Skocz do zawartości

2.0 TFSI od Audi


Igorek

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent to A5 z 2011, z silnikiem 2.0 TFSI, ma jakieś elektroniczne sterowanie fazami rozrządu. Silnik bierze olej i nie pali na jeden cylinder. Ciśnienie sprężania na tym felernym cylindrze to równiutkie zero. Na wolnych obrotach telepie silnikiem ale powyżej około 2krpm cylinder się jakby aktywuje i silnik pracuje równo.

Mocno podejrzewam te regulatory faz rozrządu. Czy ktoś może pokierować mnie gdzie o tym więcej poczytać? Tak samo kwestia zużycia oleju, co jest przyczyną w tych silnikach i jak z tym walczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód jest nie mój, został już kupiony i zostałem poproszony o pomoc w przywróceniu tego do przyzwoitego stanu. Na plus ma to, że przez te 11 lat ma zrobione około 100.000km, przebieg wygląda na prawdziwy. Cena była niższa i pozwala na pewne naprawy tylko pytanie co trzeba/ warto zrobić?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Igorek said:

Samochód jest nie mój, został już kupiony i zostałem poproszony o pomoc w przywróceniu tego do przyzwoitego stanu. Na plus ma to, że przez te 11 lat ma zrobione około 100.000km, przebieg wygląda na prawdziwy. Cena była niższa i pozwala na pewne naprawy tylko pytanie co trzeba/ warto zrobić?

 

Bez rozbiorki silnika sie nie dowiesz... Niestety w tych rocznikach byl problem z pierscieniami.

Obawiam sie, ze czeka dosc konkretna robota, z wymiana pierscieni i tlokow, zeby to mialo sens na dluzej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kaczorek79 napisał:

To ea888 2gen, czyli na jednym tłoku już nie ma pierścieni. Silnik do rozbiórki, wymiana wszystkich tłoków na poprawione z grubszymi pierścieniami, honowanie cylindrów i będzie mógł zrobić kolejne 200 kkm bez brania oleju.

W 2018 kolega zapłacił ok 4 kzł. Jeździ mu bardzo dobrze do tej pory i nie bierze oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Igorek napisał:

Za remont "dołu"? 

Tak. Też A5, z tego samego rocznika i z tym samym silnikiem. Tylko on miał jakiś symboliczny przebieg (38 kkm?) więc jemu niewiele się działo. Ale doradzono mu żeby zrobił to od razu (za auto dał ponad 80 kzł), zrobił, jeździ i jest zadowolony. Co dokładnie robił to nie wiem ale na pewno wymieniał tłoki na poprawione. Teraz pewnie są rzeczywiście inne ceny.

Edytowane przez marcindzieg
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, kaczorek79 napisał:

To ea888 2gen, czyli na jednym tłoku już nie ma pierścieni. Silnik do rozbiórki, wymiana wszystkich tłoków na poprawione z grubszymi pierścieniami, honowanie cylindrów i będzie mógł zrobić kolejne 200 kkm bez brania oleju.

Doświadczenie mi podpowiada, że póki znajduje się tłok w cylindrze to jakieś tam ciśnienie będzie a tu wskazówka ani drgnie. Pozostałe cylindry mają około 12 barów. Sprawdzałem opór cewek (czy co to tam jest) na tym cylindrze i wartości różnią się od pozostałych. Naprawdę liczę, że problem tkwi w sterowaniu fazami rozrządu. Jechałem za tym samochodem, żadnego niebieskiego dymu nie widać za to wali od czasu do czasu czarnym, czyli pewnie wtedy, kiedy obroty spadają i odłącza się jeden z cylindrów.

Po niedzieli sprawdzę jeszcze jak z przedmuchami do skrzyni korbowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Igorek napisał:

Tak samo kwestia zużycia oleju, co jest przyczyną w tych silnikach

 

Tu o silnikach: https://vw-clubpolska.pl/index.php?topic=1835.0

Możesz też poszukać na YT pod hasłem: "2.0 tfsi coobcio" - było kilka filmów odnośnie remontu tego silnika. (rzeczowych ale mocno amatorsko nakręconych), ew. po prostu: "2.0 tfsi remont"

 

1 godzinę temu, Igorek napisał:

jak z tym walczyć?

