Skocz do zawartości

Suzuki Jimny 5 door


camel00

Rekomendowane odpowiedzi

Na indiańskich targach Auto Expo 2023 odbyła się premiera nowego Suzuki Jimny 5 door

 

Wymiary: 3,985 mm x 1,645 mm x 1,720 mm

Rozstaw kół: 2,590 mm
Silnik: 1.5L (w Europie będzie - o ile będzie - prawdopodobnie 1.4T)
Skrzynia: 5-Speed MT/4-Speed AT

 

 

 

Dźwięk lepiej wyłączyć ;] 

 

 

 

Patrzę na ten samochód i nie wiem czy jednak wersja 3 drzwiowa nie ma większego sensu i bardziej mi się podoba :hmm: 

O nowym Jimny mówiono co prawda Baby-G, ale raczej z sympatią. Wersja 5 drzwiowa wygląda jak dosłowna parodia G-klasy.

 

Zagadką jest cena kiedy/jeśli to auto dotrze do Polski. Sugerowana cena przed premierą w 2019 zaczynała się od 67 900 za podstawową wersję. Strzelam, że ten będzie kosztował między 149 900 a 159 900 ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, camel00 napisał(a):

Na indiańskich targach Auto Expo 2023 odbyła się premiera nowego Suzuki Jimny 5 door

 

Wymiary: 3,985 mm x 1,645 mm x 1,720 mm

Rozstaw kół: 2,590 mm
Silnik: 1.5L (w Europie będzie - o ile będzie - prawdopodobnie 1.4T)
Skrzynia: 5-Speed MT/4-Speed AT

 

 

 

Dźwięk lepiej wyłączyć ;] 

 

 

Patrzę na ten samochód i nie wiem czy jednak wersja 3 drzwiowa nie ma większego sensu i bardziej mi się podoba :hmm: 

O nowym Jimny mówiono co prawda Baby-G, ale raczej z sympatią. Wersja 5 drzwiowa wygląda jak dosłowna paria G-klasy.

 

Zagadką jest cena kiedy/jeśli to auto dotrze do Polski. Sugerowana cena przed premierą w 2019 zaczynała się od 67 900 za podstawową wersję. Strzelam, że ten będzie kosztował między 149 900 a 159 900 ;] 

 

W sumie nie wiadomo jaki jest klient na takie auto :hmm:

 

Do firmy na budowę pickup

Dla geodety duster 

 

Jak kosztował tyle co klasa B to ludzie kupowali jeszcze jako drugie auto dla zabawy ale też do pracy w terenie 

Jak wchodził na rynek to nie było konkurencji i ludzie kupowali nawet do miasta

 

Jakość wykonania widać że budżetowo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Koonrad napisał(a):

W sumie nie wiadomo jaki jest klient na takie auto :hmm:

Ktokolwiek kto szuka nowego auta do off-road/wypraw, które nie jest jeepem.

 

Jakie inne nowe auto masz dostępne w PL mające taki potencjał terenowy? I nie kosztujące worka talarów jak Wrangler czy LC?

A jak już ktoś szuka coś bardziej terenowego: sztywne mosty, reduktor to co ma dostępnego nowego poza Wranglerem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Koonrad napisał(a):

 

W sumie nie wiadomo jaki jest klient na takie auto :hmm:

 

Do firmy na budowę pickup

Dla geodety duster 

 

Jak kosztował tyle co klasa B to ludzie kupowali jeszcze jako drugie auto dla zabawy ale też do pracy w terenie 

Jak wchodził na rynek to nie było konkurencji i ludzie kupowali nawet do miasta

 

Jakość wykonania widać że budżetowo

 

wiadomo. jimny sprzedaje sie jak wrangler. jak wrangler wprowadził wersję unlimited (4 drzwi), to zgarnęła ona 70% sprzedazy modelu. aż dziwne ze Suzuki tak długo czekało.

Będzie tanio i dzielnie w terenie (wymierający gatunek) + masa producentów akcesoriów. bedzie sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Koonrad napisał(a):

W sumie nie wiadomo jaki jest klient na takie auto :hmm:

 

Z tego co widziałem w przypadku poprzedniego modelu:

- dla umiarkowanie zamożnych hobbystów (myśliwi, offroad) których pasja wymaga wjechania w teren, ale nie stać ich na Wranglera / Defendera / G-klasę.

- dla zamożnych ludzi, którzy nie chcą się wyróżniać. Służy do bujania w mieście i dojazdów spod. Często jako drugie/trzecie auto w rodzinie. Niby dla żony/dziecka ale najczęściej w użyciu.

