Czy ktos sie..........

[maxartur]

.....orietuje jak to jest z kosztami startu w rajdach off-road Czy trzeba tez miec jakas wyrobiona licencje rajdowa? Czy koszt jest podobny do kosztow startu w KJSie? Dzieki za odpowiedzi

Pozdr

[Snajper]

> .....orietuje jak to jest z kosztami startu w rajdach off-road Czy

> trzeba tez miec jakas wyrobiona licencje rajdowa? Czy koszt jest

> podobny do kosztow startu w KJSie? Dzieki za odpowiedzi

> Pozdr

Licencję trzeba mieć. Mimo to są rajdy dla amatorów, bez licencji, z niższymi wymaganiami dotyczącymi aut (serią też się pojedzie) i łatwiejszymi trasami. Takie terenowe KJS'y. Tyle tylko, że AFAIK udział w nich nie zbliża w żaden sposób do zdobycia licencji.

Koszty raczej wyższe, niż w KJS, bo seryjnym autem daleko się nie zajedzie. Z drugiej jednak strony można kupić jakiegoś GAZ'a za przysłowiową flaszkę i modląc się bezustannie nim jeździć. Oczywiście o wynikach mowy nie będzie, rzadko kiedy osiągnie się metę odcinka (psuje to się strasznie w serii), ale na niezbyt drogą naukę wystarczy.

Jednak takie "od-biedy-da-się-przeżyć" przygotowanie samochodu do off-road pod względem kosztów oscyluje raczej w granicach wypasionego PZMotu, niż KJS. No i oczywiście im lepiej, tym drożej.

[maxartur]

> Licencję trzeba mieć. Mimo to są rajdy dla amatorów, bez licencji, z

> niższymi wymaganiami dotyczącymi aut (serią też się pojedzie) i

> łatwiejszymi trasami. Takie terenowe KJS'y. Tyle tylko, że AFAIK

> udział w nich nie zbliża w żaden sposób do zdobycia licencji.

> Koszty raczej wyższe, niż w KJS, bo seryjnym autem daleko się nie

> zajedzie. Z drugiej jednak strony można kupić jakiegoś GAZ'a za

> przysłowiową flaszkę i modląc się bezustannie nim jeździć.

> Oczywiście o wynikach mowy nie będzie, rzadko kiedy osiągnie się

> metę odcinka (psuje to się strasznie w serii), ale na niezbyt

> drogą naukę wystarczy.

> Jednak takie "od-biedy-da-się-przeżyć" przygotowanie samochodu do

> off-road pod względem kosztów oscyluje raczej w granicach

> wypasionego PZMotu, niż KJS. No i oczywiście im lepiej, tym

> drożej.

Dziekuje bardzo za dokladna informacje

[Snajper]

> Dziekuje bardzo za dokladna informacje

Nie jest specjalnie dokładna, bo nie siedzę jakoś w temacie mocno.

Najlepiej popytać kogoś, kto jeździ, albo chociaż próbował. Niewiele takich ludzi jest, bo sport mało popularny. Ale na pewno da się takich w sieci namierzyć.

[maxartur]

> Nie jest specjalnie dokładna, bo nie siedzę jakoś w temacie mocno.

> Najlepiej popytać kogoś, kto jeździ, albo chociaż próbował. Niewiele

> takich ludzi jest, bo sport mało popularny. Ale na pewno da się

> takich w sieci namierzyć.

No tak ale dobre i takie info

Dzieki temu wygralem zaklad

Bo koles sie spieral ze mna ze taniej jest startowac w rajdach typu off-road (zaawansowanych) niz np w rajdzie samochodowym

Pozdrawiam dzieki

[Snajper]

> Bo koles sie spieral ze mna ze taniej jest startowac w rajdach typu

> off-road (zaawansowanych) niz np w rajdzie samochodowym

Hmm... To zależy od poziomu zaawansowania.

Ujmę to tak (biorąc pod uwagę komplet kosztów wzięcia udziału w zabawie): najtańszy off-road jest droższy od najtańszych rajdów, ale najdroższy off-road jest tańszy od najdroższych rajdów.

Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem...