Skocz do zawartości

S-Max FHEV


Rekomendowane odpowiedzi

Jakby kogoś interesowało.
Przejechałem gruzem już 8500km.
Użytkowo jak każdy inny S-Max - po wnętrzu absolutnie nie widać dodatkowych akumulatorów - widać jedynie po tym że nie ma 4x4 jak w Kudze, bo zamiast tylnego mostu jest bateria właśnie. Wygodne, przestrzenne, fajnie wyposażone - review może sobie każdy poczytać.
Co do napędu - na początek wada - niestety była wadliwa partia tłumika drgań w napędzie i niestety postukuje i czasem szarpnie - będę zgłaszał to na gwarancji. Co do reszty, skrzynia działa fajnie, płynnie, całkiem nieźle udaje jej się udawać biegi - choć dla mnie to w sumie zbędne, depnięta w podłogę wyje - ale to charakterystyka skrzyni, tak to działa. Silnik pracuje ładnie i cicho, nie czuć ani ani włączania się spalinowego napędu i jego wyłączania wszystko przebiega sprawie. Osiągi są dobre, jak ktoś lubi być 1 spod świateł... no to nie da rady 190KM i 1947kg na pusto nie brzmi jak wyścigówka. ;) 
Spalanie - po autostradzie 7 do 7.5l załadowany. W mieście 5.5-6.5l zależnie od warunków, co ciekawe w jeździe górskiej palił w granicach 5.5l.
Ja tam jestem z samochodu zadowolony.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, AstraC said:

Jakby kogoś interesowało.
Przejechałem gruzem już 8500km.
Użytkowo jak każdy inny S-Max - po wnętrzu absolutnie nie widać dodatkowych akumulatorów - widać jedynie po tym że nie ma 4x4 jak w Kudze, bo zamiast tylnego mostu jest bateria właśnie. Wygodne, przestrzenne, fajnie wyposażone - review może sobie każdy poczytać.
Co do napędu - na początek wada - niestety była wadliwa partia tłumika drgań w napędzie i niestety postukuje i czasem szarpnie - będę zgłaszał to na gwarancji. Co do reszty, skrzynia działa fajnie, płynnie, całkiem nieźle udaje jej się udawać biegi - choć dla mnie to w sumie zbędne, depnięta w podłogę wyje - ale to charakterystyka skrzyni, tak to działa. Silnik pracuje ładnie i cicho, nie czuć ani ani włączania się spalinowego napędu i jego wyłączania wszystko przebiega sprawie. Osiągi są dobre, jak ktoś lubi być 1 spod świateł... no to nie da rady 190KM i 1947kg na pusto nie brzmi jak wyścigówka. ;) 
Spalanie - po autostradzie 7 do 7.5l załadowany. W mieście 5.5-6.5l zależnie od warunków, co ciekawe w jeździe górskiej palił w granicach 5.5l.
Ja tam jestem z samochodu zadowolony.

 

Ta hybyrda to autorska konstrukcja Forda czy byla juz gdzies na wieksza skale stosowana ?

Ciekawi mnie jak to sie bedzi sprawowac w dlzuszym okresie :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, Maciej__ said:

 

Ta hybyrda to autorska konstrukcja Forda czy byla juz gdzies na wieksza skale stosowana ?

Ciekawi mnie jak to sie bedzi sprawowac w dlzuszym okresie :ok:

 

Ludzie mówią że to Toyota, ale na pewno spalinowy nie jest, Ford ma 2.5R4 z Mazdy podobno. Jak reszta to nie wiadomo, ten napęd jest w S-Max'ach i Kugach. W Mondeo jest inny jak pamiętam bo 2.0 silnik.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Przebił u mnie 10kkm, więc można napisać podsumowanie.

 

Nadwozie.

Cóż, miałem Galaxego MK3, a bezpośrednio się przesiadłem z Grand C-MAX'a, więc przestrzeni jest więcej, w stosunku do Galaxego jakiś dużych ubytków nie widzę - poza jednym, tunel środkowy wystaje mocno do drugego rzędu nieco ograniczając miejsce na nogi osoby na środku, przy czym jest to problem tylko w sytuacji gdy przesuniemy ten fotel choć trochę do przodu, jak jest przesunięty do tyłu problem nie występuje. 6 i 7 miejsce na prawdę dość wygodne, mniej miesca nad głową niż w Galaxy, za to wygodniej niż w Grandzie (choć i tam dało się jako tako po mieście podróżować), bagażnik fajny, funkcjonalny schowek w wersji 7os. w bagażniku, fajnie składane fotele, polecam dokupić matę bagażnika oryginał Ford bo jest ciekawie przemyślana, a ładna welurowa. Wnętrze dla mnie widać, że nie zaprojektowane wczoraj, natomiast moim zdaniem nie zestarzał się design, a intuicyjność obsługi na wysokim poziomie, dodatkowo część funkcji jest na fizycznych przyciskach co dla mnie jest dużym plusem, a jak ktoś chce ma na dotykowym ekranie. Fotele wygodne, ciut trzeba pokombinować żeby ustawić pod siebie.

