Skocz do zawartości

Jak użytkować DSG


jakubek

Rekomendowane odpowiedzi

39 minut temu, Polarny napisał(a):

Oczywiście, że nie trzymam nogi na hamulcu w manualu.

Zarówno w automacie jak i w manualu luz + ręczny. Więc automat nie ma tu przewagi.

 

Wymyśliłeś sobie utrudnienie, które próbujesz sprzedać jako uniwersalną wadę skrzyni automatycznej.

 

Przełączanie na N jest błędem i nie powinno się tego nigdy robić. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2022 o 12:59, Polarny napisał(a):

Nie małe koła, lecz małe felgi.

  Święte słowa. Duże powinny być koła, a nie felgi.

 

W dniu 4.12.2022 o 12:59, Polarny napisał(a):

Niektórzy lubią wielkie felgi, by mieć większe spalanie, słabsze osiągi i żeby bardziej wytrzęsło

Też nie rozumiem ślepego pędu ku coraz bardziej niskoprofilowym oponom.
W cywilnych samochodach takie opony mają same wady (z zalet można wymienić wątpliwą modę).
Zwłaszcza suvy na niskoprofilowych oponach wyglądają kuriozalnie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał(a):

 

Ma, bo nie musisz niczego przełączać. Ręczny i tyle. W manualu musisz dodatkowo wciśnąć sprzęgło i zmienić na luz. 

U mnie musi być N i ręczny. Na samym ręcznym zarzyna sprzęgła.

 

Godzinę temu, grogi napisał(a):

Wymyśliłeś sobie utrudnienie, które próbujesz sprzedać jako uniwersalną wadę skrzyni automatycznej.

 

Przełączanie na N jest błędem i nie powinno się tego nigdy robić. 

Mało mnie obchodzi, czy ktoś to kupi, czy nie. Ja nie cierpię trzymać nogi na hamulcu i tyle. Jak ktoś lubi - jego sprawa.

I kolejny raz piszesz o hydrokinetyku. W DSG z suchymi sprzęgłami można wrzucać N w dowolnym czasie.

 

Edytowane przez Polarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wladmar napisał(a):

 

Ma, bo nie musisz niczego przełączać. Ręczny i tyle. W manualu musisz dodatkowo wciśnąć sprzęgło i zmienić na luz. 

Tak, zostaje na D i zamiast nożnego, można zaciągnąć ręczny i zdjąć nogę pedału hamulca.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, kartonik napisał(a):

Na sporcie za bardzo warczy  ;]

I trzeba delikatniej operować pedałem gazu, bo wyrywa do przodu ;]

I zadaje się wspomaganie kierownicy słabiej działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, donpedro napisał(a):

  Święte słowa. Duże powinny być koła, a nie felgi.

 

Też nie rozumiem ślepego pędu ku coraz bardziej niskoprofilowym oponom.
W cywilnych samochodach takie opony mają same wady (z zalet można wymienić wątpliwą modę).
Zwłaszcza suvy na niskoprofilowych oponach wyglądają kuriozalnie.

To nie wina opon niskoprofilowych tylko producentów którzy instalują je tam gdzie nie są potrzebne 🤣 No, ale klientowi się podoba wiec jest jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ghost2255 napisał(a):

Jeśli tak, to wada DSG.

Każde DSG to automat, ale nie każdy automat to DSG.

Trochę tak. Z drugiej strony - przy 200 km/h mogę bezkarnie wrzucić N. Przydaje się tylko na autostradach, żeby zacząć studzić turbinę 5 km przed zjazdem na MOP-a.

2 godziny temu, wladmar napisał(a):

 

U mnie nie ma żadnych sprzęgieł. A DSG powinna sama rozłączać sprzęgła jak jest włączony hamulec postojowy. 

