Skocz do zawartości

Pokrowce na siedzenia


KOZODOJ

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

Zainspirowany postem Sienolota o kupnie Sieny z przebiegiem 25 tys. i folią na tylnych siedzeniach pomyślałem, że w sumie może powinienem zaopatrzyć się w jakieś pokrowce?

Na razie auto nowe, ale już zdążyłem wylać całego RedBulla na siedzenie pasażera... (pękła puszka w torbie).

Proszę o sugestie w kwestii doboru pokrowców - nigdy ich nie miałem, stąd nie bardzo wiem jak zabrać się do zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo gadać .....podjedź na giełe lub wpadnij do sklepu z pokrowcami wybierz jakiś fajny kolorek pod Twój gust i gotowe...wiadomo że pokrowce muszą być pod konkretne auto bo te uniwersalne to nie są za fajne....

Acha i nie kupuj najtańszych z brzegu ( są zazwyczaj cienkie bardzo) no.gif.... zobacz sobie na materiał....żeby był trwały i służył długo.... powodzenia 30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czołem,

> Zainspirowany postem Sienolota o kupnie Sieny z przebiegiem 25 tys. i

> folią na tylnych siedzeniach pomyślałem, że w sumie może

> powinienem zaopatrzyć się w jakieś pokrowce?

> Na razie auto nowe, ale już zdążyłem wylać całego RedBulla na

> siedzenie pasażera... (pękła puszka w torbie).

> Proszę o sugestie w kwestii doboru pokrowców - nigdy ich nie miałem,

> stąd nie bardzo wiem jak zabrać się do zakupu.

NIEEEE proszę, daj spokój, nie DZIADUJ pad.gif

No, chyba, że za 5 lat chcesz mi ją sprzedać brawo.gif

Nienawidzę pokrowców na siedzeniach bleeeeeeeeeeeeeeeeeee rant.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> NIEEEE proszę, daj spokój, nie DZIADUJ

> No, chyba, że za 5 lat chcesz mi ją sprzedać

A za 3 - 4? wink.gif

> Nienawidzę pokrowców na siedzeniach bleeeeeeeeeeeeeeeeeee

No ja nigdy nie miałem, ale za parę miechów dzieciaczek będzie jeździł w aucie... Więc wiadomo, tu czekoladka, tam soczek...

Poza tym trochę jestem zawiedziony tapicerką - to, że jest dziadowska to widziałem od początku, ale sądziłem, że kolor będzie odporny na zabrudzenia (stalowoszary). A tu lipa. Na siedzeniu pasażera rozlałem Redbulla i teraz każdy kto wsiada patrzy jakby tam było nasikane. Jak się ociepli wyczyszczę to, ale na razie jakbym pomoczył to pewnie do wiosny by nie wyschło - parkuje w garażu podziemnym, cały czas tu leje jak z cebra i wilgoci jest tyle, że auto nie obeschło przez tydzień z ostatniej podróży (1800 km smile.gif ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> NIEEEE proszę, daj spokój, nie DZIADUJ

> No, chyba, że za 5 lat chcesz mi ją sprzedać

> Nienawidzę pokrowców na siedzeniach bleeeeeeeeeeeeeeeeeee

Czemu uważasz że pokrowce to DZIADOWANIE..... ja naprzykład pracuje jako drukarz i często w czasie pracy ide po cos do auta lub go przestawiam....wiadomo co by było gdyby ich nie było a tak co jakiś czas do prania i po kłopocie....zwłaszcza jak się ma dzieci to chyba dobre rozwiązanie a czsem można podejść naprawde ładne i dobre pokrowce....no ale wiadomo to kwestia wyboru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.