- dla bardzo zamożnych ludzi jako dyskretne uzupełnienie garażu wypełnionego bardzo drogimi samochodami, którzy z jakiegoś powodu nie chcą Smarta.

- dla służb i biznesu wymagającego wjechania w teren bez większego wyposażenia - geodeci, weterynarze, leśnicy, architekci, może jakieś kopalnie i inne w tym stylu.

 

Przy czym poprzedni Jimny to rzeczywiście był surowy samochód, którego użytkowanie przypominało jazdę małym traktorem. Nowy jest moim zdaniem zdecydowanie bardziej "ludzki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, camel00 napisał(a):

Przy czym poprzedni Jimny to rzeczywiście był surowy samochód, którego użytkowanie przypominało jazdę małym traktorem. Nowy jest moim zdaniem zdecydowanie bardziej "ludzki".

Suzuki udało się zrobić cos bardzo fajnego. Bo z Samuraja, ktory był totalnie nudnym "Tool car". tania terenówka, gdzie ta taniość aż emanowała. 

Udało im się wskoczyć do segmentu "zabawek" i pożenić aspekt ikon typu Wrangler / G-klasa. czyli poza ich utylitarnoscią, są "fajne", zwracają uwagę. Dlatego to jest taki sukces rynkowy :) Trzymam kciuki zeby udało im się to sprzedawac w EU...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, jimbo22 napisał(a):

Trzymam kciuki zeby udało im się to sprzedawac w EU...

 

Udać by się udało, ale realnie, może im się zwyczajnie nie chcieć. W Indiach i Azji mają rynek na kilka miliardów ludzi. Cała Europa to dwa miasta w Chinach. 

Gdyby im auto zalegało w magazynach to by pewnie kombinowali, ale mają hit sprzedażowy, olali od razu USA bo trzeba było przerobić zderzaki, więc tym bardziej odpuszczą Europę dla której wymagane jest opracowanie osobnej wersji silnikowej.

 

A szkoda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, s_krzychu napisał(a):

Ktokolwiek kto szuka nowego auta do off-road/wypraw, które nie jest jeepem.

 

Offroad OK, na wyprawy za mały imo 

10 godzin temu, s_krzychu napisał(a):

Jakie inne nowe auto masz dostępne w PL mające taki potencjał terenowy? I nie kosztujące worka talarów jak Wrangler czy LC?

A jak już ktoś szuka coś bardziej terenowego: sztywne mosty, reduktor to co ma dostępnego nowego poza Wranglerem?

Nie ma, pytanie do czego geodecie sztywne mosty ?

Geodecie potrzebny jest za to duży bagażnik 

Trochę bywam na budowach i nie znam nikogo kto by jeździł Jimny

Za to jest trochę pickup i masa dusterow

 

A w serii i tak nie nadaje się do zabawy w terenie, trzeba motac, a jak motać to może lepiej używkę ?

Jimmy na imprezy offroad trafia dziś, jak ma 10-15lat, a i tak częściej można spotkać samuraja 

 

5 godzin temu, camel00 napisał(a):

 

Z tego co widziałem w przypadku poprzedniego modelu:

- dla umiarkowanie zamożnych hobbystów (myśliwi, offroad) których pasja wymaga wjechania w teren, ale nie stać ich na Wranglera / Defendera / G-klasę.

 

Trochę drogie jak na zabawkę a w teren i tak trzeba motać 

 

5 godzin temu, camel00 napisał(a):

- dla zamożnych ludzi, którzy nie chcą się wyróżniać. Służy do bujania w mieście i dojazdów spod. Często jako drugie/trzecie auto w rodzinie. Niby dla żony/dziecka ale najczęściej w użyciu.

OK, tu się zgadzam, bo tak sprzedawał się zanim nie pojawiła się cała masa małych SUVow 

Pytanie czy dziś przebije się na rynku

5 godzin temu, camel00 napisał(a):

- dla bardzo zamożnych ludzi jako dyskretne uzupełnienie garażu wypełnionego bardzo drogimi samochodami, którzy z jakiegoś powodu nie chcą Smarta.

