Skocz do zawartości

Spadły mi meble kuchenne.


michalkl1

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj Sami specjaliści więc powiedzcie mi czy jest sens kopać się z firmą gdy po około 3 latach spadła mi duża szafka kuchenna? Meble na wymiar + montaż. 

 

1. Szafka o wymiarach około 90x90x30cm

2. Waga samej szafki około 36kg( wiem bo ważyłem )

3. Waga z wsadem myślę mogło by być okolice 50kg.

4. Montaż na 2 malutkie szyny 10cm i 4 kołki motylkowe do karton gipsu. Po 2 wkręty na szynę montażową. Karton gips na stelażu.

5. Nie negocjowaliśmy ceny ile chcieli tyle dostali. 

Czy to tak powinno być zamontowane? Popytalem i ogólnie to firmy tak robią, żeby było bezpiecznie. Jak są wątpliwości to wzmacniają miejsce gdzie będzie wisieć szafa. Ostatecznie po czyjej stronie ciąży odpowiedzialność za prawidłowy montaż? Jeśli nie ma pełnej cegły to nie widzę innego rozwiązania jak wielkie wkręty albo przynajmniej pełna szyna na długość szafki i przynajmniej te 8-10 wkrętów tak by równomiernie rozłożyć ciężar. 

 

Fakty są takie, że jakby tam w tym momencie były dzieci(wiek przedszkolny), to nie chce nawet myśleć...a były na szczęście w pokoju. 

Kolejny fakt, że coś mi zaczęło tak jakby stukać. Pierwszy stuk idę do dzieci bo pewnie pajacują i zapobiegawczo pytam kto tak stuka.... I znowu stuknięcie tym razem słyszę , że z kuchni. Jestem na miejscu. Kolejne stuknięcie, myślałem, że coś na dachu ktoś robi i kolejne stuknięcie i leci szafa. Nie spodziewałem się ale zdążyłem złapać przed upadkiem frontem w podłogę ... 

Pierwsze słowa to ja pier..le...

Trzymam szafkę bo jak puszczę to wyleci cała zawartość ze środka , szklanki literatki i inne porcelany, jeszcze najbliższe sekundy słyszę , że rozlewają się soki, herbaty ze stołu. 

Szybka ocena strat, wyrwało 2 gniazdka , pękła obudowa opiekacza do kanapek i zaczynam kombinować jak to postawić , więc zacząłem wyjmować po 2 szklanki, synka poprosiłem żeby ubrał buty i zaczął wynosić do pokoju wszystko co mu podam... Sytuacja opanowana, jutro mam zamiar zabrać się , za montaż szafki ale bije się z myślami, czy pierw nie zadzwonić do tych fachowców od mebli...

 

Taka sytuacja. 

  • zszokowany 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zadzwoniłbym do tej firmy i opisał sytuację. Jak często im się zdążają reklamacje to najprawdopodobniej Cię spuszczą na drzewo. Jeżeli to solidna firma to pewnie za szkody nie zwrócą ale przyjadą, sprawdzą/ poprawią montaż pozostałych szafek i powieszą tę.

Pozdrawiam 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, michalkl1 napisał(a):

Tutaj Sami specjaliści więc powiedzcie mi czy jest sens kopać się z firmą gdy po około 3 latach spadła mi duża szafka kuchenna? Meble na wymiar + montaż. 

 

1. Szafka o wymiarach około 90x90x30cm

2. Waga samej szafki około 36kg( wiem bo ważyłem )

3. Waga z wsadem myślę mogło by być okolice 50kg.

4. Montaż na 2 malutkie szyny 10cm i 4 kołki motylkowe do karton gipsu. Po 2 wkręty na szynę montażową. Karton gips na stelażu.

