Przemas Napisano 27 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 czy to możliwe że żarówki Philips Blue Vision padły mi po 4 miesiącach użytkowania ?? w tym czasie przejechałem na nich 17 kkm a jeżdżę na światłach non stop. Trochę zły jestem bo przecież takie żaróweczki nie kosztują 10 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano 27 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 > czy to możliwe że żarówki Philips Blue Vision padły mi po 4 > miesiącach użytkowania ?? w tym czasie przejechałem na nich 17 > kkm a jeżdżę na światłach non stop. Trochę zły jestem bo > przecież takie żaróweczki nie kosztują 10 zł żarówka może Ci paść na pierwszej dziurze w jezdni na to nie ma reguły ale żarówki z podwyższoną temperaturą żarnika (im wyższa tym bielsza) szybciej padają bo się szybciej zużywa żarnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas Napisano 27 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 > żarówka może Ci paść na pierwszej dziurze w jezdni na to nie ma > reguły ale żarówki z podwyższoną temperaturą żarnika (im wyższa > tym bielsza) szybciej padają bo się szybciej zużywa żarnik. akurat dwie padły w tym samym czasie na równiutkiej nówce sztuce drodze dzięki za odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGON-TKL Napisano 27 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 > czy to możliwe że żarówki Philips Blue Vision padły mi po 4 > miesiącach użytkowania ?? w tym czasie przejechałem na nich 17 > kkm a jeżdżę na światłach non stop. Trochę zły jestem bo > przecież takie żaróweczki nie kosztują 10 zł niestety tyle wytrzymują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas Napisano 27 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 > niestety tyle wytrzymują cóż będę musiał się z tym jakoś pogodzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abarth Napisano 27 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 > czy to możliwe że żarówki Philips Blue Vision padły mi po 4 > miesiącach użytkowania ?? w tym czasie przejechałem na nich 17 > kkm a jeżdżę na światłach non stop. Trochę zły jestem bo > przecież takie żaróweczki nie kosztują 10 zł Ja przejeździłem na takich żarówkach 1,5 roku non stop na światłach i do tej pory aktualnemu nabywcy mojego fiacika świecą Moze to zalezy jak się trafi . Najwazniejsze jest aby nie dotknąć paluchami bańki żarówki bo padnie po bardzo krótkim czasie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas Napisano 27 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 > Ja przejeździłem na takich żarówkach 1,5 roku non stop na światłach i > do tej pory aktualnemu nabywcy mojego fiacika świecą Moze to > zalezy jak się trafi . Najwazniejsze jest aby nie dotknąć > paluchami bańki żarówki bo padnie po bardzo krótkim czasie Bańka była czyściutka, może po prostu trafiłem na jakieś felerne, cóż niedługo kupie komplet takich samych i przetestuje jeszcze raz może dojdzie chociaż do 6 miesięcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 27 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 > Bańka była czyściutka, może po prostu trafiłem na jakieś felerne, cóż > niedługo kupie komplet takich samych i przetestuje jeszcze raz > może dojdzie chociaż do 6 miesięcy dużo zależy od napiecia na żarówce. Jeśli są przekaźniki i nie ma spadków napieć - napiecie na żarówce wynoi 14,0 - 14,5 to jest normalne że te żarówki poswiecą krócej. A krócej dlatego że są żarówki "przevoltowane - tj zmniejszono w nich żarnik co powoduje ze bardziej się on nagrzewa i szybcie paruje skrętka wolframowa. Co prawda podniesiono też ciśnienie halogenów (gazów) co ma pomóc w samoregeneracji żarnika ale i tak za wiele to nie pomaga. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
major_601 Napisano 27 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 > Bańka była czyściutka, może po prostu trafiłem na jakieś felerne, cóż > niedługo kupie komplet takich samych i przetestuje jeszcze raz > może dojdzie chociaż do 6 miesięcy Jeśli dałes przekaźniki do świateł to dodatkowo zwiększyło się napięcie na żarówce i się będzie szybciej palić... Rozwiązanie fabryczne ma 1 zaletę - spadek napięcia na włączniku i przewodach powoduje wydłużenie zywotnosci żarówek wiem z elektrotechniki że wzrost napięcia o 5% powoduje w żarówce spadek trwałości o 50% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
