Skocz do zawartości

Rejestracja pojazdu. Trzeba czy nie?


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

Załóżmy, że kupuję nowy pojazd w jakimś salonie. Ale będzie on tylko i wyłącznie używany na prywatnym terenie i nigdy nie wyjedzie poza prywatny teren. 

Albo kupuję nowy pojazd z myślą o tym, że będzie sobie stał jako eksponat w garażu i nigdzie nie będzie jeździł, chyba że na lawecie na jakieś zloty.

Trzeba bezwzględnie i obowiązkowo rejestrować i ubezpieczać taki pojazd czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał(a):

 

Jesteś właścicielem pojazdu, podpisałeś umowę kupna. Masz obowiązek ten pojazd zarejestrować i opłacać OC. 

jaką umowę kupna? Fakture tylko dostał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat w sumie.

 

A ktoś wie jak sobie radzą różne ekipy uczestniczące w rajdach czy tam nawet jakimś rallycross?

 

Przeciez takie auta nie przejdą normalnego przeglądu technicznego.

Nigdy go nie robią? Są w ogóle zarejestrowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kravitz napisał(a):

Ciekawy temat w sumie.

 

A ktoś wie jak sobie radzą różne ekipy uczestniczące w rajdach czy tam nawet jakimś rallycross?

 

Przeciez takie auta nie przejdą normalnego przeglądu technicznego.

Nigdy go nie robią? Są w ogóle zarejestrowane?

 

A przegląd nie jest przecież obowiązkowy. Jeżeli nie poruszasz się po drogach publicznych, to nie jest wymagany. Co innego OC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RSSSS napisał(a):

A jak doczepi pług i zrobi maszynę do odśnieżania?

 

Brat ma quada raptora 700, oficjalnie służy za odśnieżarkę.

to płaci tańsze OC - pojazd specjalny

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bielaPL napisał(a):

to płaci tańsze OC - pojazd specjalny

A skąd wiesz, ze tańsze?

 

Gdzieś czytałem, ze są pojazdy nierejestrowane co jeżdżą na przykład w obsłudze lotniska, OC też nie muszą mieć (skoro są niezarejestrowane i nie poruszają się po drogach publicznych).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, amazaque napisał(a):

Z salonu nie wyjedziesz nowym samochodem bez tablic i ważnego OC. Mnie ledwo wypuścili bez naklejki rejestracyjnej na szybie :hehe:.

 

Na kolach nie wyjedziesz, co innego na lawecie :ok:

 

Edytowane przez Maciej__
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, amazaque napisał(a):

Z salonu nie wyjedziesz nowym samochodem bez tablic i ważnego OC. Mnie ledwo wypuścili bez naklejki rejestracyjnej na szybie :hehe:.

 

Przecież jak kupisz auto to jest Twoja własność. Sprzedawca nie może Ci zabronić go zabrać. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, kravitz napisał(a):

Ciekawy temat w sumie.

 

A ktoś wie jak sobie radzą różne ekipy uczestniczące w rajdach czy tam nawet jakimś rallycross?

 

Przeciez takie auta nie przejdą normalnego przeglądu technicznego.

Nigdy go nie robią? Są w ogóle zarejestrowane?

Tak i są cyrki, to tak jak VIN, rzecz nabita... :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, kravitz napisał(a):

Ciekawy temat w sumie.

 

A ktoś wie jak sobie radzą różne ekipy uczestniczące w rajdach czy tam nawet jakimś rallycross?

 

Przeciez takie auta nie przejdą normalnego przeglądu technicznego.

Nigdy go nie robią? Są w ogóle zarejestrowane?

