Skocz do zawartości

Audi Q3 2,0 TFSI 211 KM Quatro 2015 r.


Roman XXL

Rekomendowane odpowiedzi

Przebieg rzekomo 90 tysięcy. 
Dziewczyna jeździ tym już jakiś czas i lubi to auto a ja się zastanawiam czy to nie jest aby bomba z opóźnionym zapłonem...
Szukałem w necie jakichś opinii w szczególności na temat skrzyni, ale nic nie znalazłem. 

No więc pytanie - skarbonka, czy nie ma się czego bać przy rozsądnej eksploatacji?

Jeździ to niedużo, głównie w mieście. Pali jakieś chore ilości paliwa ale powiedzmy jest to do przełknięcia o ile nie ma dużego ryzyka że zaraz się posypie silnik/skrzynia/napęd. 
Każda opinia lub link miłe widziana. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

Przebieg rzekomo 90 tysięcy. 
Dziewczyna jeździ tym już jakiś czas i lubi to auto a ja się zastanawiam czy to nie jest aby bomba z opóźnionym zapłonem...
Szukałem w necie jakichś opinii w szczególności na temat skrzyni, ale nic nie znalazłem. 

No więc pytanie - skarbonka, czy nie ma się czego bać przy rozsądnej eksploatacji?

Jeździ to niedużo, głównie w mieście. Pali jakieś chore ilości paliwa ale powiedzmy jest to do przełknięcia o ile nie ma dużego ryzyka że zaraz się posypie silnik/skrzynia/napęd. 
Każda opinia lub link miłe widziana. 

 

Mam taki sam silnik w blizniaczym modelu, chcialem go sprzedac ale nie zdarzylem przed 20-m wrzesnia i tak mi zostal, przebieg 150 tys, zadnych w sumie porblemow. Paliwo fakt, zre. Testowo go kiedys przerobilem na lpg, teraz to zarcie mniej boli. Niestety na benzynie do miasta srednio sie nadaje, bo lubi generowac nagar przy takiej eksploatacji.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

Przebieg rzekomo 90 tysięcy. 
Dziewczyna jeździ tym już jakiś czas i lubi to auto a ja się zastanawiam czy to nie jest aby bomba z opóźnionym zapłonem...
Szukałem w necie jakichś opinii w szczególności na temat skrzyni, ale nic nie znalazłem. 

No więc pytanie - skarbonka, czy nie ma się czego bać przy rozsądnej eksploatacji?

Jeździ to niedużo, głównie w mieście. Pali jakieś chore ilości paliwa ale powiedzmy jest to do przełknięcia o ile nie ma dużego ryzyka że zaraz się posypie silnik/skrzynia/napęd. 
Każda opinia lub link miłe widziana. 

 

moze poszukaj po ENG w usa ten sinik był w a3 jak mnie pamiec nie myli

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tower napisał(a):

Mam taki sam silnik w blizniaczym modelu, chcialem go sprzedac ale nie zdarzylem przed 20-m wrzesnia i tak mi zostal, przebieg 150 tys, zadnych w sumie porblemow. Paliwo fakt, zre. Testowo go kiedys przerobilem na lpg, teraz to zarcie mniej boli. Niestety na benzynie do miasta srednio sie nadaje, bo lubi generowac nagar przy takiej eksploatacji.

Problematyczny jest z LPG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

Problematyczny jest z LPG?

Raczej nie, ale wymaga poprawnej kalibracji zeby nie generowac bledow cisnienia paliwa.

Na LPG in plus zmniejsza wydzielanie sadzy wiec troche jakby lepiej na krotkich miejskich dystansach sie ma silnik.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

No więc pytanie - skarbonka, czy nie ma się czego bać przy rozsądnej eksploatacji?

Jeździ to niedużo, głównie w mieście. Pali jakieś chore ilości paliwa ale powiedzmy jest to do przełknięcia o ile nie ma dużego ryzyka że zaraz się posypie silnik/skrzynia/napęd. 
Każda opinia lub link miłe widziana. 

 

 

czasy w123 i golfa 2 - auta które jeździły po kilkaset tysięcy kilometrów bez wymiany czegokolwiek to minęły już...