major_601 Napisano 27 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 hehe napisaliśmy to samo w tymsamym czasie cóż za zgodnośc zdań Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas Napisano 27 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 przekaźników jeszcze nie mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ap2 Napisano 28 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 > dużo zależy od napiecia na żarówce. Jeśli są przekaźniki i nie ma > spadków napieć - napiecie na żarówce wynoi 14,0 - 14,5 to jest > normalne że te żarówki poswiecą krócej. > A krócej dlatego że są żarówki "przevoltowane - tj zmniejszono w nich > żarnik co powoduje ze bardziej się on nagrzewa i szybcie paruje > skrętka wolframowa. Co prawda podniesiono też ciśnienie > halogenów (gazów) co ma pomóc w samoregeneracji żarnika ale i > tak za wiele to nie pomaga. > pozdr Nasuwa mi sie pytanie, czy jesli zarowka ma napisane 12V to znaczy ze jest dostosowana do zasilania napieciem 12V czy jest dostosowana do instalacji 12-sto woltowej? Kolejne jakie mi sie nasuwa, to jakie napięcie podawane jest do zarówki podczas wykonywania badan jej wlasnosci. Dzieki, Andrzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 28 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 > Nasuwa mi sie pytanie, czy jesli zarowka ma napisane 12V to znaczy ze > jest dostosowana do zasilania napieciem 12V czy jest dostosowana > do instalacji 12-sto woltowej? > Kolejne jakie mi sie nasuwa, to jakie napięcie podawane jest do > zarówki podczas wykonywania badan jej wlasnosci. > Dzieki, > Andrzej zwykle żarowki przystosowane do pracy przy napieciu około 13,5 V. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
major_601 Napisano 28 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 > przekaźników jeszcze nie mam no to nie wiem, może trafiłes na jakąś serię... Albo masz za mocne napięcie ładowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 29 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 mi też padła taka zarowka po ok 3 miesiącach a miesiąc pozniej druga czyli pare dni temu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
major_601 Napisano 29 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 > mi też padła taka zarowka po ok 3 miesiącach a miesiąc pozniej druga > czyli pare dni temu Czyli jednak jakość świecenia kosztem szybkiego zużycia. Dla mnie to trochę bez sensu. Wolę swoje żarówki Tungsram są lepsze niż standartowe i wytrzymują znacznie dłużej - już 12 miesięcy - 11kkm zawsze na światłach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 29 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 zarówki dostalem więc nie płakałem jak mi sie spalily teraz jezdze na zarowkach kupionych na stacj paliw za ok. 11zl chyba i dobrze świecą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas Napisano 29 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 > zarówki dostalem więc nie płakałem jak mi sie spalily teraz jezdze na > zarowkach kupionych na stacj paliw za ok. 11zl chyba i dobrze > świecą ja teraz jeżdżę na narvach ale to normalnie kicha jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arturse Napisano 30 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 > zalezy jak się trafi . Najwazniejsze jest aby nie dotknąć > paluchami bańki żarówki bo padnie po bardzo krótkim czasie A moglbys rozwinac ta mysl z dotykaniem i przepalaniem sie zarowek ? Bo mnie to bardzo intryguje ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 30 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 > A moglbys rozwinac ta mysl z dotykaniem i przepalaniem sie zarowek ? > Bo mnie to bardzo intryguje ? zarowki halogenowe są zrobine z inego materialu niz szkolo i pod wpywem temp ten tluszcz co zostawiają nasze palce przechodzi do środka tej ów żarówki i jest kicha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abarth Napisano 30 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 > zarowki halogenowe są zrobine z inego materialu niz szkolo i pod > wpywem temp ten tluszcz co zostawiają nasze palce przechodzi do > środka tej ów żarówki i jest kicha Dodatkowo blokują one (tłuste plamy) wiązkę światła, odbijają ją i zatrzyują zamiast wypuszczać na zewnątrz co powoduje większą temp. pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 30 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 > Dodatkowo blokują one (tłuste plamy) wiązkę światła, odbijają ją i > zatrzyują zamiast wypuszczać na zewnątrz co powoduje większą > temp. pracy. dodatkowo to co odparuje z zarówki znakomicie osiada na odbłyśniku.... pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 30 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 > Dodatkowo blokują one (tłuste plamy) wiązkę światła, odbijają ją i > zatrzyują zamiast wypuszczać na zewnątrz co powoduje większą > temp. pracy. dlatego.... jadłeś masło nie zakładaj zarówek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arturse Napisano 30 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 > zarowki halogenowe są zrobine z inego materialu niz szkolo i pod > wpywem temp ten tluszcz co zostawiają nasze palce przechodzi do > środka tej ów żarówki i jest kicha Ta historia zaczyna mi sie podobac. przenikajacy tluszcz zarowka halogenowa ma normalne wlokno volframowe, ale rozgrzewa sie ono do temperatury wyzszej niz w zwyklych zarowkach. Banka jest mala aby utrzymac w srodku wysoka temperature, bo tylko wtedy gaz z grupy halowcow ktory znajuje sie wewnatrz, moze sie laczyc z oparami volframu w halogenki, ktore z kolei trafiajac na rozgrzane wlokno, rozpadaj sie na na wolfram i gaz. Dzieki temu zarowka halogenowa ma swiosta zdolnosc samoregeneracji ( do czasu ). Tluszcz na bance poprostu sie smazy i powoduje miejscowe zabrudzenia. Te z kolei moga stanowic izolacje termiczna a szklo nie lubi nierownomiernych napiec i moze peknac. Ale zeby cos mialo przenikac do srodka, to pierwszy raz slysze. Oczywiscie moge sie mylic ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 > Ta historia zaczyna mi sie podobac. > przenikajacy tluszcz > zarowka halogenowa ma normalne wlokno volframowe, ale rozgrzewa sie > ono do temperatury wyzszej niz w zwyklych zarowkach. > Banka jest mala aby utrzymac w srodku wysoka temperature, bo tylko > wtedy gaz z grupy halowcow ktory znajuje sie wewnatrz, moze sie > laczyc z oparami volframu w halogenki, ktore z kolei trafiajac > na rozgrzane wlokno, rozpadaj sie na na wolfram i gaz. > Dzieki temu zarowka halogenowa ma swiosta zdolnosc samoregeneracji ( > do czasu ). > Tluszcz na bance poprostu sie smazy i powoduje miejscowe zabrudzenia. > Te z kolei moga stanowic izolacje termiczna a szklo nie lubi > nierownomiernych napiec i moze peknac. > Ale zeby cos mialo przenikac do srodka, to pierwszy raz slysze. > Oczywiscie moge sie mylic ... slyszalem o tym ostatnio na discovery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arturse Napisano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 > slyszalem o tym ostatnio na discovery O tym przenikajacym tluszczu ? Bo o halogenowych lampach to ja sie dosyc dawno uczylen na podstawach technik fotografowania ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 > O tym przenikajacym tluszczu ? > Bo o halogenowych lampach to ja sie dosyc dawno uczylen na podstawach > technik fotografowania ... nie mialem takigo przemiotu jak technik fotografik zwykle nie zwracalem uwagi na to ze dotykam zarowke halogenowa palcami wogole nie slyszalem o tym ze cos ten tluszcz robi bo wogole mnie to nie interesowalo ale na tym programie bylo i sie dowiedzialem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas Napisano 1 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 > nie mialem takigo przemiotu jak technik fotografik > zwykle nie zwracalem uwagi na to ze dotykam zarowke halogenowa > palcami wogole nie slyszalem o tym ze cos ten tluszcz robi bo > wogole mnie to nie interesowalo ale na tym programie bylo i sie > dowiedzialem przecież na każdej żarówce halogenowej jest napisane żeby nie dotykać palcami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 > przecież na każdej żarówce halogenowej jest napisane żeby nie dotykać > palcami. zebami cięzko zalozyc zarówke ale tak serio czasami sie zapomni a czasami nie pomyśli kiedyś i tak musi si spalic to w koncu tylko zarowka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas Napisano 1 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 > zebami cięzko zalozyc zarówke > ale tak serio czasami sie zapomni a czasami nie pomyśli kiedyś i tak > musi si spalic to w koncu tylko zarowka ja zakładam przy pomocy rąk i jakoś nie dotykam szkiełka od tego jest metalowy kołnierz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.