 

Samochody wyscigowe i RX czy driftowozy nie muszą być road legal - nie muszą mieć świateł i innych takich przeszkadzajek. Nie muszą być zarejestrowane. Jak to jest ogarniane to już inna historia 😄 często się zdarza, że są fikcyjnie złomowane (tzn dokumenty i pole numerowe) a buda zostaje

Co innego rajdówki - i tu też cyrk - bo elementy wymagane w rajdach wykluczają przejście w sposób legalny przeglądu 😄 a auto musi być zarejestrowane, mieć ważny przegląd i OC. A PZMot jest tak skuteczny w swoich działaniach, że od kilkudziesięciu lat się zajmuje tematem uporządkowania tematu i zrobienia furtki dla przeglądów rajdówek ;l

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.... A nie można kupić, zarejestrować, zapłacić OC a potem "sprzedać" fikcyjnej osobie z wymyślonymi danymi i peselem. Potem zgłosić sprzedaż do ubezpieczyciela i urzędu. No i można dalej upalać auto na własnym terenie albo slinić się do niego w garażu ;)

Gorzej jak trzeba będzie je naprawdę sprzedać ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Herbatnik napisał(a):

Hmmm.... A nie można kupić, zarejestrować, zapłacić OC a potem "sprzedać" fikcyjnej osobie z wymyślonymi danymi i peselem. Potem zgłosić sprzedaż do ubezpieczyciela i urzędu. No i można dalej upalać auto na własnym terenie albo slinić się do niego w garażu ;)

Gorzej jak trzeba będzie je naprawdę sprzedać ;]

 

 

Jeżeli nie przejmujesz się potencjalną sprawą karną, to czemu nie. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fred77 napisał(a):

Załóżmy, że kupuję nowy pojazd w jakimś salonie. Ale będzie on tylko i wyłącznie używany na prywatnym terenie i nigdy nie wyjedzie poza prywatny teren. 

Albo kupuję nowy pojazd z myślą o tym, że będzie sobie stał jako eksponat w garażu i nigdzie nie będzie jeździł, chyba że na lawecie na jakieś zloty.

Trzeba bezwzględnie i obowiązkowo rejestrować i ubezpieczać taki pojazd czy nie?

 

Dobra, konkrety 😆

Jaki to pojazd ?

Samochód - musi rejestrować i amen

Quad, UTV - tu praktyka jest różna, wiele jest niezarejestrowanych i jeźdżą tylko poza drogami. Ja quada zarejestrowałem (ciągnik rolniczy) OC 99 zł /rok i na legalu mogę dojechać tam gdzie chcę poupalać

 

Mówię wyżej o praktyce a nie przepisach bo z tymi jest nieraz niezły bajzej (jak przeglądy w rajdówkach czy różne klasyfikacje tego samego pojazdu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Marko33 napisał(a):

Samochód - musi rejestrować i amen.

Salonowy? Nowy? Wcześniej nigdzie nie rejestrowany?

A - dajmy na to - przyczepa, marketówka. To też nowy pojazd, a można sobie kupić, załadować na przyczepę, zawieźć do domu i w ogóle nie rejestrować.

Czy to kwestia jakichś wewnętrznych, indywidualnych regulaminów salonów czy jest konkretny przepis, który bezwzględnie nakazuje rejestrację nowych salonowych pojazdów?

Być może jeszcze żaden salon nie spotkał się z taką sytuacją, w której ktoś kupuję nowy samochód po to by tylko stał albo jeździł po prywatnym lesie lub rozległym rancho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, fred77 napisał(a):

Salonowy? Nowy? Wcześniej nigdzie nie rejestrowany?

A - dajmy na to - przyczepa, marketówka. To też nowy pojazd, a można sobie kupić, załadować na przyczepę, zawieźć do domu i w ogóle nie rejestrować.

Czy to kwestia jakichś wewnętrznych, indywidualnych regulaminów salonów czy jest konkretny przepis, który bezwzględnie nakazuje rejestrację nowych salonowych pojazdów?

Być może jeszcze żaden salon nie spotkał się z taką sytuacją, w której ktoś kupuję nowy samochód po to by tylko stał albo jeździł po prywatnym lesie lub rozległym rancho.

Kupowałem nową przyczepę.

Zapłaciłem, dostałem kpl. dokumentów do rejestracji i Pan powiedział, że jak będę miał dowód i OC, zaprasza po odbiór 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Igorek napisał(a):

Dziękuję za bardzo merytoryczną odpowiedź.

W 2020 prawie kupiłem przyczepę towarową w Leroy Merlin. Uzgodnione było, że nie muszę jej rejestrować.

