volcan Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Piasty przednie mają fikuśne pokrętła dołączające i wyłączające napęd. Niestety jestem w stanie przekręcić tylko z jednej strony. Wydaje mi się, że powinny dać się przekręcić z obu - mam rację? Jeśli tak - co robić z tą zablokowaną/zapieczoną itp. Dzięki z góry za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 jestes pewny ze ktos nie zaspawal na stale tej piasty? czesty wybryk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 6 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > jestes pewny ze ktos nie zaspawal na stale tej piasty? czesty wybryk Pewności brak Przednie kółka zdecydowanie nie kręcą się (w sensie napędowym) przy przełączeniu na 4H albo 4L... W "poprzednim" jeszcze ze starym zespołem napędowym było to samo, udało mi się cudem przekręcić dekielek jednej piasty i kółka zaczęły się kręcić przy włączeniu napędu 4x4 Ale w tym jakoś nie chcę popsuć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 moze to banalne co powiem ale wiesz ze w drugim sprzegle dekiel krecimy w odwrotna strone? moze reduktor nie przenosi i dla tego brak przodu przedni wal sie kreci na 4H/L? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 6 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > moze to banalne co powiem ale wiesz ze w drugim sprzegle dekiel > krecimy w odwrotna strone? W akcie desperacji próbowałem w obie strony, ręką, kombinerkami... Nie drgnęło > moze reduktor nie przenosi i dla tego brak przodu > przedni wal sie kreci na 4H/L? Szczerze to nie popatrzyłem, bo auto było w błocie konsystencji dość upierdliwej (zostawały w nim buty) prawie po osie utopione... Kilka dni wcześniej "starym" wyjechałem z tego bez problemu (ten sam artysta wbił się w błoto), "nowego" musiałem wyciągać spychaczem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > W akcie desperacji próbowałem w obie strony, ręką, kombinerkami... > Nie drgnęło sprawdz czy kreci sie wal bo moze w ogole przodu brak na wyjsciu reduktora. jesli nie masz pewnosci co do zalaczonej piasty to podlewaruj ta strone i pokrec kolem i jesli wal bedzie stal znaczy ze nie zapieta albo dyfer pusty haha > Szczerze to nie popatrzyłem, bo auto było w błocie konsystencji dość > upierdliwej (zostawały w nim buty) prawie po osie utopione... > Kilka dni wcześniej "starym" wyjechałem z tego bez problemu (ten > sam artysta wbił się w błoto), "nowego" musiałem wyciągać > spychaczem no ale na tym polega ta zabawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 7 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > sprawdz czy kreci sie wal bo moze w ogole przodu brak na wyjsciu > reduktora. > jesli nie masz pewnosci co do zalaczonej piasty to podlewaruj ta > strone i pokrec kolem i jesli wal bedzie stal znaczy ze nie > zapieta albo dyfer pusty haha W tym kraju to wszystko możliwe... > no ale na tym polega ta zabawa Jeżeli jest to zabawa, to lajt, ale ja do pracy tak jeżdżę a siedzenie 12 godzin w błotnej skorupie średnio mnie potem kręci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.