jagodajtd
-
Liczba zawartości
144 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez jagodajtd
-
-
Jeśli doszło do kolizji na lewym pasie to wina zielonego. Są dwa pasy ruchu i zielony zjeżdżając na lewy pas przekracza linię przerywaną czyli zmienia pas ruchy. W takim uładzie musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się już lewym pasem. Ruch jest tak poprowadzony, że zawracających wyprowadza na lewy pas a zjeżdżających w prawo wyprowadza na prawy pas. Nie ma żadnego oznaczenia, które mówi, że któryś jest na drodze podporządkowanej.
Jakie oznaczenie mówi o tym, że to jest droga podporządkowana ? Ze zdjęcia nie wynika.
Dwa, że jeśli doszło do kolizji za pasami to już skrzyżowania nie ma.
-
Jedynie zmiana systemu. Zawsze znajdą się cwaniaki.
Może jakiś system rozpoznający tablice rejestracyjne. To nie powinno być skomplikowane.
-
Witam,
Ponieważ moja turbosprężarka zaczyna brudzić mi terakotę w garażu, to zaczynam zastanawiać się nad znalezieniem jej zastępczyni.
Zastanawiam się co można włożyć delikatnie większego, bez konieczności robienia zmian w chłodzeniu, konieczności mocniejszego sprzęgła itp. Chodzi tylko żeby poprawić komfort podróżowania, skoro w zasadzie będą to takie same pieniądze jak za standardową sprężarkę.
Ma ktoś wiedzę na ten temat, z jakiego modelu szukać pompki, która spełni powyższe założenia ?
Pzdr
-
> Myślę że jak masz to zepsute że ci się leje konkretnie to tak czy tak trzeba wyciągnąć żeby zrobić,
> im wcześniej się za to zabierzesz to szybciej to złożysz.
Nic nie wyciągasz. Zlokalizuj dokładnie w którym miejscu cieknie i tniesz. Wstaw gumowy przewód na dwa cybanty i temat załatwiony.
Nowej części nie kupisz bo nie ma. Używkę kupisz, ale na ile starczy ??
Ja zrobiłem patent z gumowym wężem i spokój od tamtego czasu. I nie jestem pierwszy, który to naprawił w ten sposób.
Wyciągnięcie całego przewodu wymaga rozkręcenia połowy samochodu. Zlokalizuj gdzie cieknie.
-
> potwierdzam - u mnie pompa wspomagania miała taki luz że ściągała pasek i go rwała wzdłuż...
Sprawdziłem i na oko widać, że to wina napinacza. Jego rolka nie jest w osi z innymi rolkami.
Po sprawdzeniu pozosatłych rolek nie widać, żeby miały luz albo nie były w osi.
Czyli do wymiany pasek, napinacz z rolką i profilaktycznie druga rolka prowadząca bo jest już wytarta.
Dzięki,
-
> Pasek ześlizguje się z napinacza i ścina go
Ok, dzięki,
-
Pasek wyglądał, jak by został zeszlifowany po tej gładkiej stronie.
Czyli jeśli napinacz nie jest w osi to rolka wyciera pasek.
Może to być przyczyna dlaczego pasek został starty w tak ekspresowym tempie ?
To mnie zastanawia bo zdziwiło mnie jak wygląda pasek po tygodniu od zamontowania. Zastanawiam się czy to może być jeszcze inna przyczyna.
Pasek na 100% został założony prawidłowo. Prawdopodobnie poprzedni też padł z tego samego powodu co ten nowy.
-
Witam,
Pacjent bravo 1,9 jtd z klimatyzacją i wspomaganiem.
W zeszłym tygodniu spadł mi pasek, wyglądał na zmęczony życiem i porwał się. Kupiłem pasek plus rolki prowadzące. Efekt to przejechane 300km i pasek spadł i wygląda jeszcze gorzej jak tamten poprzedni.
Sprawdziłem wszsytkie koła i wszystko się kręci. Nic nie szumi, nie wyje.
Pytanie czy to może być efekt padniętego napinacza ?
Działa, napina, ale może już jest za słaby.
Ktoś przerabiał temat ?
Prawdopodobnie napinacz od nowości czyli ma za sobą 250 tyś.
-
Miałem taki przypadek z 3 lata temu w swoim jtd i rozpoczęło się też o tej porze roku.
Pierwszy typ to pompa paliwa.
Ostatecznie okazał się walnięty czujnik położenia wału i to bym obstawiał i w tym wypadku bo objawy są typowe.
-
> ok, to w takim razie tym bardziej nie ma co tam puszczać
Zrobiłem patent z gumowym wężem. Życie pokaże. Według mnie nie powinno cieknąć. Tam nie ma dużego ciśnienia bo to jest odcinek między zbiorniczkiem wyrównawczym a pompą.
-
> przeciąć wstawić wąż olejoodporny skręcić razem i cieszyć się z jazdy
Ciekawy pomysł. Czyli naciągnąć wąż i złapać cybantami na końcach ?
-
Witam,
Padł mi przewód alumioniowy. Jest to element układu kierowniczego wypełniony płynem przekładniowym. Znajduje się on pod podestem akumulatora i idzie od zbiorniczka płynu do wymiennika przed chłodnicą i ponownie powrót tą samą drogą.
Dziura zrobiła się pod metalową opaską trzymającą całość na miejscu. Ze względu na stosunkowo niskie ciśnienie próbowałem zakleić ale niestety puściło.
Zastanawiam się czy szukać używki czy próbować spawać.
Jak spawać to czy ktoś ma może jakiś namiar na zakład, który bawi się w takie rzeczy (okolice Warszawy).
-
Sądzę, że wszystkie elementy gumowe są w takim stanie, że zacznie puszczać płyny już po pierwszych kilometrach.
To, że stał kilka lat to nie jest jego zaleta.
-
> To nowość jakaś jest czy byłem zahibernowany?
W Międzylesiu jest taki wynalazek na ul. Lucerny.
Tylko kiedy kierowca przed Tobą poleci szybciej to on przejedzie a ty jadąc za nim staniesz na czerwonym.
-
Witam,
Mechanika pojazdowa ABZ Serwis w Warszawie, Racławicka 99
Po dwóch tygodniach w warsztacie samochód wyjechał z tą samą usterką z którą przyjechał.
Wykonane naprawy od czapy, które nie miały żadnego logicznego związku z występującą usterką.
Szukanie usterki na zasadzie, jak Pan chce to możemy jeszcze wymienić to to i tamto, ale decyzja należy do Pana bo nie jesteśmy pewni, że to jest powodem.
Tym sposobem można pół samochodu wymienić.
Pzdr
Kto winny kolizji?
w Motokącik
Napisano
> Ale jak czerwony był na drodze podporządkowanej, więc musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim.
Ale za pasami to już nie włączał się tylko był uczestnikiem ruchu tak jak ten czerwony. Jak by dzwon był na początku pasów to i owszem. Jeśli tam jest znak ustąp pierwszeństwa to wina czerwonego. Ale z rysunku wynika, że to wydarzyło się za pasami czyli poza skrzyżowaniem.