Skocz do zawartości

seba75

użytkownik
  • Liczba zawartości

    159
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi dodane przez seba75

  1. bylem u nich dwa razy za pierwszym padl mi czujnik polozenia walu - na dzien dobry cos tam chcieli zrobic koszt 850 zeta + co sie okaze i zostawic samochod na conajmniej tydzien....

    po poradach kacikowiczow kupilem czujnik za 107 zl, wymienilem w 5 minut i wsio ok,

    za drugim razem skonczylo sie paliwo- dolalem ale siadl mi aku i nie zdolalem odpalic, pojechalem na kasowanie bledow to podpieli sie pod abs i przez pol godziny nie mogli zsynchronizowac kompa - dopiero za moja namowa podpieli sie we wlasciwe gniazdo,

    i zniow chcieli naprawiac za 500 - 1200 zl a jak sie nie zgodzilem to powiedzieli ze moge zabrac na hol bryke bo nie dziala - pojechalem po samochod i jakos dziwnie dziala, a czujnik ktory kazali mi naprawic/wymienic jest oczywiscie dobry i nie generuje juz bledow - spora czesc ludzi dalaby sie nabrac na obydwie naprawy i byli by juz stratni na 2koła lub wiecej

    OMIJAC ICH Z DALEKA!!!!!!!!

    a potem sie natrzeka ze fiaty drogie w eksploatacji smile.gif

  2. Minął rok od zakupu Bravki - oto moje spostrzezenia:

    Przejechałem 14k km - obecny stan licznika okołó 134000

    po zakupie wymiana płynów, filtrów itp.....

    kwiecień - zakup alusów i oponki 195/50 15" Pirelki P6000

    maj dni fiata - na darmowym przeglądzie sprawdzone 16 pktów - nic do roboty

    lipiec - przegląd techniczny - wszystko ok

    wrzesień - nagłe niespodziewane gaśniecie silnika - w ASO chca wymienic pol samochodu, jednak za rada kącikowiczów wymieniam czujnik położenia wału (107zł) i po problemie.

    grudzień - kontrolki wariują - okazuje sie ze ukruszył się jeden z przewodów przy klemie + i trzymał na włoskach... problem błachy i od razu rozwiązany.

    i to tyle z rocznej eksploatacji..........

    jak dla mnie samochód totalnie bezawaryjny biorąc pod uwagę ze ma juz 8lat

    stan hamulców i zawieszenia bez zastrzezen smile.gif

    Spalanie w mieście z reguły 6,7 max 7,2 - ale to juz przy zdecydowanie większym butowaniu,

    latem jeżdżać na klimie praktycznie przyrost zapotrzebowania na paliwo niezauważalny.

    Spalanie w trasie nie mam pojęcia jakie bo trasy na pełnym baku nie zrobiłem, a jadac około 60/40 trasa/ miasto - spalanie ponizej 6l.

    Na dziś myśle ze jesli zmieniałbym samochód to znów kupiłbym z silnikiem JTD - kultura jazdy z takim momentem jest zajebista.

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.