W przeciągu najbliższych 100tys prócz zwykłej eksploatacji przygotuj się że trzeba będzie dodatkowo dyszkę włożyć na grubsze rzeczy. Ale czy to będzie za 20tys km czy za 80 tys km to nikt Ci nie powie ;] . Generalnie bajery kosztują także mając takie auto trzeba się z tym liczyć. Jeżeli ta wizja was przeraża to sprzedać i kupić yarisa.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik w tym Audi, to CPSA, a z tego co wiem, jest to jeszcze 2 generacja, czyli ta z problemami. Wkładali go w latach 2011-2014, więc to Audi pewnie jest 2014 tylko modelowo z VIN wychodzi 2015. Skrzynia biegów z mokrymi sprzęgłami, dość mocna, chyba do 600 Nm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

Silnik w tym Audi, to CPSA, a z tego co wiem, jest to jeszcze 2 generacja, czyli ta z problemami. Wkładali go w latach 2011-2014, więc to Audi pewnie jest 2014 tylko modelowo z VIN wychodzi 2015. Skrzynia biegów z mokrymi sprzęgłami, dość mocna, chyba do 600 Nm.

Problemy byly do 2011 roku niezaleznie od kodu silnika, po 2011 nastapila zmiana konstrukcji tlokow, korbowodow, lancucha i napinacza ale bez zmiany kodu silnika. Jest nawet napisane od ktorego numeru seryjnego silnika poszly zmiany gen2. Te zmienione elementy pozniej zastosowano w gen3.

Zmiany sa od numerow seryjnych:
‒ CAW_128065
‒ CBF_099849
‒ CCT_282605
‒ CCZ_234188

 

Edytowane przez tower
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z tego co piszecie nie ma jakichś fundamentalnych problemów z tym autem. To dobra wiadomość. Dziewczyna bardzo je lubi. :)

Zakładając, że to jest prawdziwy przebieg powinna spokojnie pojeździć nim jeszcze kilka lat bez większych problemów o ile nie będzie miała jakiegoś wybitnego pecha...

Wydaje na tę zabawkę obecnie blisko 5 koła miesięcznie (licząc wszystko), ale chyba warto. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

samo paliw grubo ponad tysiaka. Do tego raty, ubezpieczenie, opony, podstawowy serwis, utrata wartości i tyle wychodzi. Myślisz, że to coś szokującego?

 

Jesli zarabia z 40-50kPLN miesiecznie to nic szokujacego :ok:

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

zarabia nieco mniej, ale co to ma do rzeczy? Jedne wydają 5-15 koła na ciuchy inne na auto, a jeszcze inne na ezgzotyczne wakacje. To nie jest tematem wątku.

 

No spoko, ale za 5kPLN to mozna wziac nowe w wynajem i nie przejmowac sie starym sztruclem zza oceanu ;)

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

No spoko, ale za 5kPLN to mozna wziac nowe w wynajem i nie przejmowac sie starym sztruclem zza oceanu ;)

 

i to już z paliwem, ubezpieczeniem, przeglądami, oponami (do SUVA), serwisem, silnikiem ponad 200KM, napędem 4x4 i marka premium z wyposażeniem premium? No spoko, gratuluję. Dziewczyna jednak lubi swoje auto i dokonała takiego wyboru, bo ten się jej podobał, a nie inny. To jednak nie o tym dyskusja.

Edytowane przez Janosik z Pogranicza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, rwIcIk napisał(a):

Dla porównania mój Tucson, kupiony jako nowy.

Średni miesięczny koszt utrzymania wyliczony za 5 lat  < 1600 zł.

Paliwo, przeglądy, utrata wartości, ubezpieczenie, myjnia.

Rocznie robię do 20 kkm.

Szanuję w cholerę i wręcz podziwiam. Chętnie poznam szczegóły. Rozumiem, że za 5 lat do przodu z paliwem na poziomie 7z ł za litr.

Edytowane przez Janosik z Pogranicza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

Szanuję w cholerę i wręcz podziwiam. Chętnie poznam szczegóły. Rozumiem, że za 5 lat do przodu z paliwem na poziomie 7z ł za litr.

http://members.chello.pl/r.wicik/Tucson.xlsx

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

Szanuję w cholerę i wręcz podziwiam. Chętnie poznam szczegóły. Rozumiem, że za 5 lat do przodu z paliwem na poziomie 7z ł za litr.

Trudno chyba byłoby tak dokładnie oszacować z utratą wartości i przewidzieć koszty paliwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, rwIcIk napisał(a):

no świetnie, a gdzie koszt finansowania? Jak rozumiem zakup był za gotówkę i jest to jakiś cherlawy dieselek? Tylko wiesz my nie rozmawiamy jednak o tym co było, ale o tym co jest teraz.

