Skocz do zawartości

Sprzedaż EV za 2022 w Europie


mrBEAN

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, mrBEAN napisał(a):

Dacia Spring szokuje :)

Szokuje stosunkowo niska pozycja koreańców. W ok widuje znacznie więcej Kii niż Dacii na zielonych numerach. Ba nawet nowych meroli jest więcej. IMO specyfiką rynku inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, sherif napisał(a):

Szokuje stosunkowo niska pozycja koreańców. W ok widuje znacznie więcej Kii niż Dacii na zielonych numerach. Ba nawet nowych meroli jest więcej. IMO specyfiką rynku inna.

 

Te Dacki to pewnie na jakies carsharingi, nie sadze zeby to ktos kupil dla siebie do jazdy ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

 

Te Dacki to pewnie na jakies carsharingi, nie sadze zeby to ktos kupil dla siebie do jazdy ;)

 

W sumie nie widziałem. Raz widziałem w barwach firmy ochroniarskiej i raz jakiegoś dziadka kombinującego przy ładowarce ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sherif napisał(a):

W sumie nie widziałem. Raz widziałem w barwach firmy ochroniarskiej i raz jakiegoś dziadka kombinującego przy ładowarce ;).

 

Traficar ma tego troche:

https://menadzerfloty.pl/wydarzenia/elektryczne-dacie-spring-dla-traficara/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, ppmarian napisał(a):

Na teraz wypuścili wabie na rynku EV w postaci subaru

Ciekawe czy to nie będzie docelowa marka EV dla Toyoty....

Być może oni nie chcą iść w elektryki ale musza żeby nie wypaść z gry. Taki Yaris Cross jest pod każdym względem lepszy od elektryka na obecna chwile. Być noże za pare lat to się zmieni. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wujek napisał(a):

Być może oni nie chcą iść w elektryki ale musza żeby nie wypaść z gry. Taki Yaris Cross jest pod każdym względem lepszy od elektryka na obecna chwile. Być noże za pare lat to się zmieni. 

To jest twoja opinia. Moja jest taka, że jest dużo "gorszy" ;).

Sam mało nie kupiłem Yarisa za cenę EV i cieszę się bardzo, że tak się nie stało.

Odnośnie Subaru to już sam nie wiem co tą markę może uratować, bo chyba do lat świetności już nie wróci. Może rzeczywiście wypromowanie EV w gamie ma jakiś sens, o ile zrobią to z głową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wujek napisał(a):

Być może oni nie chcą iść w elektryki ale musza żeby nie wypaść z gry. Taki Yaris Cross jest pod każdym względem lepszy od elektryka na obecna chwile. Być noże za pare lat to się zmieni. 

Zależy dla kogo, ja nie widzę żadnego argumentu za yariska vs citigo e pisząc że swojego pkt widzenia i potrzeb. Przymierzaliśmy się do yarisa ale po przejazdce podziękowaliśmy i całe szczęście bo od ponad 2 lat jest skoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zinger napisał(a):

Zależy dla kogo, ja nie widzę żadnego argumentu za yariska vs citigo e pisząc że swojego pkt widzenia i potrzeb. Przymierzaliśmy się do yarisa ale po przejazdce podziękowaliśmy i całe szczęście bo od ponad 2 lat jest skoda.

No tak ale teraz wyboru nie ma. Sam chętnie bym kupił taniego małego elektryka ale nie ma. Wiec teraz yaris będzie lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał(a):

To jest twoja opinia. Moja jest taka, że jest dużo "gorszy" ;).

Sam mało nie kupiłem Yarisa za cenę EV i cieszę się bardzo, że tak się nie stało.

Odnośnie Subaru to już sam nie wiem co tą markę może uratować, bo chyba do lat świetności już nie wróci. Może rzeczywiście wypromowanie EV w gamie ma jakiś sens, o ile zrobią to z głową.