Prędzej tu pasuje Wrangler ;)

5 godzin temu, camel00 napisał(a):

- dla służb i biznesu wymagającego wjechania w teren bez większego wyposażenia - geodeci, weterynarze, leśnicy, architekci, może jakieś kopalnie i inne w tym stylu.

j/w, za mały 

Takie funkcję pełnią pickup i duster który kosztuje koło 100tys, więc sporo mniej niż Jimny 

Weź pod uwagę że czasem w ten teren trzeba dojechać 100-200-300km, a tu duster daje radę

W terenie pewnie Jimny lepszy, pytanie czy aż tak bardzo ma to znaczenie 

Pracując na budowach biorę jednak dustera

 

5 godzin temu, camel00 napisał(a):

Przy czym poprzedni Jimny to rzeczywiście był surowy samochód, którego użytkowanie przypominało jazdę małym traktorem. Nowy jest moim zdaniem zdecydowanie bardziej "ludzki".

 

Bo wsadzili ABS ?

To dalej auto z małym rozstawem kół i osi (ten problem znam z vitary, która nie mieści się np w koleinach)

Jest raczej słabo wykończony 🤔

 

Piszę to ja, posiadacz 3d vitary :phi:

FB_IMG_1673635643740.jpg.30b9de349b16bcdad85622d39c276751.jpg

W kolorze właśnie z nowego Jimmy

 

Gdybym miał luźne 150tys, to jednak byłby Wrangler plus pakiet modyfikacji w teren (opony, lift, osłony spodu, wyciągarka)

 

Oczywiście znajdą się pasjonaci, zapaleńcy i kupią 

Dziś ciężko ocenić jak rynek go przyjmuje bo praktycznie jest nie do kupienia

I na ulicach go nie widać 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koonrad napisał(a):

Piszę to ja, posiadacz 3d vitary

Gdybym miał luźne 150tys, to jednak byłby Wrangler plus pakiet modyfikacji w teren (opony, lift, osłony spodu, wyciągarka)

Oczywiście znajdą się pasjonaci, zapaleńcy i kupią 

 

Zacznę trochę od końca. 

Pasjonaci i zapaleńcy wygrzebali ze śmietników Vitary, kiedy ich wartość spadła do zera, włożyli w nie dużo serca, czasu i trochę pieniędzy a następnie rozpoczęli świętą wojnę uświadamiania, że to pełnoprawna terenówka, która w zasadzie niczym nie różni się od Jimny  …i być może jest to prawda, tylko, że przeciętny posiadacz Jimny ma to w dupie ;] Te auta kupuje się jako zabawki, które w większości nawet nie poskrobią potencjału terenowego który oferują. Oczywiście im bardziej będą taniały, tym większy odsetek wyląduje w błocie. Taka kolej losu.

 

  

24 minuty temu, Koonrad napisał(a):

Prędzej tu pasuje Wrangler ;)

j/w, za mały 

 

Pomijam, że Wrangler kosztuje ponad 3 razy tyle co Jimny, ale patrzysz przez pryzmat ceny do kilograma i oczekujesz od samochodu "za tyle pieniędzy", że będzie uniwersalny. Mnie natomiast chodzi o ludzi, którzy kupują samochód lifestyle'owy, wybierają między Jimny a Smart i chcą czegoś, co zaparkowane "na salonach" będzie świadczyć o skromności właściciela a nie o tym, że go nie stać. Nie zawsze trzeba się prężyć, bo czasem można się jedynie wygłupić ;) Z tego samego powodu mam mieszane uczucia patrząc na wersję 5-drzwiową; zrobiła się zbyt praktyczna i za bardzo przypomina mini G-klasę. To jest cienka granica i obawiam się, że ją przekroczyli.

 

Użyję analogii zegarkowej - Royce Rolls to taki Patek Philippe; Wrangler to Omega a Jimny to tanie Casio.

Mając na nadgarstku Omegę (świetne zegarki, nietanie, marzenie wielu), średnio będziesz pasował do towarzystwa w Patekach.

…ale jak założysz Casio Vintage i szeroki uśmiech to wszystkie brukowce będą się rozczulać nad Lewandowskim który wystąpił na gali w zegarku za 60 euro ;)

 

 

Jeżeli chodzi o auto do biznesu i porównanie z Dusterem. Ponownie - nie zawsze trzeba patrzeć przez pryzmat użyteczności (chyba, że jest ona rzeczywiście potrzebna). Może i dojedziesz do klienta wygodniej, ale będziesz wyglądał jak fajans w Dacii, co niekiedy może negatywnie wpłynąć na wizerunek (straszne czy nie, taki mamy klimat).
 

 

Piszę tylko o przykładach które podałem, stanowiących ułamek sprzedaży na specyficznych rynkach. Inny klient będzie w Europie (hobbyści, wąskie ulice), inny w Indiach (dużo ludzi, kiepskie drogi), Japonii (kei car) itd. 

 

 

24 minuty temu, Koonrad napisał(a):

Bo wsadzili ABS ?

 

Nie, bo w środku jest więcej miejsca, lepsze materiały, wygodniej się siedzi, mniej trzęsie, hałasuje i lepiej prowadzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Koonrad napisał(a):

Offroad OK, na wyprawy za mały imo 

To już kwestia gustu i wyboru. Jak nie śpisz w środku  tylko w namiocie, to spokojnie 2 osoby się zapakują. Sporo zresztą małych Jimny jeździ wyprawowo.

4 godziny temu, Koonrad napisał(a):

Nie ma, pytanie do czego geodecie sztywne mosty ?

A czemu geodecie?

 

4 godziny temu, Koonrad napisał(a):

A w serii i tak nie nadaje się do zabawy w terenie, trzeba motac, a jak motać to może lepiej używkę ?

Jimmy na imprezy offroad trafia dziś, jak ma 10-15lat, a i tak częściej można spotkać samuraja 

 

Mało które auto w serii nie trzeba motać. Może poza Rubiconem. A to czy kogoś stać do tego aby do zabawy w teren wziąć używkę czy nowego Jimny to już jego wybór.

 

 

4 godziny temu, Koonrad napisał(a):

Trochę bywam na budowach i nie znam nikogo kto by jeździł Jimny

Za to jest trochę pickup i masa dusterow

Ale co Cię dziwi? Są tańsze i wystarczająco użyteczne. To jest tak jak @camel00 napisał - Jimny jest taki trochę lifestyle'owy, ale w osiągalnej cenie. Nie kupuje tego nikt do tyrania na budowie bo do tego jest za drogi. Ale jak chcę mieć rzeczywistą terenówkę co nie wygląda jak wóz  z węglem, to jest świetny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, s_krzychu napisał(a):

To już kwestia gustu i wyboru. Jak nie śpisz w środku  tylko w namiocie, to spokojnie 2 osoby się zapakują. Sporo zresztą małych Jimny jeździ wyprawowo.

Pewnie że się da, pytanie po co ?

Za 100tys ogarniesz używkę i pakiet startowy i będziesz miał wygodne auto na wyprawy

Patrząc po zdjęciach ja Jimny nie widziałem, ale nie twierdzę że nie jeżdżą 

Ludzie maluchami na wakacje też jeździli

A sam matizem objechałem Bieszczady z namiotem i rowerami ;)

 

7 godzin temu, s_krzychu napisał(a):

A czemu geodecie?

Bo gdzieś wyżej był przykład auta dla geodety 

 

7 godzin temu, s_krzychu napisał(a):

 

Mało które auto w serii nie trzeba motać. Może poza Rubiconem. A to czy kogoś stać do tego aby do zabawy w teren wziąć używkę czy nowego Jimny to już jego wybór.

 

Ale właśnie o tym rozmawiamy, masz 150tys kupujesz Jimny czy np starszego Wranglera/LC/patrola i ładujesz pakiet startowy?

 

7 godzin temu, s_krzychu napisał(a):

Ale co Cię dziwi? Są tańsze i wystarczająco użyteczne. To jest tak jak @camel00 napisał - Jimny jest taki trochę lifestyle'owy, ale w osiągalnej cenie. Nie kupuje tego nikt do tyrania na budowie bo do tego jest za drogi. Ale jak chcę mieć rzeczywistą terenówkę co nie wygląda jak wóz  z węglem, to jest świetny.

 

Ano właśnie, auto dla pasjonatów którzy kupią to sercem i oczami a nie rozumiem

Sam bym kupił bo mi się podoba,

 z tym że nie za tyle kasy :hmm:

 

9 godzin temu, camel00 napisał(a):

 

Zacznę trochę od końca. 

Pasjonaci i zapaleńcy wygrzebali ze śmietników Vitary, kiedy ich wartość spadła do zera, włożyli w nie dużo serca, czasu i trochę pieniędzy a następnie rozpoczęli świętą wojnę uświadamiania, że to pełnoprawna terenówka, która w zasadzie niczym nie różni się od Jimny  …i być może jest to prawda, tylko, że przeciętny posiadacz Jimny ma to w dupie ;] Te auta kupuje się jako zabawki, które w większości nawet nie poskrobią potencjału terenowego który oferują. Oczywiście im bardziej będą taniały, tym większy odsetek wyląduje w błocie. Taka kolej losu.

