Skocz do zawartości

k1s1el

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 359
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez k1s1el

  1. > U mnie też parowały i okazało się, że coś się silniczkowi stało i działał na odwrót

    I co wymodziłeś? Bo ja wyjąłem to ustrojstwo i klapka sobie tak luźno zwisa szyby mniej parują, ale wiadomo, że trzeba to poskładać.

  2. > też mnie to zaciekawiło, masz jakiś kajet/zeszyt/notatnik na te numery?

    Tak, oczywiście! Spisuję również młodzież palącą papierosy i pijącą alkohol, staruszki przechodzące na czerwonym świetle, psy srające na trawniku przed blokiem oraz ich właścicieli (ale nie srających), osoby krzywo parkujące auta oraz nieodprowadzające koszyków pod marketem. Tak na wszelki wypadek. Możesz spać spokojnie.

    EOT

  3. > ???

    Co "???" ?

    W wakacje była taka sytuacja ze podjechał pod blok samochód, wysiadł gość i zrobił zdjęcie mojego auta i pojechał. Marka i rejestracja się zgadzają z tym co przyszło od ubezpieczyciela jako samochód poszkodowany. Zapomniałem już w sumie o tym, ale właśnie wczoraj mi się przypomniało.

    Dziś w ubezpieczalni powiedzieli że to pomyłka przy podawaniu tablicy rej, ale na policję i tak zgłoszę taką sytuację.

    pozdr

  4. > O, zaczęło się wykorzystywanie danych z UFG

    Pierwsze co mi na myśl przyszło to ta strona... Po co w ogóle zaczęli takie dane udostępniać??

    A tak BTW to czy auto może się różnić od tego co ma ubezpieczyciel w bazie? Z tego co pamiętam to ten gość co robił zdjęcie mojego auta przyjechał Renault Clio II a na zgłoszeniu jest Thalia... Rejestracja się zgadza.

    pozdr

  5. Cześć,

    Taka dziwna sytuacja... ktoś chyba zgłosił sobie szkodę z mojej polisy. Przyszło od ubezpieczyciela pismo z prośbą o potwierdzenie zdarzenia, ale żadnych danych na temat samego zdarzenia (sama data sprzed jakichś 2-óch mies.) tylko marka pojazdu i imię nazwisko poszkodowanego i jakieś papiery do wypełnienia.

    Na bank jakaś lipa, bo tamtego dnia na pewno nic się nie stało, a poza tym nie ma żadnych uszkodzeń nigdzie na samochodzie. Takie dane jak polisa/marka auta to można sobie wyciągnąć z internetu w pięć minut, ale wygląda na to, że ktoś chce mnie wrobić w jakąś szkodę? Jak się przed tym skutecznie bronić?

    pozdr

  6. > a nie masz tam już instalacji głośnikowej? Często nawet jeżeli nie było głośników to chociaż

    > instalacja bywała,

    No wlasnie chyba nie ma... Jak zdjąłem boczek, tzn uchylilem go tylko to jest otwor na montaz glosnika i jest zasloniety jakas folia, ktora jest na calych drzwiach. Chyba poprostu dorobię tam piny jak kolega wyżej sugerował.

  7. Cześć,

    Mam głośniki 13cm do zamontowania w tylnych drzwiach Astry G (Hatchback 5D). Muszę tylko dokupić do nich dystanse, ale chodzi mi dokładnie o przelotkę do kabli. Bo z tego co widziałem to jest tam taka fabryczna do zamka centralnego na kostkę.

    Jak puścić tamtędy kabelki? Są jakieś inne otwory? Podpiąć się pod to jakoś?

    Może ktoś coś podpowie...

  8. > Odpuść sobie rok 2007 - to jest silnik na pompowtryskach.

    > Ja kupiłem już silnik na CR i nie żałuje

    To nie dla mnie auto, ja bym w życiu diesla nie kupił grinser006.gif

    Chyba raczej odradzę mimo wszystko zakup tego auta znajomej. Choć auto pewne - firmowe. Po wymianie serwisowej pompowtrysków, w miarę niski przebieg.

  9. Cześć,

    Da się po numerze VIN pojazdu sprawdzić czy pacjent ma ten felerny silnik 2.0 TDI?? Rok produkcji 2007. Chodzi o te z pękającymi głowicami, wycierającą się zębatką od "czegośtam", już nie pamiętam od czego 270751858-jezyk.gif

  10. > kacik astry pietro nizej

    > a odnosnie zderzaka, czemu chcesz zamiennik a nie oryginał używany?

    Nie to że chcę... tylko się pytam czy ten idzie jakoś sensownie dopasować, czy warto. Nie zawsze się znajdzie oryg. używany w stanie dobrym - do założenia.

    PS. Proszę moda o przeniesienie na kącik Astry.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.