5. Nie negocjowaliśmy ceny ile chcieli tyle dostali. 

Czy to tak powinno być zamontowane? Popytalem i ogólnie to firmy tak robią, żeby było bezpiecznie. Jak są wątpliwości to wzmacniają miejsce gdzie będzie wisieć szafa. Ostatecznie po czyjej stronie ciąży odpowiedzialność za prawidłowy montaż? Jeśli nie ma pełnej cegły to nie widzę innego rozwiązania jak wielkie wkręty albo przynajmniej pełna szyna na długość szafki i przynajmniej te 8-10 wkrętów tak by równomiernie rozłożyć ciężar. 

 

Fakty są takie, że jakby tam w tym momencie były dzieci(wiek przedszkolny), to nie chce nawet myśleć...a były na szczęście w pokoju. 

Kolejny fakt, że coś mi zaczęło tak jakby stukać. Pierwszy stuk idę do dzieci bo pewnie pajacują i zapobiegawczo pytam kto tak stuka.... I znowu stuknięcie tym razem słyszę , że z kuchni. Jestem na miejscu. Kolejne stuknięcie, myślałem, że coś na dachu ktoś robi i kolejne stuknięcie i leci szafa. Nie spodziewałem się ale zdążyłem złapać przed upadkiem frontem w podłogę ... 

Pierwsze słowa to ja pier..le...

Trzymam szafkę bo jak puszczę to wyleci cała zawartość ze środka , szklanki literatki i inne porcelany, jeszcze najbliższe sekundy słyszę , że rozlewają się soki, herbaty ze stołu. 

Szybka ocena strat, wyrwało 2 gniazdka , pękła obudowa opiekacza do kanapek i zaczynam kombinować jak to postawić , więc zacząłem wyjmować po 2 szklanki, synka poprosiłem żeby ubrał buty i zaczął wynosić do pokoju wszystko co mu podam... Sytuacja opanowana, jutro mam zamiar zabrać się , za montaż szafki ale bije się z myślami, czy pierw nie zadzwonić do tych fachowców od mebli...

 

Taka sytuacja. 

 

Na ścianie z gips-kartonu takie ciężkie szafki wieszasz? :totalszok: 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, michalkl1 napisał(a):

Montaż na 2 malutkie szyny 10cm i 4 kołki motylkowe do karton gipsu. Po 2 wkręty na szynę montażową. Karton gips na stelażu.

 

Na mam jedno pytanie.

Tam sama płyta GK czy z podbiciem pilśnią?

 

Z tego co mi wszędzie mówiono, w takich miejscach nie daje się samego GK...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, G.O.A.T. napisał(a):

Kartongips i wszystko jasne. Ściana powinna być wzmocniona pod szafki lub montaż na odpowiedzialność inwestora. 

 

Albo inwestora, albo c*uja co to tak udziechcił.

Inwestor znać się nie musi.

Ale wykonawca powinien przynajmniej uprzedzić o możliwych konsekwencjach.

Chociaż gdybym ja był wykonawcą odmówiłabym takiej ścianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, KotLarry napisał(a):

 

Albo inwestora, albo c*uja co to tak udziechcił.

Inwestor znać się nie musi.

Ale wykonawca powinien przynajmniej uprzedzić o możliwych konsekwencjach.

Chociaż gdybym ja był wykonawcą odmówiłabym takiej ścianki.

 

 

Takie rzeczy się planuje zanim zaczyna się budowę albo remont. Jak masz lekkie ścianki, to pod szafki trzeba ścianę wzmocnić przynajmniej płytą podwójną (po taniości i na słowo honoru) albo OSB. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrzowie. Pewnie że dzwonić, jest wykonane niezgodnie ze sztuką. Mi jak powiedziałem, że ściana jest z cegły 6cm dziurawki to powiedzieli, że nie ma opcji żeby szafki tylko wisiały, i robili kombinacje żeby dorobić stelaż stojący na ziemi żeby nie obciążać tak ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, michalkl1 napisał(a):

Tutaj Sami specjaliści więc powiedzcie mi czy jest sens kopać się z firmą gdy po około 3 latach spadła mi duża szafka kuchenna? Meble na wymiar + montaż. 