No nie rozłącza. A faktycznie - nie jest to żadna magia, skoro potrafi rozłączyć przy wciśniętym nożnym.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, MarcG napisał(a):

5km jedziesz na luzie, żeby chłodzić turbinę :hehe:

Co jeszcze bezsensownego wymyślisz, żeby być innym niż wszyscy ;]

Ale @Polarnyjest znany  na tym forum ze opowiada niestworzone glupoty, to coś taki zaskoczony 😁 mnie sie juz odechciało trolla karmić. 

Edytowane przez Chalek
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, MarcG napisał(a):

5km jedziesz na luzie, żeby chłodzić turbinę :hehe:

Co jeszcze bezsensownego wymyślisz, żeby być innym niż wszyscy ;]

 

Troluje, a Wy jak pelikany łykacie 😄 Ale jedno trzeba mu przyznać - jest w to dosyć niezły... 👍

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu użytkownika służbowej Octavi II z kiblem 2.0 TDI 140 KM z dsg mam takie odczucia, że jadąc powoli w korku automat to świetna sprawa bo tylko interesuje mnie gaz i hamulec, to samo na drogach A i S. Natomiast jadąc krajówkami i przez wioski ta skrzynia strasznie zamula i często obroty utrzymuje poniżej 1,5 tyś obr/min. co skutkuje ciągłymi wibracjami i "burczeniem" silnika. Jest to dla mnie bardzo irytujące i często w takich sytuacjach przechodzę w tryb manualny i zbijam biegi aby utrzymywać wyższe obroty silnika.

Hint: przełącz na tryb sportowy i daj skrzyni trochę czasu. Nauczy się, że nie korzystasz z obrotów, ale poniżej ~1800 nie zejdzie.

Sprawdzone w Atece. Unikam D właśnie ze względu na absurdalny poziom obrotów przy miejskich prędkościach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MarcG napisał(a):

5km jedziesz na luzie, żeby chłodzić turbinę :hehe:

Co jeszcze bezsensownego wymyślisz, żeby być innym niż wszyscy

Z 5 raczej się nie dojedzie, ale po zwolnieniu do ok. 100 wrzucam D, trochę jadę na w miarę niskich już obrotach i znowu N.

Jak zajadę na parking, to już chłodzić nie trzeba.

Akurat nie robię tego, by być innym niż wszyscy - po prostu wolę to niż stanie na parkingu i smrodzenie, ew. niechłodzenie turbiny.

Nie widzę w tym nic niezwykłego ani zdrożnego, ale cieszę się, że przynajmniej mieliście z tego rozrywkę i poczuliście braterską więź w obliczu zdemaskowanego zagrożenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Polarny napisał(a):

Akurat nie robię tego, by być innym niż wszyscy - po prostu wolę to niż stanie na parkingu i smrodzenie, ew. niechłodzenie turbiny.

Nie widzę w tym nic niezwykłego ani zdrożnego, ale cieszę się, że przynajmniej mieliście z tego rozrywkę i poczuliście braterską więź w obliczu zdemaskowanego zagrożenia.

 

Czy Ty jesteś bratem bliźniakiem (mentalnym) @twinsen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, donpedro napisał(a):

  Święte słowa. Duże powinny być koła, a nie felgi.

 

Też nie rozumiem ślepego pędu ku coraz bardziej niskoprofilowym oponom.
W cywilnych samochodach takie opony mają same wady (z zalet można wymienić wątpliwą modę).
Zwłaszcza suvy na niskoprofilowych oponach wyglądają kuriozalnie.

 

Częściowo jest to podyktowane większymi średnicami tarcz hamulcowych. A tarcza większe, bo masy pojazdów rosną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Polarny napisał(a):

Z 5 raczej się nie dojedzie, ale po zwolnieniu do ok. 100 wrzucam D, trochę jadę na w miarę niskich już obrotach i znowu N.

Jak zajadę na parking, to już chłodzić nie trzeba.