Dodatkowa informacja - przy 130km/h, belki Ford, uchwyt jakiś włoski, rower na dachu i radyjko na 6 leciało, rozmawiałem normalnym tonem głosu, a nawet można było mówić przyciszonym i też bez problemu się szło dogadać.

 

Wyposażenie

Mam Titanium X - czyli ma wszystko co chciałem, a nawet rzeczy z których nie korzystam (automatyczne parkowanie). Zależało mi na systemach bezpieczeństwa (BLIS, Line Assist, Radar, Aktywny tempomat, czytanie znaków, zmęczenie kierowcy, ostrzeżenie o kolizji, LED adaptacyjny), wpadło jeszcze kilka bajerów. Generalnie ma wszystko. Niczego mi nie brakuje, poza el. fotelami ale ani nie chciałem dopłacać do ST Line, bo nie miał nic ciekawego dla mnie (a Vignale był już za drogo), albo mogłem wziąć fotele el. ze skóry czego też nie chciałem, albo ergonomiczne, które nie były dostępne w wersji 7 osobowej.

 

Prowadzenie

Generalnie prowadzi się super, absolutnie nie czuć nadwagi związanej z masą, płynnie, wygodnie, nie buja się, ani nie trzęsie. Co fajne czy pusty czy mocno dociążony bez znaczenia i dla hamulców i zawieszenia, wciąż prowadzi się płynnie i pewnie. Ja jestem zadowolony że to nie ST Line utwardzony.

 

Napęd

Największa wada to postukujący tłumik drgań, będę to zgłaszał i jechał do ASO w październiku żeby w to spojrzeli.

Poza tym bardzo fajny i płynny napęd. Spalanie maksimum 8l, w trasie, średnia prędkość około 110km/h, tempomat na 130km/h, rower na dachu, 4 na haku, gratów dla pięciosobowej rodziny nad morzem na 3 tygodnie.

Najniższe pokazał 4.2l, ale jako że komputer kłamie, to wyszło w granicach 4.8-4.9l, trasa Gdynia -> Hel, po 23, pusto, równa jazda w dwie osoby, średnia prędkość wyszła pod 70km/h. Zwykle w mieście pali między 6-7l. Dla mnie mało.

Osiągi są wystarczające, nawet jadąc załadowany do 160km/h doszedł płynnie choć silnik musiał wbić na obroty, nie ma siły na to. Mnie tyle wystarczy, choć wiem że będą zwolennicy posiadania 240KM w S-MAX'ach będą mega zawiedzeni, ale zgodnie z tym co napisałem w profilu to jest 2.5 ale bez turbo. ;]

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
W dniu 26.07.2022 o 13:56, AstraC napisał(a):

Jakby kogoś interesowało.
Przejechałem gruzem już 8500km.
Użytkowo jak każdy inny S-Max - po wnętrzu absolutnie nie widać dodatkowych akumulatorów - widać jedynie po tym że nie ma 4x4 jak w Kudze, bo zamiast tylnego mostu jest bateria właśnie. Wygodne, przestrzenne, fajnie wyposażone - review może sobie każdy poczytać.
Co do napędu - na początek wada - niestety była wadliwa partia tłumika drgań w napędzie i niestety postukuje i czasem szarpnie - będę zgłaszał to na gwarancji. Co do reszty, skrzynia działa fajnie, płynnie, całkiem nieźle udaje jej się udawać biegi - choć dla mnie to w sumie zbędne, depnięta w podłogę wyje - ale to charakterystyka skrzyni, tak to działa. Silnik pracuje ładnie i cicho, nie czuć ani ani włączania się spalinowego napędu i jego wyłączania wszystko przebiega sprawie. Osiągi są dobre, jak ktoś lubi być 1 spod świateł... no to nie da rady 190KM i 1947kg na pusto nie brzmi jak wyścigówka. ;) 
Spalanie - po autostradzie 7 do 7.5l załadowany. W mieście 5.5-6.5l zależnie od warunków, co ciekawe w jeździe górskiej palił w granicach 5.5l.
Ja tam jestem z samochodu zadowolony.

a jak z bagażnikiem? nie jest mniejszy przez baterię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, pawli82 napisał(a):

a jak z bagażnikiem? nie jest mniejszy przez baterię?