 

Poczytaj co to jest pojazd mechaniczny i czy przyczepa zalicza się do pojazdów mechanicznych:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pojazd_mechaniczny

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salonowy? Nowy? Wcześniej nigdzie nie rejestrowany?
A - dajmy na to - przyczepa, marketówka. To też nowy pojazd, a można sobie kupić, załadować na przyczepę, zawieźć do domu i w ogóle nie rejestrować.
Czy to kwestia jakichś wewnętrznych, indywidualnych regulaminów salonów czy jest konkretny przepis, który bezwzględnie nakazuje rejestrację nowych salonowych pojazdów?
Być może jeszcze żaden salon nie spotkał się z taką sytuacją, w której ktoś kupuję nowy samochód po to by tylko stał albo jeździł po prywatnym lesie lub rozległym rancho.
I będziesz tą przyczepą faktycznie jeździł tylko po placu/podwórku ?
Bo jeżeli zdarzy Ci się wyjechać na ulicę to proszenie się o kłopoty.
Rejestracja 120, OC 49 zł na rok.
Za dwie stówy masz spokój.

Inna sprawa że na olx jak szukałem przyczepy to jest masa niezarejestrowanych. Gdzie ci ludzie nimi jeździli ? Co w razie wypadku ? Kryminał ?

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał(a):

 

A czy ja gdzieś pisałem, że może odmówić?

 

To dlaczego twierdzisz, że trzeba rejestrować. Co mi zrobią jak tego nie zrobię?   Kupię sobie Mustanga postawię przed garażem na prywatnej posesji żeby sąsiadów w oczy kuło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Marko33 napisał(a):

I będziesz tą przyczepą faktycznie jeździł tylko po placu/podwórku ?
Bo jeżeli zdarzy Ci się wyjechać na ulicę to proszenie się o kłopoty.
Rejestracja 120, OC 49 zł na rok.
Za dwie stówy masz spokój.

Inna sprawa że na olx jak szukałem przyczepy to jest masa niezarejestrowanych. Gdzie ci ludzie nimi jeździli ? Co w razie wypadku ? Kryminał ?

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
 

 

Pierwotne pytanie było czy można kupić nie rejestrować i ubezpieczać.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pitw napisał(a):

 

Pierwotne pytanie było czy można kupić nie rejestrować i ubezpieczać.  

 

Są takie sytuacje - mieszkami w regionie sadowniczym - jeżdżą po drogach publicznych (między sadami) samobieżne platformy do zrywania owoców i nie są zarejestrowane ale od kolegi wiem że mają wykupione OC.

Tak samo jest z wózkami widłowymi

 

Ale nie przyczepę czy samochód.

 

Pytanie za 100pkt - dlaczego nie rejestrować ? Dla oszczędności 120 zł jednorazowo (przyczepy nie mają badań technicznych)

Edytowane przez Marko33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marko33 napisał(a):

Pytanie za 100pkt - dlaczego nie rejestrować ? Dla oszczędności 120 zł jednorazowo (przyczepy nie mają badań technicznych)

I na OC zaoszczędzisz co roku a przez 40 lat trochę kasy się ubiera a skoro będziesz ją trzymał tylko w stodole albo w salonie to ma to sens:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Marko33 napisał(a):

Pytanie za 100pkt - dlaczego nie rejestrować ? Dla oszczędności 120 zł jednorazowo (przyczepy nie mają badań technicznych)

 

Ale konkretne pytanie było czy można. Nie wnikajmy w inne szczegóły.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, volf6 napisał(a):

I na OC zaoszczędzisz co roku a przez 40 lat trochę kasy się ubiera a skoro będziesz ją trzymał tylko w stodole albo w salonie to ma to sens:)

 

Jak ktoś chce harleya do salonu to ok

Tu obawiam się że przyczepa do okazjonalnego użytku (również na drodze publicznej ) i to jak pisałem wyżej - proszenie się o kłopoty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marko33 napisał(a):

 

Jak ktoś chce harleya do salonu to ok

Tu obawiam się że przyczepa do okazjonalnego użytku (również na drodze publicznej ) i to jak pisałem wyżej - proszenie się o kłopoty

 Chyba o to chodziło w pytaniu?

