Skocz do zawartości

adam.galewski

użytkownik
  • Liczba zawartości

    239
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi dodane przez adam.galewski

  1. Witam,

    Stoję przez zmianą autka żonki i poważnie rozważam zakup używanej Gulietty. Miałem kiedyś AR 147 i miło wspominam to autko.

    Mam kilka pytań bo kompletnie straciłem kontakt z AR w ciagu kilku ostatnich lat:

    1. Czy Gulietta to jakoś specjalnie upierdliwe autko czy standardowo na AR?

    2. Jaką wersję silnikową najlepiej wybrać? Czy benzynowe 1.4 170KM biorą olej, lecą w nich paski, etc? Diesle 2.0 JTD są rownie udane co poprzednie 1.9?

    3. Na coś konkretnego zwracać uwagę?

  2. > Moment obrotowy na korzyść diesla ot co. Po za tym Mazda jest dużo większa co za tym idzie

    > cięższa, gdzie waga Skody się kończy Mazdy zaczyna.

    Jeżeli chodzi o wagę, to Octavia 2.0 TDI waży 1345kg, a Mazda 6 2.0 165KM 1300kg. Mocno odchudzona została nowa generacja i przez to też dużo mnie pali - ale osiągi oczywiście bez rewelacji.

    Tak jak napisałem w pierwszym poście - zdaję sobie sprawę, że jednostki turbodoładowane będą jeździć szybciej - ale mam takową aktualnie i po 4 latach naprawdę tesknię za bezproblemowością silnika wolnossącego.

    Do tego Mazda 6 naprawdę wydaje mi się autem klasę wyższym i stąd też o nią pytanie - bo myslalem, ze roznica cenowa Octavia - Mazda bedzie duuuuza, a tak nie jest.

  3. Witam,

    mam pytanie czy ktoś może jeździ/posiada nową Mazdę 6 i byłby w stanie napisać parę słów komentarza po pokonanych kilometrach?

    Rozważam wersję 2.0 165KM - i tak, wiem, że nie jeździ jak turbodołądowane jednostki - np. TSI wink.gif, którego jestem aktualnie użytkownikiem i któremu na długo mówię basta no.gif. Szukam autka dobrze się prowadzącego, dającego jakąś tam frajdę z jazdy i z bezproblemowym silnikiem w długim okresie - po leasingu pewnie wykupię autko z firmy.

    Aktualnie w cenie Octavii 2.0 150KM CR mogę kupić taką Mazdę z 5 letnią gwarancją (3+2).

    Pzdr

  4. > Pytanie zasadnicze: Po co kombinujesz jak możesz oddać auto na reklamację? Serwis zawalił, serwis

    > musi naprawić.

    Mogłem lepiej sprecyzować słowo od dłuższego czasu - jakieś 1,5-2 lata wink.gif.

    Oczywiście, że mogłem podjechać wtedy, ale dzisiaj to już bez znaczenia.

    > Jakoś nigdy nie miałem z tym problemu. Odbieram auto, w drodze powrotnej stwierdzam że coś co

    > działało nie działa, dzwonię do serwisu i zawracam. Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie

    > reklamuje czegoś co zauważył od razu po miesiącu czy iluśset km. od serwisu.

    Pod warunkiem, że dana usterka jest widoczna/związana z zakresem prac serwisu. W tym przypadku fakt nie działania kompa Żonka zgłosiła mi po paru dniach i nie pamiętała czy po odbiorze auta z serwisu używała wcześniej kompa.

  5. > Witam,

    > Jestem tutaj gościnnie i chciałbym poprosić o poradę.

    > Znajomy ma Audi A4 2003r 2.5l diesel

    Miałem takie same autko jakiś czas temu i również problem czasami z odpalaniem - dodatkowo po odpaleniu dym z rury wydechowej. Różne diagnozy były stawiane.

    Zmieniłem aku na nowy (poprzedni wytrzymał 10 lat!) i.... jak ręką odjął. Auto super odpalało za każdym razem, zero dymu, etc.

    Mechanicy mówili mi, że ten silnik potrzebuje mocnego kopa do rozruchu - stąd też ogromne aku w wersji 2.5.

  6. Witam,

    od dłuższego czasu (a dokładnie po wizycie w serwisie na przeglądzie) nie działa w żonki samochodzie (Fiat Punto II Sporting '03) komputer pokładowy.

    Pomimo wciskania guziczka w dźwigni nie ma żadnego efektu. Macie jakieś pomysły co mogło paść? Chciałbym spróbować naprawić to sam zanim oddam autko do naprawy - tym bardziej, że w żaden sposób nie wpływa to na jazdę wink.gif.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.