 

Masz jakąś tabelę, gdzie w zależności od prędkości, czasu jazdy, obrotów silnika, ile należy chłodzić turbinę? Bo 5 km przed zatrzymaniem zaczynasz zwalnianie i widzę że starasz się wejść na ścieżkę podchodzenia. Zwalnianie, wrzucanie N (jak rozumiem w czasie jazdy, czyli jedziesz na luzie? :hmm:?, znowu D na niskich obrotach, ponownie N...... To niczym procedura lądowania jakimś Boeningiem.

Chyba faktycznie Ty tak lubisz. Szanuje inność 🤣

Większość ludzi jednak jest normalna, jak wrzuci D to jedzie zanim nie zaparkuje. Dla większości również zwolnienie te 300 metrów przed MOP-em, powolny wjazd, znalezienie miejsca do zaparkowania, zaparkowanie, opcjonalnie poczekanie kilku sekund, aby się zebrać, ubrać wystarczy aby wychłodzić turbinę.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Elephant napisał(a):

 

Masz jakąś tabelę, gdzie w zależności od prędkości, czasu jazdy, obrotów silnika, ile należy chłodzić turbinę? Bo 5 km przed zatrzymaniem zaczynasz zwalnianie i widzę że starasz się wejść na ścieżkę podchodzenia. Zwalnianie, wrzucanie N (jak rozumiem w czasie jazdy, czyli jedziesz na luzie? :hmm:?, znowu D na niskich obrotach, ponownie N...... To niczym procedura lądowania jakimś Boeningiem.

Chyba faktycznie Ty tak lubisz. Szanuje inność 🤣

Większość ludzi jednak jest normalna, jak wrzuci D to jedzie zanim nie zaparkuje. Dla większości również zwolnienie te 300 metrów przed MOP-em, powolny wjazd, znalezienie miejsca do zaparkowania, zaparkowanie, opcjonalnie poczekanie kilku sekund, aby się zebrać, ubrać wystarczy aby wychłodzić turbinę.

Wystarczy zerknąć na temperaturę oleju.Ogólnie wiadomo wyłącznie mocno rozgrzanego silnika z Turbo to nie najlepszy pomysł na dłuższa metę. N gruba przesada wystarczy zdjąć nogę z gazu, efekt ten sam , a po drugie DSG żegluje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał(a):

 

Przez ostatnie 10-15 lat masa aut raczej zdecydowanie zmniejszała się. Aż nie pojawiły się hybrydy i inne elektryki ;]

No tak. Ale na felgę 17 wchodzi naprawdę ogromna tarcza z 6-tłokowym zaciskiem. A elektryki z racji odzyskiwania energii nie potrzebują dużych hamulców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał(a):

No tak. Ale na felgę 17 wchodzi naprawdę ogromna tarcza z 6-tłokowym zaciskiem. A elektryki z racji odzyskiwania energii nie potrzebują dużych hamulców.

 

Zgadza się. Wielkie tarcze to jakiś niemiecki fetysz (podobnie jak bardzo niski profil, "bieżnikowane felgi"), w zdecydowanej większości przypadków przerost formy nad treścią. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Elephant napisał(a):

 

Masz jakąś tabelę, gdzie w zależności od prędkości, czasu jazdy, obrotów silnika, ile należy chłodzić turbinę? Bo 5 km przed zatrzymaniem zaczynasz zwalnianie i widzę że starasz się wejść na ścieżkę podchodzenia. Zwalnianie, wrzucanie N (jak rozumiem w czasie jazdy, czyli jedziesz na luzie? :hmm:?, znowu D na niskich obrotach, ponownie N...... To niczym procedura lądowania jakimś Boeningiem.

Chyba faktycznie Ty tak lubisz. Szanuje inność 🤣

Większość ludzi jednak jest normalna, jak wrzuci D to jedzie zanim nie zaparkuje. Dla większości również zwolnienie te 300 metrów przed MOP-em, powolny wjazd, znalezienie miejsca do zaparkowania, zaparkowanie, opcjonalnie poczekanie kilku sekund, aby się zebrać, ubrać wystarczy aby wychłodzić turbinę.

Chwilę na schłodzenie turbiny dawałem tylko w starym D4D toyoty.

