Skocz do zawartości

artifax

użytkownik
  • Liczba zawartości

    903
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez artifax

  1. > heeh...... to nie ja wymyśłiłem, ja dostałem w bok....bardizej z przodu, pani walnęła mnie w

    > przednie koło błotnik i drzwi......

    > ta pani wymysliła ze nie bedzie policji wzywać, ja tez nie chciałem bo mi szkoda było czasu patrzac

    > na moje szkody...... napisała oświadczenie "pan sie przyznaje ze mnie zaczepił" koniec

    > oświadczenia

    Nie upewniłeś się z jakiego powodu auta zwalniają i bezmyślnie zacząłeś wyprzedzać. Ciesz się, że masz niewielką szkodę, bo mogło się skończyć gorzej.

  2. > a jak silniki? warto pakowac sie w HDI? a moze jakies polecane? bo tez szukam

    > imo nie warto sie pchac. Mialem ja i sie pozbylem, ma kolega i tez sie chce pozbyc - oba roczniki

    > ~2000, oba kupowane w salonie jako nowki, w obu problemy z korozja podwozia poza tym zdarzaly

    > sie problemy z alternatorem i pozostalym osprzetem silnika. Ale poza ttym auta swietne

    > pakowne i ogolnie fajne... gdyby tylko tak nie korodowalo podwozi i nie trapily go 'drobne'

    > awarie

    > > polo

    Moje P II jest z 2002r. i zero rdzy i żadnych problemów. Może coś poprawili przez te dwa lata niewiem.gif

  3. > A czy tym 1.6 benzyna da się jeździć, czy jest naprawdę zbyt słaby.

    > Pytam, bo jeśli chodzi o opcję nowy samochód jest to dość tani wybór

    Zapewne chodzi o 1.6 120KM (n/a). Wiesz, auto waży ~1,5 tony. Do miasta ujdzie. w trasie też sobie da radę, ale to już zależy od samego kierownika jaki styl jazdy prezentuje. Ja osobiście nie zdecydowałbym się na 120KM w tym aucie.

    Jak nic musi się przejechać takim autem, bo wiesz jedni lubią cycki, inni wąchać stopy zlosnik.gif

  4. > Znajomy zastanawia się nad kupnem aktualnego modelu mondeo. Trochę myśli o nówce (ale w ubogiej

    > wersji) albo używce do 2 lat. Silnik - raczej diesel.

    > Mnie ciężko jest coś doradzić po za tym, że dobrze się prowadzi i jest za twardo (raz pojechałem

    > nim w trasę)

    > Co sądzicie o takim wyborze?

    Pojemne auto, dużo miejsca, gigantyczny bagażnik (jak mawia moja żona smile.gif ) Silnik 2.0 tdci 140KM. Fajnie się to to odpycha. Ja jestem zadowolony smile.gif A znajomy najlepiej niech się umówi na jazdę próbną smile.gif

  5. > Jak ja nie cierpie stwierdzen typu "tak sie robi", albo "nikt jeszcze nie narzekal".

    > Czyli dobrze przeczuwalem, ze to niby tymczasowe ubezpieczenie na 1 miesiac za 50zl, to lipa, nawet

    > z zoltymi tablicami?

    Na YouTube są filmiki o "wyklejankach" - krótko, jest to oszustwo.

  6. > A możesz podać jakiś przepis?

    Bezpośredniego przepisu nie ma, ale:

    Quote:

    § 108 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690 z późn. zm.), obowiązującymi od dnia 8 lipca 2009 r.,

    ...garaże zamknięte, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem płynnym propan – butan, i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu powinny posiadać wentylację mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan


    Jeśli garaż nie jest technicznie przystosowany do propanu-butanu, to zakazać może właściciel/zarządca budynku.

  7. > Nie to jest raczej standardowe dzialanie[...]

    U nas czegoś takiego nie ma wink.gif

    > Popatrz na date wypadku 6/Jul, a dzis jest 12/Jul. System przez noc sie zaktualizuje i ta ostania

    > operacja zostanie dokonczona...

    > Jak mowiel, spodziewalem sie tego we wtorek, a nie w czwartek[...]

    U nas to marzenie wink.gif

    > [..]

    > A nie ma wartosci umownej?

    > [...]

    Tak, jest wartość umowna, liczona według eurotax'u lub infoexpert'u - są to informatory rynkowe. wink.gif

    Ubezpieczyciel stosuje fajny mechanizm wyceny - gdy kupujesz ubezpieczenie AC, ubezpieczyciel bierze najwyższą cenę z katalogu dla danego pojazdu i od tej kwoty wylicza składkę.

    Gdy likwidujesz szkodę, ubezpieczyciela już nie interesuje na ile auto było ubezpieczone tylko bierze najniższą wartość danego pojazdu z informatora w dniu powstania szkody.

    Inaczej jest przy autach kompletnie nowych - tutaj do iluś tam miesięcy ubezpieczyciel musi wyrównać utratę wartości.

    > Calkowicie odwrotnie, co mnie wrak obchodzi... Jesli auto jest stare, np Camry ktora jest warta

    > $250 lud ubezpiecza na $3k, i jesli maja jakie nawet nie wielkie otarcie to ... firma wyplaci

    > ci calosc, a "wrak" zabierze.

    > Potem ten sam lud idzie na aukcje i ...kupuje swoje auto za $250, naprawia za $500, rejestruje z

    > powrotem (koszt ok $1,000) i trzyma pozostale $1k w kieszeni... [...]

    > TO sa jednostki, ale jednak tacy sie zdarzaja... [...]

