Coś możecie polecić?

Co z takim zbiornikiem zimą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł dobry, bo masz więcej wody. Mam takie 4 beczki po 200 litrów. 

Za mało tego jest. 

Na zimę - nic w sumie. Zamarzło nie raz. Na wiosnę odmarznie. Pewnie też zależy jaka beka. 

No tylko lapacz deszczowki do rury spustowej trzaby kupic, żeby nie przelewało się. 

 

To 4m3 to też za mało pewnie? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, exor napisał:

Pomysł dobry, bo masz więcej wody. Mam takie 4 beczki po 200 litrów. 

Za mało tego jest. 

Na zimę - nic w sumie. Zamarzło nie raz. Na wiosnę odmarznie. Pewnie też zależy jaka beka.

 

Beczek dużo, mniejsze większe, tańsze droższe....

 

39 minut temu, exor napisał:

No tylko lapacz deszczowki do rury spustowej trzaby kupic, żeby nie przelewało się. 

 

No to wiadomo.

 

39 minut temu, exor napisał:

To 4m3 to też za mało pewnie?

 

No mało. Z każdym rokiem więcej dni że trzeba korzystać z wodociągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Majkiel napisał:

każdym rokiem więcej dni że trzeba korzystać z wodociągu

Dlatego wierciłem studnie wczoraj. Niestety przy 5,5 m jakiś twardy materiał nastał. Dałem se spokój. 

A sasiad twierdzi, ze wodę ma na 6m głębokości. Więc dużo mi nie brakło. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, exor napisał:

Na zimę - nic w sumie. Zamarzło nie raz. Na wiosnę odmarznie. Pewnie też zależy jaka beka. 

Nie chowasz na zimę?

Z czego te beczki?

Ja mam 265l prosperplast + jakąś najtańszą 200l z marketu ale nie odważyłem się ich zostawiać na zimę...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chowam na zimę. Z czego beczki - nie wiem tego. To jakieś z odzysku są. Dosyć grube ściany mają. Ze 6 mm może. Jak zamarzły to się wybuliły na dole taka wańka-wstańka się zrobiła. Na wiosnę wróciło do normy i stoi płasko.

Zdjęcie ze stycznia, zamarło chyba całkiem.

 

beka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.07.2022 o 13:35, Majkiel napisał:

Mam zbiornik podziemny 4m3, ale zastanawiam się nad czymś dodatkowym.

Myślałem nad tym, żeby postawić pod którąś rynna jakąś dodatkową bańkę - nic nie trzeba kopać.

Dobry to pomysł?

Coś możecie polecić?

Co z takim zbiornikiem zimą?

 

Podobno nie ma głupich pytań ale zaryzykuję

 

Pomijając aspekty ekologiczne (oszczędzanie wody) oraz jakościowe (zakładając że woda deszczowa do podlewania lepsza niż z wodociągu) to:

Czy zgromadzenie wody w zbiorniku i późniejsze pompowanie jej pompą zatapialną będzie tańsze niż podlewanie wodą w wodociągu ?

 

Z jednej strony mamy konieczność zakupu beczek, robotę na ich umiejscowienie i jakieś okresowe czyszczenie plus prąd do pompy (zakładamy ze pompę już mamy) - z drugiej strony koszt wody z wodociągu.

 

Chyba że wodę deszczową nosimy wiaderkiem/konewką to nie ma tematu.

 

Pytam bez naśmiewania się - mam beczki i możliwości i mógłbym taką instalację ogarnąć tylko zastanawiam się nad celem - oszczędność w PLN czy inne aspekty jak wymienione wyżej a może jeszcze inne ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tutaj bardziej chodzi o to żeby tą wodę mieć w zbiorniku , bo co  z tego że masz kasę i i możliwość korzystania z wodociągu. Są już takie miejscowości że tej wody brakuje. Lepiej czerpać wiaderkiem/konewką niż być uzależnionym od wodociągów. Jeśli jest tylko możliwość magazynowania deszczówki to bym to robił. Byłem w tamtym roku u rodziny pod Krakowem  i jak brakło wody to niestety ale nie było czym ubikacji spłukać :( 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bob96 napisał:

Moim zdaniem tutaj bardziej chodzi o to żeby tą wodę mieć w zbiorniku , bo co  z tego że masz kasę i i możliwość korzystania z wodociągu. Są już takie miejscowości że tej wody brakuje. Lepiej czerpać wiaderkiem/konewką niż być uzależnionym od wodociągów. Jeśli jest tylko możliwość magazynowania deszczówki to bym to robił. Byłem w tamtym roku u rodziny pod Krakowem  i jak brakło wody to niestety ale nie było czym ubikacji spłukać :( 

Ok, o tym zupełnie nie pomyślałem

Taka stojąca dużej woda nie zacznie śmierdzieć ? A przecież żadnej chemii nie wrzucisz bo z założenia wodo do podlewania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.07.2022 o 11:15, Marko33 napisał:

Ok, o tym zupełnie nie pomyślałem

Taka stojąca dużej woda nie zacznie śmierdzieć ? A przecież żadnej chemii nie wrzucisz bo z założenia wodo do podlewania...