 

1. Szafka o wymiarach około 90x90x30cm

2. Waga samej szafki około 36kg( wiem bo ważyłem )

3. Waga z wsadem myślę mogło by być okolice 50kg.

4. Montaż na 2 malutkie szyny 10cm i 4 kołki motylkowe do karton gipsu. Po 2 wkręty na szynę montażową. Karton gips na stelażu.

5. Nie negocjowaliśmy ceny ile chcieli tyle dostali. 

Czy to tak powinno być zamontowane? Popytalem i ogólnie to firmy tak robią, żeby było bezpiecznie. Jak są wątpliwości to wzmacniają miejsce gdzie będzie wisieć szafa. Ostatecznie po czyjej stronie ciąży odpowiedzialność za prawidłowy montaż? Jeśli nie ma pełnej cegły to nie widzę innego rozwiązania jak wielkie wkręty albo przynajmniej pełna szyna na długość szafki i przynajmniej te 8-10 wkrętów tak by równomiernie rozłożyć ciężar. 

 

Fakty są takie, że jakby tam w tym momencie były dzieci(wiek przedszkolny), to nie chce nawet myśleć...a były na szczęście w pokoju. 

Kolejny fakt, że coś mi zaczęło tak jakby stukać. Pierwszy stuk idę do dzieci bo pewnie pajacują i zapobiegawczo pytam kto tak stuka.... I znowu stuknięcie tym razem słyszę , że z kuchni. Jestem na miejscu. Kolejne stuknięcie, myślałem, że coś na dachu ktoś robi i kolejne stuknięcie i leci szafa. Nie spodziewałem się ale zdążyłem złapać przed upadkiem frontem w podłogę ... 

Pierwsze słowa to ja pier..le...

Trzymam szafkę bo jak puszczę to wyleci cała zawartość ze środka , szklanki literatki i inne porcelany, jeszcze najbliższe sekundy słyszę , że rozlewają się soki, herbaty ze stołu. 

Szybka ocena strat, wyrwało 2 gniazdka , pękła obudowa opiekacza do kanapek i zaczynam kombinować jak to postawić , więc zacząłem wyjmować po 2 szklanki, synka poprosiłem żeby ubrał buty i zaczął wynosić do pokoju wszystko co mu podam... Sytuacja opanowana, jutro mam zamiar zabrać się , za montaż szafki ale bije się z myślami, czy pierw nie zadzwonić do tych fachowców od mebli...

 

Taka sytuacja. 

Bez zdjęć ciężko coś powiedzieć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, G.O.A.T. napisał(a):

 

Widać odpowiedzialny kolega nasz jest. :phi:

 

Ma 2x G-K z tego co pamiętam i na tym chce wieszać. 

 

PEES: postraszyliście mnie. Ostatnio gość z IKEA wieszał mi szafki kuchenne na ścianie (beton) na której leży G-K (wyrównanie). Więc mam tak:

GK||beton, gdzie || to jakieś 3-5mm pomiędzy jednym a drugim. Wieszał to na szynie z IKEA 2,5m długiej, kołków nawalił na potęgę, no ale wisi na tym: 80x80, 40x80(szkło), 60x60(okap), 40x80(szkło) i 60x40 :hmm: 

Szafki na razie są względnie puste, ale znam możliwości swojej żony...

 

Edytowane przez el_guapo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, el_guapo napisał(a):

 

Ma 2x G-K z tego co pamiętam i na tym chce wieszać. 

 

PEES: postraszyliście mnie. Ostatnio gość z IKEA wieszał mi szafki kuchenne na ścianie (beton) na której leży G-K (wyrównanie). Więc mam tak:

GK||beton, gdzie || to jakieś 3-5mm pomiędzy jednym a drugim. Wieszał to na szynie z IKEA 2,5m długiej, kołków nawalił na potęgę, no ale wisi na tym: 80x80, 40x80(szkło), 60x60(okap), 40x80(szkło) i 60x40 :hmm: 

Szafki na razie są względnie puste, ale znam możliwości swojej żony...