 

Najlepiej pieniędzmi ;] Wyjmujesz z portfela i rzucasz w piec aż się skończą albo zacznie działać na tyle dobrze, żeby go komuś sprzedać.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał:

 

Bez rozbiorki silnika sie nie dowiesz... Niestety w tych rocznikach byl problem z pierscieniami.

Obawiam sie, ze czeka dosc konkretna robota, z wymiana pierscieni i tlokow, zeby to mialo sens na dluzej.

Dokładnie to wsadzali tłoki z wymiarem mniejszym o 0.08, luz jakby żyd po pustym sklepie latał 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.09.2022 o 14:24, camel00 napisał:

 

Tu o silnikach: https://vw-clubpolska.pl/index.php?topic=1835.0

Możesz też poszukać na YT pod hasłem: "2.0 tfsi coobcio" - było kilka filmów odnośnie remontu tego silnika. (rzeczowych ale mocno amatorsko nakręconych), ew. po prostu: "2.0 tfsi remont"

Dzięki za filmiki, bardzo rozjaśniły sprawę :ok: Mocno się męczyłem słuchając typa ale mechanik akurat był bardzo rzeczowy i jego wiedza na duży plus.

Sprawdzałem silnik raz jeszcze i jest już prawie pewne, że doszło do uszkodzenia zaworu/ów na drugim cylindrze. Pomiar ciśnienia sprężania nadal daje zero, są słyszalne przedmuchy wtłaczanego powietrza do wydechu, podczas pracy silnika na jałowym coś tam dmucha lekko przy zdjętym korku wlewu oleju i nie znika to po przygazowaniu ale też się nie nasila. Na początek głowica do zdjęcia i ocena co się stało z ciśnieniem w drugim cylindrze a zaraz potem decyzja czy warto robić dół. To, że trzeba robić wiadomo ale trzeba zerknąć czy nie ma uszkodzeń dyskwalifikujących cokolwiek z regeneracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pakuu1 napisał:

Odłamki zrobiły więcej szkód?

Widać, że nagaru troszkę się uzbierało...

 

 

Na tłoku z drugiego culindra są jakiś odbicia, co ciekawe, na trzecim też. Drugi jest po prawej, trzeci po lewej 

IMG_20220910_161100.jpg.4c9da5f3f7f77c3f1bfcba0aae6553b8.jpg

 Ale najciekawsze, że na jedynce znalazła się rysa. Nic dobrego 8-)

IMG_20220910_161115.jpg.30c40bdd15b8701e71e8d58bf3e40ed2.jpg

Ogółem to jak na przebieg w okolicach 100 tys km to jest to dramat.

  • Lubię to 2
  • zszokowany 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, kravitz napisał:


To jakiś rodzynek chyba.

11 letnie auto klasy średniej, 100kkm

Pierwsze tak miały. Wadliwa konstrukcja. Dlatego się śmieją że trzeba było doktoryzować się z kodów silnika. Potem poprawili i był spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Igorek napisał:

Na tłoku z drugiego culindra są jakiś odbicia, co ciekawe, na trzecim też. Drugi jest po prawej, trzeci po lewej 

IMG_20220910_161100.jpg.4c9da5f3f7f77c3f1bfcba0aae6553b8.jpg

 Ale najciekawsze, że na jedynce znalazła się rysa. Nic dobrego 8-)

IMG_20220910_161115.jpg.30c40bdd15b8701e71e8d58bf3e40ed2.jpg

Ogółem to jak na przebieg w okolicach 100 tys km to jest to dramat.

Szwagier kupił po konsultacji A4B8 z uwalonym motorem, zrobił generalke z regeneracją turbo włącznie i śmiga zadowolony.

Ceny finalnie wyszła jak za sprawną używkę przed remontem. Wszystko kwestia $$

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 2.09.2022 o 14:58, kaczorek79 napisał:

Dziś już sporo więcej to kosztuje. Rozbierają silnik w mak, weryfikują i najtańszym kosztem ok 9 kzł przy silniku na stole, ale widziałem też ceny blisko 15 kzł z wymianą rozrządu, elektrozaworów itp.

