Skocz do zawartości

Jak schodza bebny?? łatwo czy sa jakies problemy


djb

Rekomendowane odpowiedzi

kiedys moze nadejsc ta chwila wymiany szczek i mam pytanie jak schodza bebny w pandzie, bo koles mi mowil ze moze byc problem, kto z was juz to robil, przy jakim przebiegu i jak poszlo??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedys moze nadejsc ta chwila wymiany szczek i mam pytanie jak

> schodza bebny w pandzie, bo koles mi mowil ze moze byc problem,

> kto z was juz to robil, przy jakim przebiegu i jak poszlo??

Schodzą raczej bez problemów. Czasem jak masz duży rant na bębnie (mocno zuzyte bębny) to trzeba sie troszeczke pogimnastykować. Z pomocą srubokreta lub dwoch na pewno sobie poradzisz.

Pzdr

Przy 80 tys km nie mialem problemów zadnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedys moze nadejsc ta chwila wymiany szczek i mam pytanie jak

> schodza bebny w pandzie, bo koles mi mowil ze moze byc problem,

> kto z was juz to robil, przy jakim przebiegu i jak poszlo??

u mnie przy 97 kkm trzeba bylo wymienic i szczeki i bebny - nie wiem czy kalkuluje sie samemu z tym babrac - zwlaszcza gdy trafisz tak ze jakis rant jest w bebnie i zaczepiaja szczeki o niego - wtedy jest to upierdliwe dosyc

a robocizna za wymiene szczek, bebnow, i cylinderkow kosztowala mnie chyba 100 zl wiec G nie pieniadz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedys moze nadejsc ta chwila wymiany szczek i mam pytanie jak

> schodza bebny w pandzie, bo koles mi mowil ze moze byc problem,

> kto z was juz to robil, przy jakim przebiegu i jak poszlo??

Najprostrza odpowiedź brzmi: jak zawsze

Nie ma wielkiej różnicy w pandzie a innym samochodzie osobowym. jak mono wytarte to zatną się szczęki w rancie, jak mało to zejdą bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie odpowiedz jest 2 znaczna albo łątwo albo ciulato ale jak kolega chce wymieniac wiec jest powód albo ni ma recznego wiec randy powinny być

Nie zapomnij o zaciskach trzymających szczeki one na 90 % sie rozsypia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi mowil kumpel ze moze byc problem ze sciagnieciem lozysk, reczny dziala normalnie, pytam sie bo ostatnio tylko z rana slyszalem przy hamowaniu takie szuranie, ale dzis juz nie bylo - ostatnio duzo jezdzilem bo maxymalnej chlapie roztapiajacego sie sniegu i moze dostalo sie tam troche piachu lub podrdzewialo i musialo sie przetrzec, bede obserwowal, jak mysliscie z tymi lozyskami??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mi mowil kumpel ze moze byc problem ze sciagnieciem lozysk, reczny

> dziala normalnie, pytam sie bo ostatnio tylko z rana slyszalem

> przy hamowaniu takie szuranie, ale dzis juz nie bylo - ostatnio

> duzo jezdzilem bo maxymalnej chlapie roztapiajacego sie sniegu i

> moze dostalo sie tam troche piachu lub podrdzewialo i musialo

> sie przetrzec, bede obserwowal, jak mysliscie z tymi lozyskami??

Jezeli tylko przy hamowaniu to relax, wpadl jakis syf pomiedzy bemben a okladziny Powinno sie uspokoić po kilku hamowaniach.

Jezeli nie to trzeba zdjąć i przeczyścić, a przy okazji skontrolowac heble z tyłu.

Łożyska halasują ciągle w czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzyj dokładnie hamulce z tyłu, miałem to samo, myślałem,

że padnięte łożysko, wymieniłem z piastą razem i bez poprawy sciana.gif,

oczyściłem cały bęben dokładnie z rdzy i bez zmian, czasem coś trze,

coś popiskuje, tak jakby szczęki nie wracały do swojego poprzedniego położenia crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z lozyskami to chodzilo mi o to ze moga ciezko schodzic przy zdejmowaniu bebna a nie ze to ich wina, na razie ucichlo, zreszta to bylo tylko troche doslownie przy hamowaniu przez pare sekund to obcieranie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z lozyskami to chodzilo mi o to ze moga ciezko schodzic przy

> zdejmowaniu bebna a nie ze to ich wina, na razie ucichlo,

> zreszta to bylo tylko troche doslownie przy hamowaniu przez pare

> sekund to obcieranie

Jak zdejmujesz bęben to łożyska nie tykasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.