Skocz do zawartości

Sączy sie pompa wody


djb

Rekomendowane odpowiedzi

od jakiegos czasu po nocnym postoju z prawej strony samochodu na ziemi z przodu widac wyciek plynu chlodniczego, padlo na pompe, w ciagu miesiaca dolewam okolo 300ml, na razie nic nie kapie a saczy sie tylko jak zimny w okolicach plastikowej obudowy rozrzadu, w ciagu miesiaca robie 2500km, rozrzad byl wymieniany przy 80000 w serwisie i nie wiem czy wymieniali pompe wody - w sumie powinni..., teraz mam 142 000 i wolalbym poczekac do wymiany pompy jeszcze troche i przy okazji wymienic tez razem rozrzad, jak myslicie czy przy tak malym wycieku moge jeszcze troche poganiac kontrolujac poziom plynu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Pandzie wymiana pompy przy okazji rozrzadu to koniecznosc, wlasnie zeby nie robic tego samego 2 razy.

A ja zadam pytanie - a kiedy byl wymieniany plyn chlodzacy?

Tak troche zlosliwie, ale nie personalnie. Ludzie mysla ze moga jezdzic na wodzie i jest ona tak samo dobra jak plyn w lecie i nic sie od wody nie zepsuje. Niestety, ale sie zepsuje po jakims czasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>a kiedy byl wymieniany plyn chlodzacy?

> Tak troche zlosliwie, ale nie personalnie. Ludzie mysla ze moga

> jezdzic na wodzie i jest ona tak samo dobra jak plyn w lecie i

> nic sie od wody nie zepsuje. Niestety, ale sie zepsuje po jakims

> czasie

plyn byl wymieniany rok temu na Borygo Eko, przy okazji tego ze pociekla na szwie oryginalna chlodnica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni w Pandzie wymieniałem rozrząd i pompę od razu też mi wymienili, żeby później nie wychodziły takie kwiatki, że coś cieknie , a koszt coś koło 80pln za pompę Dolz waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro robili w serwisie (i to w miare porzadnym) to mozna domniemywac ze tez wymienili, jak by nie bylo to podsacza sie niewielkimi ilosciami i ponawiam pytanko, czy da rade jeszcze posmigac troche do wymiany rozrzadu, jak ubytki sa niezbyt wielkie bo 0,3l na 2500 km to niewiele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> skoro robili w serwisie (i to w miare porzadnym) to mozna domniemywac

> ze tez wymienili, jak by nie bylo to podsacza sie niewielkimi

> ilosciami i ponawiam pytanko, czy da rade jeszcze posmigac

> troche do wymiany rozrzadu, jak ubytki sa niezbyt wielkie bo

> 0,3l na 2500 km to niewiele

Skoro wyciek nie jest drastyczny to mozesz jeździć. Tylko musisz pamietac o sprawdzaniu poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> skoro robili w serwisie (i to w miare porzadnym) to mozna domniemywac

> ze tez wymienili, jak by nie bylo to podsacza sie niewielkimi

> ilosciami i ponawiam pytanko, czy da rade jeszcze posmigac

> troche do wymiany rozrzadu, jak ubytki sa niezbyt wielkie bo

> 0,3l na 2500 km to niewiele

Czy masz na fakturze z serwisu wyszczególnione, że pompę Ci wymienili?

Bo mogli ją w zupełności zostawić oslabiony.gif

Czy można z tym jeździć, hmm ubytek nie jest wielki, tylko pamiętaj o dolewaniu płynu i przelicz sobie ile kosztuje zrobienie rozrądu kompletnego, a ile dolewki przez te ileś kkm do wymiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam tej faktury juz, zreszta i tak teraz juz teraz tylko panda wie czy ja wymienili fizycznie, ale ok, bede kontrolowal co jakis czas i pojezdze jeszcze troche (te 0,3 na 2500km co napisalem to i tak troche z zaokragleniem jest)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mam tej faktury juz, zreszta i tak teraz juz teraz tylko panda

> wie czy ja wymienili fizycznie, ale ok, bede kontrolowal co

> jakis czas i pojezdze jeszcze troche (te 0,3 na 2500km co

> napisalem to i tak troche z zaokragleniem jest)

Tylko uważaj na poziom płynu i na "dziwne " odgłosy z pompy, jeśli zacznie hałasować, od razu wymieniaj cały rozrząd, żeby pompy nie zablokowało i nie uszkodziło paska całego waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Mialam podobny problem... Po wymianie plynow w ASO nagle zaczelo mi znikac paraflu drastycznie. Najpierw byla diagnoza forumowa, ze nie odpowietrzyli jak nalezy przy wymianie - ale tez zauwazylam mokra plame pod samochodem, nawet jak stal 3 dni, to byla ciagle mokra.

Dolalam w sumie prawie 2 litry na 4,5 tys. km, wiec bardzo duzo... Wczoraj bylam w ASO, i okazalo sie, ze saczylo sie przez (cokolwiek to znaczy) oring sztywnej rury pompy wodnej. Czyli chyba jakis pierscien na tej rurze? Wymiana kosztowala 170 zl. Juz nie cieknie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.