Nie. We wnętrzu nie ma żadnych różnic względem innych wersji silnikowych. Jedyna różnica to brak dostępnego napędu 4x4 bo zgrubsza w miejscu tylnego mostu jest bateria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Generalnie słów kilka bo przebił 15kkm i domagał się pierwszej wymiany oleju.
W sumie podtrzymuje to co napisałem. Jeśli komuś się podoba, stać go i chciałby mieć - polecam ze swojej strony.
Widać drobne oszczędności zrobione przez Forda - ale w gruncie rzeczy jest ok. To co znalazłem to:
- nie ma zamka na klapce wlewu paliwa - a był

- pierwsze Kugi i podobno S-Max'y też się trafiały ze spryskiwaczem przedniej kamery - teraz nie ma

- ambient light - oświetlenie nastrojowe - ma stopniowo obcinane moduły świetlne - mój wyjechał z fabryki i miał: klamki przód, nogi przód, półka za konsolą środkową, a miały jeszcze nogi z tyłu (dołożyłem, dwie lampki za 250 i jest, wiązki były, samochód widzi moduły i zmienia kolory), kubki (dołożyłem - podobnie była wiązka i działa, kupiony używany tunel za 250 z lampkami, ale wystarczy same uchwyty na kubki przełożyć), kieszenie drzwi przód (tutaj podobno trudniej, nie ma wiązek, ale ja nie dokładam, nie chce mi się drzwi rozbierać), klamki drzwi tył (j/w) - co ciekawe po moim VIN katalog widzi te lampki jako normalnie pasujące do mojego samochodu :facepalm:

 

I info, pojawiło się w produkcji teraz trochę diesla, na początku 2021 był problem z dieslami, a hybrydy się stosunkowo szybko produkowały, teraz znów hybrydy się wolniej produkują. Czasu zostało nie wiele, podobno produkcja zmierza ku końcowi w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jest jeszcze jedna wada.
Ford dokleił do S-Max'a hybrydę tak na ostatni rzut produkcji, nie całe dwa lata, i w oryginale nikt nie projektował go dla hybrydy, a Ford się nie wysilił. Poza samym napędem rzecz jasna, hybryda wyróżnia się od tradycyjnego napędu tylko naklejką na tylnej klapie i mega ubogim Trenerem EV w postaci paska "ładowania" gdzie pokazuje prostokątem możliwość odebrania energii + "siłę" napędu elektrycznego do wykorzystania i pasek zielony który wypełnia ten prostokąt jeśli się ładuje, jak wyjedzie poza prostokąt to część energii traci, podobnie jak jedzie na elektryku i damy za dużo gazu i pasek wyjedzie poza możliwości hybrydy to włącza spalinowy, taka bieda wskaźnik:

Czas: 6:44.
Moim zdaniem... to mało. Kuga z tym samym silnikiem np. pokazuje podsumowanie podróży tzn. ile przejechał na prądzie km, ile na spalinowym etc., fajny bajer. Dodatkowo nie da się wymusić trybu EV jak w Toyotach.

Dodatkowo na wyświetlaczach na zegarach mało informacji, zegary miały potencjał, ale jakby są trochę nie wykorzystane. Ale tak na prawdę to są drobiazgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2022 o 13:56, AstraC napisał(a):

Osiągi są dobre,

 

Dosyć dobrze to widać na 9:13 filmu który podlinkowałeś ;)

Wyprzedzanie czegokolwiek trzeba dobrze planować, bo skrzynia "zredukowała" chyba po 2ch sekundach od kopnięcia gazu.

 

Auto na autostrady i ekspresówki, pod warunkiem trzymania się prawego pasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kravitz napisał(a):

 

Dosyć dobrze to widać na 9:13 filmu który podlinkowałeś ;)

Wyprzedzanie czegokolwiek trzeba dobrze planować, bo skrzynia "zredukowała" chyba po 2ch sekundach od kopnięcia gazu.

 

Auto na autostrady i ekspresówki, pod warunkiem trzymania się prawego pasa.

