luk1977

Szanowni Forumowicze Jestem właścicielem Citroena DS4 z 2012 roku. Od kilku tygodni po przełączeniu ze świateł mijania na drogowe żarnik (palnik, żarówka, jak kto woli) w lewym reflektorze mruga tzn. na chwilę światło drogowe się włącza, za chwilę gaśnie, za moment znowu się włącza, ostatnio też mrugało prawie jak stroboskop. W drugim reflektorze nic takiego nie występuje. Światła mijania działają prawidłowo. Mam włączoną opcję świateł skrętnych, przy czym to mruganie pojawia się także w sytuacjach gdy nie dotykam kierownicy i jadę na wprost albo też wtedy gdy samochód po prostu stoi sobie grzecznie. Za radą z innego forum zamieniłem żarniki miejscami. Efekt jest taki, że ten włożony do lewego reflektora mruga. Czyli wina nie leży po stronie żarnika, bo ten wcześniej mrugający po przełożeniu do prawej lampy świeci prawidłowo. W momencie gdy są włączone światła drogowe słychać "cykanie" (sorry za kolokwializmy) w lewym reflektorze, jakby w żarniku. Po włączeniu świateł drogowych żarnik świeci przez chwilę (kilka sekund) prawidłowo, po czym zaczyna się mruganie i cykanie. Zrobiłem więc kolejny test. Odkręciłem reflektory i zamieniłem miejscami przetwornice. Niestety nie przyniosło to zmian, w lewym reflektorze na drogowych ciągle jest mruganie. Jedyne co zostało do sprawdzenia w samej lampie to kabel między żarówką a przetwornicą ale jego trudno zdemontować. Ewentualnie co mogę zrobić to sprawdzić lewą lampę podpinając ją do kostki od lampy prawej ale tu już dochodzi kombinowanie bo jest odwrotny układ pinów. Styki potraktowałem sprayem, zarówno te przy kostce reflektora jak i przetwornicy, nic to nie dało. Opcje te które ja jestem w stanie sam sprawdzić powoli się kończą. Może ktoś coś doradzi? Spróbuję jeszcze do mrugającego reflektora włożyć inny żarnik z innego samochodu, zobaczymy co to mi powie. No i to podłączenie lampy mrugającej do instalacji tej prawidłowej może dużo powiedzieć. Bo jeżeli wtedy zniknie efekt mrugania to znaczy, że wina po stronie instalacji lewego reflektora (tak na logikę). Z góry dzięki za rady