Nie za bardzo rozumiem co chciałeś przekazać

Vitare mam 15lat, już wtedy te auta były w offroad, choć wtedy królował jeszcze samurai i patrol 

W drugiej połowie lat jeździłem na złoty gdzie przyjeżdżało dziesiątki vitar ;)

Dziś pojawiają się GV1 bo Vitara się kończy, zgniły czy zastały skasowane 

Jimny wymiarami jest zbliżony do 3d vitary, konstrukcyjnie w sumie też 

Oczywiście Vitara zatrzymała się w latach 90 czyli kiedy Jimny wchodził na rynek, więc nie ma porównania jeśli chodzi np o wyposażenie

Miałem kupując Jimny ale wtedy kosztowały po 30tys, a vitare kupiłem za 15tys i jeździ do dziś ;)

 

9 godzin temu, camel00 napisał(a):

  

Pomijam, że Wrangler kosztuje ponad 3 razy tyle co Jimny, ale patrzysz przez pryzmat ceny do kilograma i oczekujesz od samochodu "za tyle pieniędzy", że będzie uniwersalny. Mnie natomiast chodzi o ludzi, którzy kupują samochód lifestyle'owy, wybierają między Jimny a Smart i chcą czegoś, co zaparkowane "na salonach" będzie świadczyć o skromności właściciela a nie o tym, że go nie stać. Nie zawsze trzeba się prężyć, bo czasem można się jedynie wygłupić ;) Z tego samego powodu mam mieszane uczucia patrząc na wersję 5-drzwiową; zrobiła się zbyt praktyczna i za bardzo przypomina mini G-klasę. To jest cienka granica i obawiam się, że ją przekroczyli.

OK ja się zgadzam jak pisałem wcześniej że ktoś go kupi sercem

Ale tu racjonalności nie ma co szukać i udowadniać że to fajne auto

 

9 godzin temu, camel00 napisał(a):

 

Jeżeli chodzi o auto do biznesu i porównanie z Dusterem. Ponownie - nie zawsze trzeba patrzeć przez pryzmat użyteczności (chyba, że jest ona rzeczywiście potrzebna). Może i dojedziesz do klienta wygodniej, ale będziesz wyglądał jak fajans w Dacii, co niekiedy może negatywnie wpłynąć na wizerunek (straszne czy nie, taki mamy klimat).
 

Daj spokój, w Jimny będziesz wyglądał jak kto ?

Dziś dustery dostają pracownicy prawie wszystkich dużych firm budowlanych, jeździ nimi Budimex, Polaqua, Intercor itd

Oczywiście dyrektor ma coś większego typu Tiguan Kuga czy kaszkaj

Trochę lat pracuje w branży budowlanej i chyba raz czy dwa widziałem Jimny na budowie

Nie wiem dlaczego, ale to auto w tej branży się nie przyjęło 

Były yeti, były auta typu kangoo/berlingo (największą pomyłka) i oczywiście pickup 

A teraz mając konkurencję typu vitara/duster tym bardziej nie zrobi kariery

 

9 godzin temu, camel00 napisał(a):

Nie, bo w środku jest więcej miejsca, lepsze materiały, wygodniej się siedzi, mniej trzęsie, hałasuje i lepiej prowadzi.

 

A jak to się ma np do dustera ?

Bo przyznam się że nie macałem a tym bardziej nie jeździłem, w odróżnieniu od dustera którego miałem pół roku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Koonrad napisał(a):

Ale właśnie o tym rozmawiamy, masz 150tys kupujesz Jimny czy np starszego Wranglera/LC/patrola i ładujesz pakiet startowy?

 

Tak, żeby nie ciągnąc bez sensu tematu ;) Pytanie było "dla kogo są nowe Jimny" a nie "co kupić w teren za 100-150k zł".

Porównywanie nowego, mającego gwarancję, palącego 6-8 litrów benzyny, małego, lifestyleowego Suzuki, którego atutem sprzedażowym są zdolności terenowe a realnym czynnikiem wysoka pozycja za kierownicą, prześwit/napędy pozwalające na dojechanie do sklepu spod miasta i gabaryty dzięki którym zmieści się w każde miejsce parkingowe oraz wizerunek "małej, słodkiej, skromnej zabawki dla zamożnych"; z 10-15 letnim Wranglerem/LC/Patrolem, którego zakup zaczyna się od kilkumiesięcznej wizyty u mechanika, przeznaczonym do taniego szpanu w mieście albo rozjeżdżania roślinek w lasach …jest zupełnie bez sensu ;)

 

Gdybym osobiście miał wybierać między nowym Jimny a starym Wranglerem, to biorąc pod uwagę moje obecne potrzeby, wziąłbym bez zastanowienia Suzuki.

