Skocz do zawartości

noras

użytkownik
  • Liczba zawartości

    20 784
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi dodane przez noras

  1. 27 minut temu, Maciej__ napisał:
    30 minut temu, noras napisał:
    580 km. Średnia 232 km/h. 
    Po drodze kolacja, tankowanie i krótka drzemka.

    Sprawdź jeszcze raz ile jest km pomiędzy Warszawa a Wrocławiem...

    Odpowiedź była na Wrocław Jastarnia. OK, może mój błąd że nie zakładam że zawsze jednym punktem podróży musi być Warszawa.

  2. Teraz, bergerac napisał:

    Wysmiewane przez Ciebie Fiaty i Pugi takich fakapow jie mialy.

    Fiat uporał się z pękającymi alternatorami ? A w peżocie już nie padają wyłaczniki zespolone pod kierownicą ?

    Rozumiem, że posiadanie produktu włoskiego lub francuskiego trzeba sobie racjonalizować "przecież niemieckie i japońskie psują się bardziej" ;)

    A w temacie łańcucha - od ponad 4 lat jeździ bezproblemowo.

  3. 17 minut temu, wladmar napisał:

    byłyby motogodziny, czyli jednak czas faktycznego święcenia w godzinach.

    No tu byś musiał do motogodzin dodać współczynnik % jazdy w nocy.

    Inna sprawa, że koszt 1/2 zbiornika paliwa na półtora roku jest pomijalny, więc jeśli świeci dobrze (o ile żarówka może świecić dobrze) to bym założył takie same.

    • Lubię to 1
  4. 9 minut temu, artipb napisał:

    Super skuteczność, nowy łańcuch co 25 kkm + pozostałe drobiazgi (rolki, napinacze i robota). Innymi słowy co drugi olej wymieniamy z napędem rozrządu,a na long life to rozrząd zaliczamy do eksploatacji i wymiana przy każdym serwisie?

    Czytanie ze zrozumieniem jednak czasem jest za trudne. Spróbuję jeszcze raz.

     

    1. Po niewielkim przebiegu zaczął hałasować łańcuch,

    2. ASO wymieniło łańcuch na nowy (taki sam, ale fabrycznie nowy, z pudełka)

    3. Po krótkim czasie znów zaczął hałasować łańcuch

    4. ASO:

    a) stwierdziło, że problem jest znany producentowi, w międzyczasie zmieniono konstrukcję łańcucha ,

    b) wymieniło łańcuch na nowy o zmienionej konstrukcji.

    5. Łańcuch nie hałasuje, pomimo, że auto zrobiło więcej km na trzecim łańcuchu niż na 1 i 2 łącznie.

     

    Rozumiem, że to niepojęte dla użytkownika fiata - przecież jak dziadkowi pękał alternator, ojcu pękał, mi pęka - to i mojemu synowi będzie pękał.

  5. Godzinę temu, Dareek napisał:

    bo w jednym zdaniu sam sobie zaprzeczasz - kiedyś za takie babole marka nie maiłaby co szukać na rynku

    Hmm .... VW nie wyszedł łańcuch do TSi. Został poprawiony, firma wymieniła na gwarancji, problem poza wspomnieniami nie istnieje  - łolaboga, powinna upaść ...

    Fiat od co najmniej 30 lat nie umie ogarnąć pękającego alternatora - super firma, to "czysta eksploatacja".

     

    Godzinę temu, Dareek napisał:

    do doktoratu z oznaczeń TDI co kupić a co nie

    Jest jedno nieudane TDi - 2.0 PD. Jak dla mnie zapamiętanie, żeby tego nie kupować (choć i tak teraz to już bzdura, bo jak jeszcze jeździ to znaczy że go ktoś skutecznie naprawił) nie wymaga intelektu przekraczającego średnio rozgarniętego szympansa. 

  6. 22 minuty temu, Dareek napisał:

    no chyba ze komuś nie przeszkadza las lampek, walące zawieszenie, korozja czy zużyte hamulce 😉 no i patrząc ile i w Pl samochody zaczynają jeździć to do tego 10 latka możesz już na starcie dopisać drugie tyle i tak to będzie optymistyczny przebieg.

    Uzgodnij stanowisko... bo albo są wiecznie zepsute i stoją u mechaników, albo kręcą setki tysięcy kilometrów...

  7. 21 minut temu, Dareek napisał:

    trzeci łańcuch w sumie nie wada

    Gdzie napisałem, że nie wada ?

    Owszem, wada, ale już skutecznie usunięta.

    Auta w podobnym wieku będą mieć już łańcuch wymieniony na zmodyfikowany.

  8. 17 minut temu, analyzer64 napisał:

    Taki 1.4 TSI (z mocami które podałem wyżej) ma wadę jeśli chodzi o mało trwały rozrząd,

    Pomieszałeś jabłka z gruszkami.

