fenix8 Napisano 26 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Witam miałem dzisiaj problem, uniacz postał dzień pod chmurką, popadał deszczyk mocno na niego, i nie chciał zapalić... przygasały kontrolki i cisza odpalił na pych, przejechałem 3 km, zgasiłem, postał kilka godzin, sprawdzam miernikiem, pobór prądu rzędu 0,25A; napięcie na akumlatorze 12,6V; odpalił z kopa co mogło być ?? dodam, że kablem cewka, świece, akumlator, alternator sprawne bo prawie nowe (nie starsze niż rok) a przed tym postojem pod chmurką stał tydzień w garażu i odpalił bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 26 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 > Witam > miałem dzisiaj problem, uniacz postał dzień pod chmurką, popadał > deszczyk mocno na niego, i nie chciał zapalić... przygasały > kontrolki i cisza > odpalił na pych, przejechałem 3 km, zgasiłem, postał kilka godzin, > sprawdzam miernikiem, pobór prądu rzędu 0,25A; napięcie na > akumlatorze 12,6V; odpalił z kopa > co mogło być ?? > dodam, że kablem cewka, świece, akumlator, alternator sprawne bo > prawie nowe (nie starsze niż rok) > a przed tym postojem pod chmurką stał tydzień w garażu i odpalił bez > problemu u mnie były podobne kwiatki winowajcą okazały się śniedziejące klemy... ciągle zachodziły czymś takim białym ;p wymieniłem na nowe i od tamtej pory spokój Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 26 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 > Witam > miałem dzisiaj problem, uniacz postał dzień pod chmurką, popadał > deszczyk mocno na niego, i nie chciał zapalić... przygasały > kontrolki i cisza > odpalił na pych, przejechałem 3 km, zgasiłem, postał kilka godzin, > sprawdzam miernikiem, pobór prądu rzędu 0,25A; napięcie na > akumlatorze 12,6V; odpalił z kopa > co mogło być ?? > dodam, że kablem cewka, świece, akumlator, alternator sprawne bo > prawie nowe (nie starsze niż rok) > a przed tym postojem pod chmurką stał tydzień w garażu i odpalił bez > problemu Mój nie pali na deszczu, bo zapałki mokną i nie ma czym fajki odpalić A tak na powazniaka drętwiaka - u czasami pojawiał się problem z odpalaniem i z jazdą wtedy, kiedy wyilgotnośc powietrza była podwyższona, między innymi po deszczu. Przyczyną były wadliwe przewody wysokiegoo napięcia. Może warto sprawdzić... fakt - proste to jest. Wiadomo - w nocy odpalić i przekręcić na wyższe obroty, a później dotykać. Jak kopnie - część do wymiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenix8 Napisano 26 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 kable prawie nowe (z kwietnia), przebica brak pomyśle o klemach... fakt, są już lekko zajechane... może trzebabędzie wymienić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.