 

nie odczuwam żadnego smrodu. Jeśli chodzi o koszty to był program moja deszczówka - można było znacznie obniżyć koszty inwestycji , ja tez żałuję, że nie zakopałem zbiornika min 6m3 bo w tym roku w czerwcu było już krucho u mnie z deszczówką 

Co do jakości wody to...w kwietniu czy maju miałem okazję napić się tej wody sezonowanej od jesieni zeszłego roku przez pomyłkę (nieprzegotowanej oczywiście) :) - żyję i nie było dolegliwości 🤣 

Edytowane przez Pado
  • Haha 2
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marko33 napisał:

 

Podobno nie ma głupich pytań ale zaryzykuję

 

Pomijając aspekty ekologiczne (oszczędzanie wody) oraz jakościowe (zakładając że woda deszczowa do podlewania lepsza niż z wodociągu) to:

Czy zgromadzenie wody w zbiorniku i późniejsze pompowanie jej pompą zatapialną będzie tańsze niż podlewanie wodą w wodociągu ?

 

Z jednej strony mamy konieczność zakupu beczek, robotę na ich umiejscowienie i jakieś okresowe czyszczenie plus prąd do pompy (zakładamy ze pompę już mamy) - z drugiej strony koszt wody z wodociągu.

 

Chyba że wodę deszczową nosimy wiaderkiem/konewką to nie ma tematu.

 

Pytam bez naśmiewania się - mam beczki i możliwości i mógłbym taką instalację ogarnąć tylko zastanawiam się nad celem - oszczędność w PLN czy inne aspekty jak wymienione wyżej a może jeszcze inne ?

 

Z aspektów dodałbym jeszcze takie:

Budując dom, musiałem jakoś zagospodarować deszczówkę. A jak już wydałem kasę na zbiornik, to żal z tej wody nie skorzystać.

Coraz częściej się słyszy, że kolejne gminy wprowadzają zakaz podlewania czy mycia aut wodą z wodociągów.

Na pewno jest to bardziej ekologiczne - mamy wodę, która niepotrzebnie nie przechodzi uzdatniania czy filtrowania (jeśli jest konieczne, zależy skąd jest woda w wodociągach)

 

A co do ekonomii - m3 wody z sieci kosztuje niecałe 20 zł (nie mam podlicznika), a ze zbiornika m3 nawet jak wypompuję w godzinę, to pompa weźmie około 1kWh.

 

W piątek skończyła się woda i podlałem tylko jakieś donice czy warzywa. W sobotę straszyli deszczem, burzą, ale nic nie padało i wieczorem podlałem wodą z sieci najbardziej wysuszający się kawałek trawnika i donice/warzywa. Po 23 coś popadało, wydawało się że nawet mocno, ale za wiele się nie nazbierało i w niedzielę tą resztką coś podlałem. Dziś już muszę podlać wszystko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Majkiel napisał:

Budując dom, musiałem jakoś zagospodarować deszczówkę.

 

dlaczego musiałeś?

 

Godzinę temu, Majkiel napisał:

A co do ekonomii - m3 wody z sieci kosztuje niecałe 20 zł (nie mam podlicznika),

 

a to niedobrze, warto zamontować jednak.

2 godziny temu, Marko33 napisał:

Taka stojąca dużej woda nie zacznie śmierdzieć ?

nie odczuwam. Mam 4 beczki po ok.200 litrów. Ale prawda jest taka, że to prędko idzie na kwiaty i warzywa. To jest wielkie nic. Całe szczęście, że te beczki miałem za darmo i tylko musiałem łapacze kupić (ze 100zł za 2 sztuki).  Jakieś 100 beczek jak złapię to mi się zwróci ta inwestycja, LOL.

 

Czasami jak sa one puste to nalewamy do nich wodę z kranu. Po to, aby podlewać potem taką wodą trochę ogrzaną - podobno niektóre kwiatki szoku termicznego mogą dostać. Nie wiem dokładnie, żona z konewką lata.

 

Co do wody na cele ogrodowe to chyba lepsza studnia własna.  W sierpniu będę próbował wiercić w innym miejscu niż w zeszłym tygodniu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Marko33 napisał:

Pytam bez naśmiewania się - mam beczki i możliwości i mógłbym taką instalację ogarnąć tylko zastanawiam się nad celem - oszczędność w PLN czy inne aspekty jak wymienione wyżej a może jeszcze inne ?

 

U mnie ilość zużytej wody z wodociągu wpływa na koszt ścieków oraz oczywiście na...koszt śmieci ;)

Pewnie mógłbym zrobić osobny licznik tylko na wodę do podlewania ogródka ale mi się nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, open napisał:

Pewnie mógłbym zrobić osobny licznik tylko na wodę do podlewania ogródka ale mi się nie chce.

 

Ale to chyba mało podlewasz, bo jakiegoś wielkiego zamieszania z podlicznikiem to nie ma (jeśli chodzi o Marki).

250zł płaciłem za to, zwróciło się jakoś za 2 sezony letnie.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.