 

W sumie OC na przyczepy to jest złodziejstwo ze strony ubezpieczycieli, jeśli się uwzględni, że każda szkoda przyczepy w ruchu jest likwidowana z OC holownika:) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, pitw napisał(a):

 

To dlaczego twierdzisz, że trzeba rejestrować. Co mi zrobią jak tego nie zrobię?   Kupię sobie Mustanga postawię przed garażem na prywatnej posesji żeby sąsiadów w oczy kuło. 

 

Po zakupie nowego samochodu, masz 30 dni na jego rejestrację licząc od dnia zawarcia umowy kupna-sprzedaży. Podobnie jest przy sprowadzaniu pojazdu z zagranicy, jednak w tym przypadku liczy się data przywozu auta do Polski. Za niedopełnienie tego obowiązku, starosta może nałożyć na Ciebie karę w wysokości od 200 do 1000 zł. Co ważne, pojazd należy zarejestrować w wydziale komunikacji właściwym dla miejsca zamieszkania, a nie zameldowania. 

https://rankomat.pl/pomoc/samochod/pytanie-kiedy-powstaje-obowiazek-rejestracji-samochodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał(a):

 

Po zakupie nowego samochodu, masz 30 dni na jego rejestrację licząc od dnia zawarcia umowy kupna-sprzedaży. Podobnie jest przy sprowadzaniu pojazdu z zagranicy, jednak w tym przypadku liczy się data przywozu auta do Polski. Za niedopełnienie tego obowiązku, starosta może nałożyć na Ciebie karę w wysokości od 200 do 1000 zł. Co ważne, pojazd należy zarejestrować w wydziale komunikacji właściwym dla miejsca zamieszkania, a nie zameldowania. 

https://rankomat.pl/pomoc/samochod/pytanie-kiedy-powstaje-obowiazek-rejestracji-samochodu

Jeśli kupujesz w celu kolekcjonerskim to opłaca się zapłacić te 200 zeta kary:phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, volf6 napisał(a):

Jeśli kupujesz w celu kolekcjonerskim to opłaca się zapłacić te 200 zeta kary:phi:

 

Nie zmienia to faktu, że obowiązek jest. Gorzej z OC. Płaci właściciel niezależnie od tego zarejestrował auto czy nie.  Za brak OC kary są dużo dotkliwsze. 

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wladmar napisał(a):

 

Po zakupie nowego samochodu, masz 30 dni na jego rejestrację licząc od dnia zawarcia umowy kupna-sprzedaży. Podobnie jest przy sprowadzaniu pojazdu z zagranicy, jednak w tym przypadku liczy się data przywozu auta do Polski. Za niedopełnienie tego obowiązku, starosta może nałożyć na Ciebie karę w wysokości od 200 do 1000 zł. Co ważne, pojazd należy zarejestrować w wydziale komunikacji właściwym dla miejsca zamieszkania, a nie zameldowania. 

https://rankomat.pl/pomoc/samochod/pytanie-kiedy-powstaje-obowiazek-rejestracji-samochodu

 

Kara nie jest za brak rejestracji, a za niedopelnienie obowiazku zgloszenia.

Mozesz zglosic nabycie, nie rejestrowac i kary nie dostaniesz.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, wladmar napisał(a):

 

Nie zmienia to faktu, że obowiązek jest. Gorzej z OC. Płaci właściciel niezależnie od tego zarejestrował auto czy nie.  Za brak OC kary są dużo dotkliwsze. 

Wątpię by dało się ubezpieczyć (OC) samochód niezarejestrowany i niby skąd kara skoro jego danych nie będzie W CEPIKU np.

 

A co do nie samochodów to przykładowo taki kombajn czy koparka zarejestrowane nie są a OC możesz ale nie musisz płacić i jeśli nie będzie w ruchu na drogach publicznych to żadnej kary nie dostaniesz ani nikt nie wymusi opłaty OC:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.