Skocz do zawartości

POKS

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 343
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez POKS

  1. 5 minut temu, tomecki napisał(a):

     

    No dobra i co dalej? Chyba nic tu więcej odkręcić się nie da. Widać rant i pewnie jakoś powinno się to odkręcić, ale kamień pod korkiem i nie ma nigdzie nic do odkręcenia

     

     

    A nie ma tam czasami dwóch otworów? Bo jeżeli tak to klucz trzpieniowy i jazda. Takie cóś.

  2. 2 godziny temu, Marko33 napisał(a):

     

    Jak na foto.

    Prośba o profi rozkminy typu sposób połączenia gwintów, sposób napełniania itp

    Że będzie lecialo ciepłe to wiem, kostkarka jest.

    Co do napełniania to myślę że można ściągać całość ze ściany, nakręcać butle i zakładać na jakieś ukryte mocowania np takie rozety od balustrad.

    Największym wyzwaniem gwinty.

     

    Dawajcie majstry z radami a ja kończę kawę i ruszam do Casto emoji16.png97f8057a7aaeb5d9cae23869c7a27192.jpg

     

    Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka

     

     

     

    TAK

  3. Teraz, Lucyfer napisał(a):

     

    Wodór jest bezwonny. Za to fest wybuchowy. Kwas to czujesz, jeżeli doprowadzasz elektrolit do mocno silnego gazowania.

    Aku nie gazuje, tylko czasami wydaje dziwne dźwięki. Wiem jaki jest zapach w akumulatorniach, a jak działa wodór to przekonałem się tnąc szlifierką kątową  nad ładującym się gazującym aku.

    • Lubię to 1
    • Haha 4
  4. 3 minuty temu, Lucyfer napisał(a):

     

    Na ile dni Ci starczy z niej zasilania domu po utracie zasilania z sieci?

    To nie tak. Zmodyfikowałem instalację tak ,że mam kilka obwodów niezależnie przełączalnych. Wiesz pralka i zmywarka to nie TV.

    :zona: ma w kuchni Voltomierz i wie kiedy jest produkcja i sama decyduje kiedy odpalić pralkę.

    • Lubię to 2
    • Haha 2
    • zszokowany 1
    • maszt 1
  5. 1 minutę temu, maras77 napisał(a):

    U mnie jak w garażu laduję akumulator i zaczyna gazować, to włacza się czujnik gazu w kotlowni w domu - a nie ma miedzy nimi zadnych drzwi - gaz idzie tylko kanałami od rurek CO.

     

     

    Nie wiem może mam lepszą wentylację. Naprawdę nie czuć kwasu . Inwerter ma ustawione max 60A ładowania. Używam ją już rok i jest spoko.

  6. 24 minuty temu, volf6 napisał(a):

    Tylko gdzie taką baterię trzymać, bo w domu to trochę strach:hmm:

    Te w widłaków to pewnie kwasówki-opary kwasu + wodór trochę ryzykowne.

    Moja stoi w garażu. Oparów kwasu nie stwierdziłem, ona ma naprawdę lekką pracę w porównaniu z widlakiem.

  7. 15 godzin temu, Budrys777 napisał(a):

    Tak jak na zdjęciu widać dolny otwór, to w nim bym zrobił gniazdo na łożysko, a na profilu przymocowanym do ramy wałek łożyska. IMG_0637xxx.jpg.ff8c9cf21b10f3ea0feb0b8ef42ab696.jpg

    Cięzki temat ,żeby osiągnąć osiowość.

  8. 10 godzin temu, Budrys777 napisał(a):

    Witam. Dorobiłem szajbę do silnika kosiarki zdalnie sterowanej z dwoma kołami pasowymi (jedno 140mm do napędu alternatora, drugie 125mm noża). Problem w tym, że wyszło dość monstrualne (4.1 kg). I teraz mam problem, bo boję się, że mi wyrwie silnik :) Jak myślicie, gdybym od dołu zrobił w tej szajbie gniazdo na łożysko i przymocował do obudowy kosiarki (gruby profil) to zniwelowałbym ciężar i wygięcie osiowe koła. Zdało by to egzamin?

    Jakieś foto, bo z opisu nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Może wieczorem sobie polepszę wyobraźnię :nie_wiem:

  9. 3 minuty temu, Cinek napisał(a):

    A alupexy? Proste w użyciu są. Coś z nimi nie tak? :)

     

    Są spoko, ale musisz mieć zaciskarkę. Złączki skręcane są drogie i trochę zawodne, dlatego nie zaleca się ich pod tynk.

    • Lubię to 1
  10. 1 godzinę temu, sherif napisał(a):

     Cicha, lekka, tylko o oleju trzeba pamiętać.

    I to jest najważniejsze . Husqarna elektryczna i mc Alister ( z którymi miałem do czynienia) mają powazny problem ze smarowaniem łańcucha. Pompka tłoczkowa z powrotem tłoczka na sprężynce od długopisu nie daje rady. Wystarczy trochę gęstszy olej lub zapowietrzenie i jest walka.

