Skocz do zawartości

omega01

użytkownik
  • Liczba zawartości

    619
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez omega01

  1. Mój wczoraj ciągnął A3 i w drodze powrotnej zaprotestował kończąc żywot turbiny.

    Szczęście w nieszczęściu, że stało się to już na naszej stronie, 10km od granicy.

    Z szybkiego kółka, zrobiła się niemiła podróż z organizacją innej lawety, do ściągnięcia zwłok z parkingu. 

  2.  Polroczna corka w nosidle wyje jak syrena strazacka ale momentami da sie nad nia zapanowac i usypia. Czesem jezdzi spokojnie. Nie wiem czy na takiego malucha sa jakies patenty. 

     

    Może nie lubi jeździć tyłem do kierunku jazdy? Siostrzeniec tak miał, a jak zaczął jeździć przodem, to jak ręką odjął.

  3. Napisałeś rdza, a to odstrasza. Odprysk na masce zrób delikatnie pędzelkiem, zaprawka u dorabiaczy 20zł i już inaczej wygląda.  Reszta wad to pikuś, manetki wymień bo to 30 min roboty, reflektory również, papier wodny w dłoń i jedziesz.

    Po drugie teraz jest trochę martwy sezon na sprzedaż auta.

     

    aaaaa i fotele byś jeszcze wyprał bo strasznie poplamione, brudne

  4. To jeżeli ktoś handluje autami jako dodatek tak jak mój kumpel który jest mechanikiem i podczepia do swojej BMW X5 lawetę to też tacho powinien mieć? :D Zestaw grubo przekroczy 3,5 t... I wiem z okolicy że masę osób tak robi... 

     

    Osobówka i laweta to już inna historia.

    Pojeździsz to będziesz wiedział co i jak.

  5. Na wiedzy wujka za bardzo bym nie bazowal... mój stary też był przez chwilę cwaniak i jeździł na pl blachach po Reichu, do czasu aż go de :czujnik: nie zatrzymały. Szybciutko auto wróciło do Polski i musiałem je sprzedać, a ojciec kupił kolejne, zarejestrowane już w de. Całe szczęscie, że byłem współwłaścicielem bo naścimniał,że do niego przyjechałem, auto mi się popsuło i je zostawiłem, a on ma je dostarczyć do pl. Dostał ztcp dwa tygodnie, następna kontrola zakończyłaby się już dużo bardziej kosztownie. A ojciec też przez lata mieszkając w de nic takiego nie słyszał, aż do czasu tej kontroli. Udał się nawet do jakiegoś radcy prawnego i ten mu wszystko wyjaśnił co i jak.

    Amen.

     

  6. No to ja już czegoś nie rozumie? :P To po jakiego grzyba ktoś wymyślił B+E i lawetę do 3,5t, która może ciągnąć przyczepę na drugie 3,5t na to właśnie E? Kto w lawecie do 3,5t + przyczepa ma tacho? Znam masę ludzi którzy sprowadzają i nikt w busie + przyczepa nie posiada żadnego tacho... Rozumie w ciężarówce ale w busie? Chore to... 

    Oj mają mają zdziwił byś się.

    Tacho to jest najmniejszy pikuś. Jak wieziesz dla siebie możesz sobie załatwić papier z ITD o takiej treści (przewóz na potrzeby własne itd). On kosztuje 200zł bodajże na rok.

    Jak masz kwity nie na siebie, to tylko licencja na przewóz jak w dużym mobilu.

     

    Wiem, że jest to chore no ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz, a później jest płacz i zgrzytanie zębami.

  7. Ryzyk fizyk.

    Proszę http://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1250298328328666&id=100000455321821
     

    5:30 masz pytanie o kontrollbuch lub tacho w zwykłym blaszaku.
    Z wypożyczalni co ich obchodzą szwaby. Ty jedziesz ty masz mieć.

    Jak by było tacho to kto by to pożyczał? ile osób ma kartę kierowcy do tacho prywatnie? Kto by sczytywał dane itd.

    Jedziesz samym autem piszesz kontrollbuch, z lawetą masz mieć tacho i tyle.

