młody_gniewny Napisano 20 Marca 2005 Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 Ju mnie to powoli naprawdę zaczyna wkur...ć . Jakiś czas temu pisałem o tym, że jakieś dziwne piski dobiegają spod maski, ale to było od czasu do czasu, a teraz ciągle coś świszczy i od czasu do czasu słychać taki głośniejszy pisk . Do tego zobaczyłem, że lekko, bo lekko, ale jak ten świst się nasila to mi światła przygasają . Co jest grane i ile może kosztować naprawa ? Pozdrawiam . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deejayascon Napisano 20 Marca 2005 Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 No najwyrazniej albo pasek od altka mowi dowidzenia albo tez i altek nie domaga. Jak piszczy na zimnym to pasek do wymiany. No a jesli po wymianie paska beda nadal przygasac swiatla to niestety tez i altek trzeba bedzie naprawic. Niw eim ile to dokladnie kosztuje bo zalezy co padlo Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar Napisano 20 Marca 2005 Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 pewnie pasek klinowy piszczy pasek ok15zl, za wymiane ja placilem 10zl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maniek W-wa Napisano 20 Marca 2005 Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 Pewnie pasek a ze swiatła przygasaja to juz pewnie i aku pada skoro non stop byly problemy z ladowaniem (popiskiwania) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody_gniewny Napisano 20 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 > pewnie pasek klinowy piszczy > pasek ok15zl, za wymiane ja placilem 10zl Pasek ma jakies 15kkm przebiegu wiec to raczej nie to. To chyba ten interes co go napędza jest nieteges...ciekaw jestem ile kosztuje to badziewie + jego wymiana . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar Napisano 20 Marca 2005 Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 > Pasek ma jakies 15kkm przebiegu wiec to raczej nie to. To chyba ten > interes co go napędza jest nieteges...ciekaw jestem ile kosztuje > to badziewie + jego wymiana . musisz sprawdzic, moj pasek ma ok3tys i juz piszczy jak cholera, moze wystarczy go tylko naciagnac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalcc Napisano 20 Marca 2005 Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 No przecież to pasek klinowy..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalcc Napisano 20 Marca 2005 Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 15kkm to może juz piszczeć.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody_gniewny Napisano 20 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 To nie pasek . To nie pasek, bo jak kiedyś mi się ślizgał to podczas przyśpieszania jak był pisk to dało się jednocześnie wyczuć chwilowy spadek mocy, a teraz tego nie czuć . Ten pisk dobiega moim zdaniem z tych rolek na których jest naciągnięty pasek . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Majkel_ Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > To nie pasek . To nie pasek, bo jak kiedyś mi się ślizgał to podczas > przyśpieszania jak był pisk to dało się jednocześnie wyczuć > chwilowy spadek mocy, a teraz tego nie czuć . Ten pisk dobiega > moim zdaniem z tych rolek na których jest naciągnięty pasek . skoro pasek eliminujesz, to w takim razie łożyska alternatora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > To nie pasek . To nie pasek, bo jak kiedyś mi się ślizgał to podczas > przyśpieszania jak był pisk to dało się jednocześnie wyczuć > chwilowy spadek mocy, a teraz tego nie czuć . Ten pisk dobiega > moim zdaniem z tych rolek na których jest naciągnięty pasek . Łożyska alternatora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > Pasek ma jakies 15kkm przebiegu wiec to raczej nie to. To chyba ten > interes co go napędza jest nieteges...ciekaw jestem ile kosztuje > to badziewie + jego wymiana . mi pasek po wymianie zaczął piszczeć po 3 dniach więc ... ale skoro piszesz żę to nie pasek to w takim razie łożyska alternatora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > Pasek ma jakies 15kkm przebiegu wiec to raczej nie to. ..a dlaczego??? To chyba ten > interes co go napędza jest nieteges...ciekaw jestem ile kosztuje > to badziewie + jego wymiana . ..pytasz o silnik????zapraszam do przeczytania FAQ...tam jest troszkie o swap`ie zrob se tak...zdejmi w diably pasek i odpal silnik...jak pisku nie ma to znaczy ze altek lub pasek...jak bedziesz na nowo zakladal pasek i go dobrze naciagniesz to pisku nie bedzie..a jak jednak bedzie to altek do roboty (lozyska)... pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody_gniewny Napisano 21 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 ...+ ich wymiana ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > ...+ ich wymiana ? ..samemu czy w "ASO"??? samemu to za lozyska dasz jakies 30 pln..za wymiane..cosz...50-80 pln>?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody_gniewny Napisano 21 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > ..samemu czy w "ASO"??? Ja mam dwie prawe ręce do takich rzeczy, więc raczej ktoś kto się na tym zna będzie musiał to zrobić . > samemu to za lozyska dasz jakies 30 pln..za wymiane..cosz...50-80 > pln>?? No to jeszcze w miare znośnie . Dzieki za info . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > ...+ ich wymiana ? http://www.prema.com.pl/ Warszawa ul. Jaktorowska 3/5 kupiłem u nich oba za w sumie 21 PLN Wymiana - bezcenne ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati_Krk Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 Pasek klinowy do zmiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkocienko Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > ...+ ich wymiana ? ja mam do sprzedania łozyska Nachi 6203 i 6201 za 25zł i proponuje wymiane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Freak12 Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 Dołączam sie do pytania, bo cos mi sie wydaje ze ostatnio najglosniejszym elementem autka jest alternator, czy to oznacza ze łożyska się w nim skończyly?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > Dołączam sie do pytania, bo cos mi sie wydaje ze ostatnio > najglosniejszym elementem autka jest alternator, czy to oznacza > ze łożyska się w nim skończyly?? Tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blad3 Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > Ju mnie to powoli naprawdę zaczyna wkur...ć . Jakiś czas temu > pisałem o tym, że jakieś dziwne piski dobiegają spod maski, ale > to było od czasu do czasu, a teraz ciągle coś świszczy i od > czasu do czasu słychać taki głośniejszy pisk . Do tego > zobaczyłem, że lekko, bo lekko, ale jak ten świst się nasila to > mi światła przygasają . > Co jest grane i ile może kosztować naprawa ? > Pozdrawiam . To radzil bym ci to jak najszybciej wymienic Ja wymienilem pasek 3000 km wczesniej i od tygodnia piszczal juz bez przerwy. Wczoraj wracajac z uczelni z Dabrowy do Olkusza na wysokosci Strzemieszyc pekl . Przejchalem kawalek i przypomnialem sobie ze nie tylko nie mam ladowania ale i tez pompa wody nie dziala. Na szczescie mialem klucze i qpilem pasek na stacji BP. Wymienialem go chyba z 1 godzine w tak spartanskich warunkach. Za najlepszy sposob wymiany uznalem wyjecie reflektora . I teraz musze kupic ten bolec od hydralulicznej regulacji bo pekl. Oto zdjecie paska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Freak12 Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 da rade samemu?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > da rade samemu?? Nie polecam - potrzeba dwóch różnych ściągaczy do łożysk i aaaaaaaanielskiej cierpliwości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Freak12 Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 No cierpiliwość by się znalazla, ale jak sie nie ma sciągaczy to da rade łożyska ściągnąć?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > No cierpiliwość by się znalazla, ale jak sie nie ma sciągaczy to da > rade łożyska ściągnąć?? My z Rapidem przez półtorej godziny wycinaliśmy łożysko dremelem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody_gniewny Napisano 21 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 > Tak Bolesławie, a czym grozi jazda jak jest taka opcja? Pytam, bo jeszcze jakiś czas będę musiał tak pojeździć i ciekaw jestem jakie są ewentualne konsekwencje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dan54 Napisano 21 Marca 2005 Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 Ze stanie tak jak mój i niepojeździsz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkomaniak Napisano 22 Marca 2005 Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 > Ze stanie tak jak mój i niepojeździsz ja właśnie wczoraj wymieniłem w moim alltku łożyska i szczotki bo już wołały o litość , ale ja mam już przejechane 77kkm prawie ,więc nie dziwie się że Jak nie masz ściągacza to zapinasz wirniczek w imadełko i przez jakiś mięki pobijak go bijesz w wałeczek , ja to zrobiłem w granicach 2 godzin i śmiga mi jak nowy Ale jak to mówią bez imadła i młota ch... a nie robota Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 22 Marca 2005 Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 > Bolesławie, a czym grozi jazda jak jest taka opcja? Pytam, bo jeszcze > jakiś czas będę musiał tak pojeździć i ciekaw jestem jakie są > ewentualne konsekwencje . ..odpowiem za Boleslawa N grosi wymiana altka oraz mozliwoscia przegrzania fury za uwage dziekuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo Napisano 23 Marca 2005 Udostępnij Napisano 23 Marca 2005 > Bolesławie, a czym grozi jazda jak jest taka opcja? Pytam, bo jeszcze > jakiś czas będę musiał tak pojeździć i ciekaw jestem jakie są > ewentualne konsekwencje . Ja jeździłem stosunkowo długo i skończyło się to w trasie po wyprzedzeniu kilku tir-ów piłując silnik na wysokich obrotach - łożyska zblokowało i alternator stanął dęba ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo Napisano 23 Marca 2005 Udostępnij Napisano 23 Marca 2005 > ..odpowiem za Boleslawa N > grosi wymiana altka oraz mozliwoscia przegrzania fury > za uwage dziekuje Te, adwokat ... Czyżbym mial cię na pensji ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.