Nic nie trzeba planować - bez problemu sobie radzi, i to nie tylko moja opinia, na klubie Forda też było wiele sceptycznych osób i koniec końców są zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Dojechaliśmy do 24kkm.
Wszystko leci jak było. Przeszedł akcję serwisową na czujnik poziomu paliwa w baku, komputer teraz pokazuje znacznie bardziej realne zasięgi (przed pokazanie 1400km po tankowaniu było normą, teraz pokazuje 850-1050 i to wychodzi w miarę realnie) i spalanie.
Skrajne 4.7-9.5l
4.7 trasa Gdynia -> Hel, po 23, mały ruch spokojna jazda do 80km/h bardzo płynna.
6-6.5l typowo miejsko-korkowa jazda.
8l autostrada, bagaże, bez rowerów -> jazda na tempomacie 140-145km/h WAW -> Poznań i powrót, więc dość stała prędkość.
9.5l wietrzny dzień, S7, 130km/h na tempomacie, bagaże wakacyjne, rowery 4 na haku i jeden na dachu.
Wciąż jestem zadowolony z samochodu. :) 
Jedyna rzecz, że teraz w sumie bym dopłacił do Galaxego te 3k. ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Kolejny przegląd za nim. Chciał wymiany oleju po 31kkm.
Zrobiony od razu zakres przęglądu nr.2, i dodatkowe detale:
- zbieżność - ciekawe że po tym samym przebiegu robiłem w Grand C-MAX a potem już pięknie trzymał do prawie 74kkm
- kuno odstraszacz - bo ten chemiczny już się kończył
- wycieraczki - ciężko o zamienniki bo dysze spryskiwacza są w wycieraczkach
- jak panowie określili poza tym stan samochodu "jak nowy"
Było niestety z tego względu dość drogo bo 3100, ale ustawienie geometrii i kunocoś tam to już było z 1k, nie mówiąc o wycieraczkach za 300zł. 😮 
Za to jestem zadowolony, samochód jeździ dalej. Albo uczę się coraz lepiej hybrydy, albo Ford się do mnie przyzwyczaił, bo od wartości podanych w poście powyżej teraz mogę śmiało odjąć 0.5l.
I generalnie wciąż bym kupił, ale wciąż ciut żałuję, że nie dopłaciłem do Galaxego. ;] 
No i mały tuning, końcówki wydechu zamiast podcięć:

image.png.04e19347cc20970efbf0476266f2af7b.png
 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
W dniu 3.11.2023 o 10:08, mokrii napisał(a):

nie żebym straszył ;] 

 

Możesz straszyć.

Dwie sprawy, samochód po kolizji z widocznymi uszkodzeniami na obudowie plus jak wspomniano to 2.0, a nie 2.5 z S-Max'a. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...

Warto uzupełnić temat.

Samochód wybrał się na narty, Warszawa -> Kraków -> La Norma (Francja) -> Kraków -> Warszawa. 

6 osób, bagaż zimowy dla tychże, 7 par nart, 6 par butów, kijków, 6 kasków, boks na dachu, bagaże zmieściły się w tym co zostało w bagażniku i boksie. Średnie spalanie 8.4l na dystansie nieco ponad 3.8kkm, nie spalił oleju (no a przynajmniej nie widać zmiany stanu na bagnecie ani o mm), potwierdza się że S-Max jest zrobiony do łykania km, cicho, komfortowo. Nie ukrywam że Galaxy byłby nieco lepszy bo jednak ciut większy, ale przy zaplanowaniu weszła jeszcze nie duża lodówka turystyczna z jakimś jedzeniem.

I napęd i sam samochód godzien polecenia.

Wady? Raz na czas zdarzy się adaptacyjnemu LEDowi zgłupieć i nie w porę wygasić światła, na tej trasie mignęły mi ze 4-5 samochody.

Tutaj już nie wina samochodu, ale głośne opony... Jako że góry i śnieg, zostawiłem opony zimowe i w sumie dobrze, w La Norma 3 dni śnieg padał, ale w 25* na A przez IT szumiały i nieco czasem pływały. Zawieszenie w Fordzie to złoto. 

Przebieg obecny 42kkm i wciąż, znów bym kupił Galaxego w miejsce S-Max'a. Ale jeśli ktoś się zastanawia, to polecam. 

Ciekawy efekt był jak S-Max stał koło Octavii 3 Scout i wyglądał na... Mniejszego i zgrabniejszego mimo że to teoretycznie VAN. Zresztą generalnie wizualnie to bardziej napompowane kombi, aniżeli VAN, ale ja za to wizualnie również lubię Galaxego MK3 i MK4.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.