Skocz do zawartości

Z cyklu jak rozmontować...


slawny7

Rekomendowane odpowiedzi

> Jak wyjąć wlew paliwa nie uszkadzając tego plastikowogumianego

> pierścienia? Łopatologicznie poproszę. A i proszę brać pod

> uwagę, że wlew tkwi tam od dwódziestu lat...

ten plastikowy pierścień zakładany od zewnątrz jest mocowany na cztery zapadki które od wewnętrznej strony trzeba podważyć zlosnik.gifwięc chyba będzie najlepiej jak zdejmiesz sobie koło grinser006.gifczas w tym przypadku nie ma nic do rzeczy bo wszystkie elementy są plastikowe smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo zachodu, ale inaczej nie da rady.

1. Wstępnie: dobrze umyj wodą pod ciśnieniem i ew. małą szczotka i osusz wnętrze nadkola i szczególnie cały zawór dookoła, rury wlewu itp. To uprzyjemni robotę we względnej czystości bez piachu i błota. Jeśli jest nadkole oczywiscie demontaż na wstępie.

2. Aby cokolwiek zobaczyć i manewrować narzędziami i wlewem, podnieś autko i podłóż solidne stojaki i zdejmij koło. Bez tego trudno zajrzeć, manipulować czymkolwiek. Pożądane jest spore lusterko do obserwacji wlewu w nadkolu i niezłe oświetlenie wnętrza nadkola.

3. Po oględzinach konstrukcji wlewu od wewnatrz nadkola, wnp. w lusterku, widzisz 4 łapki-zatrzaski z klinowymi końcami, samozatrzaskowe, które siedzą w 4 gniazdach -szczelinach na obwodzie. Odchylić trzeba jednocześnie wszystkie zatrzaski (przynajmniej 3, aby uwolnić kawałek obwodu). Oczywiscie nie mamy typowego narzędzia do demontażu. Wszystkie plastyki po x lataxch są skore do pekania, więc obowiązuje delikatność i ciepło przy pracy, bo w wyższej temp. np. 25 st C plastyk bedzie bardziej elastyczny.

Można to próbować zrobić przez wciśnięcie 4 ostrzy np. wkrętaków. Proponuję przygotować sobie (z drewna, tworzywa, metalu) 4 krótkie kliny, które wetkniesz w szczeliny i w ten sposób zluzujesz te cholerne łapki samozatrzaskowe. Jeśli to nastapi, masz wszystko dalej jasne. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak wyjąć wlew paliwa nie uszkadzając tego plastikowogumianego

> pierścienia? Łopatologicznie poproszę. A i proszę brać pod

> uwagę, że wlew tkwi tam od dwudziestu lat...

widze że masz MK I więc rura wlewu jest metalowa (w MK II jest plastik)

-zdejmujesz koło i nurkujesz ,na rurze przy błotniku jest plastikowa obejma i to musisz zdjąć -potem ściągasz opsake przy baku i rura wychodzi na zewnątrz

jak znajde tą obejme zrobie fotke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> widze że masz MK I więc rura wlewu jest metalowa (w MK II jest

> plastik)

> -zdejmujesz koło i nurkujesz ,na rurze przy błotniku jest plastikowa

> obejma i to musisz zdjąć -potem ściągasz opsake przy baku i rura

> wychodzi na zewnątrz

> jak znajde tą obejme zrobie fotke

yikes.gifto one się różniły hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.