Ale też najczęściej jadąc trochę wolniej, zjeżdżając na MOP.

Tam było wyraźnie napisane na słupku, że jadąc powyżej jakieś prędkości, schładzać nawet do 2 minut.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, K3 napisał(a):

 

Częściowo jest to podyktowane większymi średnicami tarcz hamulcowych. A tarcza większe, bo masy pojazdów rosną...

Szwagier w W211 (204KM) ma felgi 16.Ja w Yeti (105KM) -17.Myslisz ze Yeti jest ciezszy i szybszy od Mesia?:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wlad napisał(a):

Szwagier w W211 (204KM) ma felgi 16.Ja w Yeti (105KM) -17.Myslisz ze Yeti jest ciezszy i szybszy od Mesia?:hehe:

 

Masz 17", bo? Z takimi Ci sprzedali w salonie? Czy mniejsze nie wejdą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kenickie napisał(a):

 

Masz 17", bo? Z takimi Ci sprzedali w salonie? Czy mniejsze nie wejdą? 

Takie byly sprzedawane.Oczywiscie 16 sa w nizszej wersji wyposazenia(jako dojazdowka tez jest 16).Co ciekawe mocniejsza silnikowo wersja z nizszym wyposazeniem tez ma 16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Elephant napisał(a):

 

Masz jakąś tabelę, gdzie w zależności od prędkości, czasu jazdy, obrotów silnika, ile należy chłodzić turbinę? Bo 5 km przed zatrzymaniem zaczynasz zwalnianie i widzę że starasz się wejść na ścieżkę podchodzenia. Zwalnianie, wrzucanie N (jak rozumiem w czasie jazdy, czyli jedziesz na luzie? :hmm:?, znowu D na niskich obrotach, ponownie N...... To niczym procedura lądowania jakimś Boeningiem.

Chyba faktycznie Ty tak lubisz. Szanuje inność 🤣

Wystarczy wrzucić luz wcześnie, a jak się zwolni do ok. 100 - wtedy D, żeby bardziej nie zwalniać, po czym - na pasie dobiegowym - N.

Włączenie D w trakcie powoduje, że brak danych w tabelach nie przeszkadza.

Brzmi skomplikowanie, ale większości populacji udałoby się za pierwszym razem.

 

3 godziny temu, Elephant napisał(a):

Większość ludzi jednak jest normalna, jak wrzuci D to jedzie zanim nie zaparkuje. Dla większości również zwolnienie te 300 metrów przed MOP-em, powolny wjazd, znalezienie miejsca do zaparkowania, zaparkowanie, opcjonalnie poczekanie kilku sekund, aby się zebrać, ubrać wystarczy aby wychłodzić turbinę.

"Normalność" wynika właśnie z cech, jakie posiada większość, więc większość ludzi nie ma innego wyboru, jak być normalna.

Co do chłodzenia turbiny, to uzależniasz swoją teorię mocno od specyficznych warunków na MOPie. Jeżeli z tymi warunkami nie trafisz, to pozostaje olać temat turbiny albo pyrkotać bez sensu z włączonym silnikiem, darząc spalinami bezpośrednie otoczenie.

Ja wolę jednocześnie i jechać, i schładzać - i zupełnie nie przeszkadza mi, że jest to wg "normalnych" nienormalne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Polarny napisał(a):

Ja wolę jednocześnie i jechać, i schładzać - i zupełnie nie przeszkadza mi, że jest to wg "normalnych" nienormalne.

 

pytam bez złośliwości... na D np D7 ale bez przyspieszania turbina się nie schładza? byłem przekonany że grzeje sie, jak robi prace czyli pompuje w celu przyspieszania albo utrzymania prędkości, ale może nie znam się.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, TomekD000 napisał(a):

 

pytam bez złośliwości... na D np D7 ale bez przyspieszania turbina się nie schładza? byłem przekonany że grzeje sie, jak robi prace czyli pompuje w celu przyspieszania albo utrzymania prędkości, ale może nie znam się.