Edytowane przez Janosik z Pogranicza
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Janosik z Pogranicza napisał(a):

no wiadomo. Są to kwoty bardzo przybliżone. 

Teraz trudno przybliżać, bo w ostatnim czasie koszty jednak diametralnie się zmieniły, koszty paliwa poszybowały w górę, a używane samochody nabrały mocno na wartości (stąd taki super wynik u kolegi @rwIcIk-przez większość czasu eksploatował auto na tanim paliwie i do tego auto prawie nie straciło wartości). 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, janusz napisał(a):

Teraz trudno przybliżać, bo w ostatnim czasie koszty jednak diametralnie się zmieniły, koszty paliwa poszybowały w górę, a używane samochody nabrały mocno na wartości (stąd taki super wynik u kolegi @rwIcIk-przez większość czasu eksploatował auto na tanim paliwie i do tego auto prawie nie straciło wartości). 

 

no dokładnie. Biorę pod uwagę jednak aktualne koszty i przede wszystkim koszt finansowania sytuacja wygląda kompletnie inaczej. Być może przesadziłem w szacowaniu utraty wartości, a może paliwo stanieje, ale chcę żeby to jednak było bardziej realistyczne niż optymistyczne. Zakup auta dziś i koszty utrzymania, a 5 lat temu to kompletnie inna bajka.

Edytowane przez Janosik z Pogranicza
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

no dokładnie. Biorę pod uwagę jednak aktualne koszty i przede wszystkim koszt finansowania sytuacja wygląda kompletnie inaczej. Być może przesadziłem w szacowaniu utraty wartości, a może paliwo stanieje, ale chcę żeby to jednak było bardziej realistyczne niż optymistyczne. Zakup auta dziś i koszty utrzymania, a 5 lat temu to kompletnie inna bajka.

Napisz z ciekawości swoje szacunki. Przy takim koszcie miesięcznym nie przejmowałbym się w ogóle perspektywą ewentualnego "włożenia dyszki" w auto i nie rozważałbym założenia gazu (chyba, że dla przyszłego właściciela, żeby chętniej kupił stare paliwożerne auto). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, janusz napisał(a):

Napisz z ciekawości swoje szacunki. Przy takim koszcie miesięcznym nie przejmowałbym się w ogóle perspektywą ewentualnego "włożenia dyszki" w auto i nie rozważałbym założenia gazu (chyba, że dla przyszłego właściciela, żeby chętniej kupił stare paliwożerne auto). 

image.png.09ff18aa40f737019708d179912d4c01.png

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

image.png.09ff18aa40f737019708d179912d4c01.png

 

mogę podretuszować trochę wyniki i wyjdzie 4tys ;] 

 

powiem tak, sporo za ten serwis coś idzie, ja wiem że raz dojdą opony, czasem hamulce, czasem wahacz ale przy 6tys rocznie wygląda na kumulacje kilku rzeczy, a auto ma dosyć mały przebieg... rozumiem że ASO tak ciągnie?

 

2 godziny temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

zarabia nieco mniej, ale co to ma do rzeczy? Jedne wydają 5-15 koła na ciuchy inne na auto, a jeszcze inne na ezgzotyczne wakacje. To nie jest tematem wątku.

 

Przy tych wydatkach tą dyszką o której pisałem bym się nie przejmował... tylko nie w tym serwisie co z niej doi 6 koła rocznie... ;] bo wtedy rzeczywiście ją wypiorą z kasy

 

Dodałbyś jeszcze historie co w danym roku było w serwisie robione i skad Ci ta średnia 6tys wyszła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, bielaPL napisał(a):

mogę podretuszować trochę wyniki i wyjdzie 4tys ;] 

 

wiadomo, ale raczej bym się nie spodziewał obniżek, tylko podwyżki.

11 minut temu, bielaPL napisał(a):

Dodałbyś jeszcze historie co w danym roku było w serwisie robione i skad Ci ta średnia 6tys wyszła?

to przewidywane koszty na najbliższy rok. Opony, przeglądy, oleje, filtry, klocki, akumulator, mycie i jakaś rezerwa na nieprzewidziane naprawy. No i raczej trzeba by olej w skrzyni zmienić w najbliższym czasie. Może w przyszłym roku wyjdzie mniej, ale wolę nie być super optymistą.

Edytowane przez Janosik z Pogranicza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

nie wiem, nie ja go brałem, ale jakoś długi faktycznie jest... Nie znam szczegółów operuję na tym co mi powiedziano. Wzięty był na jakichś chyba chorych warunkach z tego co widzę...