Sprawdziłem dla sportu co można mieć za 150k i realnie, mając 5 minut na decyzję, kupiłbym pewnie coś w tym stylu Subaru Forester 2021 (ogłoszenie przykładowe, nie wnikam w treść), ew. jakąś świeżą Hondę CR-V lub innego japończyka z kategorii mid-suv.

 

8 godzin temu, Koonrad napisał(a):

A jak to się ma np do dustera ?

Bo przyznam się że nie macałem a tym bardziej nie jeździłem, w odróżnieniu od dustera którego miałem pół roku 

 

Duster II zrobił na mnie pozytywne wrażenie samochodu, który można umyć w środku karcherem. Suzuki jest trochę mniej toporne w środku, ale ogólne odczucia są podobne.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, żeby nie ciągnąc bez sensu tematu  Pytanie było "dla kogo są nowe Jimny" 

 

W sumie to niewiadomo. Nie wiem jak w kraju, ale w Warszawie i okolicach jest więcej Gklasy za bańkę niż tych pchełek.

W sumie to auto dla gosposi z górskiego schroniska. Albo weterynarza (nie wiem co wozi ze sobą wet, zakładam, że ma małą walizeczkę jak dr Queen )

Są śliczne, klasyczne i super (lubię je) ale nie ma praktycznego zastosowania. Nie jedzie, nie ma miejsca w środku, nie ma bagażnika, nie ma komfortu podróży.

I jest bardzo drogie jak na taki samochodzik.

Powyższa opinia jest pozbawiona emocji.

Bo tak to bardzo fajny samochodzik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mati1.6dohc napisał(a):

Albo weterynarza (nie wiem co wozi ze sobą wet, zakładam, że ma małą walizeczkę jak dr Queen )

Są śliczne, klasyczne i super (lubię je) ale nie ma praktycznego zastosowania. Nie jedzie, nie ma miejsca w środku, nie ma bagażnika, nie ma komfortu podróży.

 

Weterynarz do małych zwierzątek w mieście nie potrzebuje samochodu, bo ma swoją przychodnię. Weterynarz do zwierząt na wsi wozi przychodnię w samochodzie ;] Z moich obserwacji to raczej zdezelowane, pełnoletnie, uflejane suvy/terenówki/pickupy z zabudową paki na niezbędne duperele.

Praktyczne wykorzystanie jest takie, że masz małą, niezawodną, ekonomiczną, ładną i stosunkowo niedrogą terenówkę do użytku na krótkich odcinkach przez 1-2 osoby nie szukające poklasku. Auto jest zupełnie bezstresowe; dziury, błoto, gałęzie, parkingi… jego toporność sprawia, że nic z tych rzeczy cię nie rusza.

 

Jak na zawołanie, Terenwizja zrobiła reklamę swoich kursów z przerywnikiem na materiał o terenówkach za 100k. Powiedzieli w sumie oczywiste, ale może ktoś potrzebuje to usłyszeć, żeby zrozumieć ;)

 

 

Edytowane przez camel00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2023 o 20:05, Koonrad napisał(a):

 

Offroad OK, na wyprawy za mały imo 

 

Oj znajdziesz masę kanałów na YT, gdzie ludzie świat przemierzają Jimny. Sam kilka oglądam :) Co więcej - niektórzy w środku mają łóżko z zabudową. A to wszystko w 2 drzwiowej wersji.

 

IMHO tutaj nowy będzie wielkim hitem. Jest grupa ludzi którym "brakuje" genu złotej rączki, zeby jezdzic 30 letnią Japonią i napraawiać ją po drodze, a marzy im się "overlanding" a nie mają kasy na nowego Wranglera (ten teraz juz tylko elektryczny w UE, co jest totalnie bez sensu dla tego celu). 
Jimny jest tutaj idealny. Masz nowe auto, z masą dostępnych akcesorii w "normalnej" cenie (połowa ceny wranglera? czy tam innych Landcruiserów?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, mati1.6dohc napisał(a):

W sumie to niewiadomo. Nie wiem jak w kraju, ale w Warszawie i okolicach jest więcej Gklasy za bańkę niż tych pchełek.

 

bo została tylko wersja 2 osobowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.