Poza EU chyba maja się całkiem dobrze :hmm: ale pomysłu na ta markę nie maja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, wujek napisał(a):

Być może oni nie chcą iść w elektryki ale musza żeby nie wypaść z gry. Taki Yaris Cross jest pod każdym względem lepszy od elektryka na obecna chwile. Być noże za pare lat to się zmieni. 

 

O ile mogę się zgodzić że większe auta spalinowe mogą być lepsze, to akurat coś pokroju Yarisa w jakiś skrajnych tylko przypadkach może być lepsze.

To jest jednak auto miejskie i serio nie widzę powodu dla którego miałbym jeździć po mieście spalinówką.

A skrajny powód to taki, jak np używane były auta miejskie w PL jeszcze z 15 lat temu. Podstawowym autem był np Matiz i służył do jazdy do pracy i na wakacje do Chorwacji.

OK, da się. I tylko tyle.

 

Podstawowym problemem EV jest zasięg i problemy z nim związane (długie ładowanie, mało stacji ładowania), ale po mieście i na dojazdy do roboty ten problem nie występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał(a):

 

O ile mogę się zgodzić że większe auta spalinowe mogą być lepsze, to akurat coś pokroju Yarisa w jakiś skrajnych tylko przypadkach może być lepsze.

To jest jednak auto miejskie i serio nie widzę powodu dla którego miałbym jeździć po mieście spalinówką.

A skrajny powód to taki, jak np używane były auta miejskie w PL jeszcze z 15 lat temu. Podstawowym autem był np Matiz i służył do jazdy do pracy i na wakacje do Chorwacji.

OK, da się. I tylko tyle.

 

Podstawowym problemem EV jest zasięg i problemy z nim związane (długie ładowanie, mało stacji ładowania), ale po mieście i na dojazdy do roboty ten problem nie występuje.

Klasa B tak urosla, ze jak nie masz gdzie ladowac elektryka a pewnie z 70% osob w PL mieszka w blokach to jest auto na codzien a i na wczasy pojedzie.

 

My jestesmy stare dziady ale mlodsi ludzie zyja inaczej i im taki yaris opedzi wszytskie potrzeby. Zakupy online, wakacje samolotem itd. Jak sie polepszy dostepnosc ladowarek i ceny eletrykow przestana szalec to wtedy yaris nie ma sensu.

 

Przez dziwne przepisy i ped bogaczy do drogich zabawek wycofali ze sprzedazy male auta na prad. Taki VW u mnie bylby swietnym rozwiazaniem a wypierdzianych uzywek z DE  nie chce.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.02.2023 o 09:59, kravitz napisał(a):

Podstawowym problemem EV jest zasięg i problemy z nim związane (długie ładowanie, mało stacji ładowania), ale po mieście i na dojazdy do roboty ten problem nie występuje.

Podstawowym problemem ev w tym kontekście jest cena zakupu, bo mało kto ma ochotę wydawać na mały miejski samochodzik 150k+ nawet jeśli go na to stać. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, iwik napisał(a):

Podstawowym problemem ev w tym kontekście jest cena zakupu, bo mało kto ma ochotę wydawać na mały miejski samochodzik 150k+ nawet jeśli go na to stać. 

 

To była prawda jeszcze 2 lata temu.

Teraz wszystko jest w cholerę drogie i raczej na kredyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, kravitz napisał(a):

Teraz wszystko jest w cholerę drogie i raczej na kredyt.

Rata kredytu (czy tam leasingu) jest pochodną ceny, więc to, że na kredyt nie powoduje, ze jest to tańsze i bardziej dostępne. 

 

Pamiętam oferty VW banku na up'a z ratą ok 500 zł, co było do rozważenia jak ktoś chciał mieć nowy samochód i święty spokój, teraz najtańszy elektryk pewnie ze 2k raty w kredycie - kolejka chętnych wśród ludzi o przeciętnych dochodach już się na pewno ustawia przed salonami 😄

Edytowane przez iwik
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, iwik napisał(a):

Rata kredytu (czy tam leasingu) jest pochodną ceny, więc to, że na kredyt nie powoduje, ze jest to tańsze i bardziej dostępne. 

