czołem, wystąpiła awaria, szatan się wkradł w tylną wycieraczkę i nią macha na lewo i prawo w randomowych odstępach czasu, już po włączeniu zapłonu i po chwili zatrzymuje się gdzie popadnie czasem jest tak że jest wszystko ok i reaguje zwyczajnie na przełącznik, a czasem lata jak opętana. Co może być?