 

Mając piec na stole wychodzą zawsze jeszcze inne rzeczy do wymiany, poprawki, uszczelnienia, rozrządy i wszystko dookoła, stąd finalna cena może oscylować grubo powyżej 10k zł.

Jak jest okazja i jest kasa, to zakuć, porobić trochę tjuna i cieszyć się z jazdy :)

 

 

@IgorekAuto kupione z jakąkolwiek wiedzą o tych silnikach czy po prostu auto w dobrym stanie ale silnikowo do poprawki i cena była dobra?? :P

Edytowane przez kanu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, kanu napisał:

 

@IgorekAuto kupione z jakąkolwiek wiedzą o tych silnikach czy po prostu auto w dobrym stanie ale silnikowo do poprawki i cena była dobra?? :P

Auto wylicytowane wyraźnie taniej, z małym przebiegiem i bez poważnych przygód blacharskich. Trochę zapuszczone ale w takim typowym zakresie- do ogarnięcia. Niestety silnik do remontu a po wyjęciu jego okazało się, że rozwaliło też dwumasę od pracy na trzech cylindrach. Kupiony bez jakiejkolwiek wiedzy o bolączkach silnika.

Z jednej strony koszty remontu wywindują cenę dość znacznie, powyżej cen rynkowych, z drugiej to co jest na rynku to gorące kartofle które jeden drugiemu opycha nie chcąc się użerać. Więc nie ma tak naprawdę to czego porównać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2022 o 19:06, kravitz napisał:


To jakiś rodzynek chyba.

11 letnie auto klasy średniej, 100kkm

Ale że co, nie wierzysz w przebieg? Historia przeglądów, książka serwisowa i ogólny stan zużycia samochodu potwierdzają, że nie był cofany. Natomiast stan silnika niszczy całe dobre zdanie o samochodzie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, volf6 napisał:

Będzie remont czy drugi silnik?:)

Ja bym kupił 2 z rozbitka 😎

Na bank w 10 000 PLN  remont się nie skończy. Obecnie koszta robocizny są już na takim poziomie, że taki remont mija się finansowo z celem.

Sam przerabiałem już taki przypadek i wpadł 2 silnik. Mój kolega w Fordzie się uparł za namowa mechanika że jak zrobi to będzie wiedział co ma i tak: 

-samochodu nie miał 3 miesiące bo ciężko było skompletować graty,

-początkowa kwota do 10 000 PLN zakończyła się na 14 000 PLN

-jak narazie auto jeździ .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, volf6 napisał:

Będzie remont czy drugi silnik?:)

Trzeba siąść i jeszcze raz przemyśleć. Silniki "po regeneracji", jak dobrze pamiętam, są po 1700 i 2000 funtów. Ten sam sprzedawca, pierwsza opcja to gwarancja na rok, drugi na dwa lata. Ale ja boję się jakości i odradzam.

Szlifierz chce prawie 300 funtów za szlif cylindrów i wyrównanie płaszczyzny głowicy. Obróbka gniazd zaworowych płatna dodatkowo, ewentualne szlifowanie bloku też. Czas oczekiwania 6 tygodni.

Muszę znaleźć czas i rozebrać do reszty ten silnik bo jak się jeszcze trafią porysowane czopy na wale to opcja będzie już tylko jedna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, WaWeR napisał:

@Igorek

Do tego dodaj odmę, cewki, rozrząd, sprawdzenie wałków, wariatorów...

W pechowej wersji ale bez szlifu taka awaria to koszt ~20kpln...Oczywiście u nas.

O tyle dobrze, że cewki ok, wałki ok, napęd rozrządu bez zastrzeżeń. Problem jest głównie w głowicy i gładzi cylindrów. Ale i tak koszty będą konkretne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ccLot napisał:

Ooo, królu złoty, dzięki! Jutro zadzwonię i dopytam gościa ile to wyjdzie. Coraz bardziej mam ochotę komuś zlecić całość remontu, ja jestem tak zarobiony, że wystarczy mi w zupełności jedynie wyjęcie i wsadzenie tego silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.