 

To go refinansujcie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

nie wiem, nie ja go brałem, ale jakoś długi faktycznie jest... Nie znam szczegółów operuję na tym co mi powiedziano. Wzięty był na jakichś chyba chorych warunkach z tego co widzę...

 

A może po prostu się pomyliłeś?

 

Np przy RRSO 20%,  które jest dosyć wysokie bo Santander oferuje np poniżej 14%, wychodzi że miesięcznie spłacałaby 10 000 PLN kapitału, czyli po 10 miesiącach auto byłoby spłacone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piotrus napisał(a):

 

A może po prostu się pomyliłeś?

 

Np przy RRSO 20%,  które jest dosyć wysokie bo Santander oferuje np poniżej 14%, wychodzi że miesięcznie spłacałaby 10 000 PLN kapitału, czyli po 10 miesiącach auto byłoby spłacone.

auto było kupione za ponad 100 koła jeśli się nie przesłyszałem. 😮 

Patrzę na otomoto i jest taki sam plus minus za 80 więc to chyba prawdopodobne. Wcześnie raty miała sporo niższe.

No ale może to faktycznie jest cała rata, a nie same odsetki. Muszę dopytać.

Edytowane przez Janosik z Pogranicza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Janosik z Pogranicza napisał(a):

wiadomo, ale raczej bym się nie spodziewał obniżek, tylko podwyżki.

to przewidywane koszty na najbliższy rok. Opony, przeglądy, oleje, filtry, klocki, akumulator, mycie i jakaś rezerwa na nieprzewidziane naprawy. No i raczej trzeba by olej w skrzyni zmienić w najbliższym czasie. Może w przyszłym roku wyjdzie mniej, ale wolę nie być super optymistą.

 

uporządkujmy wątek...

1. Gdzie zdjęcie dziewczyny? ;] 

2. Aku 500zł, przegląd w nie aso (nie wiem czy musi do aso jeździć) z olejem i fitrami to 1 tys zł, opony całoroczne 2 tys zł, olej w skrzyni 1 tys zł <- dobra tu wychodzi już 6 koła jak mówiłeś ;] z tym że jak pisałem ma kumulacje, gdzie największy koszt robią opony, następny rok może być luźniejszy

3. Będzie zdjęcie? ;] 

4. Kwestia rat... kiedy jej się kończą? Tu widać trzeba podrążyć temat. Czasem warto odpuścić auto jak finansowanie jest chore, sprzedać, spłacić jak najszybciej i zapomnieć.

5. Foty fury też możesz dać

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

 

5k miesiecznie na 7-letnie Audi Q3? :hehe:

Zdecydowanie warto ;]

 

No grubo tyle pieniędzy za używkę po mniejszych lub większych przygodach z za oceanu. Wziąłbym jakieś premium za 4K to może i na Macana by starczyło plus 1k na paliwo. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bielaPL napisał(a):

 

uporządkujmy wątek...

1. Gdzie zdjęcie dziewczyny? ;] 

2. Aku 500zł, przegląd w nie aso (nie wiem czy musi do aso jeździć) z olejem i fitrami to 1 tys zł, opony całoroczne 2 tys zł, olej w skrzyni 1 tys zł <- dobra tu wychodzi już 6 koła jak mówiłeś ;] z tym że jak pisałem ma kumulacje, gdzie największy koszt robią opony, następny rok może być luźniejszy

3. Będzie zdjęcie? ;] 

4. Kwestia rat... kiedy jej się kończą? Tu widać trzeba podrążyć temat. Czasem warto odpuścić auto jak finansowanie jest chore, sprzedać, spłacić jak najszybciej i zapomnieć.

5. Foty fury też możesz dać

 

 

Dostałem wstępnie ofertę z serwisu nieautoryzowanego

 

image.png.713c2d7cd61ed53a72d1430601ac580d.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujek napisał(a):

No grubo tyle pieniędzy za używkę po mniejszych lub większych przygodach z za oceanu. Wziąłbym jakieś premium za 4K to może i na Macana by starczyło plus 1k na paliwo. 

 

Wiesz to inaczej wyglądało w świadomości dziewczyny w momencie zakupu. 

Ani się nie spodziewała takiego spalania, ani kosztów serwisu ani tym bardziej takiego wzrostu raty. 

Wybierała sercem, dziś pewnie inaczej by zrobiła. Ale cieszy ją to auto więc imo to najważniejsze.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.