 

Pamiętam oferty VW banku na up'a z ratą ok 500 zł, co było do rozważenia jak ktoś chciał mieć nowy samochód i święty spokój, teraz najtańszy elektryk pewnie ze 2k raty w kredycie - kolejka chętnych wśród ludzi o przeciętnych dochodach już się na pewno ustawia przed salonami 😄

 

Masz dajmy na to Puga 208 elektrycznego za 150k.

Co dasz w zamian z B klasy, aby rata była pincet? ;)

 

Za benzyniaka w miarę ok wyposażonego, jak weźmiesz na raty, to rata będzie o ile niższa? 200-300? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, kravitz napisał(a):

Masz dajmy na to Puga 208 elektrycznego za 150k.

Co dasz w zamian z B klasy, aby rata była pincet

Nie ma nic takiego, dlatego mówię, że kredyt/leasing nie zwiększa dostępności, bo aktualne ceny startowe rozwaliły system. 

Nie wezmę auta elektrycznego (zresztą zwykłego też nie) z ratą 2k, tylko po to, żeby dojeżdżać nim 15km do roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravitz napisał(a):

 

Masz dajmy na to Puga 208 elektrycznego za 150k.

Co dasz w zamian z B klasy, aby rata była pincet? ;)

 

Za benzyniaka w miarę ok wyposażonego, jak weźmiesz na raty, to rata będzie o ile niższa? 200-300? :)

Alternatywa dla tego bedzie 'zwykle auto'. Od Formentora po dobrze wyposazone Polo czy jakis tam Focus. Poza waska grupa ludzi modnych, bogatych, fancy i glamur wiekszosc o ile kupi to auto uniwersalne. BTW ja bym tego Pezota za darmo nie wzial :phi: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wujek napisał(a):

Alternatywa dla tego bedzie 'zwykle auto'.

Dla tych co mieszkają w mieście to raczej zbiorkom albo rower (elektryczny ;]). Chyba lepiej dołożyć te 2k do raty na mieszkanie a nie na auto i kupić w takim miejscu, żeby nie dojeżdżać. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wujek napisał(a):

Alternatywa dla tego bedzie 'zwykle auto'. Od Formentora po dobrze wyposazone Polo czy jakis tam Focus. Poza waska grupa ludzi modnych, bogatych, fancy i glamur wiekszosc o ile kupi to auto uniwersalne. BTW ja bym tego Pezota za darmo nie wzial :phi: 

 

Ten Pug to bardzo spoko auto.

 

Kolega z Irlandii sobie takie kupił, tzn wziął w najem.

Nie wiem dlaczego takie, czy tam jakieś podatki czy inne ubezpieczenia elektryki preferują.

Tak czy siak ma pod pracą ładowarkę za free, więc jeździ sobie do pracy raz w tygodniu, aby się naładować ;)

 

Jechałem tym jako pasażer tylko i jest zupełnie dobrze wykonane i o dziwo ciche. Producent widać nie walczył z masą za wszelką cenę.

Miejsca na nogi z przodu tylko było jakoś dziwnie mało, jakby ta gródź czołowa była przesunięta w stronę kabiny.

 

Na luzie bym brał jako drugie do domu u nas, a w Irl to spoko oblatasz jako główne auto, bo wyspa jednak za duża nie jest.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, iwik napisał(a):

Dla tych co mieszkają w mieście to raczej zbiorkom albo rower (elektryczny ;]). Chyba lepiej dołożyć te 2k do raty na mieszkanie a nie na auto i kupić w takim miejscu, żeby nie dojeżdżać. 

 

I będziesz tak zmieniał kwadrat bo zmieniłeś pracodawcę? ;]

 

Są tacy co zrobią wszystko byleby nie jechać zbiorkomem. Np ja ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał(a):

 

I będziesz tak zmieniał kwadrat bo zmieniłeś pracodawcę? ;]

 

Są tacy co zrobią wszystko byleby nie jechać zbiorkomem. Np ja ;)

 

Ja odkad mieszkam w centrum to autem w weekend jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, wujek napisał(a):

Ja odkad mieszkam w centrum to autem w weekend jeżdżę.