 

Wszystko zależy jakich kołków użył, jak długich i trzymają się w betonie to spoko a jak w samej płycie to tak sobie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, michalkl1 napisał(a):

4. Montaż na 2 malutkie szyny 10cm i 4 kołki motylkowe do karton gipsu. Po 2 wkręty na szynę montażową. Karton gips na stelażu.

A co puściło? Kołki wypadły? KG puścił? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, michalkl1 napisał(a):

Wyrwało normalnie wszytko z KG

 

Na takie szyny to ja wieszałem szafki w latach 90tych. 

Szyny się trzymają, choć nie ukrywam, że tam gdzie są haki od szafek, to lekko się wygięły.

Tu widzę jakieś krótkie te szyny i goście się nie przykładali bo widać że szyny są ułamane a nie przycinane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to te szyny powinny być na całej długości - nie tylko pod hakami. Chodzi właśnie o rozkład sił.

A powieszenie szafek kuchennych na samej płycie bez konstrukcji nośnej to już bardzo odważny ruch.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, el_guapo napisał(a):

 

Trzymają się w betonie - pokazywał mi te kołki i chwalił się, że to jakieś mega-ultra-all-inlcusive 

Pytanie tylko czy te mega-ultra-all-inlcusive kołki są odpowiednio długie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, tommy__ napisał(a):

 

Tak, skoro wiadomo było, że szyna na karton - gipsie nie wytrzyma to trzeba było dać podpory albo postawić szafkę na podłodze...:oki:

Teraz po fakcie jak widać montaż to bym im uwagę zwrócił. 

 

A co jak podłoga nie wytrzyma wagi szafki? 😃

Edytowane przez michalkl1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, michalkl1 napisał(a):

 

IMG_20221006_104210.jpg

To nie miało szansy sie utrzymać i w twoim przypadku nie chodzi o długość kołka, tylko o sposób montażu. Jak już panowie chcieli spróbować to powinni wieszać na pełnej szynie i z większymi odstępami między kołkami. A jak chcieli by zrobic porządnie to powinnie zdemontować GK i dac pod spód OSB.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, maras77 napisał(a):

A w watku obok ktoś chce umywalkę z szafką wieszać na KG, bez sugerowanej podpórki od dolu.

 

Juz powiesiłem no ale na podwójnej GK + płytki i nie na małych molly, jak szafka kolegi, która spadła 

 

https://forum.autokacik.pl/index.php?/topic/513653-pytanie-o-kołki-do-gk-ale-nie-do-końca-wieszanie-szafek/&do=findComment&comment=8471310

 

Przy okazji wyniki testu na zrywanie źródło: YT

https://youtu.be/ucD779kTxiU

 

 

Screenshot_20221006-151716~2.png

Edytowane przez wald0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, el_guapo napisał(a):

 

Ma 2x G-K z tego co pamiętam i na tym chce wieszać. 

 

PEES: postraszyliście mnie. Ostatnio gość z IKEA wieszał mi szafki kuchenne na ścianie (beton) na której leży G-K (wyrównanie). Więc mam tak:

GK||beton, gdzie || to jakieś 3-5mm pomiędzy jednym a drugim. Wieszał to na szynie z IKEA 2,5m długiej, kołków nawalił na potęgę, no ale wisi na tym: 80x80, 40x80(szkło), 60x60(okap), 40x80(szkło) i 60x40 :hmm: 

Szafki na razie są względnie puste, ale znam możliwości swojej żony...

 

Znam przypadek gdy 2 dni po zawieszeniu nowych szafek wszystkie się oberwały.

Spadając uszkodziły baterię i polała się woda.

Do remontu cześciowo były jeszcze 2 mieszkania z pięter niżej.

 

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, el_guapo napisał(a):

 

Na takie szyny to ja wieszałem szafki w latach 90tych. 

Szyny się trzymają, choć nie ukrywam, że tam gdzie są haki od szafek, to lekko się wygięły.

Tu widzę jakieś krótkie te szyny i goście się nie przykładali bo widać że szyny są ułamane a nie przycinane. 