    O dziwo kupiłem jakąś używkę Einchella aku i radzi sobie całkiem nieźle. Nie ma też problemu ze smarowaniem a dwa aku 4Ah też sobie radzą. Mam też dostęp do spalinówki Stihl i o ile nie mam do pocięcia więcej niż 1m3 drewna to używam aku.

    Takie coś tylko prowadnica 40

    https://www.youtube.com/watch?v=Euvo2m3HBCk

  11. 58 minut temu, Camel napisał(a):

    Mam świeżo wybudowany dom z wentylacją grawitacyjną, w którym mam mega wilgoć, aż leje mi się po oknach i mokre rogi przy suficie mam.

    Sprawdziłem wełnę na stropie (2x15 i jest idealnie położona).

    Ogrzewanie podłogowe - grzeje cały czas około 20 stopni.

    Dogrzewam-przegrzewam klimą. Od czasu do czasu włączam osuszanie klimą. (czy grzanie klimą zawilgaca powietrze ?)

    Okna 3 szybowe o przenikalności około 0,8 jak i dziwi wejściowe - po drzwiach też "leje się woda".

    Pytanie:

    Jak można rozwiązać problem ?

     

    Ja to myślę ,że słowo klucz to świeżo wybudowany. Rozwiązaniem jest osuszacz lub wietrzenie.

    • Lubię to 2
  12. 4 godziny temu, volf6 napisał(a):

    Na dzień dzisiejszy to pelet wychodzi sporo drożej niż gaz, oczywiście dla osób fizycznych a nie firm, bo gaz jest dotowany czy tam jego cena jest regulowana urzędowo.

    Jak będzie w przyszłości to mało kto wie-przykład węgla-rok temu ceny dochodziły do 4000 za tonę a gminy oferowały rządowy po prawie 2000 i ludzie się pchali i zapasy robili a wczoraj kupowałem w PGG fajny orzech,  kosztował 900 zeta za tonę...

    Ty lepiej napisz ile za tonę loco DOM i przy jakiej ilości zamówienia.

     

  13. 4 godziny temu, marcipio napisał(a):

    Rzadko zadaje pytania merytoryczne ale tym razem boje się czy nie chcą mnie naciągnąć na kasę. Na Seacie cisza a i silnik chyba dobrze znany więc zapytam tutaj.

     

    Pacjent Seat Altea TDI 1,9 a więc silnik popularny. Na luzie żęzi coś strasznie, jakby łożysko. Zostawiony w warsztacie przy okazji innej naprawy stwierdzona dwumasa do regeneracji. Ale czy aby na pewno? Ja się nie znam. Czy to nie jakieś łożysko? Bo tak na ucho wygląda. Na luzie słuchać takie jakieś odgłosy dziwne spod maski, po wciśnięciu sprzęgła jest cisza. Czy to na pewno dwumasa?

    Podnieś jedno koło wrzuć jedynkę i próbuj dynamiczne pokręcić kołem lewo prawo do oporu. Jeżeli dźwięk jest ten sam to obstawiałbym dwumasę.

  14. W dniu 30.09.2023 o 20:56, 4thelement napisał(a):

    Wymianiejąc w starej octavii uszczelniacze, znalazłem połamane takie coś 

    https://skoda-rex-auto.pl/pl/p/PIERSCIEN-STOZKOWY-POLOSI-020409374-ORYGINALNY/92

     

    Pod linkiem jest rysunek wskazujący umiejscowienie tego pierścienia. 

    Poskładałem wszystko bez tego, coś się złego będzie dziać? Mam się obawiać czegoś? 

    W oleju było widać mosiężne drobne resztki, pewnie z tego. 

    Od czego się uszkodziło, do czego to potrzebne i co się stanie jak dłużej pojeździ bez tego? 

    Wygląda na to ,że ktoś się zakopał w zaspie śnieżnej i nieźle "gazował" kręcąc jednym kołem. Podczas normalnej jazdy tam prawie nie występują żadne obciążenia. Ten pierścień łożyskuje półoś podczas dużej różnicy prędkości między nią a koszem satelitów. Nie wiem jak bardzo wysypał się ten pierścień ale ja bym wymieniał zawczasu.

     

    Edit. Kiedyś w starej skrzyni VW spotkałem się  zatartą flanszą  półosi względem kosza satelitów. Ten pierścień jeżeli jest stożkowy to może spełniać jeszcze jedną rolę , może spełniać rolę małej szpery dyfra .

  15. 8 minut temu, fred77 napisał(a):

    Ale rezystor nie pobiera go aż tyle, że pasek napędzający alternator by piszczał. Podłącza się tylko pod obwody kierunkowskazów.

    Są lampy, które mają już wbudowane rezystory.

    Ich zadaniem jest poprawna praca starszych przerywaczy kierunkowskazów w pojazdach ciągnących.

    Tyle to i ja  wiem. Ale jak diody padną to nie będziesz wiedział bo rezystor zrobi swoje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.