Przy jeździe dosyć powolnej w ogóle się nie grzeje, więc nie ma potrzeby schładzania.

Ale przy obrotach autostradowych już raczej się grzeje - mimo że to wciąż poniżej 4000 rpm.

Nie wiem, jak wygląda kwestia obciążenia przy takich prędkościach, ale przecież opór jest znaczny, spalanie też - zatem i turbina powinna pracować podobnie, jak przy przyspieszaniu. Może nie tak intensywnie, ale jednak długi czas. Olej przecież osiąga wyższą temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma i chyba nie będzie.

Jako autor wątku jestem trochę zawiedziony - a właściwie po 20 latach pobytu na tym forum niczego innego się nie spodziewałem. Wątek ma 5 stron wypowiedzi o wszystkim i o niczym. Mieszanie zachowań , sposobu użytkowania skrzyń DSG z innymi rodzajami skrzyń biegów nie pomaga. Dodatkowo pełno mądrości ludzi którzy nie maja DSG .

No i jak zwykle - połowa stron to personalne wojenki i  dywagacje zupełnie nie na temat.

Ja jak nie mam nic konkretnego wnoszącego cokolwiek konstruktywnego i pomocnego do jakiegokolwiek wątku na tym forum to się nie odzywam. I nie mam 15 - 20 -  30 tys. postów.

Smutno to wygląda niestety.

Rozumiem jeszcze takie dyskusje na  HP - choć tam w ogóle się nie odzywam .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, kenickie napisał(a):

 

Jak u Broszki - 1:27. Polarny vs reszta świata. ;)

 

Ja piszę o swojej skrzyni - DQ200. Wa wady i zalety, których inne skrzynie nie mają.

Ale jak się uprzecie, to w takiej skrzyni da się w imię ideałów zaciągnąć ręczny na D, rozwalając sprzęgła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2022 o 09:09, maro_t napisał(a):

nie miałem nigdy samochodu z automatem ale z tego co rozumiem co tu piszecie, to pozostawienie na P zaciąga ręczny. I co? I samochód tak zawsze zostaje na postoju? Pytam, bo odkąd jeżdżę samochodami to nigdy nie zostawiam zaciągniętego ręcznego, no chyba że jest jakaś wyraźna górka i ryzyko że się stoczy. Ręcznego używam praktycznie tylko na chwilę jak wysiadam na włączonym silniku żeby otworzyć bramę np. czy coś takiego. Pamiętam w starych autach problemy, zapiekające się hamulce po dłuższym postoju na ręcznym i jakoś tak się nauczyłem nigdy go nie zaciągać na dłużej.

 

Zaciągam ręczny na postoju od zawsze w każdym aucie odkąd pozbyłem się Fiatów. Ostatnia awaria ręcznego jaką pamiętam miała miejsce właśnie jeszcze w Fiacie. A np. mój Ranger potrafi stać sobie nieużywany miesiąc albo dłużej i nie robi to na ręcznym wrażenia.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2022 o 09:25, grogi napisał(a):

 

N to jest tylko i wyłącznie po to, żeby był krok pośredni między D i R. 

 

Kiedyś stałem w ogromnym korku po wypadku na autostradzie. Korek się w ogóle nie ruszał więc przełączyłem na N i zaciągnąłem ręczny. Po dłuższym czasie (naprawdę długim, co najmniej 15-20 min) Jag uznał, że nie mam zamiaru nigdzie jechać i sam przełączył się na P. Spoko, co mi tam. Ale po kolejnym długim czasie (chyba drugie tyle) uznał, że naprawdę nie mam zamiaru nigdzie jechać, zgasił silnik i się wyłączył. Takiego czegoś to jeszcze nie widziałem.