     

    Takie same przepisy?? Hmm sorry ale nie. Głupi przykład w PL jeżdzisz na światłach w DE nie. Gebels jedzie po PL bez świateł i co? Panie ja nie muszę bo u nas nie trzeba?

    Powodzenia

  8. Jak wieziesz dla siebie to nie musisz mieć tacho. Teoretycznie tylko kontrollbuch ale nie wiem czy na pewno trzeba to mieć. Jeśli masz umowy na siebie to nie ma problemu. Jeśli nie masz, to piszesz drugą na czas przejazdu i już masz. ;)

    OK tylko jak wytłumaczysz gebelsowi, że w tym miesiącu już 2 raz wieziesz dwa auta dla siebie?? Raz się uda drugi, trzeci nie koniecznie.

    Wszystko mają wklepane w komputer, więc partyzantka się skończyła.

    Już nawet przychodzą pisma do polski po jakimś czasie, że masz przysłać skan dowodu rejestracyjnego zarejestrowanego samochodu który wiozłeś i ma być on na twoje imie i nazwisko. Jak nie masz no to kuku.

  9. Czyli z przyczepą po de formalnie nie mogę jeździć? A bez mogę czyli samą lawetą?

     

    Możesz z przyczepą jak masz tacho w samochodzie lub w myśl zasady może się uda.

    Jak jedziesz samą autolawetą wypełniasz tylko kontrollbuch i to tyle  (a wiadomo jak to się robi, tylko nie możesz mieć ponumerowanych stron ;) ).

  10. Nie cwaniakuj, nie cwaniakuj, po to jest forum żeby się pytać... Byłem w Piątek w DE po dwa autka ale normalne a Espace normalny nie jest i dlatego pytam bo chciałem jechać samą autolawetą... Nie pamiętam ile Ducato waży ale Espace waży ok 1900kg... Nie chce mi się po niego jechać ale wujek go chce a mechanicy w DE... Zostawiam bez komentarza ale w skrócie idioci... 

    To na DE jeszcze tacho zamontuj bo możesz mieć ciekawie.

    Tacho w DE obowiązuje od 2,8t i jak wieziesz nie dla siebie to licencja na przewóz jak w dużym mobilu (jak jedziesz solo wystarczy zamiast tacho kontrollbuch, z przyczepą tylko tacho).

    Czasy się zmieniły i mocno wzięli się za czepańsko.

  11. Zrobiłem masterem 3.0 600tyś km i złego słowa nie powiem na to auto. Wymiana oleju co 12000km i wszystko działało jak należy.

    Nie licze części czysto eksploatacyjnych, bo to chyba wiadome. 

    Mocy mu nie brakowało, lekkich ładunków nie woził, ale jeżdził tylko trasy i 80% przebiegu to autostrady.

    Co do rdzy nie zauważyłem jej wiele, jakieś pojedyncze wypryski (ale warto zaglądnąć pod plastiki wokół całego auta jeżeli to blaszak).

    Zawiasy tylnych drzwi lubią się zapiekać i wtedy można je wyrwać, więc należy pamiętyać też o ich konserwcji.

     

    edit: zapomniałem jeszcze napisać, że silnik był na łańcuchu, a nie na pasku jak 2,5

  12. Ta i takim kompresorkiem to ruski rok będzie pompował.

    Zamontował bym jakiś mały zbiornik, gdzie na zapas można by nabić powietrza. I do tego zawory, ręczne lub jakieś najtańsze elektozawory, np od LPG.

     

    Hmm to widocznie w autolawecie mam jakiś magiczny ten kompresor  bo pompuje chwile i jest OK, ruskiego roku to na pewno nie trwa  ;]

  13. Miałem: C5 z 1,6hdi auto strasznie miękkie więc mi nie spasowało.

    Scenic II 2.0 16V z podtlenkiem LPG auto OK, ale za skrzynie miało strasznie kiepsko zestopniowaną (strasznie krótkie biegi, 6 bieg 140km/h i obroty kosmos)

    Mondeo MK3 wygodne, obszerne, silniki diesla porażka przez wtryski i pompę. Z benzyną nie miałem styczności ale gniją tak samo diesle jak i benzyny.

    Passat jak komuś nie przeszkadza oklepane wozidło i znajdzie z rozsądnym przebiegiem, to będzie jeździć a jeździć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.