Dlatego ja daję kołki jak najbliżej haków / zawieszek szafki aby to miało sens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, michalkl1 napisał(a):

Tutaj Sami specjaliści więc powiedzcie mi czy jest sens kopać się z firmą gdy po około 3 latach spadła mi duża szafka kuchenna? Meble na wymiar + montaż. 

 

1. Szafka o wymiarach około 90x90x30cm

2. Waga samej szafki około 36kg( wiem bo ważyłem )

3. Waga z wsadem myślę mogło by być okolice 50kg.

 

A ja myślę że było więcej niż 50 kg przy takim gabarycie szafki.

Co nie zmienia faktu że wieszając taką szafkę na tych popierdułkach trzymało się to na słowo honoru. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, michalkl1 napisał(a):

Tutaj Sami specjaliści więc powiedzcie mi czy jest sens kopać się z firmą gdy po około 3 latach spadła mi duża szafka kuchenna? Meble na wymiar + montaż. 

 

1. Szafka o wymiarach około 90x90x30cm

2. Waga samej szafki około 36kg( wiem bo ważyłem )

3. Waga z wsadem myślę mogło by być okolice 50kg.

4. Montaż na 2 malutkie szyny 10cm i 4 kołki motylkowe do karton gipsu. Po 2 wkręty na szynę montażową. Karton gips na stelażu.

5. Nie negocjowaliśmy ceny ile chcieli tyle dostali. 

Czy to tak powinno być zamontowane? Popytalem i ogólnie to firmy tak robią, żeby było bezpiecznie. Jak są wątpliwości to wzmacniają miejsce gdzie będzie wisieć szafa. Ostatecznie po czyjej stronie ciąży odpowiedzialność za prawidłowy montaż? Jeśli nie ma pełnej cegły to nie widzę innego rozwiązania jak wielkie wkręty albo przynajmniej pełna szyna na długość szafki i przynajmniej te 8-10 wkrętów tak by równomiernie rozłożyć ciężar. 

 

Fakty są takie, że jakby tam w tym momencie były dzieci(wiek przedszkolny), to nie chce nawet myśleć...a były na szczęście w pokoju. 

Kolejny fakt, że coś mi zaczęło tak jakby stukać. Pierwszy stuk idę do dzieci bo pewnie pajacują i zapobiegawczo pytam kto tak stuka.... I znowu stuknięcie tym razem słyszę , że z kuchni. Jestem na miejscu. Kolejne stuknięcie, myślałem, że coś na dachu ktoś robi i kolejne stuknięcie i leci szafa. Nie spodziewałem się ale zdążyłem złapać przed upadkiem frontem w podłogę ... 

Pierwsze słowa to ja pier..le...

Trzymam szafkę bo jak puszczę to wyleci cała zawartość ze środka , szklanki literatki i inne porcelany, jeszcze najbliższe sekundy słyszę , że rozlewają się soki, herbaty ze stołu. 

Szybka ocena strat, wyrwało 2 gniazdka , pękła obudowa opiekacza do kanapek i zaczynam kombinować jak to postawić , więc zacząłem wyjmować po 2 szklanki, synka poprosiłem żeby ubrał buty i zaczął wynosić do pokoju wszystko co mu podam... Sytuacja opanowana, jutro mam zamiar zabrać się , za montaż szafki ale bije się z myślami, czy pierw nie zadzwonić do tych fachowców od mebli...

 

Taka sytuacja. 

 

10 godzin temu, michalkl1 napisał(a):

Wyrwało normalnie wszytko z KG

IMG_20221004_224956.jpg

IMG_20221004_225339.jpg

To i tak się ciesz ze to badziewie 3 lata wytrzymało .Jako Emeryt co w rożnych firmach dorabia w tym ostatnio montaż i składanie mebli to powiem jedno - Ło panie kto to panu tak ......

 Te kotwy to są dobre do montażu suszarki na ręczniki w łazience .

