raf23 Napisano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Mam problem z silnikiem. Oto objawy: 1. Nie zapali bez dodania gazu (jak jest rozgrzany to czasami zapali) 2. Na wolnych obrotach przygasa lub czasami wręcz gaśnie (kiedyś tylko przygasał a teraz czasami dłuższą chwilę pracuje na granicy przygaśnięcia i zazwyczaj kończy się to ponownym uruchamianiem) 3. Wydaje mi się że ogólnie samochód ma jakby mniej mocy. Jeszcze niedawno po przekrczeniu 4000 obrotów silnik jakby dostawał extra kopa a teraz w zasadzie przyspiesza ale bez wodotrysków. 4. Do ok 2000 obr/min silnik pracuje nierówno podczas jazdy, odejmowanie gazu i dodawanie powoduje szarpnięcia. Czasami nawet przy utrzymywaniu takich samych obrotów jakby się dławi CO TO MOŻE BYĆ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kali33 Napisano 16 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 wtryskiwacze może są zanieczyszczone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr_denton Napisano 16 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Jaki masz przebieg? Zmartwię Cię... to może być uszczelka pod głowicą . Nie wycieka Ci czasem płyn od chłodnicy ...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf23 Napisano 16 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 > Jaki masz przebieg? > Zmartwię Cię... to może być uszczelka pod głowicą . > Nie wycieka Ci czasem płyn od chłodnicy ...? Nawet nie strasz - uszczelke wymieniałem 3 miesiące temu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr_denton Napisano 16 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 > Nawet nie strasz - uszczelke wymieniałem 3 miesiące temu Kto Ci to wymieniał? Miałeś planowaną głowicę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAFO Napisano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 typowy objaw zużycia bieżni potencjometrów( przerwy na scieżkach) w regulatorze biegu jałowego tzw. silnik krokowy. Kupic nowy( w katowicach około 350zł) , wymienic (samemu lub jakis fachman), "przyzwyczaić" silnik do nowego regulatora ( examiner lub samemu). Albo omomierz do ręki, sprawdzić płynnność zmiany rezystancji w zalezności od uchylenia przepustnicy i próbować samemu reanimować bieżnie( elektronicy wiedzą jak i co). U mnie reanimacja pomogła, od wrzesnia tamtego roku mam spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf23 Napisano 17 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 A czy silnik krokowy może mieć jakiś wpływ na obroty podczas jazdy? Czy powodem szarpania może być coś jeszcze innego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAFO Napisano 17 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 > typowy objaw zużycia bieżni potencjometrów( przerwy na scieżkach) w > regulatorze biegu jałowego tzw. silnik krokowy. > Kupic nowy( w katowicach około 350zł) , wymienic (samemu lub jakis > fachman), "przyzwyczaić" silnik do nowego regulatora ( examiner > lub samemu). > Albo omomierz do ręki, sprawdzić płynnność zmiany rezystancji w > zalezności od uchylenia przepustnicy i próbować samemu > reanimować bieżnie( elektronicy wiedzą jak i co). U mnie > reanimacja pomogła, od wrzesnia tamtego roku mam spokój. Chociaż nikomu nie polecam ASO z wiadomych względów ale kolega może podjechać do ASO w Pszczynie ( przy główniej drodze).Jest tam fachman ( niestety nie mam na niego namiarów) który o dziwo zrobi chyba doktorat z tzw. silnków krokowych do silnika 1,2 16V. Całkiem za friko na przykładzie mojej fury pokazał mi jakie cuda moga robić zjechane bieżnie w regulatorze. Zaproponował mi wymiane regulatora na nowy ( z robocizną 450zł) , wymianę na takie co mają przejechane 30tyś( od tego przebiegu trafiały się już uszkodzenia regulatorów objawiające się np. nietrzymaniem wolnych obrotów, w serwisie na gwarancji były wymienianiane na nowe, stare były "regenerowane " poprzez wlewanie na chama jakiegos preparatu do potencjometrów-ciężko ale sie da, niepolecam).Koszt 200zł Oczywiście podziekowałem fachowcowi za wyjaśnienia i za pomocą referatu (leżącego na smietniku) rozebrałem dziadostwo, delikatny szliw bieżni, zalanie preparatem do potencjometrów, poskładanie wszystkiego do kupy( koniecznie pamietać o dobrym uszczelnieniu dekielka potencjometrów), odpalenie maszyny(egzaminer okazał sie zbedny, wtrysk sam się" nauczył" nowych ustawień) i kasa została w domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.