Skocz do zawartości

Ayot

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 552
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Ayot

  1. Jak masz cierpliwośc do znajdziesz Astre II z silnikiem Saaba B204L 

     

    Do Opli nie używano silników Saab'a B204. Jak ktoś podłubał, to mógł sobie zaaplikować taki wynalazek. Razem z zawieszeniem etc. Pozostaje tylko pytanie: po co? Oczywiście nie wykluczam, że może się komuś bardziej Opel niż Saab podobać...

  2. Kolego widać, że gdzieś coś dzwoni ale nie wiesz w którym kościele :-)

    Primo saaby do gazu nadają się świetnie. Jeżeli jest ogarnięty i kumaty gazownik, który dobrze to wystroi to będzie smigało aż miło. Po drugie te silniki się nie grzeją. Mają problemy z panewkami przez wadliwa odmę oraz za rzadka zmianę oleju ale temp. Trzymaly ok.

    Wersje aero miały Turbo td04-15t. Garrett gt17 był przeznaczony dla słabszych wersji. (Z garrett Maks to jakieś 220-230KM da się zrobić)

    Samochody fajne, przy odpowiednim traktowaniu nie specjalnie awaryjne. Ceny części eksploatacyjnych na standardowym poziomie. Jedynie rozrząd - łańcuch jak padnie to koszt ok 2 tys zł.

     

    9-5 Aero jeżdziłem piętnaście lat temu. A pamiętać tych wszystkich detali nie miałem nigdy zamiaru.

  3. Tak sobie szukam kombi turbo lpg automat i wyskoczył mi Saab - warte to zainteresowania?

     

    Buda mi się podoba, wnętrze też z klimatem, mocy sporo, ponoć można ją łatwo podnieść jeszcze, jak zabraknie.

     

    Czego się bać? 

     

    ten konkretny egzemplarz wydaje się być ok, jechać oglądać? jakieś 150 km mam do Bochni....

     

    http://allegro.pl/saab-9-5-aero-2-3t-250km-lpg-vat-23-skora-xenon-i6397073004.html#imglayer

     

     

    Uważam, że do tego silnika (jeśli dobrze pamiętam B235) pakowanie gazu to zbrodnia. Nie tylko z powodów ideologicznych (lubię Saab'y i nie cierpię gazu), ale również dlatego, że te silniki mocno się nagrzewały. Poza wszystkim, to kotłuje, zapewne, ok. 16-18 litrów gazu na 100km w mieście (na benzynie, po mieście nie udawało mi się zejść poniżej 11.5-12.5 litra).

     

    Autor ogłoszenia, celowo lub z niewiedzy, wprowadza w błąd. AERO to były seryjne samochody z turbiną GT17 o podniesionym doładowaniu (nie pamiętam dokładnie, ale chyba 0.9 bar). Zawieszenie było identyczne jak w dwulitrówkach (na nieco większych amortyzatorach), tarcze hamulcowe też nieco większe (288mm albo 305 mm - skleroza nie boli).

     

    Generalnie, to bardzo udany samochód. Jeśli nie był bity, to stan całkowicie ocynkowanego nadwozia nie powinien być problemem. Ale... tani w utrzymaniu to on nie będzie... :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.