Skocz do zawartości

Adi007

użytkownik
  • Liczba zawartości

    226
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Adi007

  1. Byłem świadkiem parkowania kierowcy, który stracił ten odruch.

    Dobrze, że to była ściana budynku, a nie inny samochód. Strasznie się dziwił, że czujniki nie zadziałały.

    Też bym się zdziwił, tak jak się można zdziwić w wielu innych sytuacjach. Niestety świat w ogromnym tempie idzie do przodu i aby nadążać trzeba się niestety w wielu aspektach opierać na technice, ale to temat na szerszą dyskusję :)

  2. ,,prócz demontażu kolumny i wywalenie tego "brzęczyka" bo nie mam teraz na to czasu ani warunków, a mechanikowi płacił nie będę).''

    Będę złośliwy ale co za problem iść do sklepu i kupić takie amorki.Toż to nie ssangyong kyron i myślę,że sprzedawca będzie miał na półce.

    Zalezy jak kto podchodzi. Ten element ma wplyw na dzialanie / bezpieczenstwo ? Jezeli nie ma to tematu tez nie ma - przykleic i zapomniec.

    Mnie sie od laptopa logo odkleilo. Moglem odeslac na gwarancji, a przykleilem kropelka ;)

    PS. Jezeli to ma wplyw na bezpieczenstwo to co innego.

  3. Kilka informacji o aucie:

    Silnik 1.2 8v zalany nowym olejem, 

    Skrzynia z Fiata Punto 1.2 16v, 

    Rozpórka od Irka Górnego,

    Akumulator w bagażniku,

     

     

    Chyba widziałem to auto, ale żeby to potwierdzić to musiał byś podać więcej cech szczególnych np.

    - rodzaj oleju jaki zalałeś do silnika

    - przełożenia skrzyni biegów

    - wiek i kolor oczu Irka Górnego oraz numer jego dowodu

    - poziom naładowania akumulatora

     

    PS. Przykro mi z powodu straty, ale to ogłoszenie jest nie na miejscu, a do tego bez sensu.

    • Lubię to 4
  4. Zakup sobie za 80 zł wkrętarkę sieciową.

    Będzie i taniej i lepiej. Taka wkrętarka ma olbrzymią moc w stosunku do akumulatorowej.

     

    A tamtą zapakuj i mi wyslij - przerobię sobie na LiPo - mam dużo ogniw po laptopach i ładowarkę z balancerem do tych ogniw.

    Zakup nowej odbiera przyjemność z naprawy starej, a o to tutaj przede wszystkim chodzi ;)

  5. Jeśli wkrętarka jest w dobrym stanie, to zastanowiłbym się poważnie nad zakupem nowego akumulatora. Wiem, że to wydatek rzędu 200zł, albo i więcej, ale przyzwoite urządzenie o takich parametrach jest droższe. Nie stracisz na wygodzie urządzenia (nie trzeba zawsze z kablem, czasem i przedłużaczem, można zabrać do samochodu czy na działkę, itp). A koszt budowy takiego zasilacza, to też min 100zł, chyba że masz dużo szpargałów elektronicznych, ale skoro piszesz że z układami u ciebie na bakier, to nie sądzę ;)

     

    Zasilacz do takiego urządzenia, może ważyć nawet kilka kg! Przypuszczam, że wkrętarka nie ma małej mocy, więc i tra-fo musi być konkretny.

    Transformator toroidalny to taki:

     

     

     

    Ponieważ akumulator daje prąd stały 18V, to konieczne będzie zastosowanie transformatora o większym napięciu wyjściowym (24V), gdyż  taki transformator podaje na wyjściu prąd zmienny (taki jak na wejściu). Po to własnie są wspomniane w pierwszym poście diody, z których buduje się mostek prostowniczy "odwracają dolną część sinusoidy". Należy zadbać o chłodzenie (jakiś radiator) tych diod. Osobiście dołożyłbym jeszcze co najmniej jeden spory kondensator do takiego zasilacza, żeby zmniejszyć tętnienia napięcia od 0 do 24V na mniejsze:

     

     

     

     

    Układ w uproszczeniu wyglądać będzie tak:

     

     

     

     

    Robiłem kiedyś zasilacz do wzmacniacza, spory toroid, dwa duże kondensatory (każdy swoje kosztował) i duży radiator. Zasilacz miał obudowę trochę większą niż obudowa zasilacza komputerowego i ważył 2-3 kg.

    To inaczej :)

     

    Czy można podłączyć jakość zasilanie przez oryginalny akumulator i oryginalną ładowarkę. Jak pisałem, że główny problem jest taki, że akumulatory z uwagi na bardzo rzadkie używanie są zawsze rozładowane. Zatem zamiast je ładować wolę wziąć wiertarkę z kablem. Gdyby udało się przerobić wkrętarkę to mógłbym jej używać w większości przypadków zamiast wiertarki nie czekając na naładowanie akumulatorów :)

  6. Transformator toroidalny + mostek z diod Schottky'ego. Toroid pozwala na dość spore przeciążenie, a diody mniej się grzeją niż normalne. Minus to masa transformatora.

    Z zasilaczami impulsowymi jest taki problem, że zwykle mają jakieś sprzężenie zwrotne, albo zabezpieczenia i wyłączają się gdy silnik rusza pod obciążeniem. A wbrew pozorom - mimo małej wielkości - potrafi łyknąć całkiem srogie ilości amperów.

     

    Dziękuję :) Poprosiłbym o wytłumaczenie jak dziecku, bo z układami elektrycznymi / elektronicznymi u mnie na bakier. Można kupić taki zasilacz ? Trzeba kupić jakiś i go przerobić ?

  7. Witam,

     

    Mam wkrętarkę akumulatorową 18V bodajże Celma. Dzielnie służyła podczas remontu, ale do sporadycznego użytku się nie nadaje, bo zawsze gdy chciałem jej użyć okazywało się, że akumulatory są rozładowane. Nie będę przecież czekał i ładował akumulatora przez 4h żeby użyć wkrętarki przez 15 minut. Dodatkowo kilka lat życia spowodowało, że nawet po naładowaniu trzymają krótko :( Miałem już ją wyrzucić, ale pomyślałem, żeby przerobić ją na sieciową. Jaki zasilacz dobrać, żeby do działało poprawnie ? :)

  8. Po trzech dniach uzywania wrazenia wylaczie pozytywne. W mieszkaniu jest widocznie mniej kurzu. Szczerze mowiac nie wyobrazam sobie ile kurzu musi byc w mieszkaniu aby robot go rozdmuchiwal jak napisal kolega wyzej. Kazde kolejne sprzatanie jest coraz dokladniejsze - robot chyba coraz bardziej uczy sie otoczenia.Jedyny dyskomfort to glosnosc - jutro ide kupic szczotke combo, ktora ma byc cichsza. Jezeli chodzi o blokowanie sie robota to jest to sporadyczne - pomieszczenia przygotowalem tylko wydluzajac nogi dwoch szafek pod ktorymi robot sie klinowal, z dywanem typu shaggy sobie radzi.

    IMO wypozyczenie na jeden dzien nie pozwala na ocene. Moja ocena z pierwszego dnia nie byla najlepsza, ale poprawia sie z kazdym kolejnym dniem

    Aktualizacja: Z dywanem shaggy jednak sobie nie radzi, tj. radzi, ale trwa to nieakceptowalnie długo. Zamiast sprzatac cale mieszkanie uparcie wracal na dywan. Ostatecznie zmienilismy dywan na taki z krotkim wlosem i jest ok. Mieszkanie 50m2 ogarnia w 40-50 minut, warunek - ogolny porzadek w mieszkaniu.

  9. Po trzech dniach uzywania wrazenia wylaczie pozytywne. W mieszkaniu jest widocznie mniej kurzu. Szczerze mowiac nie wyobrazam sobie ile kurzu musi byc w mieszkaniu aby robot go rozdmuchiwal jak napisal kolega wyzej. Kazde kolejne sprzatanie jest coraz dokladniejsze - robot chyba coraz bardziej uczy sie otoczenia.Jedyny dyskomfort to glosnosc - jutro ide kupic szczotke combo, ktora ma byc cichsza. Jezeli chodzi o blokowanie sie robota to jest to sporadyczne - pomieszczenia przygotowalem tylko wydluzajac nogi dwoch szafek pod ktorymi robot sie klinowal, z dywanem typu shaggy sobie radzi.

    IMO wypozyczenie na jeden dzien nie pozwala na ocene. Moja ocena z pierwszego dnia nie byla najlepsza, ale poprawia sie z kazdym kolejnym dniem

  10. Jeśli jest to odgłos "młockarni" - czyli szum + walenie to tak - będzie sporo ciszej. Będzie w zasadzie słychać tylko szum.

    Ja początkowo myślałem, że trafił mi się zepsuty egzemplarz. Dopiero po zmianie szczotki było znośnie.

     

    Dokładnie jest to odgłos "młockarni" tj. tłuczenia tą szczotką po panelach.

  11. Zaplanowałem od razu zakup szczotki combo, bo mamy sierściucha w domu. Najpierw jednak sprawdzę jak działa ze zwykła szczotką, może nie będzie potrzeby zakupu combo jeżeli będzie ok.

     

    Puściłem na test. Na panelach chodzi jak startujący odrzutowiec - dużoooo głośniej niż zwykły odkurzacz. Ze szczotką combo będzie dużo ciszej ?

  12. Nie wiem który model tego Bootvaca wybrałeś ale jeśli tylko ze szczotką silikonową (blade brush) to będzie... głośniej niż na zwykłym  :facepalm:

    Oczywiście zależy do jakiego "zwykłego" porównujesz i na jakiej powierzchni ta szczotka będzie chodziła.

    Jeśli na twardych panelach / płytkach -> to będzie głooośno  :phi: Na dywanach jest ciszej.

     

    edit: Aaaaa, już widzę - Bootvac 75 - będzie głośno...  :oki:

     

    Zaplanowałem od razu zakup szczotki combo, bo mamy sierściucha w domu. Najpierw jednak sprawdzę jak działa ze zwykła szczotką, może nie będzie potrzeby zakupu combo jeżeli będzie ok.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.