Pęcherze, parchy na dachu...

[nieboraku]

Ściągnąlem dziś podsufitowkę i szukam przecieków. Niestety moim oczom ukazał się dość dziwny widok - takie oto pecherze/nie wiadomo co...

Jak to ruszułem wkrętamiem, to dość twarde i niechętnie daje się usunąć - zauważyłem na całym dachu i w wielu różnych miejscach. Wie ktoś co to? Wygląda jak korozja, ale nie widać rdzy... robić coś z tym, może zczyścić, i zamalować lakierem bezbarwnym... jakieś pomysły, sugestie? Chętnie posłucham - najchętenij tych, co mają do czynienie trochę z blachami cynkowanymi..

[artifax]

> Ściągnąlem dziś podsufitowkę i szukam przecieków. Niestety moim oczom

> ukazał się dość dziwny widok - takie oto pecherze/nie wiadomo

> co...

> Jak to ruszułem wkrętamiem, to dość twarde i niechętnie daje się

> usunąć - zauważyłem na całym dachu i w wielu różnych miejscach.

> Wie ktoś co to? Wygląda jak korozja, ale nie widać rdzy... robić

> coś z tym, może zczyścić, i zamalować lakierem bezbarwnym...

> jakieś pomysły, sugestie? Chętnie posłucham - najchętenij tych,

> co mają do czynienie trochę z blachami cynkowanymi..

Klej? Nie przecieka Ci szyber?

[nieboraku]

> Klej? Nie przecieka Ci szyber?

No właśnie coś zlego się dzieje - pisalem wyżej - ale to jest w różnych miejscach, praktycznie na połowie dachu po stronie kierowcy i prawie wszędzie pod profilami... jak smarki ze spawania...

[Yanusz1]

> No właśnie coś zlego się dzieje - pisalem wyżej - ale to jest w

> różnych miejscach, praktycznie na połowie dachu po stronie

> kierowcy i prawie wszędzie pod profilami... jak smarki ze

> spawania...

Jeżeli nie ma rdzy czy jakiejś innej destrukcji to nie ruszaj tego, podsufitka przykryje