 

Przy moim trybie życia, to np dostawa dzieciaków na konie, ping ponga i siatkówkę. Praktycznie codziennie ;]

Ni cholery nie widzię tego w zasięgu "z buta" ;)

 

Ja skromnie, bo tylko w gałę gram raz w tygodniu i to ja się dostosowałem do grupy którą znalazłem, więc niestety też nie w pobliskiej hali.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał(a):

 

Przy moim trybie życia, to np dostawa dzieciaków na konie, ping ponga i siatkówkę. Praktycznie codziennie ;]

Ni cholery nie widzię tego w zasięgu "z buta" ;)

 

Ja skromnie, bo tylko w gałę gram raz w tygodniu i to ja się dostosowałem do grupy którą znalazłem, więc niestety też nie w pobliskiej hali.

Niby tak ale mieszkasz na wygwizdowie masz panele i elektryki wiec musisz jeździć. Ja mieszkam w centrum dziecko na Ping ponga mogę zaprowadzić na piechotę a od października czekam na przyłącze w garażu do ładowania elektryka. :hehe: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, wujek napisał(a):

Niby tak ale mieszkasz na wygwizdowie masz panele i elektryki wiec musisz jeździć. Ja mieszkam w centrum dziecko na Ping ponga mogę zaprowadzić na piechotę a od października czekam na przyłącze w garażu do ładowania elektryka. :hehe: 


Nie mam paneli.

 

Gdyby to chodziło tylko o jeden sport to pewnie i na wygwizdowie by się dało.

 

Chociaz jak mieszkałem w Wawie, to na Ping ponga akurat jezdzilem do Grodziska ;)

 

Tu nie chodzi o świetlice ze stołem, ale jednak trening.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, iwik napisał(a):

Podstawowym problemem ev w tym kontekście jest cena zakupu, bo mało kto ma ochotę wydawać na mały miejski samochodzik 150k+ nawet jeśli go na to stać. 

I to jest chyba jedyna szczera odpowiedź bez opisywania niestworzonych historii o EV. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2023 o 12:57, kravitz napisał(a):

 

To była prawda jeszcze 2 lata temu.

Teraz wszystko jest w cholerę drogie i raczej na kredyt.

 

Im bardziej wszystko jest drogie tym bardziej argument ceny zyskuje na znaczeniu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.02.2023 o 09:59, kravitz napisał(a):

 

O ile mogę się zgodzić że większe auta spalinowe mogą być lepsze, to akurat coś pokroju Yarisa w jakiś skrajnych tylko przypadkach może być lepsze.

To jest jednak auto miejskie i serio nie widzę powodu dla którego miałbym jeździć po mieście spalinówką.

A skrajny powód to taki, jak np używane były auta miejskie w PL jeszcze z 15 lat temu. Podstawowym autem był np Matiz i służył do jazdy do pracy i na wakacje do Chorwacji.

OK, da się. I tylko tyle.

 

Podstawowym problemem EV jest zasięg i problemy z nim związane (długie ładowanie, mało stacji ładowania), ale po mieście i na dojazdy do roboty ten problem nie występuje.

 

Podstawowym problemem EV w mieście jest to, że większość ludzi żyje w blokach i nie podłączy sobie samochodu do swojego gniazdka, bo go nie ma. Więc zostaje ładować na słupkach, które zostaną sparaliżowane jeśli ludzie w czystej teorii zaczęliby masowo korzystać z elektryków.

 

Serio więc nie widzę powodu dla którego przy obecnym poziomie spalania samochodów segmentu B ludzie mieliby masowo przesiąść się na elektryki. W dodatku dziś kupiony nowy benzyniak za 10 lat będzie nadal w pełni funkcjonalnym autem, a budżetowy elektryk za 10 lat będzie do wyrzucenia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.