;l

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Furvus_Eques napisał(a):

 

Kiedyś stałem w ogromnym korku po wypadku na autostradzie. Korek się w ogóle nie ruszał więc przełączyłem na N i zaciągnąłem ręczny. Po dłuższym czasie (naprawdę długim, co najmniej 15-20 min) Jag uznał, że nie mam zamiaru nigdzie jechać i sam przełączył się na P. Spoko, co mi tam. Ale po kolejnym długim czasie (chyba drugie tyle) uznał, że naprawdę nie mam zamiaru nigdzie jechać, zgasił silnik i się wyłączył. Takiego czegoś to jeszcze nie widziałem.

;l

 

Sztuczna inteligencja 👍

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rwIcIk napisał(a):

Sztuczna inteligencja 👍

 

3 minuty temu, Furvus_Eques napisał(a):

 

Kiedyś stałem w ogromnym korku po wypadku na autostradzie. Korek się w ogóle nie ruszał więc przełączyłem na N i zaciągnąłem ręczny. Po dłuższym czasie (naprawdę długim, co najmniej 15-20 min) Jag uznał, że nie mam zamiaru nigdzie jechać i sam przełączył się na P. Spoko, co mi tam. Ale po kolejnym długim czasie (chyba drugie tyle) uznał, że naprawdę nie mam zamiaru nigdzie jechać, zgasił silnik i się wyłączył. Takiego czegoś to jeszcze nie widziałem.

;l

 

Koń mądrzejszy od jeźdźca ;]

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2022 o 14:55, K3 napisał(a):

 

Przecież prawie każdy automat ma też możliwość ręcznej zmiany biegu, czy też wręcz wymuszenia trybu manualnego...

 

Co jest z grubsza bez sensu bo współczesne automaty uczą się tego jak jeździsz, analizują otoczenie i różne inne parametry co skutkuje, że wbijają ten bieg, który chciałbyś wbić na ułamek sekundy zanim sam to postanowisz zrobić przy pomocy łopatki.

:ok:

 

 

A w autach wyższej klasy nawet to nie jest potrzebne bo nie chcesz wbijać żadnego biegu. Obrotomierz i tak porusza się pomiędzy 1000 a 1500 rpm, auto jedzie jak chcesz i nie interesuje Cię na którym z 8 czy 10 dostępnych biegów ono to akurat teraz robi.

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Furvus_Eques napisał(a):

 

Kiedyś stałem w ogromnym korku po wypadku na autostradzie. Korek się w ogóle nie ruszał więc przełączyłem na N i zaciągnąłem ręczny. Po dłuższym czasie (naprawdę długim, co najmniej 15-20 min) Jag uznał, że nie mam zamiaru nigdzie jechać i sam przełączył się na P. Spoko, co mi tam. Ale po kolejnym długim czasie (chyba drugie tyle) uznał, że naprawdę nie mam zamiaru nigdzie jechać, zgasił silnik i się wyłączył. Takiego czegoś to jeszcze nie widziałem.

;l

 

 

Uznał, że zaparkowałeś w zamkniętym garażu w celu popełnienia samobójstwa i dlatego wyłączył wszystko dopiero wtedy, gdy uznał, że to już się stało i nic się nie da zrobić, a żeby rodzina właściciela nie miała problemów przy odszkodowaniu trzeba udawać, że nic takiego nie miało miejsca ;] 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2022 o 13:48, marcindzieg napisał(a):

Tłumaczyłem mu to wielokrotnie (nie tylko ja). Ale chłop się uparł i co mu zrobisz ;]

 

Nie podoba mu się jak działa automat, nie podoba mu się jak działa automatyczna klima... Gdy ktoś jest upierdliwy i kłótliwy to może lepiej żeby sobie wszystko regulował sam.

;l

 

 

 

W Jagu bardzo mi się podoba działanie klimy - robi to tak, żebyś nie wiedział że ona w ogóle tam jest i coś robi. Rewelacja. Zauważyć ją można dopiero jak auto jest bardzo mocno nagrzane lub bardzo mocno wychłodzone. Ale jak już wyrówna temperaturę to praktycznie znika i nie mąci spokoju pasażerów.

:ok:

 

 

Edytowane przez Furvus_Eques
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.