    U nas jest tak, że np. auto realnie warte 20 000 zł ma szkodę na kwotę 5 000 zł, to ubezpieczyciel wyliczy wartość pojazdu na 15 000 zł, policzy wartość wraku na 13 000 zł i dorzuci ochłap w kwocie 2 000 zł. Dalej musisz się pokopać z firmą, aby wyjść jakoś uczciwie na swoje.

    > Tu masz link do aukcji jesli to kogos interesuje...

    > http://www.pickles.com.au/damaged-salvag...tBy=DESCRIPTION

  8. To jest impossible! icon_eek.gif

    U nas jest tak:

    - Zgłaszasz szkodę

    - Czekasz od 2 do kilku dni na rzeczoznawcę

    - Rzeczoznawca wstępnie wycenia szkodę

    - Po kilku dniach otrzymujesz wycenę szkody

    - Odwołujesz się od wyceny, bo jest dużo zaniżona

    - W przypadku całki liczą tak: wartość pojazdu w dniu szkody - wartość wraku = kwota odszkodowania (wrak możesz sobie zabrać i co z nim zrobisz to twoja broszka)

    - Robisz awanturę ubezpieczycielowi i wyzywasz ich od złodziei

    - Po kilku tygodniach nerwów i szarpania się z ubezpieczycielem idziesz szarpać się z ASO.

    Ja osobiście na likwidację szkody (wypłatę odszkodowania w zawrotnej kwocie 640 zł) czekałem ponad 6 miesięcy tongue.gif

  9. > Odpuscic jak odpuscic, ale ciagnac ktorys z poprzednich watkow mogles.

    > Pewnie juz wiesz, ze to Twoje utyskiwanie na VW pomalu przestaje nam wchodzic?

    Mów za siebie.

    > Nie to zebym mial cos przeciwko temu, ale rozpetales taka batalie, ze czasami mam wrazenie na ten

    > temat plodzisz kilka watkow dziennie.

    Batalie to europejczycy rozpętali, a OZI pokazuje tylko jak robi się nas w konia ok.gif

  10. > Olej filtr wymienialem juz dwa razy, w ASO.

    > Gwarancja konczy mi sie w lutym 2014,a przeglad chyba jej nie przedluza.

    Może być tak, że przeglądu nie zrobisz a za dwa miesiące pierdyknie coś co łapałoby się pod gwarancję, ale tej już nie uznają, bo nie zrobiłeś przeglądu? hmm.gif

  11. Jeszcze tego samego dnia co tu pisałem, pojechałem z wieczora (piątek) złożyć pisemko z żądaniem zwrotu. Pan jeszcze raz wywołał awanturę na cały sklep.

    Dziś otrzymałem telefon i rozmawiałem z bardziej kompetentnym człowiekiem ok.gif Próbowali ładować przez weekend i nie dali rady. Stwierdzono wadę fabryczną (zwarcie chyba czy coś). Więc dziś pieniążki poszły do zwrotu.

    To jaki teraz kupić akumulator do silnika 1.6 Fiata Stilo? wink.gif

  12. > Jeżeli masz kartę gwarancyjną Centry podbitą przez ten market to nie bardzo wiem dlaczego Oni go

    > ładują a nie odeślą do producenta

    > Ewentualnie zapytaj czy mają taki spec miernik elektroniczny np. Boscha który robi test i drukuje

    > wynik np. że aku jest kupa i nic z niego nie będzie.

    Nie wiem, dał mi jakiś wydruk (patrz załącznik). Czy akumulator może ładować się od 20 marca do dnia dzisiejszego i jeszcze nie jest naładowany?

    post-11590-14352519930349_thumb.jpg

  13. > Powinni mieć taki sprzęt do sprawdzenia aku pod obciążeniem, poproś o pokazanie wyniku tego

    > badania.

    > Do aku powinna być dołączona karta gwarancyjna producenta czyli Centry z numerem seryjnym, dostałeś

    > takową ??

    > EDIT: co by nie było to minęło te 14 dni i nawet jak chcą Ci go zwrócić to poproś o "diagnozę" na

    > piśmie, nic na gębę. I najwyżej jak znów padnie to reklamuj ponownie.

    > Ja swoją reklamowałem bo padła całkiem po cirka roku i w końcu wymienili na nowy, nowy zaczął się

    > pocić po cirka pół roku , to już nie jest ta Centra co była kiedyś

    Karte i numer seryjny mam. Zgłoszenie już tu wklejałem. Jade zawieść im pisemko, że termin upłynął i chce zwrotu gotówki (wiem, że pewnie to nierealne, ale przynajmniej uruchomię formę pisemną dalszych kontaktów)

  14. > kupiłeś centre więc gwarantem jest centra

    > feu vert jest sprzedawcą i o ile nie mają umowy ''serwisowej'' z centrą to nie diagnozują do celów

    > gwarancyjnych.

    > Jeżeli masz papier na reklamację z niezgodności w myśl ustawy to mają 14dni na odpowiedź, po tym

    > reklamacja jest uważana za skuteczną i mają się zastosować do wskazanego przez Ciebie

    > rozwiązania problemu.

    Ale mam na piśmie, że Feu Vert jest gwarantem.

    Jedyny papier jaki mam to taki:

    286827344-nota.jpg

  15. > Więc czasem trzeba poczekac trochę dłużej a jak nie to walić na niezgodność

    > Wtedy będziesz miał 14 dni na rozpatrzenie, i nie będzie wtedy tego typu dyskusji , jaką zaliczyłes

    > u siebie

    Ale tu minęły 17 dni od zgłoszenia, więc chcę od nich stanowiska na piśmie, czy uznają czy nie uznają, a oni dalej twierdzą, że go ładują oslabiony.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.