Ten co kuchnie robił w gk to chyba powinien wiedzieć ze na tej ścianie  będą  szafki wisieć - to powinien profile alu zagęścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2022 o 09:40, el_guapo napisał(a):

Tu widzę jakieś krótkie te szyny i goście się nie przykładali bo widać że szyny są ułamane a nie przycinane. 

Te szyny są przystosowane do łamania.

Teraz wieszam szafki, to po prostu ułamuję ja dwoma ruchami na wymiar.

 

Ale daję dłuzsze odcinki.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2022 o 00:39, michalkl1 napisał(a):

Taka sytuacja. 

G. montaż, obciążenie powyżej wytrzymałości wzdłużnej GK. Prawidłowo na ścianie powinny być 2szt GK zamontowane na stelażu lub zakołkowane powinno być aż w murze. Tutaj dodatkowo fuszera z oszczędnością na szynie i zbyt bliskimi kołkami. Szyna powinna być po całej długości szafki i przymocowana w większych odstępach niż na zdjęciu.

Edytowane przez mPh
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maras77 napisał(a):

Te szyny są przystosowane do łamania.

Teraz wieszam szafki, to po prostu ułamuję ja dwoma ruchami na wymiar.

 

Ale daję dłuzsze odcinki.

 

Spotykałem się z szafkami sprzedawanymi każda z dwoma 10-centymetrowymi ogryzkami takiej szyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lucyfer napisał(a):

 

Spotykałem się z szafkami sprzedawanymi każda z dwoma 10-centymetrowymi ogryzkami takiej szyny.

A ja się spotkałem z szafkami, które miały w zestawie takie miniaturowe szyny na dwie śruby, tak aby dać je pomiędzy dwie szafki. Za to z ogranicznikami, aby się nie zsunęły.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.10.2022 o 23:07, maras77 napisał(a):

A ja się spotkałem z szafkami, które miały w zestawie takie miniaturowe szyny na dwie śruby, tak aby dać je pomiędzy dwie szafki. Za to z ogranicznikami, aby się nie zsunęły.

 

 

Spojrzałem wczoraj, to właśnie taki szyny były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.10.2022 o 20:19, demoneczek napisał(a):

Mocowanie ok bo Molly ale szyna powinna byc w całosci a nie kawałki 

Szyna ma tę zaletę, że można dawać kołki co kilka cm, co powoduje, że obciążenie się rozkłada na wiele punktów.

Ja jak wieszałem szafkę łazienkową na KG, to dałem 3 mocowania na 10 cm szyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, maras77 napisał(a):

Szyna ma tę zaletę, że można dawać kołki co kilka cm, co powoduje, że obciążenie się rozkłada na wiele punktów.

Ja jak wieszałem szafkę łazienkową na KG, to dałem 3 mocowania na 10 cm szyny.

 

Z drugiej strony - zbyt gęste dziurawienie KG też ją mocno osłabia.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
W dniu 6.10.2022 o 00:39, michalkl1 napisał(a):

Czy to tak powinno być zamontowane?

Kiedy GK nie jest przygotowane i wzmocnione pod montaż szafek to robię tak, że szyna jest jedna, na całą długość zabudowy. Montowana na takie kołki jak u Ciebie ale w profile tak, że zaczepione są z drugiej strony przez blachę. Dodatkowo co 15 - 20cm. jeszcze kołki w samą płytę GK, żeby dodatkowo ustabilizować listwę bo lubi się odginać. Po takim montażu nie ma opcji, żeby się urwało. Można i 200kg. na szafkę wieszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i tak się ciesz ze to badziewie 3 lata wytrzymało .Jako Emeryt co w rożnych firmach dorabia w tym ostatnio montaż i składanie mebli to powiem jedno - Ło panie kto to panu tak ......
 Te kotwy to są dobre do montażu suszarki na ręczniki w łazience .
Ten co kuchnie robił w gk to chyba powinien wiedzieć ze na tej ścianie  będą  szafki wisieć - to powinien profile alu zagęścić.
Miałem to waśnie pisać. Te kołki nie wytrzymują wieszaka na kurtki w holu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.