    1,4 TSi 122 KM to rozrząd na łańcuchu - problematyczny,

    1,4 TSi 150 KM to rozrząd na pasku - jak na razie nie słychać o problemach.

  9. 13 minut temu, dranio napisał:

    A po jakim przebiegu powinny się zużyć? 300 tys., 500 tys., milion czy może trzy?

    Ekonomia pokazuje, że właśnie przy 150k km. 

    Nie sądzę, żeby był techniczny problem z wykonaniem części tak, żeby przetrwały 300 czy 500k km ... Ale to się nie opłaca.

  10. 2 minuty temu, kravitz napisał:

    ale cała reszta to prawdopodobne wykonanie z gównolitu lub zły projekt samochodu, przez co te cześci będą się sypać tak czy siak, bo są źle chłodzone lub nieodpowiednio smarowane czy tez umieszczone.

    Te części może są wykonane z gównolitu, ale to właśnie dobry projekt. Auto powyżej 150k km przebiegu zaczyna się psuć tak intensywnie i drogo, że rozsądny 1 właściciel go w okolicy 150k km sprzedaje. Dzięki temu biznes się kręci. 

    Przy tym wszystkim to samo auto do 150k km jest w zasadzie bezproblemowe i bezawaryjne - pierwszy właściciel jest zadowolony.

    • Lubię to 1
  11. 3 minuty temu, artipb napisał:

    Trzeci łańcuch? To ile to auto ma? To jest definicja bezawaryjności?

    Tak. Trzeci. Pierwszy zamontowała fabryka, dwa kolejne ASO na własny koszt. 

    Auto ma 7 lat i 75k km przebiegu. Dwa łańcuchy zjadło w jakieś 30k km - trzeci jeździ już dłużej niż dwa poprzednie, co pozwala mi sądzić, że niemieccy inżynierowie jednak uporali się z problemem i nowa wersja łańcucha jest OK.

     

  12. 8 minut temu, dranio napisał:

    W większości to eksploatacja.

    Bez przesady. 

    Użytkowałem już klika aut. W żadnym nie wymieniałem turbosprężarki czy skrzyni biegów. Ale może dlatego, że np. zamiast Audi z przebiegiem 200kkm+ wybierałem Seata z przebiegiem 75kkm ??

  13. 19 minut temu, kravitz napisał:

    1.2TSI ma na pewno też sporo mniejsze niz 1.6MPI.

    Zdecydowanie, choć mistrzem oszczędności nie jest - 1,4 TSi 150 KM pali tyle samo w większej budzie - ale to przedział 5 (spokojna trasa) - 7,5 (miasto bez korków).

    1,6 MPi można zagazować i będzie taniej, ale dynamika na poziomie zdychającego osła.

  14. 10 minut temu, Dareek napisał:

    TSI 1.2 ma wadę fabryczną i wymiana łańcucha to tylko objaw i tyle.

    Hmm... to użytkowany przeze mnie 1,2 TSi o tej "wadzie" nie wie. Owszem ma trzeci łańcuch, ale już od 4/5 lat i bez żadnych problemów.

  15. 46 minut temu, artipb napisał:

    1.2 TSI z rozwiązanym teoretycznie problemem rozrządu występuje w przyrodzie mniej więcej od grudnia 2012, chyba zatem poza zakresem wskazanym przez autora. 1.2 TSI z lat 2008 - 2011 to bomba z opóźnionym zapłonem, aczkolwiek o mniejszej sile rażenia po kieszeni, niż bliźniaczy 1.4. Przy czym w obydwu przypadkach kosztowna naprawa nie rozwiązuje trwale problemu.

    Bzdura piramidalna. Niezależnie od roku produkcji w 1,2 TSi po wymianie zestawu rozrządu (w tym łańcucha) na ostatnią wersję problem jest trwale rozwiązany.

    • Lubię to 1
  16. 45 minut temu, artipb napisał:

    Ne wystąpiły żadne poważne usterki,

    Jeśli turbosprężarka i skrzynia biegów to nie są poważne usterki, to co taką usterką jest ? To było zwyczajnie zajechane auto ....

    A w temacie - szukałbym 1,2 TSi - jeździ o niebo lepiej od mułowatego 1,6 MPi, a aktualnie temat łańcucha rozrządu jest rozwiązany. Zła opinia o silniku obniża cenę.

     

  17. Godzinę temu, iwik napisał:

    nie wiem na co oni liczą...

    Magia nazwy i "stylu" 500.

     

    Godzinę temu, iwik napisał:

    ale ładny design

    500L z "ładnym designem" to się w drzwiach minęło.

  18. 2 godziny temu, czachabrava napisał:

    Ale 500L to rzadkość.

    Więc będą typowe problemy rzadkiego auta. Trudna dostępność części stosowanych wyłącznie w 500L (pewnie trzeba będzie ciągnąć z Włoch) - ale nie zakładam, żeby było ich wiele, no i poważniejszy problem z późniejszą odsprzedażą. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.